Ej panowie, luz. Naprawdę wam się wydawało, że po 7 miesiącach od wyborów, już nastąpi zmiana ? Tak to nie działa przecież. Głosy się poprzesuwały i to tyle.
Przypuszczam że swoje znaczenie miała kampania „pisowskich afer” oraz wystawienie spadochroniarzy typu Obajtek,
nie krytykuje tego, ale miało to swoją cenę.
Daniel Obajtek przez 10 lat był wójtem Pcimia, na Południu jest mocno tutejszy. 7my, czy po 35 latach nie nauczyłeś się jak tamci działają? Nieustannie oczywiście atakuje się Kaczyńskiego i Macierewicza ale pozostali wczale nie są obdarzani nienawiścią po równo. Wybiera się jedną osobę według jakiegoś niejasnego kryterium albo zupełnie przypadkową i cały ostrzał propagandowy idzie na nią, przynajmniej przez pewien czas. Największy sukces oczywiście odnieśli w przypadku dr Ratajczaka.
Wtedy odzywają się mięczaki niby po naszej stronie, że przecież "lepiej by zginął jeden człowiek niż cały naród" (tak, do ciebie piję). Co dobrego można powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim, jest to, że nie pęka. Bo jakby sztuczka się udała, to wiadomo, co dalej zrobią: wybiorą kogoś następnego i tak jeden po jednym wystrzelają wszystkich.
Przypuszczam że swoje znaczenie miała kampania „pisowskich afer” oraz wystawienie spadochroniarzy typu Obajtek,
nie krytykuje tego, ale miało to swoją cenę.
Daniel Obajtek przez 10 lat był wójtem Pcimia, na Południu jest mocno tutejszy. 7my, czy po 35 latach nie nauczyłeś się jak tamci działają? Nieustannie oczywiście atakuje się Kaczyńskiego i Macierewicza ale pozostali wczale nie są obdarzani nienawiścią po równo. Wybiera się jedną osobę według jakiegoś niejasnego kryterium albo zupełnie przypadkową i cały ostrzał propagandowy idzie na nią, przynajmniej przez pewien czas. Największy sukces oczywiście odnieśli w przypadku dr Ratajczaka.
Wtedy odzywają się mięczaki niby po naszej stronie, że przecież "lepiej by zginął jeden człowiek niż cały naród" (tak, do ciebie piję). Co dobrego można powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim, jest to, że nie pęka. Bo jakby sztuczka się udała, to wiadomo, co dalej zrobią: wybiorą kogoś następnego i tak jeden po jednym wystrzelają wszystkich.
ja tego nie krytykuje,
Obajtek jest przedmiotem szczególnej nienawiści i szczucia. Zapewnienie mu immunitetu to dobra decyzja, ludzka, tak aby przynajmniej skrajne akcje wobec niego nie były możliwe.
Nie wiem jak gdzieindziej, ale we Warszawie Pis nie prowadziło kampanii, np. pani Gosiewska na jedynce to takie 'miłe zaskoczenie', że jednak ktos był jedynka.
Wraca refluksja o FM Manitou i promowanie zasłużonych kosztem efektywnym. Wraca memento Mastalerka u Mazurka.
@los powiedział(a):
Użyłeś uroczego określenia "spadochroniarz." Jeśli jesteś dumny, to się nie wypieraj.
Pcim jest położony w dzisiejszej Małopolsce a on startował na Podkarpaciu i nie jest związany z partią, dostał miejsce na liście decyzją prezesa, kosztem miejscowego europosła.
Przypuszczam że swoje znaczenie miała kampania „pisowskich afer” oraz wystawienie spadochroniarzy typu Obajtek,
nie krytykuje tego, ale miało to swoją cenę.
Daniel Obajtek przez 10 lat był wójtem Pcimia, na Południu jest mocno tutejszy. 7my, czy po 35 latach nie nauczyłeś się jak tamci działają? Nieustannie oczywiście atakuje się Kaczyńskiego i Macierewicza ale pozostali wczale nie są obdarzani nienawiścią po równo. Wybiera się jedną osobę według jakiegoś niejasnego kryterium albo zupełnie przypadkową i cały ostrzał propagandowy idzie na nią, przynajmniej przez pewien czas. Największy sukces oczywiście odnieśli w przypadku dr Ratajczaka.
Wtedy odzywają się mięczaki niby po naszej stronie, że przecież "lepiej by zginął jeden człowiek niż cały naród" (tak, do ciebie piję). Co dobrego można powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim, jest to, że nie pęka. Bo jakby sztuczka się udała, to wiadomo, co dalej zrobią: wybiorą kogoś następnego i tak jeden po jednym wystrzelają wszystkich.
