Natomiast mnie jeden znajomek opowiadał, że Wujnia pracuje nad takim satelitą zwierciadlanym, jaki byl w Bondzie (Śmierć nadejdzie jutro), ażeby puszczał skoncentrowany promień słoneczka w odbiornik na glebie. Fajoskie, co?
los napisal(a): Dobrze, Jorge, ładnie wszystko połyskuje ale wiesz, na czym polega elektrownia? Obojętne jaka. Na tym, że więcej energii daje niż pobiera. Tylko na tym ale też aż na tym a jak to załatwić to ciągle nie mają pomysłu. Można władować wszystkie pieniądze świata, zbudować największe budynki, zaprząc wszystkich lobbystów świata do reklamy a póki komuś się nie ulęgnie w głowie, jak ten drobiazg załatwić, elektrowni nie będzie. A tym akurat zarządza Pan Bóg i nikt go w tym nie zastąpi.
Ależ przecież cała ta robota nad fuzją jądrową to nie kwestia wynalazczości, tylko inżynierskiego ogarnięcia procesu. To nie są kwestie badawcze tylko rozwojowe. Wyłącz przemądrzałość, włącz myślenie!
Przemko napisal(a): Słuchając o Helionie dowiedziałem się, że środowisko naukowe jest podzielone co do czasu kiedy uda się fuzję zapędzić do pracy, kosztów i ogólnie w ogóle możliwości że to się kiedykolwiek stanie.
Nie założę się, ale tak się mi zdaje, że w tej drugiej grupie mało jest działaczy, którzy żyją z grantów na rozwój tejże technologii.
romeck napisal(a): A jak wygląda zwykły dzień pracy takiego badacza fuzji? Ilu takich badaczy pracuje w takiej eksperymentalnej elektrowni? Gapią się w podgrzewane paliwo? I tak od lat?
... zdołali utrzymać rozgrzaną do 70 milionów stopni Celsjusza plazmę przez 17 minut i 36 sekund. To rekordowe osiągnięcie przybliża nas do ujarzmienia procesu fuzji jądrowej...
. Czyli po wielu latach udało się na 17 minut nie "włączyć" fuzji. ?
Udało się włączyć fuzję na 17 minut, tzn. konkretnie utrzymać warunki aby ta fuzja mogła występować. W słońcach jest bardzo wysokie ciśnienie, na ziemi nie możemy odtworzyć ciśnienia dlatego tworzy się bardzo wysokie temperatury - stąd ta plazma.
romeck napisal(a): A jak wygląda zwykły dzień pracy takiego badacza fuzji? Ilu takich badaczy pracuje w takiej eksperymentalnej elektrowni? Gapią się w podgrzewane paliwo? I tak od lat?
... zdołali utrzymać rozgrzaną do 70 milionów stopni Celsjusza plazmę przez 17 minut i 36 sekund. To rekordowe osiągnięcie przybliża nas do ujarzmienia procesu fuzji jądrowej...
. Czyli po wielu latach udało się na 17 minut nie "włączyć" fuzji. ?
Udało się włączyć fuzję na 17 minut, tzn. konkretnie utrzymać warunki aby ta fuzja mogła występować. W słońcach jest bardzo wysokie ciśnienie, na ziemi nie możemy odtworzyć ciśnienia dlatego tworzy się bardzo wysokie temperatury - stąd ta plazma.
Utrzymać plazmę czy utrzymać fuzję (i plazmę) ? Fuzja nastąpi w tej plazmie po dostarczeniu paliwa.
Fakty pokazują, że w tej dziedzinie wiedzie mi się nie gorzej od wielu innych a od niektórych dużo lepiej. Wiesz dlaczego? Bo mam taki naturalny odruch - coś słyszę albo czytam i zamiast się zachwycić "ach!" myślę sobie: co za bzdura! Łatwowierność to droga donikąd, podstawą nauki jest sceptycyzm. Jakby Kopernik wierzył Ptolomeuszowi....
