@JORGE powiedział(a):
Trochę jestem zdziwiony waszymi wpisami. Przecież już wtedy pisaliśmy, że jest to ukłon Kaczyńskiego w stronę środowisk konserwatywnych, a może bardziej polityczne uleganie dużej presji tych środowisk. Już wtedy pisaliśmy, że Kaczyński ocenił, że politycznie bardziej mu się opłaca tzw. kompromis rozbebrać, niż te parę procent ostatecznie stracić. Już wtedy pisaliśmy, że nasza znajomość tego środowiska wskazuje, że jak PiSu nienawidziło wtedy, tak i PiSu będzie nienawidzić dalej. Już wtedy pisaliśmy, że to może być błąd, że bardzo ryzykowana gra.
A że PiS nie miał wpływu na TK ? Jaja sobie robicie ?
Ale po co Sasin o tym mówi, przecież zaraz zacznie się jazda od nowa, że PiS aborcjoniści - jaki w tym cel? To prywatne zdanie Sasina czy spin doktorzy działają?
Wg mnie jest to sygnał dla Pauliny Matysiak i patriotycznie nastawionej części lewicy, że awantura z czarnymi marszami to niekoniecznie była z woli PiS. Zwłaszcza teraz, gdy Solidarna Polska ogłasza powrót pod skrzydła partii Jarosława Kaczyńskiego
"Jak się okazało, z narkotykami złapany został prezes PZU Ukraina Maciej Sz. Odwołano go już z tej funkcji. Jak pisaliśmy na Niezalezna.pl, Maciej Sz. to człowiek, który posady w PZU zdobywał w czasach rządów Platformy Obywatelskiej. Po tym, jak w 2017 r. został odwołany z funkcji prezesa PZU Ukraina, pracę znalazł... w Moskwie! Gdy Donald Tusk wrócił do władzy w Polsce, Sz. powrócił na wcześniej zajmowane stanowisko". https://niezalezna.pl/polska/narkotyki-w-aucie-prezesa-pzu-ukraina-tak-wygladala-akcja-ukrainskich-sluzb-zobacz-nagranie/528604
To jest kolejny szczegół z panoramy, która uwidacznia wyjątkowość kooperacji niemiecko-rosyjskiej
@KAnia powiedział(a):
Zdanie Jacka Sasina wyrwane z kontekstu i wykorzystane jako amunicja przez wrogów Polski w ramach tradycyjnej ubeckiej metody rozbijania środowisk patriotycznych.
Sama jesteś wyrwana z kontekstu. No nie zdzierżę ...
Ale po co Sasin o tym mówi, przecież zaraz zacznie się jazda od nowa, że PiS aborcjoniści - jaki w tym cel? To prywatne zdanie Sasina czy spin doktorzy działają?
Wiesz, to jest tak - jak nic nie mówią, to zaraz włącza się, że nie wyciągają wniosków i że w PiS się nic nie dzieje. A jak mówią to się zastanawiamy - a po co ?
Moja teza jest taka, że będą mówić coraz więcej, bo generalnie to w dupie mają, jakie to ma znaczenie dla przyszłych wyników ? Kto PiSu nienawidził ten nienawidzi dalej (ani mocniej, ani słabiej), kto wiedział o co kaman w tej rozgrywce ten wie dalej, a kto nie chce przyjmować do wiadomości jak wygląda świat (jak nasza rozedrgana koleżanka wyżej) ten i tak nie zobaczy.
W naszej polityce mamy naprawdę już napierdalankę na maczugi, właściwie słowa już nic nie znaczą.
Ale zdajesz sobie sprawę, że ona się zawzięła i takie pierdolety będzie teraz puszczać seryjnie ? Co jakiś czas ktoś nie będzie wytrzymywał, coś odwinie, pół forum stanie w obronie, cel osiągnięty.
Ale po co Sasin o tym mówi, przecież zaraz zacznie się jazda od nowa, że PiS aborcjoniści - jaki w tym cel? To prywatne zdanie Sasina czy spin doktorzy działają?
Wiesz, to jest tak - jak nic nie mówią, to zaraz włącza się, że nie wyciągają wniosków i że w PiS się nic nie dzieje. A jak mówią to się zastanawiamy - a po co ?
Moja teza jest taka, że będą mówić coraz więcej, bo generalnie to w dupie mają, jakie to ma znaczenie dla przyszłych wyników ? Kto PiSu nienawidził ten nienawidzi dalej (ani mocniej, ani słabiej), kto wiedział o co kaman w tej rozgrywce te wie dalej, a kto nie chce przyjmować do wiadomości jak wygląda świat (jak nasza rozedrgana koleżanka wyżej) ten i tak nie zobaczy.
