SOP - śmieszne przygłupy. Kiedyś wszedłem na dużą imprezę z oficjelami, którą ochraniali, z nożem opinela, o którym zapomniałem, a przy wyjściu im pokazałem pytając kim są i czy z jakiegoś kastingu tu przyszli. Fajnie, że teraz na legalu już będzie można nimi pomiatać.
@MiejSen powiedział(a):
SOP - śmieszne przygłupy. Kiedyś wszedłem na dużą imprezę z oficjelami, którą ochraniali, z nożem opinela, o którym zapomniałem, a przy wyjściu im pokazałem pytając kim są i czy z jakiegoś kastingu tu przyszli. Fajnie, że teraz na legalu już będzie można nimi pomiatać.
nie brać proszę tego osobiście
ale
Opinel to na grzyby, bagietke posmarować i Brie pokroić
Jeżeli silni nieumundurowani ludzie wkraczają do pałacu prezydenckiego i bez podania jakiegokolwiek wyjaśnienia urzędnikom dokonują rewizji i aresztowania gości Prezydenta RP, to NIKT w Polsce nie jest bezpieczny w jakimkolwiek miejscu w Polsce się znajduje - czy w swoim domu, czy w kościele, czy w zakładzie pracy.
To jest gestapo, tylko na razie nie rozstrzeliwują Polaków.
Jak koleżance takie rozumowanie pozwala zachęcić osoby niezachęcone do udziału np w proteście jutrzejszym jutro to spoko. Ale to jest kładzenie za dużych ciężarów na nasze barki, bo ludzie, ktorych zachęcam do przyjścia jutro, a którzy poszli w takim mśleniu porównawczym bardzo daleko, to już stracili poczucie wpływu na cokolwiek.
@MiejSen powiedział(a):
SOP - śmieszne przygłupy. Kiedyś wszedłem na dużą imprezę z oficjelami, którą ochraniali, z nożem opinela, o którym zapomniałem, a przy wyjściu im pokazałem pytając kim są i czy z jakiegoś kastingu tu przyszli. Fajnie, że teraz na legalu już będzie można nimi pomiatać.
Mnie tam się zdarzyło wejść do siedziby Sądu Najwyższego z półmetrowej długości łańcuchem o kilkucentymetrowych oczkach w kieszeni.
A bywałam tam na obiadach, do pewnego czasu ich stołówka w podziemiach naprawdę nieźle karmiła. Potem to przejęła jakaś sieciówka i jedzenie się pogorszyło.
Ech, wspomnienia, wspomnienia...
@Pigwa powiedział(a):
SOP podlega Kierwinskiemu -- tak, to aż tak ponury cyrk.
Na pewno nie uzgodnili?
No raczej na pewno, skoro tak twierdzi szefowa Kancelarii. A jeśli założyć, że uzgodnili, to chyba jakiś ślad po tym pozostał?
Wiesz skoro wszędzie krety to czemu nie w kancelarii Dudy.
A to babsko ktoś prześwietlił? Bo z jej wypowiedzi nie wynika, żeby protestowała.
No akurat jej wypowiedzi wynika, że protestowała.
Oczywiście może kłamać.
Ale trochę nie widzę sensu w takich założeniach. Owszem, gdyby Kierwiński twierdził, że weszli za zgodą szefowej Kancelarii, to można by się zastanawiać, kto kłamie.
Bo nikogo nie zabiliśmy, więc wg Zachodu jesteśmy przedmiotem a nie podmiotem polityki. I chyba nie bardzo chcemy się poprawić. Tzn. Donek nie miałby nic przeciw ale on gra w innej drużynie.
@Brzost powiedział(a):
Nie.
Mówi żeby protestować godnie i nie dać się prowokować.
A jak protestuje godnie PAD?
Śle listy?
Chyba robi, co może. Bardzo się o niego boję. Widziałam, jak drżały mu ręce podczas ostatniego oświadczenia i zeszczuplał bardzo. Drogo go to kosztuje.
@Brzost powiedział(a):
Nie.
Mówi żeby protestować godnie i nie dać się prowokować.
A jak protestuje godnie PAD?
Śle listy?
Chyba robi, co może. Bardzo się o niego boję. Widziałam, jak drżały mu ręce podczas ostatniego oświadczenia i zeszczuplał bardzo. Drogo go to kosztuje.
