Skip to content

Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem

12345679»

Komentarz

  • Si

  • To dobry chłopak był i dużo pił

  • Brzoście, czy faktycznie jest tak paskudnie, czy to tylko lamentacja o wsparcie:

    W wyniku moratorium na wycinkę lasów, ogłoszonego przez Ministerstwo Klimatu, niemożliwe jest pozyskiwanie drewna z 96 tys. hektarów lasów, położnych na terenie Podlasia i Podkarpacia. Zdaniem Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego zakaz ten doprowadzi do destabilizacji całego rynku, a w konsekwencji “tysiące firm mogą upaść”.
    (...) W odpowiedzi Lasy Państwowe proponują zwiększenie podaży cieńszego drewna wykorzystywanego w przemyśle papierniczym i celulozowym. Jednak, jak informuje “Puls Biznesu", zdaniem leśników “nie nadaje się ono do stosowania w meblarstwie i budownictwie", a to te sektory najbardziej ucierpiały w wyniku moratorium.  
    (...)  Resort uważa, że przedstawiona analiza dotyczy jedynie wybranej grupy handlowo-gatunkowej drewna, a “wyciąganie na tej podstawie wniosków o rzekomym kryzysie podaży drewna jest nieuprawnione".  

    Źródło omówienia.
    Mam następujące pytania:
    1. Lasy Państwowe kontra 'leśnicy' - kim są owi mityczni leśnicy?
    2. Jak rozumiem odpowiedź ministerstwa wskazuje, że choć podrożał chleb i ziemniaki, to staniały lokomotywy, więc pisanie o możliwości głodowania jest nieuprawnione, bo gospodarce ceny spadły?
    3. Czy owe moratorium było selektywne i można je rozpatrywać jako rodzaj mściwości?

  • "Lasy Państwowe" to kierownictwo czyli Dyrektor Generalny wraz z zastępcami, funkcjonariuszami PO. "Leśnicy" to kadra terenowa, próbująca w niesprzyjających warunkach ratować gospodarkę leśną. W lamentach drzewiarzy jak to w lamentach, może być trochę przesady ale diagnoza prawdziwa. Chyba nie tyle chodzi o dotacje, co o opór wobec kolejnych ograniczeń które zakrawają na sabotaż.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.