OIDW- w niecałe dwa lata: - jest podstawowy trzon WOT, - są samoloty VIP, - są armatohaubice, - są ręczne wyrzutnie, - rezerwiści ćwiczą pilnie i intensywnie, - MSBS ruszył z kopyta i jest wprowadzany (najpierw do terytorialsów), - drony latają aż miło, - sowieckie trepy lecą na bruk, - Amerykańce siedzą jako żywe tarcze na wypadek ruskiej inwazji, - Gazoport ruszył (Naimski), - jest umowa wojskowa z Finlandią, - był szczyt nato i Amerykańce nie chcą gadać z nikim innym, niż Antułan.
No sory, ale kto nie popiera Antka, ten ruska kur, ruska kur ajejajejaoooo.
No, jest to faxtycznie marazm :-S. Ten marazm doprowadził wsioków do takiej białej gorączki, że Dukaczewski wyciągnął wszystko, co latami zgromadził na temat Antuana i zatrudnił ćpuna z GW-na do napisania paszkwilu.
Mania napisal(a): No, jest to faxtycznie marazm :-S. Ten marazm doprowadził wsioków do takiej białej gorączki, że Dukaczewski wyciągnął wszystko, co latami zgromadził na temat Antuana i zatrudnił ćpuna z GW-na do napisania paszkwilu.
I ten paszkwil to bestseler podobno. Ludzie co w zyciu zadnej ksiazki nie przeczytali tę chcą przeczytac. Lol
Trzeba też przypomnieć ( pewnie tu już było ), że będący na ŚDM papież Franciszek , czegoś ponad zwyczaje panujące z Antonim Macierewiczem se gadał. Przy napiętym planie i rygorach , najpewniej o pierdoletach...
erka napisal(a): Może to, że JarKacz puścił teraz w eter swoją negatywną opinię o ujawnianiu aneksu jest częścią negocjacji ws. reform sądowych?
JarKacz chyba jest zdrajcą pełnym złej woli.To jest przykład rozumowania części zacietrzewionych zwolenników Dobrej Zmiany rozumianej jako rewolucji (patrz quiz wyżej). Jak Prezydent nie ogłasza to zdrajca. Prezydent Andrzej Duda, bo już prezydent Lech Kaczyński nie. Jak ja się zastanawiam to reprezentuję zdrajców i jestem ruska kurwa. Jak JarKacz to oczywiście co innego. To jest tak głupie i oburzające, że można by tego nie komentować gdyby nie to że to ma potem bardzo poważne konsekwencje decyzyjne dotykające wszystkich Polaków w tym mnie.
qiz napisal(a): OIDW- w niecałe dwa lata: - jest podstawowy trzon WOT, - są samoloty VIP, - są armatohaubice, - są ręczne wyrzutnie, - rezerwiści ćwiczą pilnie i intensywnie, - MSBS ruszył z kopyta i jest wprowadzany (najpierw do terytorialsów), - drony latają aż miło, - sowieckie trepy lecą na bruk, - Amerykańce siedzą jako żywe tarcze na wypadek ruskiej inwazji, - Gazoport ruszył (Naimski), - jest umowa wojskowa z Finlandią, - był szczyt nato i Amerykańce nie chcą gadać z nikim innym, niż Antułan.
No sory, ale kto nie popiera Antka, ten ruska kur, ruska kur ajejajejaoooo.
