Skip to content

Legia v. Ktoś tam skądś - JORGE proszony o komentarz

1220221223225226237

Komentarz

  • Walia też obiła Finów 4:1

  • Fakt, różnica klas widoczna. Nie zapominajmy jednak, że grały drużyny z dolnej połówki tabeli, gdzie walczy się o utrzymanie, a nie o mistrzostwo.

  • Np.Ukraina też grała w barażach (wczoraj z BiH) ale ona zajęła 3 miejsce za Włochami i Anglią oidp, a my za Albanią i Czechami.

    We wtorek Ukr gra z Islandią.
    A Grecja z Gruzją.

  • Walia gra lepiej z minuty na minutę. Ale to nie jest jakaś przepaść.

  • II połowa lepsza. W ogóle się to bardzo dobrze ogląda, z obu stron, lubię takie mecze.

    Szczęsny da radę w karnych, oby :)

  • Pracując oglądam kawałki i nie ma celnych strzałów prawie wcale

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Pracując oglądam kawałki i nie ma celnych strzałów prawie wcale

    3:1 dla Walii w celnych strzałach. Ale to nie oddaje obrazu gry, z obu stron było dużo błędów, które mogły się skończyć golem.

  • He,he

  • A nie mówiłem?

  • edytowano 26 March

    Nic dawno nie sprawiło mi takiej przyjemności jak dzisiejszy awans. I w końcu jest życie w kadrze.

  • Gdy się kończyła dogrywka to nabrałem przeswiadzenia że nasi wygrają.

  • Walijczycy z minuty na minutę byli coraz bardziej przerażeni. Zwłaszcza kibice, widać było po twarzach. Miał być spacerek z leszczami, co przegrali nawet z Mołdawią, a po 90-100-120 minutach dalej nie ma gola.
    Więc w karnych byliśmy faworytem, z tamtych któryś mógł pęknąć, a dodatkowo Szczęsny nieźle broni karne.

    Więc nie ma co pompować oczekiwań. Na euro zagramy z Holandią, Austrią i Francją. Z drużynami klasy Holandii i Francji o punkty wygraliśmy ostatnio 10 lat temu. Remisy bywały, nawet właśnie z Holandią, 2 lata temu. Z zespołem klasy Austrii ostatnio wygraliśmy 1,5 roku temu, z Walią za Michniewicza. Remis z Holandią lub Francją i wygrana z Austrią prawdopodobnie da nam awans, choćby z trzeciego miejsca. Ale dwie porażki i 0:0 z Austrią nic nam nie da. A na takim właśnie poziomie chyba jesteśmy.

  • Dodajmy, że od 120 minuty Walijczycy grali w dziesiątkę.

  • edytowano 28 March

    Oczekiwania są sztucznie absurdalnie pompowane przez wziewnikarzy z uzasadnieniem, ze mamy przecież w składzie Roberta Lewandowskiego - wybitnego napastnika tak, jakby w piłkę nie grało jedenastu.

    Warto przypomnieć, że Ukraina z Szewczenką. Bułgaria ze Stoiczkowem, Walia z Bale'em czy też Szwecja z Ibrahimowiczem również niczego wielkiego nie zwojowały.

  • Z siatkarskich ciekawostek:

    • Projekt Warszawa wywalczył trzecie miejsce, choć w półfinale Aluron go rozniósł, mnie Szalpuk nie przekonuje i tyle, natomiast Rzeszów potwierdza, że ma fatalnego rozgrywającego.
    • Aluron wygrał w Jastrzębiu po masakrycznym błędzie sędziów, na takim poziomie taki błąd nie powinien się zdarzyć. Nie mniej duży szacunek dla Winiarskiego.
  • A ja czytałem, że Azoty zwolniły Zaksę z pracy.

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    Z siatkarskich ciekawostek:

