Poczekajmy chwilę do potwierdzeń. W ustawach sądowych spodziewałbym się jednak pewnych korekt. Wycofanie z wet rakiem też trzeba sprzedać, zatem coś jednak musiał ugrać, jakieś minimum zmian.
Rozstanie z Łapińskim jako rodzaj pokuty i żalu za grzechy? Taki news się może podobać odbiorcom ale jest zupełnie nieprawdziwy. Łapiński to skutek, a nie przyczyna.
krzychol66 napisal(a): No i myślę, że trzeba się przed tą emocjonalną nienawiścią racjonalnie bronić. Przestać traktować PAD jako "swojego człowieka", ale jednocześnie nie ustawiać go na pozycji wroga. A raczej - "potencjalnego sojusznika".
Aneks do raportu z likwidacji WSI to jest za gruba sprawa aby przymknąć oko. JAK by się kolega czuł gdyby byl szacowany prawda o morderstwie ks. Jerzego dajmy na to? Tak nie można, zbyt poważna sprawa.
KAnia napisal(a): Nienawiść? W moim przypadku absolutnie nie. Po prostu przetarcie oczu i stwierdzenie, że się pomyliłam co do osoby. Tuska też nie nienawidzę. Chcę tylko, żeby poniósł konsekwencje zła, jakie wyrządził.
exaktli. wyborcze gowno narobilo w glowach nawet normalnym ludziom: oni nie odrozniaja juz "laknacych sprawiedliwosci" od "dyszacych nienawiscia". smutne to bardzo.
I jednak wszystko wskazuje na to, że większość plotek to były fejki (niestety okazało się, że autor cytowanego profilu miał zły dzień i postanowił go osłodzić swoim followersom, szkoda, że tak uczynił, bo tym wpisał się na listę internetowych trolli). Prawdopodobnie najbardziej prawdopodobna jest ta o Szczerskim, która krąży już od jakiegoś czasu.
Czyli Andrzej Duda nadal gra na samodzielność, jego ustami jest Łapa, a doradcą sędziwa żona znanego opozycjonisty itd. Tak więc przepraszam niniejszym za zamieszanie.
agent napisal(a): I jednak wszystko wskazuje na to, że większość plotek to były fejki (niestety okazało się, że autor cytowanego profilu miał zły dzień i postanowił go osłodzić swoim followersom, szkoda, że tak uczynił, bo tym wpisał się na listę internetowych trolli). Prawdopodobnie najbardziej prawdopodobna jest ta o Szczerskim, która krąży już od jakiegoś czasu.
Czyli Andrzej Duda nadal gra na samodzielność, jego ustami jest Łapa, a doradcą sędziwa żona znanego opozycjonisty itd. Tak więc przepraszam niniejszym za zamieszanie.
Też mi się to wydało mało prawdopodobne. Natomiast co do Szczerskiego, jako laikowi wydawało mi się, że to lepszy kandydat od Waszcza.
PAD nie jest partią więc nie da się mu zapłacić za cokolwiek stanowiskiem dla Szczerskiego. To jest czysta prywatyzacja polityki - taki neofeudalizm. Niestety dostrzegam że takie rozumienie jest bardzo silnie obecne w obozie Dobrej Zmiany. Temu sprzeciwiam się zdecydowanie. Z tym mi bardziej niż nie po drodze.
Rafał napisal(a): A wtedy szybko się wprowadzi system prezydencki i Morawiecki zostanie Prezydentem do późnej emerytury. To nie jest żart. To prognoza.
Moze zostać Salazarem Ten tez zaczynał od ministra finansów
los napisal(a): Miałem o nim lepsze zdanie. Pajac albo sabotażysta a najprawdopodobniej oba.
W interesie wszystkich sił po tej stronie jest szukanie kompromisów i unikanie eskalacji, więc takie postawy to jawny brak rozsądku. Zaglądanie w Palantir wywiercony po czersku może mieć zgubne skutki gdy suflerami są smocze języki.
