@7my powiedział(a):
Właśnie sobie czytam, że Pan Prezes IPN Nawrocki, nadzieja prezydencka PiSu potworzył tabuny sztucznych posad na których pozatrudniał różnych PiS owskich funków w tym takich asów jak byłą prezes Polskiego Radia czy byłego prezesa Polskiej Fundacji Narodowej.
Jednym słowem folwark.
Niczego się nie zdołali nauczyć.
Inną sprawą jest danie pretekstu Tuskowi do rozpier…nia IPN przy aplauzie publiki.
Przestępstwo pokroju min Romanowskiego że zorganizowanej grupy przestępczej czy coś bardziej przestępczego??
Nie jestem estetom, wiele mogę zrozumieć,
ale wg. mnie to jest czyste, nie służące niczemu złodziejstwo.
I głupie bo facet pretenduje do roli w której będzie prześwietlany ze wszystkich stron.
Władza chyba bardzo pisowców zepsuła, skorumpowała, że tego nie widzą.
Swoją drogą fundusz sprawiedliwości to również było działanie złodziejskie, na dodatek skierowane przeciwko PiSowi.
Ja już znam treść tych zarzutów, bo nie wiem czy to dotarło.
Widziałem też relację z zatrzymania Romanowskiego - czy bardzo się pomyłe jeśli powiem, że każdy z funkcjonariuszy mieszka w posesji z 30-arowa działką z tarasem widokowym, że nie wspomnę o dalszych zleceniodawcach?
Nie jest pomyłką ani przypadkiem że pytam o funkcjonariuszy.
(Dla jasności - skrót myślowy, prekariat lewacki ma zamożnych rodziców a wspomniana liczba arów to standard małego miasteczka. W razie czego jestem przygotowany na dalsze wyjaśnienia).
Powtarzam trzeci raz - zapoznałem się ze wszystkimi jedenastoma zarzutami bodnarowcow.
Złodziejstwo??
Nie rozumiem skąd ta propaganda, która nie wytrzymuje konfrontacji z ponad przeciętnie dociekliwym dziewięciolatkiem, o człowieku dojrzałym nie wspomnę
Ja nie twierdzę że ktoś tam osiągał osobiste korzyści, tego nie wiem i nawet nie podejrzewam.
Złodziejstwo polega na tym, że parta SP „sprywatyzowała” sobie państwową instytucje, robiąc z niej fundusz służący celom wyborczym i do hodowania sobie klienteli politycznej.
To tak jakby partia sprywatyzowała sobie jakiś np. samorząd i pozwolenie na budowę albo zasiłek można było otrzymać tylko po okazaniu legitymacji partyjnej.
Przy czym było to robione partykularnie, tylko pod siebie, przeciwko reszcie pisu.
Błaszczak w MON robił to samo tylko pod siebie przeciw reszcie ZP.
Owsiak od 30 lat robi to samo
Pincet fundacji robi to samo od 30 lat, każdy lokalny watażka robi to samo w tysiącach miast gmin i powiatów z dwoma różnicami
1. Mieszkancy nie mają żadnych korzyści
2. Po okażaniu legitymacji partyjnej otrzymujemy willę na 30-arowej działce z tarasem widokowym
Nie przypominam sobie aby Błaszczak kupował czołgi tylko dla gmin, w których PiS uzyskał dobre wyniki wyborcze, albo trzeba je było poprawić.
@7my powiedział(a):
Właśnie sobie czytam, że Pan Prezes IPN Nawrocki, nadzieja prezydencka PiSu potworzył tabuny sztucznych posad na których pozatrudniał różnych PiS owskich funków w tym takich asów jak byłą prezes Polskiego Radia czy byłego prezesa Polskiej Fundacji Narodowej.
Jednym słowem folwark.
Niczego się nie zdołali nauczyć.
Inną sprawą jest danie pretekstu Tuskowi do rozpier…nia IPN przy aplauzie publiki.
Przestępstwo pokroju min Romanowskiego że zorganizowanej grupy przestępczej czy coś bardziej przestępczego??
Nie jestem estetom, wiele mogę zrozumieć,
ale wg. mnie to jest czyste, nie służące niczemu złodziejstwo.
I głupie bo facet pretenduje do roli w której będzie prześwietlany ze wszystkich stron.
Władza chyba bardzo pisowców zepsuła, skorumpowała, że tego nie widzą.