- No jest ten trzon WOT, bardzo dobrze. Nie wiem czy dobry czy zły i czy szybko, ale dobrze że jest. Czy ktoś poza totalną był zdecydowanie przeciw? Czy były jakieś potworne przeszkody? - Są samoloty VIP. No są. Przetarg i zakup delikatnie mówiąc nie były mistrzostwem świata. Udało się potykając się o własne nogi. Jasne że to i tak o wiele lepiej niż platfusy. - Armatohaubice? Problem z tym że takie techniczne sprawy są tajne i publice nie sposób je ocenić. Trzeba korzystać z propagandy aby wyrobić sobie zdanie z różnej a nie jednej. To jasne że armia i zbrojeniówka, każda armia i każda zbrojeniówka, będzie piewcą własnego sukcesu. To zresztą i ta tajność to podstawowa przyczyna zawsze wysokich kosztów zbrojeń w porównaniu do wydatków cywilnych i podatności na korupcję. Co do armatohaubicy to słyszę o niej już ze 20 lat więc to chyba nie jest jakiś nowy projekt. Fajnie że domyka się. - Ręczne wyrzutnie jw. - Rezerwiści ćwiczą? Gdzie, kiedy ilu? Jeśli tak to super, wracamy do normalności. - MSBS jw. - Drony ? Niewiele o tym wiadomo ze względów jw, ale to może być rzeczywiście ponadstandardowe osiągnięcie. - Sowieckie trepy lecą. Trepy lecą. Czy tylko sowieckie nie jestem pewien. No i nie wszystkie bo są równiejsze co nie lecą. No i nie bardzo wiadomo jakie trepy ich zastępują. To jednak rzeczywiście wydaje się konik Ministra i jego podstawowe pole działania. Nie wiem jak tam nastroje wśród trepów. Pewnie zniosą wiele bo taki los trepa. Trza słuchać rozkazów bez względu na to czy mądre czy głupie. - Amerykańce? To jest wielki sukces, ale przecież całej Dobrej Zmiany, w tym wydatnie Prezydenta, a nie tylko Ministra Macierewicza. To jest decyzja polityczna o natychmiastowym skutku militarnym. Decyzja Prezydenta Trumpa. - Gazoport? Kolejny niewątpliwy sukces. To jednak jest kontynuacja rozpoczętego i chociaż bardzo ważna to jednak chyba nie była szczególnie trudna. Prawdziwym wielkim sukcesem będzie Baltic Pipe jeśli będzie oraz sieć gazociągów Międzymorza z gazoportem w Chorwacji. I co ma do tego Minister Macierewicz. Czy Naimski to jego klon albo brat bliźniak? Czy Naimski to robi sam? - Umowa z Finlandią ok.Powinna być. Opłaca się Polsce i Finlandii politycznie. Czy militarnie ma znaczenie nie wiem. Pewnie w zakresie uzbrojenia i wywiadu tak. Czy było trudno do niej Finów przekonać nie wiem. - Szczyt NATO ok. Nie wiem skąd narracja o tym że Amerykanie chcą rozmawiać tylko z Antuanem. A z Prezydentem nie rozmawiają? Z Premier? Z JarKaczem? A z kim z dowódców? No i czemu tak go chcą? Taki zdolny strateg i znawca wojska? Godny zaufania? A może taki najbardziej spolegliwy? Pewnie wszystko po trochu ze szczególnym naciskiem na ostatnie.
Kolega zechce zastanowić się nieco nad komentarzem ruskiej kurwy. A jeśli nie nad tym komentarzem to może nieco przemyśleć swój. Bo Kolega przypisuje Ministrowi Macierewiczowi wszelkie sukcesy na polu bezpieczeństwa zewnętrznego i armii, a one jako żywo są co najmniej osiągnięciem zbiorowym lub zupełnie innych osób. Po drugie Kolega do jednego worka wrzuca osiągnięcia i zapowiedzi osiągnięć oraz opowieści o osiągnięciach.Ja nie przeczę osiągnięciom i zaangażowaniu Ministra Macierewicza. Nie widzę jednak w nim herosa w obecnej odsłonie i geniusza wojskowego. Widzę wiele błędów i nie mam odpowiedzi na wiele pytań, merytorycznych pytań, oponentów. Na przykład nie rozumiem podania się do dymisji Szeremietiewa. Nie umniejszam tych osiągnięć, ale zwracam uwagę że większość z nich, tych po stronie materialnej i organizacyjnej, to po prostu zatrzymanie destrukcji czynionej rzez poprzednie rządy oraz domykanie rozgrzebanych projektów.