W przypadku Obajtka to chyba wiadomo dlaczego zdradzieckie mordy wybrały akurat jego. Te lumpy neoliberalne mu nie darują tego co zrobił z Orlenem, że udowodnił całemu światu, że Polak potrafi i jest w stanie tego dokonać. Nienawidzą go za to szczerą, niewymuszoną nienawiścią
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Nie wiem jak gdzieindziej, ale we Warszawie Pis nie prowadziło kampanii, np. pani Gosiewska na jedynce to takie 'miłe zaskoczenie', że jednak ktos był jedynka.
Wraca refluksja o FM Manitou i promowanie zasłużonych kosztem efektywnym. Wraca memento Mastalerka u Mazurka.
Nie wiem jak prowincja, ale caluśieńki Wrocław oblepiony fotogramami:
Zalewska tydzień bez picia (bez worów)
Kempa z umytym włosiem
Dworczyk zdjęcie z liceum
Tyszka zdjęcie z liceum.
Z kurw tylko ich Duda (ełroposeł) i miejscami grafianka.
Artur Ceyrowski @fideista
Miarą tych wyborów jest to, że mecenas Michal Wawrykiewicz, współzałożyciel inicjatywy #WolneSądy, kandydat Donalda Tuska, który zagrał w "Zielonej granicy" i twierdzi, że "jest z tego dumny" zdobył w swoim regionie więcej głosów niż Marlena Maląg, twarz prospołecznych reform PiS-u, w latach 2019–2023 minister rodziny i polityki społecznej.
Ci co nie wiedzą, mogą sobie głosiować. Ale ci co wiedzą, nie powinni takich szacunków przedstawiać. Konfa to też jebaćPiSy tylko jebią z nieco innej strony. Przecież PiS były winne nawet zablokowania profilu Konfy przez pejsa.
@JORGE powiedział(a):
No i jeszcze jedno, liczcie głosy i mandaty (w Sejmasie) PiS+Konfa vs KO, 3łej i Lewica. Ponoć już prawica ma więcej.
Czemu mamy liczyć PiS+Konfa, skoro Konfa jawnie mówi, że chce być z 13XII przeciw PiS (nie jest, bo już nie była potrzebna)?
A mówi?
No, przecież wklejałem.
Może coś przeoczyłem, ale w większości to był przekaz "ani z tymi ani z tamtymi".
W samorządach mieliśmy jeden test jak będzie naprawdę. Sejmik podlaski, PiS i koalicja mieli po równo, był jeden gość z Konfy. Jaka powstała większość? Koalicja i 2 radnych wybranych z list PiS.
@JORGE powiedział(a):
No i jeszcze jedno, liczcie głosy i mandaty (w Sejmasie) PiS+Konfa vs KO, 3łej i Lewica. Ponoć już prawica ma więcej.
Czemu mamy liczyć PiS+Konfa, skoro Konfa jawnie mówi, że chce być z 13XII przeciw PiS (nie jest, bo już nie była potrzebna)?
A mówi?
No, przecież wklejałem.
Może coś przeoczyłem, ale w większości to był przekaz "ani z tymi ani z tamtymi".
W samorządach mieliśmy jeden test jak będzie naprawdę. Sejmik podlaski, PiS i koalicja mieli po równo, był jeden gość z Konfy. Jaka powstała większość? Koalicja i 2 radnych wybranych z list PiS.
Przeoczyłeś.
Do tego doszła próba siłowego obalenia rządu ZP przez Konfę zjednoczoną z niejakim Tanajno i Kołodziejczakiem (obecnie posłem Kało). Ponieważ dla osobnika o IQ komara widliszka jasne jest, że alternatywą dla rządów PiS w Polsce są rządy ZiS, więc albo uznajemy, że Konfa ma niższe IQ od komara widliszka albo uznajemy, że wolą rządy ZiS.
Kadencja się jeszcze nie skończyła, ale jak dotąd Konfederacja nie podjęła próby siłowego obalenia rządu ZiS.
Ja jestem prosty człowiek i tak rozumuję: Jeśli organizacja A chce siłowo obalić rządy organizacji B a nie chce siłowo obalić rządów organizacji C, oraz jeśli organizacja A mówi, że chce stworzyć "rząd techniczny" z organizacją C przeciw organizacji B, to ja zakładam, że organizacji A jest bliżej do organizacji C niż do organizacji B a myślenie przeciwne jest myśleniem życzeniowym, nieuzasadnionym.
Nie myślę, żeby "dominujący pogląd forum ExC" miał jakiś wielki wpływ na rzeczywistoś polityczną, jednak jakoś mnie gryzie taka nieuzasadniona naiwnoś. Wiem (tj. mam swój pogląd) skąd ona wynika - chciałoby się głosiować na kogoś radykalnego, mającego odwagę nazwać niektóre sprawy bardziej po imieniu niż PiS, być może nawet dążącą do Polexitu (też bardziej życzeniowo, niż realnie, gdyż po pierwsze Niemcen odmówił nadepnięcia a po drugie jeśli organizacja A chce stworzyć koalicję z organizacją B, która jest bardzo prounijna, to sama nie może być antyunijna, oraz jeśli organizacja A chce siłowo obalić rządzącą organizacją B wiedząc, że władzę przejmie organizacja C, która jest bardzo prounijna, to sama nie może być antyunijna - tak mi mówi podstawowa logika).