Swoją drogą fundusz sprawiedliwości to również było działanie złodziejskie, na dodatek skierowane przeciwko PiSowi.
Ja już znam treść tych zarzutów, bo nie wiem czy to dotarło.
Widziałem też relację z zatrzymania Romanowskiego - czy bardzo się pomyłe jeśli powiem, że każdy z funkcjonariuszy mieszka w posesji z 30-arowa działką z tarasem widokowym, że nie wspomnę o dalszych zleceniodawcach?
Nie jest pomyłką ani przypadkiem że pytam o funkcjonariuszy.
(Dla jasności - skrót myślowy, prekariat lewacki ma zamożnych rodziców a wspomniana liczba arów to standard małego miasteczka. W razie czego jestem przygotowany na dalsze wyjaśnienia).
Powtarzam trzeci raz - zapoznałem się ze wszystkimi jedenastoma zarzutami bodnarowcow.
Złodziejstwo??
Nie rozumiem skąd ta propaganda, która nie wytrzymuje konfrontacji z ponad przeciętnie dociekliwym dziewięciolatkiem, o człowieku dojrzałym nie wspomnę
Ja nie twierdzę że ktoś tam osiągał osobiste korzyści, tego nie wiem i nawet nie podejrzewam.
Złodziejstwo polega na tym, że parta SP „sprywatyzowała” sobie państwową instytucje, robiąc z niej fundusz służący celom wyborczym i do hodowania sobie klienteli politycznej.
To tak jakby partia sprywatyzowała sobie jakiś np. samorząd i pozwolenie na budowę albo zasiłek można było otrzymać tylko po okazaniu legitymacji partyjnej.
Przy czym było to robione partykularnie, tylko pod siebie, przeciwko reszcie pisu.
Błaszczak w MON robił to samo tylko pod siebie przeciw reszcie ZP.
Owsiak od 30 lat robi to samo
Pincet fundacji robi to samo od 30 lat, każdy lokalny watażka robi to samo w tysiącach miast gmin i powiatów z dwoma różnicami
1. Mieszkancy nie mają żadnych korzyści
2. Po okażaniu legitymacji partyjnej otrzymujemy willę na 30-arowej działce z tarasem widokowym
Nie przypominam sobie aby Błaszczak kupował czołgi tylko dla gmin, w których PiS uzyskał dobre wyniki wyborcze, albo trzeba je było poprawić.
A z tymi willami to nie wiem o co chodz?
Nie czołgi tylko pikniki.
2. Wille, hotele, pensjonaty, dostawcy ciepła, usługi, wszystko co podtrzymuje jakąkolwiek podstawową infrastrukturę, jest niezbędne do życia w każdej społeczności i jako takie może generować zyski dla usługodawcy jak również inne dobra w tym prywatne lokale, także mieszkalne. Napisałem wprost i tak należy to rozumieć
@7my powiedział(a):
Właśnie sobie czytam, że Pan Prezes IPN Nawrocki, nadzieja prezydencka PiSu potworzył tabuny sztucznych posad na których pozatrudniał różnych PiS owskich funków w tym takich asów jak byłą prezes Polskiego Radia czy byłego prezesa Polskiej Fundacji Narodowej.
Jednym słowem folwark.
Niczego się nie zdołali nauczyć.
Inną sprawą jest danie pretekstu Tuskowi do rozpier…nia IPN przy aplauzie publiki.
Przestępstwo pokroju min Romanowskiego że zorganizowanej grupy przestępczej czy coś bardziej przestępczego??
Nie jestem estetom, wiele mogę zrozumieć,
ale wg. mnie to jest czyste, nie służące niczemu złodziejstwo.
I głupie bo facet pretenduje do roli w której będzie prześwietlany ze wszystkich stron.
Władza chyba bardzo pisowców zepsuła, skorumpowała, że tego nie widzą.
Swoją drogą fundusz sprawiedliwości to również było działanie złodziejskie, na dodatek skierowane przeciwko PiSowi.
Ja już znam treść tych zarzutów, bo nie wiem czy to dotarło.
Widziałem też relację z zatrzymania Romanowskiego - czy bardzo się pomyłe jeśli powiem, że każdy z funkcjonariuszy mieszka w posesji z 30-arowa działką z tarasem widokowym, że nie wspomnę o dalszych zleceniodawcach?
Nie jest pomyłką ani przypadkiem że pytam o funkcjonariuszy.