W naszej polityce mamy naprawdę już napierdalankę na maczugi, właściwie słowa już nic nie znaczą.
To prawda, ale... (tak na marginesie)
Jest cała masa ludzi zbałamuconych, nie *****cych PiS, 3 Drogowców, którzy mogą się przeorientować - po prawie roku tego nierządu, więc będzie jakiś przepływ. Jak Kulestwo sądzi, w którą stronę?
Mogę się założyć, że PiS nie poniesie strat, a bez zakładów powiedziałabym, że mu coś lekko przybędzie.
Pisoski naród (jak np ja) pragnie ofensywy.
Ale zdajesz sobie sprawę, że ona się zawzięła i takie pierdolety będzie teraz puszczać seryjnie ? Co jakiś czas ktoś nie będzie wytrzymywał, coś odwinie, pół forum stanie w obronie, cel osiągnięty.
gdyby gdzieś powstała jakaś lista poparcia poparłabym, a szybka do takich podpisów nie jestem.
Były petycje z żądaniem uwolnienia księdza. Jakieś dwie już na pewno podpisałam. Na wiosnę był to jakiś protest, który wystosowała organizacja prawników (nie jestem pewna, czy nie Ordo Iuris przypadkiem), a latem europosłowie Solidarnej Polski też zachęcali do podpisania petycji kierowanej do ONZ. Nie wiem, czy te petycje jeszcze są gdzieś aktywne.
Ale po co Sasin o tym mówi, przecież zaraz zacznie się jazda od nowa, że PiS aborcjoniści - jaki w tym cel? To prywatne zdanie Sasina czy spin doktorzy działają?
Wiesz, to jest tak - jak nic nie mówią, to zaraz włącza się, że nie wyciągają wniosków i że w PiS się nic nie dzieje. A jak mówią to się zastanawiamy - a po co ?
Moja teza jest taka, że będą mówić coraz więcej, bo generalnie to w dupie mają, jakie to ma znaczenie dla przyszłych wyników ? Kto PiSu nienawidził ten nienawidzi dalej (ani mocniej, ani słabiej), kto wiedział o co kaman w tej rozgrywce te wie dalej, a kto nie chce przyjmować do wiadomości jak wygląda świat (jak nasza rozedrgana koleżanka wyżej) ten i tak nie zobaczy.
W naszej polityce mamy naprawdę już napierdalankę na maczugi, właściwie słowa już nic nie znaczą.
To prawda, ale... (tak na marginesie)
Jest cała masa ludzi zbałamuconych, nie *****cych PiS, 3 Drogowców, którzy mogą się przeorientować - po prawie roku tego nierządu, więc będzie jakiś przepływ. Jak Kulestwo sądzi, w którą stronę?
Mogę się założyć, że PiS nie poniesie strat, a bez zakładów powiedziałabym, że mu coś lekko przybędzie.
Pisoski naród (jak np ja) pragnie ofensywy.
Myślę, że dużo zależy od wyniku wyborów w USA, bo jeżeli daj Panie Boże wygrałby Trump, to niemiecka unia znajdzie się w odwrocie i kwestia niemieckiego eksperymentu na Polakach przestanie być priorytetem. Być może to tylko myślenie życzeniowe, ale wg mnie jest to ważny czynnik.
Epidiaskop choć ostentacyjnie odżegnuje się od wypowiadania w sprawach zakonów to jednak przywdział wobec obecnego rządu habity w kolorze franciszkańskim.
Wyrok Trybunału nie był żadnym naruszaniem kompromisu z 1993 roku, tylko właśnie jego ochroną! Przypomnę może podstawowe fakty, o których niektórzy zapominają. W 1993 roku wśród wyjątków od ochrony życia było "ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu". Chodziło o przypadki przyspieszania naturalnego poronienia, które i tak by zaszło. Tymczasem zaczęto w absurdalny sposób rozszerzać to pojęcia na choroby (np. zespół Downa), co stanowiło w istocie naruszenie nawet litery (a już na pewno ducha) postanowień z 1993 roku.
Zgadza się ale Polacy to nie prawnicy konstytucjonaliści. Po prostu - polska prawica nie ma prawa używać dwu słów: aborcja i Żydzi. W żadnym kontekście.
