@ms.wygnaniec powiedział(a):
Nienawiść do spuścizny po Janie Pawle II była już wielokrotnie omawiana...
Chyba wspominana.
Ale przydałaby się synteza prac (encykliki, adhordacje, listy, kazania itp itd) obu papieży, a w zasadzie tandemu JPII&BXVI, vs F.
Więc uczciwa, a nie pod tezę pisana synteza prac pokazałaby zapewne relacje:
JP2 vs B16&F (limbus),
JP2&B16 vs F (synodalność),
JP2&F vs B16 ("stara" msza)
JP2&B16&F (aborcja),
JP2 vs B16 vs F (kś).
(w nawiasach oczywiście rzeczy na szybko i z głowy)
Co do tego:
JP2&F vs B16 ("stara" msza)
to raczej jest tak:
JPII vs BXVI&F
ponieważ... (eee, omawiane na fforum, podczas pandemii kowida (?) uwolnił Franciszek godziwość wszystkich sakramentów u piusowców, /z głowy na szybko/>
•••
A, stosunek do wojny!
Nie wiem jaki BXVI
Ale cofnął wiadome motu proprio (akurat zapomniałem nazwy). Z tymi piusowcami to sprawa jest złożona, bo bp. Lefebvre sam zaciągnął ekskomunikę na siebie i biskupów. Ważny jest moment historyczny. Nie stawiałbym tutaj JP2 vs B16.
Przyznam, że jeszcze wczoraj za ekstrawagancką uznałbym myśl, że papież wskaże Czyngiz Chana jako wzór braterstwa i dyalogu.
W swoim przemówieniu, nawiązując do 860 rocznicy urodzin założyciela imperium mongolskiego, Czyngis Chana papież wyraził uznanie dla jego „zdolności integrowania różniących się ludów”.
„Dałby Bóg, żeby na ziemi spustoszonej przez nazbyt wiele konfliktów, odtworzyły się, z poszanowaniem ustawodawstwa międzynarodowego, warunki tego, co kiedyś było pax mongolica, to jest brakiem konfliktów” – stwierdził Franciszek.
Podobną zdolność posiadł też taki na ten przykład Stalin, a gdyby zachodniacy nie przeszkadzali, to pewnie i tow putler by dał radę.
No i słuchając tego tow chińscy są zapewne zachwyceni.
Taka refluksja mnie najszła poczytawszy o papieżach w 19w i 20w, że ich postawa skazujaca katolickie narody byłej RON pod buta heretyckiego władcy oraz brak własnego państwa spowodowała szybką tym razem interwencje z Wysoka w postaci utraty własnego państwa. Coś jakby: "zobacz sam jak to jest jak takiś mądry".
Watykan odzyskał swoje państwo zaraz po odzyskaniu państwa przez Polskę. Oczywiscie również okrojone tak jak i nam sie to stało.
Także martwię sie troche teraz o papiestwo poczytawszy ten wątek.
bł. Sadok i 48 innych dominikańskich męczenników płacze razem z nami,
za wiki
"Do dziś zachowały się dwa źródła opisujące poczynania Tatarów podczas tego najazdu: „Kronika wielkopolska” i „Latopis ruski”. W obu tych przekazach los zakonników nie jest opisany wyraźnie. Latopis podaje, że Tatarzy najpierw zdobyli miasto Sandomierz, które było usytuowane w pobliżu kościołów św. Pawła i św. Jakuba, a dopiero dzień lub dwa później, 2 lutego 1260 r., poddał się sam gród. Mimo obietnic, że wszyscy, którzy się tam schronili, wyjdą z życiem, żołnierze Burundaja wymordowali całą ludność zgromadzoną w kolegiacie, na jej zboczach i na nadwiślańskich łąkach. Cytat z „Latopisu ruskiego”: „Mnisi z księżmi i diakonami odprawiali nabożeństwo, odśpiewali Mszę świętą i przyjęli Komunię świętą, naprzód sami, potem szlachta z żonami i dziećmi i wszyscy od małego do największego wyspowiadali się [...], gdyż było mnogo narodu w grodzie. Potem zaś wyszli z grodu ze świecami i kadzidłami [...], a płacz wielki i szlochanie; mężowie płakali żon swoich, matki dziatek, brat brata, a nie było nikogo, kto by się zmiłował. A ustępujących z miasta [...] jęli Tatarowie wszystkich mordować, mężów wespół z niewiasty, i nie pozostała z nich żywa dusza"."