(Dla jasności - skrót myślowy, prekariat lewacki ma zamożnych rodziców a wspomniana liczba arów to standard małego miasteczka. W razie czego jestem przygotowany na dalsze wyjaśnienia).
Powtarzam trzeci raz - zapoznałem się ze wszystkimi jedenastoma zarzutami bodnarowcow.
Złodziejstwo??
Nie rozumiem skąd ta propaganda, która nie wytrzymuje konfrontacji z ponad przeciętnie dociekliwym dziewięciolatkiem, o człowieku dojrzałym nie wspomnę
Ja nie twierdzę że ktoś tam osiągał osobiste korzyści, tego nie wiem i nawet nie podejrzewam.
Złodziejstwo polega na tym, że parta SP „sprywatyzowała” sobie państwową instytucje, robiąc z niej fundusz służący celom wyborczym i do hodowania sobie klienteli politycznej.
To tak jakby partia sprywatyzowała sobie jakiś np. samorząd i pozwolenie na budowę albo zasiłek można było otrzymać tylko po okazaniu legitymacji partyjnej.
Przy czym było to robione partykularnie, tylko pod siebie, przeciwko reszcie pisu.
Błaszczak w MON robił to samo tylko pod siebie przeciw reszcie ZP.
Owsiak od 30 lat robi to samo
Pincet fundacji robi to samo od 30 lat, każdy lokalny watażka robi to samo w tysiącach miast gmin i powiatów z dwoma różnicami
1. Mieszkancy nie mają żadnych korzyści
2. Po okażaniu legitymacji partyjnej otrzymujemy willę na 30-arowej działce z tarasem widokowym
Nie przypominam sobie aby Błaszczak kupował czołgi tylko dla gmin, w których PiS uzyskał dobre wyniki wyborcze, albo trzeba je było poprawić.
A z tymi willami to nie wiem o co chodz?
Nie czołgi tylko pikniki.
2. Wille, hotele, pensjonaty, dostawcy ciepła, usługi, wszystko co podtrzymuje jakąkolwiek podstawową infrastrukturę, jest niezbędne do życia w każdej społeczności i jako takie może generować zyski dla usługodawcy jak również inne dobra w tym prywatne lokale, także mieszkalne. Napisałem wprost i tak należy to rozumieć
@los powiedział(a):
Niemiłosiernie rznie kolega tego glupa..
Błaszczak oczywiście przesadzał z promowaniem siebie za pomocą wojska, ale już bez przesady, miał chociaż jakiś tytuł do tego.
Teraz do mnie dotarło, że te wille to taka metafora, a chodzi o to że inni również są złodziejami.
Nie wiem czy to najlepsza forma obrony nawet jak tamci kradną milion razy bardziej
Willa to konkretna nieruchomość. Powinien chyba kolega w tym miejscu powtórzyć swoję słowa o osobistych korzyściach, bo złośliwe domysły każą mi dopatrywać się manipulacji w tej wypowiedzi
Jeśli Nowak kradnie śliwkę a Starak ciężarówkę śliwek, a Iksiński piętnuje Nowaka za kradzież śliwki, to znaczy, że Iksiński nie jest wrogiem kradzieży tylko jest wrogiem Nowaka.
Jeśli Maliniak bija dziecko a Czereśniak bije wszystkie dzieci, żonę i matkę, a Igrekowski piętnuje Maliniaka za bicie dziecka, to znaczy, że Igrekowski nie jest wrogiem przemocy w rodzinie, tylko wrogiem Maliniaka.
Silni razem mówią źle o PiS i nie mówią źle o ZiS. 7my mówi źle o PiS i nie mówi źle o ZiS (argumentuje to tym, że nie chce być taki jak ZiS). To skąd prosty człowiek ma się dowiedzieć, jaka jest relacja ZiS do PiS? Poza tym: czym się różnią Silni Razem od 7my'ego?
Pamiętam (to był chyba jakiś witz albo mem) z 2007, jak ktoś z TVNiemcy powiedział: "No, nie można cały czas walić w rząd. Od dziś walimy w opozycję".
I widzę, że tutaj też niektórzy walą w opozycję. Przypominają nawet Moskwę i Moskala, jak gdyby oni dzisiaj cokolwiek mogli, mieli jakąkolwiek siłę sprawczą.
A liczy się tylko porównanie - do poprzednika albo do sąsiada. Jeśli ktoś jest lepszy od poprzednika i od wszystkich sąsiadów, to po prostu jest świetny.