Nic dziwnego. Walczy właśnie o życie, jak najbardziej dosłownie.
Komentarz
Obecnie to już nic nie mógł, bo amerykanie mają pamięć do nielegalnych nagrań z imprez w knajpach oraz niezłych doradców, którzy oglądali Reset.
Okeeej? To czemu dani doradcy nie doradzili, żeby poprzeć PiS, zamiast mu różne zardzewiałe dolchsztosy w plery wbijać?
SOP - śmieszne przygłupy. Kiedyś wszedłem na dużą imprezę z oficjelami, którą ochraniali, z nożem opinela, o którym zapomniałem, a przy wyjściu im pokazałem pytając kim są i czy z jakiegoś kastingu tu przyszli. Fajnie, że teraz na legalu już będzie można nimi pomiatać.
To tylko plamy na papierowej pulpie.
Bo to byli nacjonalistyczno-populistyczno trumpoluby?
nie brać proszę tego osobiście
ale
Opinel to na grzyby, bagietke posmarować i Brie pokroić
Jak koleżance takie rozumowanie pozwala zachęcić osoby niezachęcone do udziału np w proteście jutrzejszym jutro to spoko. Ale to jest kładzenie za dużych ciężarów na nasze barki, bo ludzie, ktorych zachęcam do przyjścia jutro, a którzy poszli w takim mśleniu porównawczym bardzo daleko, to już stracili poczucie wpływu na cokolwiek.
Ponieważ nie chcą robić tu kolejnego Afganistanu, lud wybrał sobie władzę i tyle.
Na pewno nie uzgodnili?
No raczej na pewno, skoro tak twierdzi szefowa Kancelarii. A jeśli założyć, że uzgodnili, to chyba jakiś ślad po tym pozostał?
Mnie tam się zdarzyło wejść do siedziby Sądu Najwyższego z półmetrowej długości łańcuchem o kilkucentymetrowych oczkach w kieszeni.
A bywałam tam na obiadach, do pewnego czasu ich stołówka w podziemiach naprawdę nieźle karmiła. Potem to przejęła jakaś sieciówka i jedzenie się pogorszyło.
Ech, wspomnienia, wspomnienia...
Wiesz skoro wszędzie krety to czemu nie w kancelarii Dudy.
No to muszą mieć na to jakiś świstek trzykrotnie kserowany, nagranie albo inny dowód.
Ojtam ojtam
A to babsko ktoś prześwietlił? Bo z jej wypowiedzi nie wynika, żeby protestowała.
Prześwietlili ją równie starannie jak panią Turczynowicz-Kieryłło.
No akurat jej wypowiedzi wynika, że protestowała.
Oczywiście może kłamać.
Ale trochę nie widzę sensu w takich założeniach. Owszem, gdyby Kierwiński twierdził, że weszli za zgodą szefowej Kancelarii, to można by się zastanawiać, kto kłamie.
A miała dowód, że ci milicjanci to nie byli przebierańcy?
Tak na co dzień to by mogła w razie wątpliwości wezwać SOP, tylko tu akurat SOP już był na miejscu.
Szkoda, że nie udało się awansować naszych na "sonawabiczów, ale naszych sonawabiczów".
Bo nikogo nie zabiliśmy, więc wg Zachodu jesteśmy przedmiotem a nie podmiotem polityki. I chyba nie bardzo chcemy się poprawić. Tzn. Donek nie miałby nic przeciw ale on gra w innej drużynie.
Dokładnie, żeby być naszym sonawbiczem, najpierw trzeba być sonawbiczem.
Wesensie - odwołuje protest 11. stycznia pod Sejmem?
Nie. Mówi żeby protestować godnie i nie dać się prowokować.
A jak protestuje godnie PAD?
Śle listy?
Chyba robi, co może. Bardzo się o niego boję. Widziałam, jak drżały mu ręce podczas ostatniego oświadczenia i zeszczuplał bardzo. Drogo go to kosztuje.
Chciał tak bardzo być prezydentem wszystkich... A tu klops.
Nic dziwnego. Walczy właśnie o życie, jak najbardziej dosłownie.
Oczywiście. Za rządów Tuska jeden prezydent już stracił życie.