@los powiedział(a):
Zgadza się ale Polacy to nie prawnicy konstytucjonaliści. Po prostu - polska prawica nie ma prawa używać dwu słów: aborcja i Żydzi. W żadnym kontekście.
Teraz to już oczywiście po herbacie.
Na razie rzecz jasna.
Akcja z Kinią Gajewską słuszna i skuteczna. Bo nie robiła ona nic nielegalnego i nie ma jak się tłumaczyć.
@Rzchanym powiedział(a):
Wyrok Trybunału nie był żadnym naruszaniem kompromisu z 1993 roku, tylko właśnie jego ochroną! Przypomnę może podstawowe fakty, o których niektórzy zapominają. W 1993 roku wśród wyjątków od ochrony życia było "ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu". Chodziło o przypadki przyspieszania naturalnego poronienia, które i tak by zaszło. Tymczasem zaczęto w absurdalny sposób rozszerzać to pojęcia na choroby (np. zespół Downa), co stanowiło w istocie naruszenie nawet litery (a już na pewno ducha) postanowień z 1993 roku.
Kolega to mocno uprościł.
"Kompromisowa" ustawa z 1993 r. była uchwalona w atmosferze dalekiej od kompromisu. W kolejnej kadencji SLD, UP i część UW jak tylko przestały się obawiać weta Wałęsy (czyli zaraz na początku 1996 r.) uchwaliły nową ustawę, nie wchodząc w szczegóły o zupełnie innym wydźwięku niż ta z 1993 r. Dodano też przesłankę aborcji "z przyczyn społecznych". Usunął tę przesłankę TK w 1997 r.
... I tak powstał rzekomy "kompromis", sprowadzający się do tego, że do 2020 r. nikomu nie starczyło woli lub środków by zmienić stan zastany.
... I tak powstał rzekomy "kompromis", sprowadzający się do tego, że do 2020 r. nikomu nie starczyło woli lub środków by zmienić stan zastany.
Aż pan Jarosław Kaczyński uznał, że posiada tyle siły i sprawczości, iż pomimo że nie do końca był przekonany o celowości zmiany, ją przeprowadził. Wystarczyło tylko nie przeszkadzać TK, a nie jak podle i bezczelnie tu niektórzy insynuują - rozpocząć cały proces i dać/lub nie dać zielonego światła TK. Za podłe trzeba również uznać uwagi, że przecież można było przewidzieć, że ruszy lawina nie do zatrzymania, a w Polsce wybuchnie największy protest społeczny w postkomunistcznej Europie od 30 lat. Podobnie jak wrogim, ubeckim sposobem dzielenia środowisk prawicowych jest zwracanie uwagi, że orzeczenie TK było jednym z głównym czynników powodujących utratę władzy przez PiS ...
@los powiedział(a):
Zgadza się ale Polacy to nie prawnicy konstytucjonaliści. Po prostu - polska prawica nie ma prawa używać dwu słów: aborcja i Żydzi. W żadnym kontekście.
Teraz to już oczywiście po herbacie.
Ale co zrozumieli niektórzy koledzy po 20 latach ?
To prawda, ale... (tak na marginesie)
Jest cała masa ludzi zbałamuconych, nie *****cych PiS, 3 Drogowców, którzy mogą się przeorientować - po prawie roku tego nierządu, więc będzie jakiś przepływ. Jak Kulestwo sądzi, w którą stronę?
Mogę się założyć, że PiS nie poniesie strat, a bez zakładów powiedziałabym, że mu coś lekko przybędzie.
Pisoski naród (jak np ja) pragnie ofensywy.
Ofensywa na 3 lata przed wyborami ? Kiedy grzane są codziennie temat jak to PiS kradł ? Jak taka ofensywa będzie wyglądała w oczach tych niezdecydowanych ? Na bezczelność.
Lepiej mądrze stać niż głupio biec. A Ziemkiewicz to kretyn.
To prawda, ale... (tak na marginesie)
Jest cała masa ludzi zbałamuconych, nie *****cych PiS, 3 Drogowców, którzy mogą się przeorientować - po prawie roku tego nierządu, więc będzie jakiś przepływ. Jak Kulestwo sądzi, w którą stronę?
Mogę się założyć, że PiS nie poniesie strat, a bez zakładów powiedziałabym, że mu coś lekko przybędzie.
Pisoski naród (jak np ja) pragnie ofensywy.
Ofensywa na 3 lata przed wyborami ? Kiedy grzane są codziennie temat jak to PiS kradł ? Jak taka ofensywa będzie wyglądała w oczach tych niezdecydowanych ? Na bezczelność.