Skoro ciągłe walenie w Pis sprawia, że nawet tak doświadczona i mądra (posiadające kompetencje ministerialne) osoba nawołuje do głosiowania na Tuska, to jaki mętlik w głowiznach muszą mieć malutcy?
[tu wyjaśnienie: to nie jest osobista niechęć, jak niektórzy twierdzą - tak, choć oficjalnie wystąpiłem o odebranie wiadomego dostępu, to jednak wciąż to nie nastąpiło]
To zresztą nie jest wyjątek. Ciągle walnie w PiS sprawia, że niektórzy użyszkodnicy z bardzo wysokimi kompetencjami naukowymi wybierają ruskie onuce a inni czekają, aż pojawi się ktoś o urodzie Jennifer Connelly (sprzed 30 lat), molarności św. Maksymiliana, który wyprowadzi nasz z wujni i ma siłę sprawdzą przynajmniej Ottona von Bismarcka albo Adolfa, to ja jednak uważam, że to działa tak, jak ja uważam. Bez obalenia tego dowodu zdania nie zmienię a zdanie przedziwne uważam za pobożne życzenie.
Wszystko powyższe może jednak wynikać z niedostatków wolnomyślicielstwa i/lub erudycji.
Dla mojego małego rozumku sprawa jest dosyć prosta. Albo ministrem czegoś tam będzie pani i jakże śmiesznym nazwisku Moskwa (hue hue) albo ta pani, o której pisze Brzost.
Albo szefem orlenu będzie oberzłodziej Obajtek, albo ten co jest teraz.
Pytanie zawsze jest jedno: którego/którą wolimy?
Czy tego śmiesznego dziadzia, który nie potrafił ukarać morderców smoleńskich czy morderców smoleńskich?
Ah, zerkłem, żeby sobie pamięć odświeżyć. Wspomnień czar. Pojawiło się nawet stwierdzenie, że jak PiS będą rządzić trzecią kadencję, to wzrost gospodarczy w Polsce się spowolni.
Była też wszechstronna szczegółowa analiza co się stanie po zmianie władzy zakończona stwierdzeniem, że minusy polityki gospodarczej PO zostaną zrównoważone środkami z KPO i przyciągnięciem inwestorów zagranicznych.
To był naprawdę dobry lolkontent.
@celnik.mateusz powiedział(a):
7my w niczym nie przypomina silnych razem
Parę rzeczy by się znalazło. Choć nie mam pewności czy Silni Razem twierdzą, że Tusk nie ma nic wspólnego z niemcami.
Dodam jednak, że ja w przeciwieństwie do ciebie, który odnosiłeś się kilka razy do mojej osoby, nie piszę o tobie, tylko o głoszonych przez ciebie na obu forach poglądach.
Ja tylko zwracam uwagę, że strzelanie drugim forum jest słabe, bardzo słabe.
A tak po prawdzie, to nie uważam za sensowne tworzenie przestrzeni gdzie oba fora jakoś się będą łączyły. Jeżeli nie ma jednego medium dla tej postfrondowej społeczności, w wyniku jednak jakiegoś konfliktu (wali mnie jakiego), to granice muszą być postawione wyraźnie. Nie ma tego drugiego forum w przestrzeni ExCathedra i już. Jeżeli są osoby, które funkcjonują i tu i tam powinny, wg mnie, o tym pamiętać. Oczywiście z głową, cytowanie jakichś unikalnych wpisów (tak jak to robi Ignac) OK, ale już bebranie się w sprawach co, jak i dlaczego z 7 tam było - noooo to już nie jest OK.
@los powiedział(a):
Człowiek, który na forum dyskusyjnym nie odpowiada na naturalne pytania, zasługuje na każdy rodzaj molestowania. Miejscem na wykłady jest blog.
Pewnie tak, ale przecież ty na 7 postawiłeś pułapkę. I to często tak jest, doskonale widać dokąd dyskusja prowadzi, więc sensownym rozwiązaniem jej nie prowadzić, zakończyć.
Powiem tak, ty i trep kompletnie nie zgadzacie się z 7, ba, właściwie to on podważył całą koncepcję. Zwracam jednak uwagę, że to nie jest strzelanie bo tak, on jest konsekwentny trzyma się pewnych tez dość długo (czego trep nie jest w stanie mu wybaczyć).
W każdym razie, na tak postawione pytania 7 ci nie odpowie. Sam byś nie odpowiadał.
