@rozum.von.keikobad powiedział(a):
serio wierzycie, że co szósty wyborca Biedronia poszedł na Dudę???
To takie nieprawdopodobne, że na Biedronia głosowali socjaliści, tacy co chwalą 500+, podwyżki płac minimalnych i wielkie inwestycje?
Prawa ręka Biedronia, niejaki Jakub Bierzyński, publicznie krytykował 500+, dużo ostrzej niż KO, więc tak.
A dwa, skoro sami wierzycie w sondaże, to przecież były i takie, które pokazywały, że im kto większym w Polsce deklaratywnym lewakiem, to tym większym przeciwnikiem "socjalu".
To jest właśnie problem z sondażami, jedne są sprzeczne z drugimi. Więc w które wierzymy? W te które nam się podobają, bo potwierdzają nasze tezy.
Widzę, że to prawda, że ludzie mają pamięć złotej rybki:
Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji, posłanki KO Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Klaudia Jachira, senator Jacek Bury, który wszedł do radiowozu, Michał Kołodziejczak z Agrounii, który grał rolę dziennikarza i aktywnie włączał się w akcję, a także Andrzej Hadacz i „mieszkańcy Wejherowa” ze znanym prowokatorem Arkadiuszem Szczurkiem. Co ich wszystkich łączy? Protest w Warszawie, nazywany „strajkiem przedsiębiorców”.
Zapewniali, że nie chcą pomocy, ale odszkodowań "za działania rządu". - Już dawno powinien zostać przygotowany jasny system odszkodowań. Pomoc Morawieckiego kończy się wtedy, gdy kamery gasną na konferencji prasowej. Potem nie dzieje się nic - przekonywał kandydat na prezydenta Paweł Tanajno, lider "Strajku przedsiębiorców".
Osoby, które nie noszą maseczki i nie zachowywali dwumetrowego odstępu były kontrolowane przez policję. Organizatorzy informowali też, że na miejsce przybywają "politycy różnych opcji". Wśród nich byli posłowie Konfederacji Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun.
Ale też na proteście pan Braun rozmawiał z Pawłem Tanajno. Nie ma się teraz co dzielić, tylko trzeba się jednoczyć. Walczymy o dobro Polski. Ja jestem za tym, żeby wyodrębnić to, co robimy i politykę. Może pan Braun poczuł, że robimy coś ważnego? A na pewno nie przypisze sobie naszych zasług.
Jeśli mi (na wskazany przeze mnie cel charytatywny) godnie zapłaci, poświęcę kilka dni na znalezienie smakowitszych kawałków. Te są z pierwszej strony gógla.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
serio wierzycie, że co szósty wyborca Biedronia poszedł na Dudę???
To takie nieprawdopodobne, że na Biedronia głosowali socjaliści, tacy co chwalą 500+, podwyżki płac minimalnych i wielkie inwestycje?
Prawa ręka Biedronia, niejaki Jakub Bierzyński, publicznie krytykował 500+, dużo ostrzej niż KO, więc tak.
A dwa, skoro sami wierzycie w sondaże, to przecież były i takie, które pokazywały, że im kto większym w Polsce deklaratywnym lewakiem, to tym większym przeciwnikiem "socjalu".
To jest właśnie problem z sondażami, jedne są sprzeczne z drugimi. Więc w które wierzymy? W te które nam się podobają, bo potwierdzają nasze tezy.
@los powiedział(a):
Nadal podtrzymuję: To takie nieprawdopodobne, że na Biedronia głosowali socjaliści?
Tak, socjaliści głosują na PiS, ewentualnie na starych czerwonych komuchów lub PSL w powiatowym miasteczku.
Na Biedronia głosują poprzekłuwani i wydziarani debiloosoby wszystkich 56 pci i światli intelektułaliści typu tego literata, co miał z menżem emigrować, ale był taką pizdą, że nawet nie wyemigrował.
Socjaliści mogli zagłosować na Biebronia w pierwszej turze po linii partyjnej, zreszta choćby ja inaczej nie głosuję. A na Czajkowskiego już nie, bo to nie ta partia.
Czyli teza opiera się o osobiste rozmowy. Ja tego nie krytykuję, bo to też jakaś forma dochodzenia do wiedzy. I lepiej napisać to wprost, a nie tworzyć m. zd. kuriozalne ciągi przyczynowo-skutkowe.