"Jedną z istotnych przeszkód przy beatyfikacji był brak zwłok męczenników. W roku 1959 prof. Leszek Sarama, po przeprowadzeniu na terenie klasztoru św. Jakuba wykopalisk, znalazł wspólną mogiłę, a w niej ok. 330 szkieletów osób różnego rodzaju wieku i płci. Znaleziono przy nich groty i strzały. Znaleziono również klamry od pasów, co by wskazywało na szkielety zakonników, których pochowano zapewne we wspólnej mogile"
@wojtek powiedział(a):
Taka refluksja mnie najszła poczytawszy o papierzach w 19w i 20w, że ich postawa skazujaca katolickie narody byłej RON pod buta heretyckiego władcy oraz brak własnego państwa spowodowała szybką tym razem interwencje z Wysoka w postaci utraty własnego państwa. Coś jakby: "zobacz sam jak to jest jak takiś mądry".
Watykan odzyskał swoje państwo zaraz po odzyskaniu państwa przez Polskę. Oczywiscie również okrojone tak jak i nam sie to stało.
Także martwię sie troche teraz o papistwo poczytawszy ten wątek.
@KazioToJa powiedział(a):
Latopis podaje, że Tatarzy najpierw zdobyli miasto Sandomierz, które było usytuowane w pobliżu kościołów św. Pawła i św. Jakuba, a dopiero dzień lub dwa później, 2 lutego 1260 r., poddał się sam gród.
Ale co z tym ma wspólnego Wielki Integrator Narodów, który kipnął w 1227?
Khurelsukh Ukhaa zwrócił uwagę, że ze względu na swe nomadyczne dziedzictwo Mongołowie chronią Matkę Ziemię i przyrodę, aby przekazać ją przyszłym pokoleniom. Zmiany klimatyczne, głód, bezpieczeństwo żywnościowe i zaopatrzenie, o które troszczy się papież Franciszek, są całkowicie zgodne z mogolskimi narodowymi inicjatywami: „Miliard Drzew”, „Rewolucja Żywnościowa” i „Zdrowy Mongoł”. W związku z tym Mongolia będzie wspierać Stolicę Apostolską w ochronie środowiska, żywności i bezpieczeństwa stanowiące podstawę ludzkości i zrównoważonego rozwoju.
@wojtek powiedział(a):
Taka refluksja mnie najszła poczytawszy o papieżach w 19w i 20w, że ich postawa skazujaca katolickie narody byłej RON pod buta heretyckiego władcy oraz brak własnego państwa spowodowała szybką tym razem interwencje z Wysoka w postaci utraty własnego państwa. Coś jakby: "zobacz sam jak to jest jak takiś mądry".
Watykan odzyskał swoje państwo zaraz po odzyskaniu państwa przez Polskę. Oczywiscie również okrojone tak jak i nam sie to stało.
Także martwię sie troche teraz o papiestwo poczytawszy ten wątek.
Tak, bo jak wiadomo Polska jest narodem wybranym. Dajcież, Koledzy, spokój.
Nie musi być żadnym "narodem wybranym", by zbrodnicza lub zdradziecka postawa wobec niej pozostała bez konsekwencji. Opatrzność Boża wszak istnieje i może w rozmaty sposób się przejawiać. Było kiedyś takie bardzo potężne państwo pod nazwą Prusy..
@MarianoX powiedział(a):
... Było kiedyś takie bardzo potężne państwo pod nazwą Prusy..
Przecież, jak uczy kol. @los, tylko zmieniło nazwę (i przestrzeń) na BRD (po polsku RFN).
Niemcy to prof Quirrell, z jednej strony maja twarz poczciwego Niemca a pod turbanem kryje się oblicze złowieszczego Prusaka. Prusy to Voldemort.