Nie, nie zastawiłem pułapki. Powiem więcej, jak kto mówi, ze „Polska elita jest podzielona” to jeśli jest choć odrobinkę uczciwy, musi powiedzieć na kogo i kogo. Bo bez tego to pierdoła bez znaczenia. A 7my w sposób ostentacyjny odmawiał uzupełnienia swej wypowiedzi. Ja się czułem obrażony takim traktowaniem. Forum dyskusyjne to nie jest blog, tu musimy przyjmować do świadomości istnienie rozmówców.
Ja na nieobraźliwe pytania odpowiadam ZAWSZE. Jakbym się inaczej zachował, uznałbym, ze moja obecność na forum nie ma sensu.
@JORGE powiedział(a):
Ja tylko zwracam uwagę, że strzelanie drugim forum jest słabe, bardzo słabe.
A tak po prawdzie, to nie uważam za sensowne tworzenie przestrzeni gdzie oba fora jakoś się będą łączyły. Jeżeli nie ma jednego medium dla tej postfrondowej społeczności, w wyniku jednak jakiegoś konfliktu (wali mnie jakiego), to granice muszą być postawione wyraźnie. Nie ma tego drugiego forum w przestrzeni ExCathedra i już. Jeżeli są osoby, które funkcjonują i tu i tam powinny, wg mnie, o tym pamiętać. Oczywiście z głową, cytowanie jakichś unikalnych wpisów (tak jak to robi Ignac) OK, ale już bebranie się w sprawach co, jak i dlaczego z 7 tam było - noooo to już nie jest OK.
Tezy:
1. Tusk nie ma nic wspólnego z niemcami.
2. niemcy są naszym dobroczyńcą, gdyż przyjęły nas do unii.
3. nie wolno mówić, skąd się wzięła 13-krotna różnica w pkb per capita pomiędzy Polską a niemcami
padły na tym forum. Nie trzeba sięgać do tamtego.
Co to w ogóle znaczy "wybaczyć" komuś poglądy? W jakim znaczeniu ja "nie mogę wybaczyć poglądów"? Jakie konsekwencje ma "wybaczenie poglądów" a jakie "niewybaczenie poglądów"?
Ja tylko podkreślam, że te "poglądy" są zbieżne z propagandą niemiecką.
Oczywiście, jeśli ktoś uważa niemców za naszych dobroczyńców, mentorów i sponsorów, to i zbieżnoś "poglądów" z propagandą niemiecką nie będzie mu się jawić jako coś złego. Przeciwnie.
Komentarz
Nie przypominam sobie aby Błaszczak kupował czołgi tylko dla gmin, w których PiS uzyskał dobre wyniki wyborcze, albo trzeba je było poprawić.
A z tymi willami to nie wiem o co chodz?
Nie czołgi tylko pikniki.
2. Wille, hotele, pensjonaty, dostawcy ciepła, usługi, wszystko co podtrzymuje jakąkolwiek podstawową infrastrukturę, jest niezbędne do życia w każdej społeczności i jako takie może generować zyski dla usługodawcy jak również inne dobra w tym prywatne lokale, także mieszkalne. Napisałem wprost i tak należy to rozumieć
Niemiłosiernie rznie kolega tego glupa.
Błaszczak oczywiście przesadzał z promowaniem siebie za pomocą wojska, ale już bez przesady, miał chociaż jakiś tytuł do tego.
Teraz do mnie dotarło, że te wille to taka metafora, a chodzi o to że inni również są złodziejami.
Nie wiem czy to najlepsza forma obrony nawet jak tamci kradną milion razy bardziej
Willa to konkretna nieruchomość. Powinien chyba kolega w tym miejscu powtórzyć swoję słowa o osobistych korzyściach, bo złośliwe domysły każą mi dopatrywać się manipulacji w tej wypowiedzi
Jeśli Nowak kradnie śliwkę a Starak ciężarówkę śliwek, a Iksiński piętnuje Nowaka za kradzież śliwki, to znaczy, że Iksiński nie jest wrogiem kradzieży tylko jest wrogiem Nowaka.
Jeśli Maliniak bija dziecko a Czereśniak bije wszystkie dzieci, żonę i matkę, a Igrekowski piętnuje Maliniaka za bicie dziecka, to znaczy, że Igrekowski nie jest wrogiem przemocy w rodzinie, tylko wrogiem Maliniaka.