Paaanie. Kaczyński udowodnił po wielekroć, że przedkłada dobro Ojczyzny ponad własne interesa. Podobnie Macierewicz. Dlatego jeśli jeden lub drugi pan robi/mówi coś pozornie niekonweniującego, to warto dać kredyt, albowiem w przeszłości podobne sytuacje prędzej czy później wyjaśniały się na ich korzyść. Ile razy jeszcze zmuszony będę napisać tę oczywistą oczywistość?
Inaczej Duda. Ów, póki co - oprócz niewątpliwego talentu do ładnego gadania - niczego więcej nie pokazał. Dał się poznać jako człowiek uległy (vide film w którym sam przyznaje, że 10.04 wpuścił orków od marszałka Komorowskiego, choć miał świadomość, że bez oficjalnego aktu zgonu powinien ich pogonić w oczerety).
Najprostszym wytłumaczeniem (Ockham) tego co robi obecnie (veto, Łapiński, oblat, projekt ustawy z fundamentalnymi błędami w założeniach, demonstracje przy przyjmowaniu Manitou w pałacu, wywiady) jest woda sodowa, serwilizm, ego ...
Dlatego rozważania komparatywne Manitou-Duda uważam za obraźliwe ale nie napisze dla kogo, żeby zostawić Szanownemu Koledze pole do dalszego motania.
Co do MON to jedyny przetarg autorski był na samoloty ViP. MSBS, Krab i Raki były pichcone od co najmniej dekady. Natomiast kluczowe programy jak artyleria rakietowa HOMAR, systemy OPL Wisła i Narew, BWP, samoloty wielozadaniowe Harpia, nowe czołgi, przeciwpancerne pociski kierowane, rozpoznanie satelitarne stoją. Nie mówiąc już o tym, ze prawdopodobnie i tak przepłacimy za różnego rodzaju śmigłowce, chcąc zadowolić związki zawodowe, ale tutaj już pal licho.
Na dodatek, w kluczowej Wiśle Amerykanie nie chcą nam za bardzo udostępniać technologii, pomimo wielkiej proamerykańskości Antoniego, a może dlatego.
Chwała Antoniemu za WOT, ale może niech powalczy o większą kasę na modernizację WP i stworzy profesjonalny system pozyskiwania uzbrojenia, bo to jednak wielka amatorka, taka sama od 89.
To jest przykład rozumowania części zacietrzewionych zwolenników Dobrej Zmiany rozumianej jako rewolucji (patrz quiz wyżej). Jak Prezydent nie ogłasza to zdrajca. Prezydent Andrzej Duda, [...] Jak ja się zastanawiam to reprezentuję zdrajców i jestem ruska kurwa. Jak JarKacz to oczywiście co innego.
To jest tak głupie i oburzające
To co kolega określa bezzasadnym mianem "głupie i oburzające" ma mocne uzasadnienie w życiorysach, patrz dwa posty wyży.
Nie znam się specjalnie na polityce, ale mi chodzi po głowie, że źródło problemów z PAD-em tkwi w Unii Wolności. Kiedy się przeanalizuje, kto do niej należał i kim byli szefowie, pojawia się więcej wątpliwości. Jest takie powiedzenie, że z UW można wyjść, ale UW z człowieka nigdy nie wyjdzie.
To jest przykład rozumowania części zacietrzewionych zwolenników Dobrej Zmiany rozumianej jako rewolucji (patrz quiz wyżej). Jak Prezydent nie ogłasza to zdrajca. Prezydent Andrzej Duda, [...] Jak ja się zastanawiam to reprezentuję zdrajców i jestem ruska kurwa. Jak JarKacz to oczywiście co innego.