Lepiej mądrze stać niż głupio biec. A Ziemkiewicz to kretyn.
Mówi, że Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich.
Niewątpliwie by chciał wystartować a jakby pstryknął palcami o pierwszej, to o drugiej Czajkowski by nie istniał, jest w stanie spokojnie to zrobić. Ale boi się przegranej i chyba woli, by Czajkowski wygrał niż on sam miałby przegrać.
Komentarz
Ale po co Sasin o tym mówi, przecież zaraz zacznie się jazda od nowa, że PiS aborcjoniści - jaki w tym cel? To prywatne zdanie Sasina czy spin doktorzy działają?
Wg mnie jest to sygnał dla Pauliny Matysiak i patriotycznie nastawionej części lewicy, że awantura z czarnymi marszami to niekoniecznie była z woli PiS. Zwłaszcza teraz, gdy Solidarna Polska ogłasza powrót pod skrzydła partii Jarosława Kaczyńskiego
List siedmiu sprawiedliwych
https://wpolityce.pl/kraj/709359-list-siedmiu-wybitni-tworcy-w-obronie-ks-olszewskiego
gdyby gdzieś powstała jakaś lista poparcia poparłabym, a szybka do takich podpisów nie jestem.
Człowiek Donka, nowy prezio PZU zatrzymany przez UA za przemyt narko.
"Jak się okazało, z narkotykami złapany został prezes PZU Ukraina Maciej Sz. Odwołano go już z tej funkcji. Jak pisaliśmy na Niezalezna.pl, Maciej Sz. to człowiek, który posady w PZU zdobywał w czasach rządów Platformy Obywatelskiej. Po tym, jak w 2017 r. został odwołany z funkcji prezesa PZU Ukraina, pracę znalazł... w Moskwie! Gdy Donald Tusk wrócił do władzy w Polsce, Sz. powrócił na wcześniej zajmowane stanowisko".
https://niezalezna.pl/polska/narkotyki-w-aucie-prezesa-pzu-ukraina-tak-wygladala-akcja-ukrainskich-sluzb-zobacz-nagranie/528604
To jest kolejny szczegół z panoramy, która uwidacznia wyjątkowość kooperacji niemiecko-rosyjskiej
Ukraińcy tego nie wiedzieli? Dziwne
Sama jesteś wyrwana z kontekstu. No nie zdzierżę ...
Zdzierż
Wiesz, to jest tak - jak nic nie mówią, to zaraz włącza się, że nie wyciągają wniosków i że w PiS się nic nie dzieje. A jak mówią to się zastanawiamy - a po co ?
Moja teza jest taka, że będą mówić coraz więcej, bo generalnie to w dupie mają, jakie to ma znaczenie dla przyszłych wyników ? Kto PiSu nienawidził ten nienawidzi dalej (ani mocniej, ani słabiej), kto wiedział o co kaman w tej rozgrywce ten wie dalej, a kto nie chce przyjmować do wiadomości jak wygląda świat (jak nasza rozedrgana koleżanka wyżej) ten i tak nie zobaczy.
W naszej polityce mamy naprawdę już napierdalankę na maczugi, właściwie słowa już nic nie znaczą.
Ale zdajesz sobie sprawę, że ona się zawzięła i takie pierdolety będzie teraz puszczać seryjnie ? Co jakiś czas ktoś nie będzie wytrzymywał, coś odwinie, pół forum stanie w obronie, cel osiągnięty.
To prawda, ale... (tak na marginesie)
Jest cała masa ludzi zbałamuconych, nie *****cych PiS, 3 Drogowców, którzy mogą się przeorientować - po prawie roku tego nierządu, więc będzie jakiś przepływ. Jak Kulestwo sądzi, w którą stronę?
Mogę się założyć, że PiS nie poniesie strat, a bez zakładów powiedziałabym, że mu coś lekko przybędzie.
Pisoski naród (jak np ja) pragnie ofensywy.
Jest Ignore
Były petycje z żądaniem uwolnienia księdza. Jakieś dwie już na pewno podpisałam. Na wiosnę był to jakiś protest, który wystosowała organizacja prawników (nie jestem pewna, czy nie Ordo Iuris przypadkiem), a latem europosłowie Solidarnej Polski też zachęcali do podpisania petycji kierowanej do ONZ. Nie wiem, czy te petycje jeszcze są gdzieś aktywne.