Ja mam nieco inne obserwacje, otóż znam doraźnych wyborców Konfy dla których to wyraz sprzeciwu wobec rządu i jednocześnie znudzenia PiSem.
Więcej jest "moich / Twoich", tego nie ustalimy, dlatego ja patrzę na liczby, na dane z wyborów. One są anonimowe, ale padają w konkretnym miejscu, a to też sporo mówi.
Wracając do tego protestu, zrobił go Tanajno z Kołodziejczakiem, polazło tam trochę innych polityków, których nie wywalił, ale powiedział, że to jego protest, nie ich.
To tak samo można powiedzieć, że był teraz protest rolników i tam też poleźli politycy opozycji, tym razem Konfy i PiS, więc to już koalicja.
Można powiedzieć, ale czy tak jest?
Niewątpliwie zaletą jest, że Braun idzie do europarlamentu. Gdzie jego pajacowanie nie będzie obciążać konfederacji. Tym samym w pół roku rozbrojone zostały w tej partii dwa największe gówna.
@rozum.von.keikobad powiedział(a):
Czyli teza opiera się o osobiste rozmowy. Ja tego nie krytykuję, bo to też jakaś forma dochodzenia do wiedzy. I lepiej napisać to wprost, a nie tworzyć m. zd. kuriozalne ciągi przyczynowo-skutkowe.
Ja mam nieco inne obserwacje, otóż znam doraźnych wyborców Konfy dla których to wyraz sprzeciwu wobec rządu i jednocześnie znudzenia PiSem.
Więcej jest "moich / Twoich", tego nie ustalimy, dlatego ja patrzę na liczby, na dane z wyborów. One są anonimowe, ale padają w konkretnym miejscu, a to też sporo mówi.
Wracając do tego protestu, zrobił go Tanajno z Kołodziejczakiem, polazło tam trochę innych polityków, których nie wywalił, ale powiedział, że to jego protest, nie ich.
To tak samo można powiedzieć, że był teraz protest rolników i tam też poleźli politycy opozycji, tym razem Konfy i PiS, więc to już koalicja.
Można powiedzieć, ale czy tak jest?
Braun podczas tamtego protestu chciał obalić rząd. Jak ktoś dobrze zapłaci, to znajdę cytat.
Jeśli biega o exit poll Biedronia i głosie na PiS - tak, mogły takie być, ale z drugiej strony wiadomo, że matkobijca zebrał wtedy niewiele głosiów a sondaże są trafniejsze w dużych liczbach. Margines błędu 2% dla gościa, co ma 40% to 5%. Margines błędu 2% dla gościa, co ma 2% to 100%.
Natomiast tak. Wszystkie moje obserwacje potwierdzają zjawisko. Największy dostęp mam do klasycznego wyborcy konfy, to jest taki wzór z Sevres wyborcy konfy, i on, wyobraźcie sobie, idzie na drugą turę wyborów prezydenckich żeby oddać nieważny głoś.
Nam się wydaje, że istnieje jakiś wspólny ethos, jakiś iloczyn zbiorów wartości pomiędzy PiS a konfą i że oni to muszą widzieć, ale w dużej mierze tak nie jest. PiS jest większym wrogiem, bo PiS to socjalis a socjalis to zuooo. Widzę to w komentach na X, ale też nie zapominajcie, że przez NAŚCIE lat czytałem WSZYSTKIE teksty twórcy i największego guru konfy i tam PiS był zawsze przedstawiany jako zuooo. Być może lewica była przedstawiana jako większe zło, ale nie zawsze, gdyż lewica nie odbierała głosiów UPRowi i następcom. O PO (KLD itd) pisał w zasadzie ciepło. Co tu zresztą mówić "pisał". Przecież konfa startowała z list PO. To nie jest tak, że ja jako zwolennik PiS zwalczam konfę jako rywala. Ja już tam byłem. Mam w komórce nr i Griszy i Januszka. Mam też dużo wiedzy insajderskiej (robiłem kiedyś u gościa, który ma z nimi sporo bezpośrednich kontaktów na stopie towarzyskiej).
Jesteście w wielkim błędzie postrzegając wyborców konfy jako sojuszników.