To jest tak głupie i oburzające
To co kolega określa bezzasadnym mianem "głupie i oburzające" ma mocne uzasadnienie w życiorysach, patrz dwa posty wyży.
Bardzo dobry przykład ! Dziękuję. On ilustruje sposób rozumowania Kolegi, moim zdaniem błędny. Ja pisałem o publikacji Aneksu o WSI i podałem kawa na ławę, że nie chce go opublikować Prezydent i Prezes. No i za to Prezydent jest nazywany mięczakiem i zdrajcą, a Prezes ? No o Prezesie za to cicho sza. Znaczy on może? I tu mi Kolega wyjeżdża z życiorysem. No i żeby na przykład ten Prezydenta był jakiś trefny, ale nie. Jest zwyczajnie krótszy niż Prezesa i zasługi o wiele mniejsze. To dużo, ale co to ma do Aneksu?
qiz napisal(a): Nie chcę tu nikogo obrażać i wyzywać, ale ile trzeba mieć złej woli (albo rubli z jurgieltu), żeby stawiać tak sprzeczne z logiką tezy, jak powyższe?
Gdyby aneks był wydmuszką, to by szoguny bronka nie rozpruwały sejfów. A Bronek wszystko by ujawnił i rozbroił "bombę".
Miałeś kiedyś zajęcia z logiki? Coś, co 7 lat temu było groźne, dzisiaj może być przyczynkarską literaturą. Nie wiem czy tak jest, wiem jedynie że LK bardzo wyraźnie akcentował swoje zastrzeżenia do Aneksu. Może być jak z Resortowymi dziećmi, jedynie ostatnie Togi są interesujące.
Brak publikacji aneksu może wynikać tylko z jednego z trzech powodów. Pierwszy jest taki że są w nim nazwiska lub kontakty prowadzące do ujawnienia ważnych tajemnic wywiadowczych. Drugi jest taki że są tam nazwiska lub kontakty kompromitujące obecnych prominentów lub agentów ważnych dla władz. Trzeci jest taki że aneks jest niskiej jakości i zawiera też poszlaki i pomówienia. Każdy z powyższych powodów jest wystarczający aby go nie publikować. Problem w tym że ktoś musi o tym zdecydować i nie może podać powodów. Część Koleżeństwa i Dobrej Zmiany nie ma zaufania do Prezydenta i woli aby dysponentem aneksu był Minister Macierewicz. Nie ma zaufania tak dalece że woli nawet poważne konsekwencje ujawnienia niż pozostawienie decyzji Prezydentowi. Pewnie dlatego JarKacz poparł jego stanowisko odnośnie nie publikowania. Czy to też nie wystarcza?
Wrzucam nowe, niczym nie poparte oskarżenie-pomówienie. Obstawiam, że w aneksie jest dużo o grubasach w czarnych sukienkach. Władcy nie chcą wylewać dziecka z kąpielą.
qiz napisal(a): Wrzucam nowe, niczym nie poparte oskarżenie-pomówienie. Obstawiam, że w aneksie jest dużo o grubasach w czarnych sukienkach. Władcy nie chcą wylewać dziecka z kąpielą.
qiz napisal(a): Wrzucam nowe, niczym nie poparte oskarżenie-pomówienie. Obstawiam, że w aneksie jest dużo o grubasach w czarnych sukienkach. Władcy nie chcą wylewać dziecka z kąpielą.
Występ ostatniego o mylącym nazwisku Paliak mię natchnął. Ten o książętach pustyni. Brzmiał on, przełożony z języka dyplomacji, mniej więcej tak: "Niby troszku was popieramy, ale jak coś pójdzie na tak, to my w jeden dzień będziemy na kursie i na ścieżce z zachodnimi episkopatami i z samym papieżem. A nawet bardziej."