I jeszcze jedno: PAD gra ostro i może przegra. Jego oferta jest jednak jasna: nie będzie Senat ani żadne ciało w pełni kontrolowane przez zarząd PiS kontrolować w pełni sądownictwa. Zapewne dotyczy to też kilku innych ważnych dziedzin. To mogę kontrolować ja - Prezydent. Dogadujmy na poważnie takie sprawy. Jeśli uważacie że jestem niepoważny i dogadywanie się ze mną jest poniżej waszej godności to będzie pat. Możecie wyjść z niego poprzez wojnę. Może przegram, może nie. Jestem gotów na ryzyko przegranej i nie ustąpię. To ostatnie jest najważniejsze. PiS wciąż liczy na to że Prezydent skrewi. Sposób w jaki PiS prowadzi tę rozgrywkę dodaje mu odwagi.Oni nie znają się na psychologii, albo znają tylko psychologię janczarów. Sami sobie i nam kroją kryzys.No chyba że to jednak taka pokrętna droga do zastąpienia opozycji PADem na dwie kadencje.
"Oferta" PAD-a przedstawiona jak wyżej jest w sposób jawny niekonstytucyjna, a PAD nie ma sił ani środków na wymuszenie zmiany Konstytucji. Ergo - "oferta" jest niepoważna. 2. "Oferta" PAD-a oznacza jego grę na prywatne korzyści, a nie dla dobra Polski. Nie dla jego prywaty go wybieraliśmy. 3. Jedyne, co może z nieugiętej postawy PAD-a wyniknąć, to blokada kluczowych dla Polski reform i kontynuacja starego. 4. Zbierając 1-3 do kupy: gdyby nawet oferta była poważna i realizowalna, to PAD stawiając ją, udowadnia, że nie jest właściwą osobą do dysponowania sądami. Nie gwarantuje dobra Polski.
Pigwa napisal(a): @erka Z tym ostatnim moglabym sie zgodzic. Niestety mowienie o "rzadach jednej partii" to wpisywanie się w narracje GW
100% zgody, ja tylko wymyślam narrację na wrazie czego Inną sprawą jest to, że rządy w Polsce i tak najczęściej są koalicyjne, a nie jednopartyjne, więc tymbardziej narracja PADa wpisuje się w tę gazetowyborczaną.
Łyżka miodu w beczce dziegciu: "Zdaniem prezydenta „jest nie do przyjęcia, że dziś w Polsce można te dzieci zabijać”. Zapowiada też, że podpisze zakaz aborcji eugenicznej."
A ja się upieram że mamy do czynienia z budową substytutu opozycji w Polsce. Pompowanie SP Ziobry i PR Gowina to jest dowód naoczny. Ta proteza zapewne nie może się usamodzielnić, ale może zostać użyta przez innego kalekę. I to jest spore ryzyko. Dlaczego JK to robi? Zapewne dlatego że musi, bo obóz Dobrej Zmiany nie jest monolitem i jego przewaga nawet w tym Sejmie jest bardzo krucha. Z tej perspektywy Prezydent jako opozycja nieformalna jest dużo bardziej przewidywalny i godny zaufania. Koleżeństwo widzi zagrożenie tam gdzie go nie ma, a nie widzi tam skąd nadchodzi.
Jeżeli zamieszanie wokół PAD jest faktycznie makiawelicznym budowaniem substytutu opozycji (w co wątpię, bo rezygnacja z naprawy sądownictwa jest za wysoką ceną), to... nasz sceptycyzm powinien sprawę uwiarygadniać.
Komentarz
wyborcze gowno narobilo w glowach nawet normalnym ludziom: oni nie odrozniaja juz "laknacych sprawiedliwosci" od "dyszacych nienawiscia".
smutne to bardzo.
Czyli Andrzej Duda nadal gra na samodzielność, jego ustami jest Łapa, a doradcą sędziwa żona znanego opozycjonisty itd. Tak więc przepraszam niniejszym za zamieszanie.
Ten tez zaczynał od ministra finansów
Zaglądanie w Palantir wywiercony po czersku może mieć zgubne skutki gdy suflerami są smocze języki.
2. "Oferta" PAD-a oznacza jego grę na prywatne korzyści, a nie dla dobra Polski. Nie dla jego prywaty go wybieraliśmy.
3. Jedyne, co może z nieugiętej postawy PAD-a wyniknąć, to blokada kluczowych dla Polski reform i kontynuacja starego.
4. Zbierając 1-3 do kupy: gdyby nawet oferta była poważna i realizowalna, to PAD stawiając ją, udowadnia, że nie jest właściwą osobą do dysponowania sądami. Nie gwarantuje dobra Polski.
https://wpolityce.pl/polityka/361961-prezydent-duda-w-gn-podpisze-ustawe-zakazujaca-aborcji-eugenicznej-co-dalej-z-krs-nie-zgodze-sie-na-wybor-przez-jedna-partie
Łączenie przez wcześniejszy podział