+10000
A jak wróg kradzieży Iksinski odkryje, ze Nowak ukradł śliwkę, to z tego oburzenia od razu na Staraka zagłosuje!
7my, ty nie masz litości dla tego glupa.
Tak najlepiej być jak odwrotność ideowa słynnych „silnych razem”,
jakby im Tusk narobił na głowę to by się oblizali ze szczęścia.
Trzeba się szanować i unikać samookłamywania.
Ja mogę sobie zresztą wszystko zracjonalizować, wytłumaczyć, zrozumieć i znowu zagłosować na PiS.
Ale normalny, mało zaangażowany człowiek tak nie zrobi, popatrzy na rozdzierających szaty nad losem Ojczyzny polityków PiS i pomyśli:
„zaczynają dużo mówić o patriotyzmie, to pewnie znowu coś ukradli”
Nie uważali na lekcjach polskiego. Nie poznali znaczenia słowa „wybory”.
Myślę, że jak będziesz dużo złego pisał o PiS a mało złego o ZiS to Twoją zasługą będzie wybór ZiS.
Silni razem mówią źle o PiS i nie mówią źle o ZiS. 7my mówi źle o PiS i nie mówi źle o ZiS (argumentuje to tym, że nie chce być taki jak ZiS). To skąd prosty człowiek ma się dowiedzieć, jaka jest relacja ZiS do PiS? Poza tym: czym się różnią Silni Razem od 7my'ego?
Pamiętam (to był chyba jakiś witz albo mem) z 2007, jak ktoś z TVNiemcy powiedział: "No, nie można cały czas walić w rząd. Od dziś walimy w opozycję".
I widzę, że tutaj też niektórzy walą w opozycję. Przypominają nawet Moskwę i Moskala, jak gdyby oni dzisiaj cokolwiek mogli, mieli jakąkolwiek siłę sprawczą.
A liczy się tylko porównanie - do poprzednika albo do sąsiada. Jeśli ktoś jest lepszy od poprzednika i od wszystkich sąsiadów, to po prostu jest świetny.
Przecież takie rozumowanie nie na żadnego sensu na tut. Forumku.
Jest dokładnie przedziwnie.
Mam inne zdanie
Posiadam dowód na moją tezę. Oto on:
Skoro ciągłe walenie w Pis sprawia, że nawet tak doświadczona i mądra (posiadające kompetencje ministerialne) osoba nawołuje do głosiowania na Tuska, to jaki mętlik w głowiznach muszą mieć malutcy?
[tu wyjaśnienie: to nie jest osobista niechęć, jak niektórzy twierdzą - tak, choć oficjalnie wystąpiłem o odebranie wiadomego dostępu, to jednak wciąż to nie nastąpiło]
To zresztą nie jest wyjątek. Ciągle walnie w PiS sprawia, że niektórzy użyszkodnicy z bardzo wysokimi kompetencjami naukowymi wybierają ruskie onuce a inni czekają, aż pojawi się ktoś o urodzie Jennifer Connelly (sprzed 30 lat), molarności św. Maksymiliana, który wyprowadzi nasz z wujni i ma siłę sprawdzą przynajmniej Ottona von Bismarcka albo Adolfa, to ja jednak uważam, że to działa tak, jak ja uważam. Bez obalenia tego dowodu zdania nie zmienię a zdanie przedziwne uważam za pobożne życzenie.
Wszystko powyższe może jednak wynikać z niedostatków wolnomyślicielstwa i/lub erudycji.
Dla mojego małego rozumku sprawa jest dosyć prosta. Albo ministrem czegoś tam będzie pani i jakże śmiesznym nazwisku Moskwa (hue hue) albo ta pani, o której pisze Brzost.
Albo szefem orlenu będzie oberzłodziej Obajtek, albo ten co jest teraz.
Pytanie zawsze jest jedno: którego/którą wolimy?
Czy tego śmiesznego dziadzia, który nie potrafił ukarać morderców smoleńskich czy morderców smoleńskich?
7my w niczym nie przypomina silnych razem
Ah, zerkłem, żeby sobie pamięć odświeżyć. Wspomnień czar. Pojawiło się nawet stwierdzenie, że jak PiS będą rządzić trzecią kadencję, to wzrost gospodarczy w Polsce się spowolni.
Była też wszechstronna szczegółowa analiza co się stanie po zmianie władzy zakończona stwierdzeniem, że minusy polityki gospodarczej PO zostaną zrównoważone środkami z KPO i przyciągnięciem inwestorów zagranicznych.