Są też tacy, którzy już bardziej są zwolennikami konfy, ale jeszcze tak tego na forumnie nie mówią, bo nie wypada. W końcu ten Bosak tak ładnie mówi.
A ty Rozumie, jeśli krytykujesz opieranie się ne exit poll, to przedstaw DANE, na których ty się opierasz.
Inny przykład. Znam dobrze (trochę z nim grywałem swego czasu w necie) takiego kolesia. Brydżysta z ekstraklasy, bardzo przez ogół ceniony, bardzo inteligentny, bardzo miły (co jest rzadkością) i bardzo uczciwy (co jest jeszcze większą rzadkością). Odkąd pamiętam mikkista. I jak były wybory to on na forum napisał coś takiego:
"X (ktoś z ZiS, ale już nie pamiętam kto; nie pamiętam też, które to były wybory) powiedział, że w razie wygranej 500+ (a może już 800?) zostanie utrzymane. To już nie ma na kogo głosiować".
Logika była taka, że PO była ostatnią partią (czy tam kandydatem) ale deklaracja ws. 500+ już ją wyeliminowała. Czyli ważniejsze dla wyborcy Konfy było zlikwidowanie 500+ niż cokolwiek innego.
Forumkowa sympatia do Konfy bierze się oczywiście bardziej z RN niż z UPR, ale pamiętam, że gdy UPR i Muecke zdobywali po 3% to w tym czasie RN miał 1%. To oznacza, że tzw. narodowcy od początku mieli mniejszość a potem zresztą i tak przenieśli się do PiS (vide Bąkiewicz) widząc, że konfa to organizacja antypolska. Dla nich liczy się liberalis.
Oczywiście na wielu płaszczyznach PiS jest bardziej liberalny a ZiS zamordystyczny, ale nikt tego tak nie roztrząsa. Liczą się: etyketka i prawo Losa nr któryś tam. To samo z podatkami.
Lubicie niskie podatki? - pytał zalotnie jeden z "przywódców" konfy - to premier Morawiecki wprowadzi wam mnóstwo niskich podatków. O PO takiego mema nie widziałem.
Dzień wolności podatkowej - o tym terminie dowiedziałem się od Mueckego oczywiście. Gdy za rządów PiS przypadał on wcześniej, niż w roku poprzednim, nie natknąłem się na ogłoszenie tego przez nikogo z UPR.
Wyżej @Kuba_ wkleił te wykresy, ile z Bosaka, Hołowni, Biedronia na kogo poszło. Przelicz sobie wyniki ogólnokrajowe. Wyjdzie 50,3% na Dudę i 49,7% na Trzaska, tyle co w tamtym exit pollu.
Teraz weź przypadkowe miejsce, gdzie w I turze Bosak miał więcej niż przeciętnie i też przelicz, potem sprawdź II turę. Ilekroć sprawdzałem, Duda miał w realu więcej.
Następnie sprawdź w ten sposób miejsce, gdzie dużo miał Hołownia czy Biedroń i też przelicz. Ilekroć ja sprawdzałem w realu miał minimalnie mniej.
A to oznacza, że zgarniał więcej z Bosaka, a mniej z Hołownii i Biedronia niż w sondażu.
To było kilka lat temu. Jeszcze kilka lat wcześniej było lepiej. Trend jest jednoznaczny. Wiąże się to również z zanikiem religijności a był to jeden z czynników sympatii "prawicowej" UPR do "lewicowego" PiS. Teraz już nie ma tego spoiwa. Tj. jest, ale coraz mniej.
Miałem kiedyś kontakt z synem Mikkego i był to człowiek bardzo uczciwy. Stracił kaskę, żeby dotrzymać luźno rzuconej obietnicy. Co z tego wynika? Nie wiem.
Syn Mikkego, sam Mikke, ktoś kto czyta Czasik od liceum albo głosuje na kolejne klony UPR od 30 lat to .... budzimy się, jest 2024 rok .... to nie jest typowy wyborca Konfy. Konfa właśnie dostała 12% przy względnie wysokiej frekwencji. Te 2-3% które zgarniali kiedyś dalej może ich popierać (choć mają bardziej ortodoksyjny Polexit, a sam Januszek był na jeszcze innej liście), ale siłą rzeczy to najwyżej 1/4 ich elektoratu.