    • Projekt Warszawa wywalczył trzecie miejsce, choć w półfinale Aluron go rozniósł, mnie Szalpuk nie przekonuje i tyle, natomiast Rzeszów potwierdza, że ma fatalnego rozgrywającego.
    • Aluron wygrał w Jastrzębiu po masakrycznym błędzie sędziów, na takim poziomie taki błąd nie powinien się zdarzyć. Nie mniej duży szacunek dla Winiarskiego.
    1. Niektóre rzeczy w sporcie są niesamowite. (Na marginesie - to nie jest tak, że Fabian jest fatalnym rozgrywającym - on dwukrotnie wygrał MŚ i parę innych fajnych sukcesów też ma na koncie. Problem polega na tym, że ma dużą nadwagę i wybujałe ego). Rzeszów w trakcie sezonu grał rezerwowym Kozubem i wygrał z nim Puchar Cev (drugi najważniejszy po LM). A potem znowu wrócili do Drzyzgi. Nie chodzi tu o lęk trenera przed zwolnieniem, bo i tak po sezonie odchodzi. A o mały włos Reska grałaby w finale. Prowadzili w decydującym secie 21-15. Wystarczyło zdobyć 4 punkty zanim przeciwnicy zdobędą 9. Nie udało się.
    2. Niby po błędzie, ale było 3-1. Oczywiście mogło być różnie. Dziś o 14:45 decydujące starcie.
    3. No, niestety. Zaksa miała najgorszy sezon w historii. Drużyna liczy normalnie 14 zawodników i z taką liczbą Zaksa zaczynała. Wszyscy oni byli kontuzjowani a dobrani z zewnątrz trzej czy czterej zawodnicy też nie ustrzegli się kontuzji. W kilku meczach, w tym w Lidze Mistrzów, grał zawodnik z trzeciej ligi, na codzień pracujący w urzędzie miasta. Grał też trener przygotowania fizycznego. Drużyna przegrywała więc ze średniakami i słabiakami, to powodowało konflikty na linii zawodnicy zarząd, doszedł konflikt z trenerem (którego zwolniono). Najlepszy zawodnik (Śliwka) z powodu złamanego palca musiał kilka miesięcy pauzować. Jak mógł grać, nie wystarczyło zgrania, formy, rytmu meczowego. Skończyli na miejscu 10 nie wchodząc do play offs. W trakcie sezonu pojawiły się informacje o odejściu Kaczmarka (do JW), Śliwki (do Japonii), Bednorza (do Resovii). Najgorsza zaś sprawa była z Kaczmarkiem, ale że to plotki, to nie będę powtarzał. W każdym razie rok temu wydawało się, że IO Polska ma w kieszeni. Dziś wygląda to słabo.
    1. Drzyzga obecnie to, w mojej ocenie, porażka na wielu polach. Przeszłość nie gra na parkiecie.
    2. To był punkt decydujący, gdyby nie błąd, to wynik w setach byłby jaki by był, natomiast to wypaczyło rywalizację (bo czy końcowy wynik to nie wiadomo).
    3. Zaksa powtórzyła 'osiągnięcie' Bełchatowa z poprzedniego sezonu.
  • edytowano 29 April

    3 Jeśli chodzi o miejsce - tak. Ale to są sytuacje nieporównywalne. Skra po prostu słabo grała. Zaksa nie miała kim grać. To była sytuacja bez precedensu w historii ligi.

    2 No, JW i tak jest mistrzem.

    1 Chodzi o to, że on umie grać, ale te wiele pól mu przeszkadza. Największym jego problemem jest to, że on trzyma swoje ego w brzuchu a że ego jest wielkie to i bęben potężnych rozmiarów. To brzuszysko z kolei przeszkadza mu w bieganiu i skakaniu. Jak ma piłkę dograną na nos, to sobie jakoś radzi.

  • Siatka:

    • Jastrzębie przegrało mentalnie po pierwszym secie, gdzie grało lepiej, a Włochom wpadły przypadkowe 4 punkty. Szkoda, bo Trentino było spokojnie do ogrania

    Snooker:

    • oglądanie w półfinale zmagań Stewart Bingham z Jak Jones raniło moje oczy i poczucie rangi zawodów, tak to moi kumple po pijaku potrafi pudłować.
  • To nie jest nowa informacja, ale trafiłem na nią przed chwilą. Duda odmówił podania ręki moskalowi przed meczem.

  • Dziś, na finiszu (3 kolejki do końca) naszej piłkarskiej ekstraklasy klasyk Lech-Legia, ale oba zespoły mają już tylko matematyczne szanse na mistrzostwo. Walczą o puchary. Bardzo dziwny sezon, praktycznie wszystkie zespoły z czołówki mają zjazd na finiszu, a taka Pogoń przegrała finał PP z grającą szczebel niżej Wisłą. Może być tak, że w europejskich pucharach zagra tylko jeden przedstawiciel czołówki z ubiegłego sezonu.

    Dlaczego tak się dzieje - dłuższa rozkminka. Liga przeżywa boom oglądalności, frekwencji, mecze są bardzo ciekawe, a obecny lider gra najładniejszą piłkę nożną w 21 wieku, tyle że niefrasobliwą (mnóstwo strzela, mnóstwo traci). Czy więc Jagiellonia zdobędzie tytuł ? Został kroczek, ale to może być za duży kroczek, nikt nic nie jest w stanie przewidzieć.

    Bardzo ciekawy czas i bardzo ciekawe wnioski się nasuwają.

  • edytowano 12 May

    Daj pan jakiś wniosek, a?

  • @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Daj pan jakiś wniosek, a?

    Ce wu cewuka cewukaes krowa.

  • Bukmacherzy dużo zarobili. Bardzo dużo.

  • Ce Wu Ka eSie, klubie kochany
    Strzelisz dwie bramy, a my pochlamy!

    👣

    🐾
    🐾

  • Hehehe
    .
    .
    .
    image

    👣

    🐾
    🐾

  • Seryjny samobójca na piłkarskiej murawie!

  • Ale pedzmy se otwarcie, że drugi gol to były stadiony świata: długie podanie, precyzyjne dośrodkowanie — i gol!

  • 40 tys na trybunach, Salamon lokals, wychowanek Lecha. Pokazali, że mogą jeszcze gorzej grać i co? I nic. Kibice i tak przyjdą, bo tylko dla piłkarzy miasto zbudowało taki fajny stadion, nikt inny nie wygeneruje takich emocji , bo nigdy nie zgromadzi takiej masy kibiców chociażby z powodów technicznych.
    Ciekawe ile jeszcze znają sposobów na pokazanie, że nic nie muszą. Bo to piłka nożna została odgórnie wybrana na sport łączący kibiców.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.