Parę dni temu gdzieś przeczytałem, że pan Tymoteusz Szydło zmienił nazwicho na panieńskie matki i pracuje w firmie, w której udziały ma O'bajtek. No i że Bełatka załatwiła mu robotę. Imię, po frajersku, zostawił niezmienione więc ta arcyprzebiegła intryga została wykryta przez leworucyjnie czujne merdia. Jak już żeśta odkopali wątek to mata bo lewe internaty szaleją. Tu akurat Radio Klozet, sorry. https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Tymoteusz-Szydlo-pracuje-u-Daniela-Obajtka.-Syn-Beaty-Szydlo-sprzedaje-folie
Michał5 napisal(a): Mamy w pamięci Mieroslawic, mamy Smolensk, mamy wypadek Premier Szydło, prawda, Kolego Filioquist? Otóż kierowca auta Pani Premier to mistrz.
Gdyby nie on i Opatrzność, mielibyśmy kolekny błąd pilotów
Michał5 napisal(a): Mamy w pamięci Mieroslawic, mamy Smolensk, mamy wypadek Premier Szydło, prawda, Kolego Filioquist? Otóż kierowca auta Pani Premier to mistrz.
Gdyby nie on i Opatrzność, mielibyśmy kolekny błąd pilotów
...nie porównujmy może jednak
Dlaczego? Wypadki rzadzących w europejskich krajach to normalka? Orzekanie o winie, przez media to norma? Sugerowanie naduzyć władzy , buty i arogancji, pijaństwa i mobingu to także zwykła rzecz w cywilizowanych państwach?
Michał5 napisal(a): Mamy w pamięci Mieroslawic, mamy Smolensk, mamy wypadek Premier Szydło, prawda, Kolego Filioquist? Otóż kierowca auta Pani Premier to mistrz.
Gdyby nie on i Opatrzność, mielibyśmy kolekny błąd pilotów
...nie porównujmy może jednak
Dlaczego? Wypadki rzadzących w europejskich krajach to normalka? Orzekanie o winie, przez media to norma? Sugerowanie naduzyć władzy , buty i arogancji, pijaństwa i mobingu to także zwykła rzecz w cywilizowanych państwach?
sugerowanie a zabijanie to jednak dwie różne sprawy
romeck napisal(a): Jednak "włożenie" w mszę prymicyjną nawet ks. Rydzyka... Plus wierchuszka polityków.
Zgadzam sie z tym. Ale jeszcze wiekszy niesmak budzi we mnie drugi...a przepraszam, pierwszy, bo ten pierwszy pierwszy byl podobno nieważny, slub koscielny Kurskiego i caly cyrk z tym zwiazany
Od "tamtych" nie wymagamy niczego, od "naszych" natomiast - stuprocentowej doskonałości. Gdy zaś nie spełnią tych niebotycznych standardów ze stosownym prychnięciem ogłaszamy, że tknięci "świętym" oburzeniem zostajemy w domu w dniu wyborów.
Tamci i ich mocodawcy się cieszą, że po raz 153-ci połknęliśmy przynętę jak ostatni naiwni.
Mógłbym zapytać, co mam wspólnego z powyższymi cytatami?
Mógłbym zapytać, co mam wspólnego z powyższymi cytatami?
Przepraszam, oczywiście nie ma Kolega nic z nimi wspólnego. To pozostałość starego wpisu, którego wówczas nie opublikowałem uznawszy jego pochopność i niesluszność.
Od "tamtych" nie wymagamy niczego, od "naszych" natomiast - stuprocentowej doskonałości. Gdy zaś nie spełnią tych niebotycznych standardów ze stosownym prychnięciem ogłaszamy, że tknięci "świętym" oburzeniem zostajemy w domu w dniu wyborów.
Jakoś mi tak trochę wydaje się podobnie z namaszczonymi wypowiedziami tzw. otwartych katolików że nie można zwracać uwagi paniom rzucającym czym popadnie w kościoły albo drącym się że aborcja jest O.K. bo można je przecież urazić, a tak nie wolno. Oczywiście to innego typu sprawa, ale takie zatykanie ust bo "nasi" też nie jest O.K.
I nie mówimy o wymaganiu stuprocentowej doskonałości, u licha.