Myślę, że dużo zależy od wyniku wyborów w USA, bo jeżeli daj Panie Boże wygrałby Trump, to niemiecka unia znajdzie się w odwrocie i kwestia niemieckiego eksperymentu na Polakach przestanie być priorytetem. Być może to tylko myślenie życzeniowe, ale wg mnie jest to ważny czynnik.
@KAnia; oczywiście - w polityce globalnej będzie to ważny czynnik.
Informacja z 12 września, która mogła przejść niepostrzeżenie - generał Sercanów żąda wyjaśnień od polskiego wymiaru sprawiedliwości
https://wpolityce.pl/kosciol/705889-general-sercanow-zazadal-wyjasnien-ws-ks-olszewskiego
i jasno daje do zrozumienia, że nie uważa księdza Michała za przestępcę, wręcz przeciwnie,
Było. W kontraście do Epidiaskopu.
Epidiaskop choć ostentacyjnie odżegnuje się od wypowiadania w sprawach zakonów to jednak przywdział wobec obecnego rządu habity w kolorze franciszkańskim.
Wprost przeciwnie uważam.
Jeżeli nas coś uratowało to właśnie to, że wbrew całemu światu te parę istnień spróbowaliśmy ochronić. Słuszne było przerwanie kompromisu.
Wyrok Trybunału nie był żadnym naruszaniem kompromisu z 1993 roku, tylko właśnie jego ochroną! Przypomnę może podstawowe fakty, o których niektórzy zapominają. W 1993 roku wśród wyjątków od ochrony życia było "ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu". Chodziło o przypadki przyspieszania naturalnego poronienia, które i tak by zaszło. Tymczasem zaczęto w absurdalny sposób rozszerzać to pojęcia na choroby (np. zespół Downa), co stanowiło w istocie naruszenie nawet litery (a już na pewno ducha) postanowień z 1993 roku.
Zgadza się ale Polacy to nie prawnicy konstytucjonaliści. Po prostu - polska prawica nie ma prawa używać dwu słów: aborcja i Żydzi. W żadnym kontekście.
Teraz to już oczywiście po herbacie.
Na razie rzecz jasna.
Kolega to mocno uprościł.
"Kompromisowa" ustawa z 1993 r. była uchwalona w atmosferze dalekiej od kompromisu. W kolejnej kadencji SLD, UP i część UW jak tylko przestały się obawiać weta Wałęsy (czyli zaraz na początku 1996 r.) uchwaliły nową ustawę, nie wchodząc w szczegóły o zupełnie innym wydźwięku niż ta z 1993 r. Dodano też przesłankę aborcji "z przyczyn społecznych". Usunął tę przesłankę TK w 1997 r.
... I tak powstał rzekomy "kompromis", sprowadzający się do tego, że do 2020 r. nikomu nie starczyło woli lub środków by zmienić stan zastany.
Aż pan Jarosław Kaczyński uznał, że posiada tyle siły i sprawczości, iż pomimo że nie do końca był przekonany o celowości zmiany, ją przeprowadził. Wystarczyło tylko nie przeszkadzać TK, a nie jak podle i bezczelnie tu niektórzy insynuują - rozpocząć cały proces i dać/lub nie dać zielonego światła TK. Za podłe trzeba również uznać uwagi, że przecież można było przewidzieć, że ruszy lawina nie do zatrzymania, a w Polsce wybuchnie największy protest społeczny w postkomunistcznej Europie od 30 lat. Podobnie jak wrogim, ubeckim sposobem dzielenia środowisk prawicowych jest zwracanie uwagi, że orzeczenie TK było jednym z głównym czynników powodujących utratę władzy przez PiS ...
I dalej, tam takie pieprzenie ...
Ale co zrozumieli niektórzy koledzy po 20 latach ?
Nic.
I fajnie !
Ofensywa na 3 lata przed wyborami ? Kiedy grzane są codziennie temat jak to PiS kradł ? Jak taka ofensywa będzie wyglądała w oczach tych niezdecydowanych ? Na bezczelność.
Lepiej mądrze stać niż głupio biec. A Ziemkiewicz to kretyn.
Przede wszystkim łajdak.
Mówi, że Tusk wystartuje w wyborach prezydenckich.
Niewątpliwie by chciał wystartować a jakby pstryknął palcami o pierwszej, to o drugiej Czajkowski by nie istniał, jest w stanie spokojnie to zrobić. Ale boi się przegranej i chyba woli, by Czajkowski wygrał niż on sam miałby przegrać.