Wiesz, jak powstała bomba wodorowa? Najpierw dodawano odrobinę deuteru i trytu do konwencjonalnej implozyjnej bomby atomowej i zwiększało to kilkakrotnie moc bomby, potem Edward Teller zaproponował zbudowanie bomby wodorowej ale lansował złą konfigurację. Dopiero kiedy Stanisław Ulam zaproponował bombę dwufazową a właściwie trójfazową, byli w stanie zbudować coś, co zrobi bum. Tego nie zrobiły pieniądze, to był prosty pomysł, na który niby każdy mógł wpaść, ale wpadł akurat Ulam. Ot, iskierka geniuszu.
Budowa bombiczki to zresztą ciekawy123 przyczynek w kwestii rywalizacji kasy z geniuszem. Rachunki dla programu budowy bomby robili komputer MANIAC z zespołem programistów i niezależnie Stanisław Ulam z żoną Francoise na kartce w salonie. Ulam zawsze był szybszy i dokładniejszy.
Być może ze względu na powszechne (zwłaszcza wśród deklaratywnych chrześcijan) przekonanie, że człowiek nie ma duszy a śmierć jest silniejsza od życia, więc odkrycia są robione przez pieniądze.
Leó Szilárd, who jokingly suggested that Hungary was a front for aliens from Mars, used this term. In an answer to the question of why there is no evidence of intelligent life beyond Earth despite the high probability of it existing, Szilárd responded: "They are already here among us – they just call themselves Hungarians."
To jeszcze nie nastąpiła? A osiągnieciem jest 17-o minutowa plazma?
Proponuje zatem traktować to jako źródło energii od momentu jak będzie dostarczać energię. A jak nie to nie.
Ależ oczywiście, panie kerowniku! Nasz klejent, nasz per pan! Dasz pan skromny triliończyk grantu i już za 10 lat będzie dostarczać w pytę energii. Beńdziesz pan zadowolniony, kerowniku.
Ojciec kazał mi nauczyć psa mówić i dał na to rok. Zgodziłem się, przez rok może się wiele zdarzyć: mogę umrzeć ja, może umrzeć ojciec, może zdechnąć pies.
Chyba owe tryliończyki grantów zabiły naukę, w tym świecie nie ma już miejsca na Ulama i Marsjan. Pisanie podań o granty to zbyt poważne zajęcie, by się jeszcze zajmować jakimś rozwiązywaniem problemów. A tu Stanisław Ulam opisuje, jak pracowali uczeni w czasach przedgrantowych http://kielich.amu.edu.pl/Stefan_Banach/pdf/o-banachu/wm-ulam.pdf
"Jeśli rzeczywiście Saudi Aramco, królewska firma saudyjska wejdzie w udział mniejszościowy Rafinerii Gdańskiej - to oznacza wejście Saudyjczyków - najważniejszych arabskich sojuszników USA w polski sektor naftowy, długoterminowe kontrakty na dostawy ropy saudyjskiej do Polski i zastąpienie przez nią w całości, lub znacznej części ropy rosyjskiej, która póki co nadal (pomimo znacznego zmniejszenia po 2015 udziału procentowego) dominuje w imporcie Orlenu. Strategiczne konsekwencje gospodarcze i geopolityczne proszę sobie dośpiewać."
mój ulubiony wic kończy zdanie "chciałbym mieć sióstr wiarę"
Przemko napisal(a):
Wracając na ziemię:
"Jeśli rzeczywiście Saudi Aramco, królewska firma saudyjska wejdzie w udział mniejszościowy Rafinerii Gdańskiej - to oznacza wejście Saudyjczyków - najważniejszych arabskich sojuszników USA w polski sektor naftowy, długoterminowe kontrakty na dostawy ropy saudyjskiej do Polski i zastąpienie przez nią w całości, lub znacznej części ropy rosyjskiej, która póki co nadal (pomimo znacznego zmniejszenia po 2015 udziału procentowego) dominuje w imporcie Orlenu. Strategiczne konsekwencje gospodarcze i geopolityczne proszę sobie dośpiewać."
Inż napisal(a): Też mam wrażenie że fuzja jądrową, to idealna ciepła posadka dla tzw. leśnych dziadków. Nieco znam środowisko nałkowców i wyczuwam ich na kilometr.
Nauka po latach posuchy zrobiła się bardzo atrakcyjnym biznesem pod jednym warunkiem oczywiście - że się człowiek będzie trzymać z dala od nauki i zajmie się tylko poważnymi rzeczami. Tyle powstało grantodajnych wymion, że jak się człowiek podłączy do dwu czy trzech, to skosi kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. A rekordziści chowają po kieszeniach prezesów banków.