Co więcej przyrost poparcia jest na terenach "PiSowskich", w podkarpackim, lubelskim. Jest spory nawet na wsi, a tam Mikke 20 lat temu praktycznie nie istniał.
Komentarz
Prawa ręka Biedronia, niejaki Jakub Bierzyński, publicznie krytykował 500+, dużo ostrzej niż KO, więc tak.
A dwa, skoro sami wierzycie w sondaże, to przecież były i takie, które pokazywały, że im kto większym w Polsce deklaratywnym lewakiem, to tym większym przeciwnikiem "socjalu".
To jest właśnie problem z sondażami, jedne są sprzeczne z drugimi. Więc w które wierzymy? W te które nam się podobają, bo potwierdzają nasze tezy.
Nadal podtrzymuję: To takie nieprawdopodobne, że na Biedronia głosowali socjaliści?
Widzę, że to prawda, że ludzie mają pamięć złotej rybki:
Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji, posłanki KO Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Klaudia Jachira, senator Jacek Bury, który wszedł do radiowozu, Michał Kołodziejczak z Agrounii, który grał rolę dziennikarza i aktywnie włączał się w akcję, a także Andrzej Hadacz i „mieszkańcy Wejherowa” ze znanym prowokatorem Arkadiuszem Szczurkiem. Co ich wszystkich łączy? Protest w Warszawie, nazywany „strajkiem przedsiębiorców”.
To jest prawdziwa koalicja, nie ta wymarzona przez niektórych z PiS.
Wystarczy zresztą poczytać komenty pod tweetem Paladego wrzuconym przez Przemka.
Szczęść Boże!
https://www.facebook.com/KONFEDERACJA2019/videos/grzegorz-braun-na-strajku-przedsiębiorców-w-warszawie/220270519384227/
Zapewniali, że nie chcą pomocy, ale odszkodowań "za działania rządu". - Już dawno powinien zostać przygotowany jasny system odszkodowań. Pomoc Morawieckiego kończy się wtedy, gdy kamery gasną na konferencji prasowej. Potem nie dzieje się nic - przekonywał kandydat na prezydenta Paweł Tanajno, lider "Strajku przedsiębiorców".
Osoby, które nie noszą maseczki i nie zachowywali dwumetrowego odstępu były kontrolowane przez policję. Organizatorzy informowali też, że na miejsce przybywają "politycy różnych opcji". Wśród nich byli posłowie Konfederacji Janusz Korwin-Mikke i Grzegorz Braun.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-05-08/strajk-przedsiebiorcow-protestujacy-zjezdzaja-do-warszawy/
Ale też na proteście pan Braun rozmawiał z Pawłem Tanajno. Nie ma się teraz co dzielić, tylko trzeba się jednoczyć. Walczymy o dobro Polski. Ja jestem za tym, żeby wyodrębnić to, co robimy i politykę. Może pan Braun poczuł, że robimy coś ważnego? A na pewno nie przypisze sobie naszych zasług.
okopress
Jeśli mi (na wskazany przeze mnie cel charytatywny) godnie zapłaci, poświęcę kilka dni na znalezienie smakowitszych kawałków. Te są z pierwszej strony gógla.
Miałem i mam kontakt ze zwolennikami konfy.
Tak, socjaliści głosują na PiS, ewentualnie na starych czerwonych komuchów lub PSL w powiatowym miasteczku.
Na Biedronia głosują poprzekłuwani i wydziarani debiloosoby wszystkich 56 pci i światli intelektułaliści typu tego literata, co miał z menżem emigrować, ale był taką pizdą, że nawet nie wyemigrował.
Socjaliści mogli zagłosować na Biebronia w pierwszej turze po linii partyjnej, zreszta choćby ja inaczej nie głosuję. A na Czajkowskiego już nie, bo to nie ta partia.
Czyli teza opiera się o osobiste rozmowy. Ja tego nie krytykuję, bo to też jakaś forma dochodzenia do wiedzy. I lepiej napisać to wprost, a nie tworzyć m. zd. kuriozalne ciągi przyczynowo-skutkowe.
Ja mam nieco inne obserwacje, otóż znam doraźnych wyborców Konfy dla których to wyraz sprzeciwu wobec rządu i jednocześnie znudzenia PiSem.