Z całym szacunkiem, w przypadku byłego x. Szydło to chyba dużą część winy należałoby przypisać ojcom duchownym z seminarium, którzy nie rozeznali że kandydat raczej się nie nadaje / nie dojrzał do kapłaństwa. Rezygnacja po niecałych dwóch latach, prawie po roku? Bo był ostrzał medialny albo go źle traktowali przełożeni? No błagam. To dziecię malutkie było, że nie wiedziało jaka jest atmosfera i co się może dziać?
A wcześniej rzeczywiście zrobiono medialne widowisko z całej jego drogi życiowej, zwłaszcza z prymicji.
I tak, niezależnie od poglądów tzw. zwykli ludzie mogą się czuć nieco zgorszeni, albo po prostu zmartwieni - bo każde odejście z kapłaństwa powinno martwić katolika.
christoph napisal(a): I alleluja! Żyje z pracy, a nie z grantów.
+1
Misiewicz się pozbierał, nawet po pół roku w pierdlu. Trzepie kasę, sam wygląd zewnętrzny mówi wiele o metamorfozie.
Proszę sobie wyobrazić, jak katabasy (szczególnie pedały z kurii, kanclerze i inne takie szuje) mogły traktować x. Szydło. Podejrzewam, że wyzwiska kryminalistów w więzieniu wobec Misiewicza to pikuś przy tym znęcaniu się.
Komentarz
Los kiedyś pisał o episkopacie i o dorataniu do zadań
Jak już żeśta odkopali wątek to mata bo lewe internaty szaleją.
Tu akurat Radio Klozet, sorry.
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Tymoteusz-Szydlo-pracuje-u-Daniela-Obajtka.-Syn-Beaty-Szydlo-sprzedaje-folie
👣
🐾
🐾
Żyje z pracy, a nie z grantów.
czyli współwina.
Otóż kierowca auta Pani Premier to mistrz.
Gdyby nie on i Opatrzność, mielibyśmy kolekny błąd pilotów
...inni tutaj orzekają winę
Wypadki rzadzących w europejskich krajach to normalka?
Orzekanie o winie, przez media to norma?
Sugerowanie naduzyć władzy , buty i arogancji, pijaństwa i mobingu to także zwykła rzecz w cywilizowanych państwach?
Wypadki rzadzących w europejskich krajach to normalka?
Orzekanie o winie, przez media to norma?
Sugerowanie naduzyć władzy , buty i arogancji, pijaństwa i mobingu to także zwykła rzecz w cywilizowanych państwach?
sugerowanie a zabijanie to jednak dwie różne sprawy
Nieprzecietne umiejętności kierowcy ocaliły im zycie
...ale ten fiacik na pancerne Audi A8L Security to jednak nie był zamach?
Sprawa w dużej częsci była niejawna.
Tamci i ich mocodawcy się cieszą, że po raz 153-ci połknęliśmy przynętę jak ostatni naiwni.
Mógłbym zapytać, co mam wspólnego z powyższymi cytatami?
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Oczywiście to innego typu sprawa, ale takie zatykanie ust bo "nasi" też nie jest O.K.
I nie mówimy o wymaganiu stuprocentowej doskonałości, u licha.
Z całym szacunkiem, w przypadku byłego x. Szydło to chyba dużą część winy należałoby przypisać ojcom duchownym z seminarium, którzy nie rozeznali że kandydat raczej się nie nadaje / nie dojrzał do kapłaństwa.
Rezygnacja po niecałych dwóch latach, prawie po roku? Bo był ostrzał medialny albo go źle traktowali przełożeni? No błagam. To dziecię malutkie było, że nie wiedziało jaka jest atmosfera i co się może dziać?
A wcześniej rzeczywiście zrobiono medialne widowisko z całej jego drogi życiowej, zwłaszcza z prymicji.
I tak, niezależnie od poglądów tzw. zwykli ludzie mogą się czuć nieco zgorszeni, albo po prostu zmartwieni - bo każde odejście z kapłaństwa powinno martwić katolika.
Proszę sobie wyobrazić, jak katabasy (szczególnie pedały z kurii, kanclerze i inne takie szuje) mogły traktować x. Szydło. Podejrzewam, że wyzwiska kryminalistów w więzieniu wobec Misiewicza to pikuś przy tym znęcaniu się.