Inż napisal(a): Też mam wrażenie że fuzja jądrową, to idealna ciepła posadka dla tzw. leśnych dziadków. Nieco znam środowisko nałkowców i wyczuwam ich na kilometr.
Nauka po latach posuchy zrobiła się bardzo atrakcyjnym biznesem pod jednym warunkiem oczywiście - że się człowiek będzie trzymać z dala od nauki i zajmie się tylko poważnymi rzeczami. Tyle powstało grantodajnych wymion, że jak się człowiek podłączy do dwu czy trzech, to skosi kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. A rekordziści chowają po kieszeniach prezesów banków.
Ciekawe czy na takim chińczykowie też jest podobny system grantów, czy jednak poważniej podchodzą do zagadnienia?
To jest zresztą zabawne - aby ukrócić korupcję (a w praktyce by ograniczyć ją do ograniczonego kręgu) Pan Prezes skoncentrował wszystkie posady w jednym sasinim ręku, co skutkuje tym, że w zarządach firm zasiadają ludzie zupełnie niekompetentni. Z drugiej strony otwarto setki niekontrolowanych kurków z grantową kasą wielokrotnie przewyższającą to, co da się udoić z posad w zarządach i radach nadzorczych. PiS nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
było? Orlen ma kupić małe 3oo MW elektrownie jądrowe
pono nawet duże zakłady przemysłowe są zainteresowane zakupem, a zapasy na składach to pono 3-4 dni pracy dla elektrowni i ciepłowni Polski węgiel nie wystarcza
Komentarz
Utrzymać plazmę
czy
utrzymać fuzję (i plazmę)
?
czy
utrzymać fuzję (i plazmę)
?
Fuzja nastąpi w tej plazmie po dostarczeniu paliwa.
Budowa bombiczki to zresztą ciekawy123 przyczynek w kwestii rywalizacji kasy z geniuszem. Rachunki dla programu budowy bomby robili komputer MANIAC z zespołem programistów i niezależnie Stanisław Ulam z żoną Francoise na kartce w salonie. Ulam zawsze był szybszy i dokładniejszy.
To jeszcze nie nastąpiła?
A osiągnieciem jest 17-o minutowa plazma?
Być może ze względu na powszechne (zwłaszcza wśród deklaratywnych chrześcijan) przekonanie, że człowiek nie ma duszy a śmierć jest silniejsza od życia, więc odkrycia są robione przez pieniądze.
Leó Szilárd, who jokingly suggested that Hungary was a front for aliens from Mars, used this term. In an answer to the question of why there is no evidence of intelligent life beyond Earth despite the high probability of it existing, Szilárd responded: "They are already here among us – they just call themselves Hungarians."
Losu, I absolutely love it. Dzięx. )
👣
🐾
🐾
Ależ oczywiście, panie kerowniku! Nasz klejent, nasz per pan! Dasz pan skromny triliończyk grantu i już za 10 lat będzie dostarczać w pytę energii. Beńdziesz pan zadowolniony, kerowniku.
Nieco znam środowisko nałkowców i wyczuwam ich na kilometr.
"Jeśli rzeczywiście Saudi Aramco, królewska firma saudyjska wejdzie w udział mniejszościowy Rafinerii Gdańskiej - to oznacza wejście Saudyjczyków - najważniejszych arabskich sojuszników USA w polski sektor naftowy, długoterminowe kontrakty na dostawy ropy saudyjskiej do Polski i zastąpienie przez nią w całości, lub znacznej części ropy rosyjskiej, która póki co nadal (pomimo znacznego zmniejszenia po 2015 udziału procentowego) dominuje w imporcie Orlenu. Strategiczne konsekwencje gospodarcze i geopolityczne proszę sobie dośpiewać."
"chciałbym mieć sióstr wiarę"
2. FW: utylizacja, ślad węglowy, nie działa w nocy
Orlen ma kupić małe 3oo MW elektrownie jądrowe
pono nawet duże zakłady przemysłowe są zainteresowane zakupem,
a zapasy na składach to pono 3-4 dni pracy dla elektrowni i ciepłowni
Polski węgiel nie wystarcza