"Magdalena El-Hagin, która jako przewodnicząca składu sędziowskiego wydała wyrok zobowiązujący Krzysztofa Wyszkowskiego do przeproszenia Lecha Wałęsy, w marcu otrzymała nominację na sędziego Sądu Okręgowego w Gdańsku od prezydenta Andrzeja Dudy". Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł wczoraj, że Krzysztof Wyszkowski musi przeprosić Lecha Wałęsę. Za co? Z Za wypowiedzi, że przed kilku laty wygrał proces z Wałęsą dotyczący oskarżenia go o to, że był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Bolek".
- Bez wątpienia podanie przez pozwanego [K. Wyszkowskiego - red.] informacji o przegranej przez powoda [L. Wałęsę - red.] procesu o Bolka, stanowiło naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci godności, czci, dobrego imienia, pozycji zawodowej i prestiżu - powiedziała sędzia Magdalena El-Hagin w uzasadnieniu wyroku, nakazującego Wyszkowskiemu zamieszczenie na głównych stronach internetowych kilku mediów oraz stronie wyszkowski.com.pl przez okres 3 miesięcy oświadczenia, w którym zawarte będą przeprosiny. Jednocześnie sąd upoważnił Wałęsę do zamieszczenia tych przeprosin na portalach informacyjnych na koszt Wyszkowskiego, gdyby ten nie wykonał wyroku. http://niezalezna.pl/206787-sedzia-ktora-wydala-wyrok-na-wyszkowskiego-kilka-miesiecy-wczesniej-dostala-nominacje-od-prezydenta-dudy
I taki szczegół: Magdalena El-Hagin jest wiceprezesem pomorskiego oddziału "Iustitii".
Krzysztof Wyszkowski, komentując wyrok dla portalu niezalezna.pl, powiedział:
Do czasu, gdy prezydent Andrzej Duda będzie się upierał przy blokowaniu uzdrowienia sądownictwa, stary układ będzie ochraniał interesy „właścicieli” III RP.
Komentarz
- jest podstawowy trzon WOT,
- są samoloty VIP,
- są armatohaubice,
- są ręczne wyrzutnie,
- rezerwiści ćwiczą pilnie i intensywnie,
- MSBS ruszył z kopyta i jest wprowadzany (najpierw do terytorialsów),
- drony latają aż miło,
- sowieckie trepy lecą na bruk,
- Amerykańce siedzą jako żywe tarcze na wypadek ruskiej inwazji,
- Gazoport ruszył (Naimski),
- jest umowa wojskowa z Finlandią,
- był szczyt nato i Amerykańce nie chcą gadać z nikim innym, niż Antułan.
No sory, ale kto nie popiera Antka, ten ruska kur, ruska kur ajejajejaoooo.
Przy napiętym planie i rygorach , najpewniej o pierdoletach...
- Są samoloty VIP. No są. Przetarg i zakup delikatnie mówiąc nie były mistrzostwem świata. Udało się potykając się o własne nogi. Jasne że to i tak o wiele lepiej niż platfusy.
- Armatohaubice? Problem z tym że takie techniczne sprawy są tajne i publice nie sposób je ocenić. Trzeba korzystać z propagandy aby wyrobić sobie zdanie z różnej a nie jednej. To jasne że armia i zbrojeniówka, każda armia i każda zbrojeniówka, będzie piewcą własnego sukcesu. To zresztą i ta tajność to podstawowa przyczyna zawsze wysokich kosztów zbrojeń w porównaniu do wydatków cywilnych i podatności na korupcję. Co do armatohaubicy to słyszę o niej już ze 20 lat więc to chyba nie jest jakiś nowy projekt. Fajnie że domyka się.
- Ręczne wyrzutnie jw.
- Rezerwiści ćwiczą? Gdzie, kiedy ilu? Jeśli tak to super, wracamy do normalności.
- MSBS jw.
- Drony ? Niewiele o tym wiadomo ze względów jw, ale to może być rzeczywiście ponadstandardowe osiągnięcie.