To był naprawdę dobry lolkontent.
Parę rzeczy by się znalazło. Choć nie mam pewności czy Silni Razem twierdzą, że Tusk nie ma nic wspólnego z niemcami.
@trep w ciągu kilku godzin zamieściłeś 7 wpisów na temat mojej skromnej osoby,
czy poza posiadaniem kija w d..pie i braków w zakresie czytania ze zrozumieniem nie jesteś Ty czasem dodatkowo jakimś maniakiem?
Martwię się bo to nie jest zdrowe!
Nie mnie oceniać.
Człowiek, który na forum dyskusyjnym nie odpowiada na naturalne pytania, zasługuje na każdy rodzaj molestowania. Miejscem na wykłady jest blog.
Dodam jednak, że ja w przeciwieństwie do ciebie, który odnosiłeś się kilka razy do mojej osoby, nie piszę o tobie, tylko o głoszonych przez ciebie na obu forach poglądach.
Ja tylko zwracam uwagę, że strzelanie drugim forum jest słabe, bardzo słabe.
A tak po prawdzie, to nie uważam za sensowne tworzenie przestrzeni gdzie oba fora jakoś się będą łączyły. Jeżeli nie ma jednego medium dla tej postfrondowej społeczności, w wyniku jednak jakiegoś konfliktu (wali mnie jakiego), to granice muszą być postawione wyraźnie. Nie ma tego drugiego forum w przestrzeni ExCathedra i już. Jeżeli są osoby, które funkcjonują i tu i tam powinny, wg mnie, o tym pamiętać. Oczywiście z głową, cytowanie jakichś unikalnych wpisów (tak jak to robi Ignac) OK, ale już bebranie się w sprawach co, jak i dlaczego z 7 tam było - noooo to już nie jest OK.
Pewnie tak, ale przecież ty na 7 postawiłeś pułapkę. I to często tak jest, doskonale widać dokąd dyskusja prowadzi, więc sensownym rozwiązaniem jej nie prowadzić, zakończyć.
Powiem tak, ty i trep kompletnie nie zgadzacie się z 7, ba, właściwie to on podważył całą koncepcję. Zwracam jednak uwagę, że to nie jest strzelanie bo tak, on jest konsekwentny trzyma się pewnych tez dość długo (czego trep nie jest w stanie mu wybaczyć).
W każdym razie, na tak postawione pytania 7 ci nie odpowie. Sam byś nie odpowiadał.
Nie, nie zastawiłem pułapki. Powiem więcej, jak kto mówi, ze „Polska elita jest podzielona” to jeśli jest choć odrobinkę uczciwy, musi powiedzieć na kogo i kogo. Bo bez tego to pierdoła bez znaczenia. A 7my w sposób ostentacyjny odmawiał uzupełnienia swej wypowiedzi. Ja się czułem obrażony takim traktowaniem. Forum dyskusyjne to nie jest blog, tu musimy przyjmować do świadomości istnienie rozmówców.
Ja na nieobraźliwe pytania odpowiadam ZAWSZE. Jakbym się inaczej zachował, uznałbym, ze moja obecność na forum nie ma sensu.
Tezy:
1. Tusk nie ma nic wspólnego z niemcami.
2. niemcy są naszym dobroczyńcą, gdyż przyjęły nas do unii.
3. nie wolno mówić, skąd się wzięła 13-krotna różnica w pkb per capita pomiędzy Polską a niemcami
padły na tym forum. Nie trzeba sięgać do tamtego.
Co to w ogóle znaczy "wybaczyć" komuś poglądy? W jakim znaczeniu ja "nie mogę wybaczyć poglądów"? Jakie konsekwencje ma "wybaczenie poglądów" a jakie "niewybaczenie poglądów"?
Ja tylko podkreślam, że te "poglądy" są zbieżne z propagandą niemiecką.
Oczywiście, jeśli ktoś uważa niemców za naszych dobroczyńców, mentorów i sponsorów, to i zbieżnoś "poglądów" z propagandą niemiecką nie będzie mu się jawić jako coś złego. Przeciwnie.
Dotąd mi się wydawało, ze jak kto publicznie przedstawia poglądy, to po to, by je poddać weryfikacji.
Durow za kratkami we Francy. Najcięższa onuceria staje w jego obronie, będzie ciekawie.