Te wszystkie badania nad klimatem przypominają mi komisję Maciarewicza...
Niniejszym deklaruję: Ziemniak największym [określenie ocenzurowane] między Odrą a Bugiem. O Michniku i Tusku da się jeszcze coś dobrego powiedzieć, ten obiekt to [określenie ocenzurowane] z krawatem.
Bo najpierw się zdenerwowałem a potem uspokoiłem. Ziemniak wcale nie musiał przysrywać Macierewiczowi, bo nawijał na zupełnie inny temat. Ale w porządku - ma frajdę w szeregu z Lisem i Michnikiem, niech sobie tam stoi, Macierewicz też nie mały chłopiec, bijatyka mu nie pierwszyzna. Ale atakowanie uczonych, którzy bezinteresownie zajęli się wyjaśnieniem sprawy, to już niezłe kurewstwo.
Przypomina mi się dowcip rysunkowy sprzed około 40 lat. Na ziemi ląduje latający spodek, wysiada z niego grupka zielonych stworków i podpis: "Przepraszam bardzo, czy zastaliśmy pana Ericha von Dänikena?"
Komentarz
Cała następna minuta to straszny syf!
............................................................................................................................................................
Eee, wolałem koment przed cenzurą.
👣
🐾
🐾
Bo najpierw się zdenerwowałem a potem uspokoiłem. Ziemniak wcale nie musiał przysrywać Macierewiczowi, bo nawijał na zupełnie inny temat. Ale w porządku - ma frajdę w szeregu z Lisem i Michnikiem, niech sobie tam stoi, Macierewicz też nie mały chłopiec, bijatyka mu nie pierwszyzna. Ale atakowanie uczonych, którzy bezinteresownie zajęli się wyjaśnieniem sprawy, to już niezłe kurewstwo.
Leberałowie chyba nigdy nie przepadali za uczonymi. Temin "jajogłowy" wylągł się chyba w tych kręgach.
Znaczy Ziemniak Głosem Rozsądku? Tomas Ens.
Czy to już rozwód, czy tylko separacja?
https://x.com/R_A_Ziemkiewicz/status/1896269483230081267
Przynajmniej zrozumiał i przyznał jakim wujem był przez lata.
No prawie... Ale jak na niego to i tak dużo, trzeba docenić.
gdyby ktoś przechodził koło Ziemkiewicza, proszę przekazać podziękowania za udział w Konferencji Programowej Nawrockiego.
Esęsja kaczofobii.
Gdzie tu kaczofobia?
Ziemkiewicz na konwencji powiedział mniej więcej "nie sztuka znać wiele języków, sztuką jest myśleć po polsku".
Zdrowy rozsądek
"po tamtej stronie" nabiera nowego znaczenia, przylecieli po Ziemkiewicza.
Przypomina mi się dowcip rysunkowy sprzed około 40 lat. Na ziemi ląduje latający spodek, wysiada z niego grupka zielonych stworków i podpis: "Przepraszam bardzo, czy zastaliśmy pana Ericha von Dänikena?"