- Sowieckie trepy lecą. Trepy lecą. Czy tylko sowieckie nie jestem pewien. No i nie wszystkie bo są równiejsze co nie lecą. No i nie bardzo wiadomo jakie trepy ich zastępują. To jednak rzeczywiście wydaje się konik Ministra i jego podstawowe pole działania. Nie wiem jak tam nastroje wśród trepów. Pewnie zniosą wiele bo taki los trepa. Trza słuchać rozkazów bez względu na to czy mądre czy głupie.
- Amerykańce? To jest wielki sukces, ale przecież całej Dobrej Zmiany, w tym wydatnie Prezydenta, a nie tylko Ministra Macierewicza. To jest decyzja polityczna o natychmiastowym skutku militarnym. Decyzja Prezydenta Trumpa.
- Gazoport? Kolejny niewątpliwy sukces. To jednak jest kontynuacja rozpoczętego i chociaż bardzo ważna to jednak chyba nie była szczególnie trudna. Prawdziwym wielkim sukcesem będzie Baltic Pipe jeśli będzie oraz sieć gazociągów Międzymorza z gazoportem w Chorwacji. I co ma do tego Minister Macierewicz. Czy Naimski to jego klon albo brat bliźniak? Czy Naimski to robi sam?
- Umowa z Finlandią ok.Powinna być. Opłaca się Polsce i Finlandii politycznie. Czy militarnie ma znaczenie nie wiem. Pewnie w zakresie uzbrojenia i wywiadu tak. Czy było trudno do niej Finów przekonać nie wiem.
- Szczyt NATO ok. Nie wiem skąd narracja o tym że Amerykanie chcą rozmawiać tylko z Antuanem. A z Prezydentem nie rozmawiają? Z Premier? Z JarKaczem? A z kim z dowódców? No i czemu tak go chcą? Taki zdolny strateg i znawca wojska? Godny zaufania? A może taki najbardziej spolegliwy? Pewnie wszystko po trochu ze szczególnym naciskiem na ostatnie.
Kolega zechce zastanowić się nieco nad komentarzem ruskiej kurwy. A jeśli nie nad tym komentarzem to może nieco przemyśleć swój. Bo Kolega przypisuje Ministrowi Macierewiczowi wszelkie sukcesy na polu bezpieczeństwa zewnętrznego i armii, a one jako żywo są co najmniej osiągnięciem zbiorowym lub zupełnie innych osób. Po drugie Kolega do jednego worka wrzuca osiągnięcia i zapowiedzi osiągnięć oraz opowieści o osiągnięciach.Ja nie przeczę osiągnięciom i zaangażowaniu Ministra Macierewicza. Nie widzę jednak w nim herosa w obecnej odsłonie i geniusza wojskowego. Widzę wiele błędów i nie mam odpowiedzi na wiele pytań, merytorycznych pytań, oponentów. Na przykład nie rozumiem podania się do dymisji Szeremietiewa. Nie umniejszam tych osiągnięć, ale zwracam uwagę że większość z nich, tych po stronie materialnej i organizacyjnej, to po prostu zatrzymanie destrukcji czynionej rzez poprzednie rządy oraz domykanie rozgrzebanych projektów.
Inaczej Duda. Ów, póki co - oprócz niewątpliwego talentu do ładnego gadania - niczego więcej nie pokazał. Dał się poznać jako człowiek uległy (vide film w którym sam przyznaje, że 10.04 wpuścił orków od marszałka Komorowskiego, choć miał świadomość, że bez oficjalnego aktu zgonu powinien ich pogonić w oczerety).
Najprostszym wytłumaczeniem (Ockham) tego co robi obecnie (veto, Łapiński, oblat, projekt ustawy z fundamentalnymi błędami w założeniach, demonstracje przy przyjmowaniu Manitou w pałacu, wywiady) jest woda sodowa, serwilizm, ego ...