Ponoć Prusacy to zniemczeni Słowianie i może zachodzi analogia jak z innym wschodnim sąsiadem, o którym Wieszcz wypowiadał się następująco:
Ten major, Polak rodem, z miasteczka Dzierowicz
Nazywał się (jak słychać) po polsku Płutowicz
Lecz przechrzcił się; łotr wielki jak się zwykle dzieje
Z Polakiem, który w carskiej służbie zmoskwicieje
@MarianoX powiedział(a):
Nie musi być żadnym "narodem wybranym", by zbrodnicza lub zdradziecka postawa wobec niej pozostała bez konsekwencji. Opatrzność Boża wszak istnieje i może w rozmaty sposób się przejawiać. Było kiedyś takie bardzo potężne państwo pod nazwą Prusy..
Przyznam, że z Opatrznością mam ogromny problem, więc nie będę się upierał. Jednak byłoby to cokolwiek dziwaczne zważywszy na to, co można wyczytać w Nowym Testamencie.
Komentarz
Ale cofnął wiadome motu proprio (akurat zapomniałem nazwy). Z tymi piusowcami to sprawa jest złożona, bo bp. Lefebvre sam zaciągnął ekskomunikę na siebie i biskupów. Ważny jest moment historyczny. Nie stawiałbym tutaj JP2 vs B16.
*Oczywiście Summorum Pontificum
189
stare, ale dopiero dziś mi się pokazało
kochają go, to fajne,
nie?
Przyznam, że jeszcze wczoraj za ekstrawagancką uznałbym myśl, że papież wskaże Czyngiz Chana jako wzór braterstwa i dyalogu.
https://pch24.pl/papiez-w-mongolii-peany-na-czesc-czyngis-chana-wezwania-do-ochrony-srodowiska-i-budowania-braterstwa/
Podobną zdolność posiadł też taki na ten przykład Stalin, a gdyby zachodniacy nie przeszkadzali, to pewnie i tow putler by dał radę.
No i słuchając tego tow chińscy są zapewne zachwyceni.
No jak on tak mówi to nie dziwie się ze jego serce bije po ruskiej stronie mocy.
To tylko jeszcze jednego pana brakuje do kompletu.
A z tym brakiem konfliktów to jest wyraźnie niedouczony, bo ordy i chanowie bardzo się między sobą tłukli.
Największy brak konfliktów i zintegrowanie różnych nacji wokół wspólnego celu miał miejsce w obozach koncentracyjnych
Taka refluksja mnie najszła poczytawszy o papieżach w 19w i 20w, że ich postawa skazujaca katolickie narody byłej RON pod buta heretyckiego władcy oraz brak własnego państwa spowodowała szybką tym razem interwencje z Wysoka w postaci utraty własnego państwa. Coś jakby: "zobacz sam jak to jest jak takiś mądry".
Watykan odzyskał swoje państwo zaraz po odzyskaniu państwa przez Polskę. Oczywiscie również okrojone tak jak i nam sie to stało.
Także martwię sie troche teraz o papiestwo poczytawszy ten wątek.
Narody wyrżnięte w pień również nie przeJawiają skłonności do konfliktów.
bł. Sadok i 48 innych dominikańskich męczenników płacze razem z nami,
za wiki
"Do dziś zachowały się dwa źródła opisujące poczynania Tatarów podczas tego najazdu: „Kronika wielkopolska” i „Latopis ruski”. W obu tych przekazach los zakonników nie jest opisany wyraźnie. Latopis podaje, że Tatarzy najpierw zdobyli miasto Sandomierz, które było usytuowane w pobliżu kościołów św. Pawła i św. Jakuba, a dopiero dzień lub dwa później, 2 lutego 1260 r., poddał się sam gród. Mimo obietnic, że wszyscy, którzy się tam schronili, wyjdą z życiem, żołnierze Burundaja wymordowali całą ludność zgromadzoną w kolegiacie, na jej zboczach i na nadwiślańskich łąkach. Cytat z „Latopisu ruskiego”: „Mnisi z księżmi i diakonami odprawiali nabożeństwo, odśpiewali Mszę świętą i przyjęli Komunię świętą, naprzód sami, potem szlachta z żonami i dziećmi i wszyscy od małego do największego wyspowiadali się [...], gdyż było mnogo narodu w grodzie. Potem zaś wyszli z grodu ze świecami i kadzidłami [...], a płacz wielki i szlochanie; mężowie płakali żon swoich, matki dziatek, brat brata, a nie było nikogo, kto by się zmiłował. A ustępujących z miasta [...] jęli Tatarowie wszystkich mordować, mężów wespół z niewiasty, i nie pozostała z nich żywa dusza"."