PiS chce zjeść Konfederację (naturalne), a Konfa chcę za wszelką cenę podkreślić, że jest prawdziwą 3 drogą, co też jest typowa taktyka w dzisiejszym układzie. Koniec końców są na siebie skazani. Oczywiście, jeżeli PiS nie zdobędzie samodzielnej większości. A taką może zdobyć na trupie Konfederacji. Więc będzie ostro, z obydwu stron.
@trep powiedział(a):
PiS nie może zjeść konfederacji. Prędzej ZiS zje konfederację. Przypominam, że połowa wyborców Jajko w drugiej turze głosiowała na Sraczkowskiego.
Bo to Warszawa, tu wszystko jest bardzo dziwne. Natomiast nie nie, Konfa nie wjedzie w żadną koalicję z KO, a teraz dochodzi jeszcze argument zużytej władzy.
Komentarz
Ej panowie, luz. Naprawdę wam się wydawało, że po 7 miesiącach od wyborów, już nastąpi zmiana ? Tak to nie działa przecież. Głosy się poprzesuwały i to tyle.
Procentowo jest najmniej od 2015r.
No i ? PiS wygrał wybory w 2023 roku i co ? Cyferki to cyferki, trzeba patrzeć na kontekst.
Daniel Obajtek przez 10 lat był wójtem Pcimia, na Południu jest mocno tutejszy. 7my, czy po 35 latach nie nauczyłeś się jak tamci działają? Nieustannie oczywiście atakuje się Kaczyńskiego i Macierewicza ale pozostali wczale nie są obdarzani nienawiścią po równo. Wybiera się jedną osobę według jakiegoś niejasnego kryterium albo zupełnie przypadkową i cały ostrzał propagandowy idzie na nią, przynajmniej przez pewien czas. Największy sukces oczywiście odnieśli w przypadku dr Ratajczaka.
Wtedy odzywają się mięczaki niby po naszej stronie, że przecież "lepiej by zginął jeden człowiek niż cały naród" (tak, do ciebie piję). Co dobrego można powiedzieć o Jarosławie Kaczyńskim, jest to, że nie pęka. Bo jakby sztuczka się udała, to wiadomo, co dalej zrobią: wybiorą kogoś następnego i tak jeden po jednym wystrzelają wszystkich.
ja tego nie krytykuje,
Obajtek jest przedmiotem szczególnej nienawiści i szczucia. Zapewnienie mu immunitetu to dobra decyzja, ludzka, tak aby przynajmniej skrajne akcje wobec niego nie były możliwe.
Użyłeś uroczego określenia "spadochroniarz." Jeśli jesteś dumny, to się nie wypieraj.
Nie wiem jak gdzieindziej, ale we Warszawie Pis nie prowadziło kampanii, np. pani Gosiewska na jedynce to takie 'miłe zaskoczenie', że jednak ktos był jedynka.
Wraca refluksja o FM Manitou i promowanie zasłużonych kosztem efektywnym. Wraca memento Mastalerka u Mazurka.
Pcim jest położony w dzisiejszej Małopolsce a on startował na Podkarpaciu i nie jest związany z partią, dostał miejsce na liście decyzją prezesa, kosztem miejscowego europosła.
Więc był spadochroniarzem, opisuje a nie oceniam.
W przypadku Obajtka to chyba wiadomo dlaczego zdradzieckie mordy wybrały akurat jego. Te lumpy neoliberalne mu nie darują tego co zrobił z Orlenem, że udowodnił całemu światu, że Polak potrafi i jest w stanie tego dokonać. Nienawidzą go za to szczerą, niewymuszoną nienawiścią
Nie wiem jak prowincja, ale caluśieńki Wrocław oblepiony fotogramami:
Z kurw tylko ich Duda (ełroposeł) i miejscami grafianka.
Czy pomogło na wynik? Szczerze- nie wiem...
T. Bocheński
M.Kamiński.