Więcej jest "moich / Twoich", tego nie ustalimy, dlatego ja patrzę na liczby, na dane z wyborów. One są anonimowe, ale padają w konkretnym miejscu, a to też sporo mówi.
Wracając do tego protestu, zrobił go Tanajno z Kołodziejczakiem, polazło tam trochę innych polityków, których nie wywalił, ale powiedział, że to jego protest, nie ich.
To tak samo można powiedzieć, że był teraz protest rolników i tam też poleźli politycy opozycji, tym razem Konfy i PiS, więc to już koalicja.
Można powiedzieć, ale czy tak jest?
W mojej gminie po staremu; :-)
PiS- 54.06%
KO-17.55%
Konfa- 16,20%
3D- 7.05%
Lewica- 3,33%
PS.Nowy wójt jest pisowcem.
Teza opiera się o exit polls a przez osobiste rozmowy jest potwierdzana.
Niewątpliwie zaletą jest, że Braun idzie do europarlamentu. Gdzie jego pajacowanie nie będzie obciążać konfederacji. Tym samym w pół roku rozbrojone zostały w tej partii dwa największe gówna.
A drugie?
Kolega nie wie?
Gdybym wiedział, to bym nie pytał
Chodzi oczywiście o mikkiego.
Mikke. Nadal nie wierzę.
Może jednak być tak, że zrobi Polsce większy chlew niż czerwoni.
Ciekawe1 czy tłumacz poradzi sobie z tłumaczeniem wypowiedzi Brauna na angielski.
Sądzę, że Braun nie zmieni swego stylu.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Braun podczas tamtego protestu chciał obalić rząd. Jak ktoś dobrze zapłaci, to znajdę cytat.
Jeśli biega o exit poll Biedronia i głosie na PiS - tak, mogły takie być, ale z drugiej strony wiadomo, że matkobijca zebrał wtedy niewiele głosiów a sondaże są trafniejsze w dużych liczbach. Margines błędu 2% dla gościa, co ma 40% to 5%. Margines błędu 2% dla gościa, co ma 2% to 100%.
Natomiast tak. Wszystkie moje obserwacje potwierdzają zjawisko. Największy dostęp mam do klasycznego wyborcy konfy, to jest taki wzór z Sevres wyborcy konfy, i on, wyobraźcie sobie, idzie na drugą turę wyborów prezydenckich żeby oddać nieważny głoś.
Nam się wydaje, że istnieje jakiś wspólny ethos, jakiś iloczyn zbiorów wartości pomiędzy PiS a konfą i że oni to muszą widzieć, ale w dużej mierze tak nie jest. PiS jest większym wrogiem, bo PiS to socjalis a socjalis to zuooo. Widzę to w komentach na X, ale też nie zapominajcie, że przez NAŚCIE lat czytałem WSZYSTKIE teksty twórcy i największego guru konfy i tam PiS był zawsze przedstawiany jako zuooo. Być może lewica była przedstawiana jako większe zło, ale nie zawsze, gdyż lewica nie odbierała głosiów UPRowi i następcom. O PO (KLD itd) pisał w zasadzie ciepło. Co tu zresztą mówić "pisał". Przecież konfa startowała z list PO. To nie jest tak, że ja jako zwolennik PiS zwalczam konfę jako rywala. Ja już tam byłem. Mam w komórce nr i Griszy i Januszka. Mam też dużo wiedzy insajderskiej (robiłem kiedyś u gościa, który ma z nimi sporo bezpośrednich kontaktów na stopie towarzyskiej).
Jesteście w wielkim błędzie postrzegając wyborców konfy jako sojuszników.
Są też tacy, którzy już bardziej są zwolennikami konfy, ale jeszcze tak tego na forumnie nie mówią, bo nie wypada. W końcu ten Bosak tak ładnie mówi.
A ty Rozumie, jeśli krytykujesz opieranie się ne exit poll, to przedstaw DANE, na których ty się opierasz.