"Jedną z istotnych przeszkód przy beatyfikacji był brak zwłok męczenników. W roku 1959 prof. Leszek Sarama, po przeprowadzeniu na terenie klasztoru św. Jakuba wykopalisk, znalazł wspólną mogiłę, a w niej ok. 330 szkieletów osób różnego rodzaju wieku i płci. Znaleziono przy nich groty i strzały. Znaleziono również klamry od pasów, co by wskazywało na szkielety zakonników, których pochowano zapewne we wspólnej mogile"
Dziś papież stanął tam, gdzie Burunduj.
+1000
Ale co z tym ma wspólnego Wielki Integrator Narodów, który kipnął w 1227?
Całkiem sporo.
Promieniowanie wartości życiowych (śmierciowych?).
pac mongolica nie kipnęła razem z Dżyngisem, Moskwa aż do Piotra I się opłacała Ordzie
...co jeszcze zgotuje nam Francesco
Nie mógł po prostu przyjąc imienia Grzegorza XVII-go?
...takie stawianie sprawy uwłacza pamięci błogosławionej pamięci papieża Grzegorza, uprasza się o wycofanie i zaniechanie tego rodzaju twierdzeń
Miałem na myśli zgodnie z kontekstem wątku pobłażliwy stosunek Pontifexa do Rosji.
pono papa wraca z Mongolji
14oo katolików w całym kraju.
pono żona Dżyngis Chana była chrześcijanką
fajny film Marko Polo
nie mylić z Polo Koktą
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polo_Cockta
Khurelsukh Ukhaa zwrócił uwagę, że ze względu na swe nomadyczne dziedzictwo Mongołowie chronią Matkę Ziemię i przyrodę, aby przekazać ją przyszłym pokoleniom. Zmiany klimatyczne, głód, bezpieczeństwo żywnościowe i zaopatrzenie, o które troszczy się papież Franciszek, są całkowicie zgodne z mogolskimi narodowymi inicjatywami: „Miliard Drzew”, „Rewolucja Żywnościowa” i „Zdrowy Mongoł”. W związku z tym Mongolia będzie wspierać Stolicę Apostolską w ochronie środowiska, żywności i bezpieczeństwa stanowiące podstawę ludzkości i zrównoważonego rozwoju.
Tak, bo jak wiadomo Polska jest narodem wybranym. Dajcież, Koledzy, spokój.
Nie musi być żadnym "narodem wybranym", by zbrodnicza lub zdradziecka postawa wobec niej pozostała bez konsekwencji. Opatrzność Boża wszak istnieje i może w rozmaty sposób się przejawiać. Było kiedyś takie bardzo potężne państwo pod nazwą Prusy..
Przecież, jak uczy kol. @los, tylko zmieniło nazwę (i przestrzeń) na BRD (po polsku RFN).
A to dla Kolegi jakaś nowość, tak wogle?
Niemcy to prof Quirrell, z jednej strony maja twarz poczciwego Niemca a pod turbanem kryje się oblicze złowieszczego Prusaka. Prusy to Voldemort.
Niby nie powinno. W końcu tyle jest przepowiedni.
Ponoć Prusacy to zniemczeni Słowianie i może zachodzi analogia jak z innym wschodnim sąsiadem, o którym Wieszcz wypowiadał się następująco:
Ten major, Polak rodem, z miasteczka Dzierowicz
Nazywał się (jak słychać) po polsku Płutowicz
Lecz przechrzcił się; łotr wielki jak się zwykle dzieje
Z Polakiem, który w carskiej służbie zmoskwicieje
Przyznam, że z Opatrznością mam ogromny problem, więc nie będę się upierał. Jednak byłoby to cokolwiek dziwaczne zważywszy na to, co można wyczytać w Nowym Testamencie.