Dlatego rozważania komparatywne Manitou-Duda uważam za obraźliwe ale nie napisze dla kogo, żeby zostawić Szanownemu Koledze pole do dalszego motania.
A Ockham ok. Niech Kolega stosuje i ćwiczy także na innych sytuacjach i podmiotach. Na przykład Minister Macierewicz.
Natomiast kluczowe programy jak artyleria rakietowa HOMAR, systemy OPL Wisła i Narew, BWP, samoloty wielozadaniowe Harpia, nowe czołgi, przeciwpancerne pociski kierowane, rozpoznanie satelitarne stoją. Nie mówiąc już o tym, ze prawdopodobnie i tak przepłacimy za różnego rodzaju śmigłowce, chcąc zadowolić związki zawodowe, ale tutaj już pal licho.
Na dodatek, w kluczowej Wiśle Amerykanie nie chcą nam za bardzo udostępniać technologii, pomimo wielkiej proamerykańskości Antoniego, a może dlatego.
Chwała Antoniemu za WOT, ale może niech powalczy o większą kasę na modernizację WP i stworzy profesjonalny system pozyskiwania uzbrojenia, bo to jednak wielka amatorka, taka sama od 89.
Coś, co 7 lat temu było groźne, dzisiaj może być przyczynkarską literaturą. Nie wiem czy tak jest, wiem jedynie że LK bardzo wyraźnie akcentował swoje zastrzeżenia do Aneksu.
Może być jak z Resortowymi dziećmi, jedynie ostatnie Togi są interesujące.
(pamiętam, że konieczna chęć ochrony zasłużonych cudzołożników rozwaliła ustawę lustracyjną)
Chyba, że annex bardziej by zaszkodził temu, co aktualnie jest u wadzy.
Obstawiam, że w aneksie jest dużo o grubasach w czarnych sukienkach. Władcy nie chcą wylewać dziecka z kąpielą.
Brzmiał on, przełożony z języka dyplomacji, mniej więcej tak: "Niby troszku was popieramy, ale jak coś pójdzie na tak, to my w jeden dzień będziemy na kursie i na ścieżce z zachodnimi episkopatami i z samym papieżem. A nawet bardziej."
Sąd Okręgowy w Gdańsku orzekł wczoraj, że Krzysztof Wyszkowski musi przeprosić Lecha Wałęsę. Za co? Z Za wypowiedzi, że przed kilku laty wygrał proces z Wałęsą dotyczący oskarżenia go o to, że był tajnym współpracownikiem SB o pseudonimie "Bolek".
- Bez wątpienia podanie przez pozwanego [K. Wyszkowskiego - red.] informacji o przegranej przez powoda [L. Wałęsę - red.] procesu o Bolka, stanowiło naruszenie dóbr osobistych powoda w postaci godności, czci, dobrego imienia, pozycji zawodowej i prestiżu
- powiedziała sędzia Magdalena El-Hagin w uzasadnieniu wyroku, nakazującego Wyszkowskiemu zamieszczenie na głównych stronach internetowych kilku mediów oraz stronie wyszkowski.com.pl przez okres 3 miesięcy oświadczenia, w którym zawarte będą przeprosiny. Jednocześnie sąd upoważnił Wałęsę do zamieszczenia tych przeprosin na portalach informacyjnych na koszt Wyszkowskiego, gdyby ten nie wykonał wyroku.
http://niezalezna.pl/206787-sedzia-ktora-wydala-wyrok-na-wyszkowskiego-kilka-miesiecy-wczesniej-dostala-nominacje-od-prezydenta-dudy
I taki szczegół: Magdalena El-Hagin jest wiceprezesem pomorskiego oddziału "Iustitii".
Do czasu, gdy prezydent Andrzej Duda będzie się upierał przy blokowaniu uzdrowienia sądownictwa, stary układ będzie ochraniał interesy „właścicieli” III RP.