Inny przykład. Znam dobrze (trochę z nim grywałem swego czasu w necie) takiego kolesia. Brydżysta z ekstraklasy, bardzo przez ogół ceniony, bardzo inteligentny, bardzo miły (co jest rzadkością) i bardzo uczciwy (co jest jeszcze większą rzadkością). Odkąd pamiętam mikkista. I jak były wybory to on na forum napisał coś takiego:
"X (ktoś z ZiS, ale już nie pamiętam kto; nie pamiętam też, które to były wybory) powiedział, że w razie wygranej 500+ (a może już 800?) zostanie utrzymane. To już nie ma na kogo głosiować".
Logika była taka, że PO była ostatnią partią (czy tam kandydatem) ale deklaracja ws. 500+ już ją wyeliminowała. Czyli ważniejsze dla wyborcy Konfy było zlikwidowanie 500+ niż cokolwiek innego.
Forumkowa sympatia do Konfy bierze się oczywiście bardziej z RN niż z UPR, ale pamiętam, że gdy UPR i Muecke zdobywali po 3% to w tym czasie RN miał 1%. To oznacza, że tzw. narodowcy od początku mieli mniejszość a potem zresztą i tak przenieśli się do PiS (vide Bąkiewicz) widząc, że konfa to organizacja antypolska. Dla nich liczy się liberalis.
Oczywiście na wielu płaszczyznach PiS jest bardziej liberalny a ZiS zamordystyczny, ale nikt tego tak nie roztrząsa. Liczą się: etyketka i prawo Losa nr któryś tam. To samo z podatkami.
Lubicie niskie podatki? - pytał zalotnie jeden z "przywódców" konfy - to premier Morawiecki wprowadzi wam mnóstwo niskich podatków. O PO takiego mema nie widziałem.
Dzień wolności podatkowej - o tym terminie dowiedziałem się od Mueckego oczywiście. Gdy za rządów PiS przypadał on wcześniej, niż w roku poprzednim, nie natknąłem się na ogłoszenie tego przez nikogo z UPR.
Stare czasy, ktoś powie. Ale to są nowe:
https://excathedra.pl/discussion/comment/500754/#Comment_500754
A tu widać, jaka to jest prawica. Zresztą wiele najbardziej popularnych kont konfiarskich na twitterze kpi sobie z Wiary Prawdziwej.
https://excathedra.pl/discussion/comment/500813/#Comment_500813
Wyżej @Kuba_ wkleił te wykresy, ile z Bosaka, Hołowni, Biedronia na kogo poszło. Przelicz sobie wyniki ogólnokrajowe. Wyjdzie 50,3% na Dudę i 49,7% na Trzaska, tyle co w tamtym exit pollu.
Teraz weź przypadkowe miejsce, gdzie w I turze Bosak miał więcej niż przeciętnie i też przelicz, potem sprawdź II turę. Ilekroć sprawdzałem, Duda miał w realu więcej.
Następnie sprawdź w ten sposób miejsce, gdzie dużo miał Hołownia czy Biedroń i też przelicz. Ilekroć ja sprawdzałem w realu miał minimalnie mniej.
A to oznacza, że zgarniał więcej z Bosaka, a mniej z Hołownii i Biedronia niż w sondażu.
Cdn.
To było kilka lat temu. Jeszcze kilka lat wcześniej było lepiej. Trend jest jednoznaczny. Wiąże się to również z zanikiem religijności a był to jeden z czynników sympatii "prawicowej" UPR do "lewicowego" PiS. Teraz już nie ma tego spoiwa. Tj. jest, ale coraz mniej.
Miałem kiedyś kontakt z synem Mikkego i był to człowiek bardzo uczciwy. Stracił kaskę, żeby dotrzymać luźno rzuconej obietnicy. Co z tego wynika? Nie wiem.
Syn Mikkego, sam Mikke, ktoś kto czyta Czasik od liceum albo głosuje na kolejne klony UPR od 30 lat to .... budzimy się, jest 2024 rok .... to nie jest typowy wyborca Konfy. Konfa właśnie dostała 12% przy względnie wysokiej frekwencji. Te 2-3% które zgarniali kiedyś dalej może ich popierać (choć mają bardziej ortodoksyjny Polexit, a sam Januszek był na jeszcze innej liście), ale siłą rzeczy to najwyżej 1/4 ich elektoratu.
Co więcej przyrost poparcia jest na terenach "PiSowskich", w podkarpackim, lubelskim. Jest spory nawet na wsi, a tam Mikke 20 lat temu praktycznie nie istniał.