M.Wąsik
B.Szydło
D.Obajtek
a pozostała 14-ka? Kto jeszcze z PiS
Edit:
M.Maląg
P.Jaki
D.Tarczyski
J.Wiśniewska
A.Zalewska
J.Brudziński
A.Bielan
W.Buda
K.Złotowski
P.Mueller
to jeszcze nie wszyscy... Po ostatnich przeliczeniach wygląda na to, że PiS i KO będą mieli po 20 europosłów
Maląg (z 3 miejsca)
pisowce
Artur Ceyrowski
@fideista
Miarą tych wyborów jest to, że mecenas Michal Wawrykiewicz, współzałożyciel inicjatywy #WolneSądy, kandydat Donalda Tuska, który zagrał w "Zielonej granicy" i twierdzi, że "jest z tego dumny" zdobył w swoim regionie więcej głosów niż Marlena Maląg, twarz prospołecznych reform PiS-u, w latach 2019–2023 minister rodziny i polityki społecznej.
late poll
KO - 37.4 (20)
PiS - 35.7 (20)
Konf - 11.8 (6)
TD - 7.3 (4)
Lew - 6.6 (3)
Czemu mamy liczyć PiS+Konfa, skoro Konfa jawnie mówi, że chce być z 13XII przeciw PiS (nie jest, bo już nie była potrzebna)?
Bo znacząca część wyborców jeszcze o tym nie wie?
Ci co nie wiedzą, mogą sobie głosiować. Ale ci co wiedzą, nie powinni takich szacunków przedstawiać. Konfa to też jebaćPiSy tylko jebią z nieco innej strony. Przecież PiS były winne nawet zablokowania profilu Konfy przez pejsa.
Wyniki przeliczone na okręgi parlamentarne.
>
Grafika bałamutna. 3D jako komitet daje qrvom minimalną większość?
a nawet jeżeli zabrakłoby z 3D to dobierze się jeszcze Konfe. Antpisowski Front Jedności Narodowej trzyma się mocno
A mówi?
No, przecież wklejałem.
Wg. mnie ZSL już kombinuje jak pozbyć się pasożyta Hołowni.
Może coś przeoczyłem, ale w większości to był przekaz "ani z tymi ani z tamtymi".
W samorządach mieliśmy jeden test jak będzie naprawdę. Sejmik podlaski, PiS i koalicja mieli po równo, był jeden gość z Konfy. Jaka powstała większość? Koalicja i 2 radnych wybranych z list PiS.
Przeoczyłeś.
Do tego doszła próba siłowego obalenia rządu ZP przez Konfę zjednoczoną z niejakim Tanajno i Kołodziejczakiem (obecnie posłem Kało). Ponieważ dla osobnika o IQ komara widliszka jasne jest, że alternatywą dla rządów PiS w Polsce są rządy ZiS, więc albo uznajemy, że Konfa ma niższe IQ od komara widliszka albo uznajemy, że wolą rządy ZiS.
Kadencja się jeszcze nie skończyła, ale jak dotąd Konfederacja nie podjęła próby siłowego obalenia rządu ZiS.
Ja jestem prosty człowiek i tak rozumuję: Jeśli organizacja A chce siłowo obalić rządy organizacji B a nie chce siłowo obalić rządów organizacji C, oraz jeśli organizacja A mówi, że chce stworzyć "rząd techniczny" z organizacją C przeciw organizacji B, to ja zakładam, że organizacji A jest bliżej do organizacji C niż do organizacji B a myślenie przeciwne jest myśleniem życzeniowym, nieuzasadnionym.
Nie myślę, żeby "dominujący pogląd forum ExC" miał jakiś wielki wpływ na rzeczywistoś polityczną, jednak jakoś mnie gryzie taka nieuzasadniona naiwnoś. Wiem (tj. mam swój pogląd) skąd ona wynika - chciałoby się głosiować na kogoś radykalnego, mającego odwagę nazwać niektóre sprawy bardziej po imieniu niż PiS, być może nawet dążącą do Polexitu (też bardziej życzeniowo, niż realnie, gdyż po pierwsze Niemcen odmówił nadepnięcia a po drugie jeśli organizacja A chce stworzyć koalicję z organizacją B, która jest bardzo prounijna, to sama nie może być antyunijna, oraz jeśli organizacja A chce siłowo obalić rządzącą organizacją B wiedząc, że władzę przejmie organizacja C, która jest bardzo prounijna, to sama nie może być antyunijna - tak mi mówi podstawowa logika).
PiS chce zjeść Konfederację (naturalne), a Konfa chcę za wszelką cenę podkreślić, że jest prawdziwą 3 drogą, co też jest typowa taktyka w dzisiejszym układzie. Koniec końców są na siebie skazani. Oczywiście, jeżeli PiS nie zdobędzie samodzielnej większości. A taką może zdobyć na trupie Konfederacji. Więc będzie ostro, z obydwu stron.
PiS nie może zjeść konfederacji. Prędzej ZiS zje konfederację. Przypominam, że połowa wyborców Jajko w drugiej turze głosiowała na Sraczkowskiego.
Bo to Warszawa, tu wszystko jest bardzo dziwne. Natomiast nie nie, Konfa nie wjedzie w żadną koalicję z KO, a teraz dochodzi jeszcze argument zużytej władzy.