Skip to content

Amerykanie w Polsce

1356716

Komentarz

  • Kuba_ napisal(a):
    Z drobiu najlepsze są jaja, z wołowiny sery i śmietana, jeśli mięso to tylko wieprzowina!
    Bardzo słusznie.
  • van.den.budenmayer napisal(a):
    Nie chodzi o szybkość, ale o nośność mostu/przepustu.
    aha!
    noale to jednak bezsęsu 39 (czego?) - dwa w przeciwpałożnych kierunkach a jeden to 42?
  • Bo auto może jeździć od bandy do bandy a czołg tylko prosto :)
  • edytowano June 2018
    christoph napisal(a):
    Wołowina po 60 zł za kilo, polędwica za 100, sklep przez drogę
    i to żadne T-bone z sezonowanego mięsa
    ????
    U "mojego" masarza ligawa po 65zł/kg, rostbef po 50 zł/kg
  • edytowano September 2018
    image

    możliwe realizacje Forda Trumpa, wszystko odwiecznie polskie byłe pruskie poligony
  • mapka powyżej bardzo dobra
    tylko tam zrobić Duda fort Trump

    Lekarz ze Skwierzyny i jego dwóch dorosłych synów zostało pobitych pod swoim blokiem. Jeden z nich stracił przytomność. Polacy wyszli zwrócić uwagę czarnoskórym mężczyznom mówiącym po angielsku.

    Zajście rozegrało się na oczach kobiet. W tym ciężarnej narzeczonej jednego z synów. Jak dowiedział się "Super Express" pobity lekarz jest znanym w okolicy stomatologiem. W piątkowy wieczór do jego parterowego mieszkania w jednym z bloków na osiedlu Grunwaldzkim doleciały odgłosy walenia w drzwi klatki schodowej. Doktor i jego synowie wyszli przed blok z interwencją.

    Mężczyźni odkryli, że przed blokiem trwa awantura pomiędzy kilkoma czarnoskórymi mężczyznami. Byli wysocy i dobrze zbudowani. Mówili po angielsku. Polacy zostali przed nich dotkliwie pobicie. Po zajściu napastnicy pobiegli w stronę koszar amerykańskiej armii.
  • Podobają mi się chopaki, potrafią w mordę dać. Wojna to nie zabawa w przedszkolu.
  • los napisal(a):
    Podobają mi się chopaki, potrafią w mordę dać. Wojna to nie zabawa w przedszkolu.
    Ano. Poza tym tylko pobili, a mogli czołgiem przejechać.
  • kurs samoobrony w kazdej skole
  • Nie próbowali rozstrzelać pod ścianą. Zostawili czasy i nocniki. Obce wojsko nieznanego tutaj gatunku.
  • Nie na tym polega polski problem.
  • christoph napisal(a):
    mapka powyżej bardzo dobra
    tylko tam zrobić Duda fort Trump

    Lekarz ze Skwierzyny i jego dwóch dorosłych synów zostało pobitych pod swoim blokiem. Jeden z nich stracił przytomność. Polacy wyszli zwrócić uwagę czarnoskórym mężczyznom mówiącym po angielsku.
    Jak rozumiem, na uwagę w języku polskim w stylu "Panowie zachowujecie się niestosownie głośno' czarnoskórzy zareagowali agresją?
    Bo wychodzi na to, że Pan Doktor ma inteligencję ameby i taką zdolność przewidywania swoich czynów.
    Jak mi się dresy lały pod blokiem to kibicująco wzywaliśmy policję ;)

  • no wuaśnie!
    komunikacja multikulturowa.
    wyjazdy polskich uczniów na Baukany czy do czarnych gett do stanów w celach edukacyjnych, a nie werbunkowych
  • A pamiętam jak w mieście Łodzi amerykańscy piloci dostali wpierdziel na ulicy. Trza na tych muzinów nasłać naszych zabijaków z dywizji powietrzno-desantowej.
    Jakem był w wojsku w zamierzchłych czasach, a beło to w kompanii specjalnej gdzie byłem tak zwanym bażantem od nauki języka tych dzielnych wojaków to różne opowieści o wyczynach pozasłużbowych były podawane. Coś tam z prawdy było w nich. Raz oficer dyżurny dowiedział się że w klubie garnizonowym własnie biesiaduje jego antagonista. Zostawił na dyżurce kaprala ze służby zasadniczej, oczywiście zakazując kogokolwiek wpuszczać lub wypuszczać i sam podążył do klubu. Tam dał przy ludziach po mordzie antagoniście i wrócił na dyżur jakby nigdy nic.Jakoś rozlazło się po kościach bo dowódca był w porządku, a świadkowie mieli zaniki pamięci.
  • Rafał napisal(a):
    byłem tak zwanym bażantem od nauki języka tych dzielnych wojaków
    O, zna Kolega język duński?



  • Ruszył proces w sprawie pobicia żołnierza i pracownika cywilnego armii amerykańskiej
    W Sądzie Okręgowym w Olsztynie we wtorek rozpoczął się proces Huberta Ch. i jego rówieśnika Bartłomieja K. Obaj mężczyźni są podejrzani m.in. o pobicie dwóch obywateli amerykańskich. Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku w Giżycku.
    Według ustaleń prokuratury najpierw bez powodu mężczyźni pobili pracownika cywilnego amerykańskiej jednostki wojskowej, a potem zaatakowali amerykańskiego żołnierza, któremu zabrali pieniądze, telefon komórkowy oraz dokumenty. Żołnierz armii USA w wyniku tej napaści doznał poważnych obrażeń twarzy.


    Żołnierz i pracownik cywilny z US Army zostali pobici w Giżycku
    Zdjęcie jest ilustracją do treści
    W niedzielę 3 grudnia około godziny 6 dyżurny KPP w Giżycku został powiadomiony o napadzie rabunkowym na żołnierza armii USA oraz pracownika cywilnego...Prokurator zarzucił Hubertowi Ch. także zniszczenie dokumentów skradzionych wcześniej jednemu z pokrzywdzonych obywateli USA. Obu mężczyznom zarzuca się także udział w pobiciu dwóch innych osób. Do zdarzenia miało dojść we wrześniu ubiegłego roku. Poszkodowanymi w tym przypadku byli Polacy.

    Hubert Ch. w trakcie rozprawy przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów, poza dokonaniem zaboru pieniędzy i telefonu Aarona T., a następnie złożył wyjaśnienia i przeprosił pokrzywdzone osoby. Wyjaśnienia składał także Bartłomiej K.. Również przyznał się do przedstawionych mu zarzutów i przeprosił pokrzywdzonych.

    Kolejny termin rozprawy został wyznaczony na 10 października 2018 r.

    http://gazetaolsztynska.pl/542009,Ruszyl-proces-w-sprawie-pobicia-zolnierza-i-pracownika-cywilnego-armii-amerykanskiej.html
  • edytowano October 2018
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    byłem tak zwanym bażantem od nauki języka tych dzielnych wojaków
    O, zna Kolega język duński?
    Ja wiem że za komuny to LWP miało atakować na odcinku duńskim, ale ja ich uczyłem komend i nazw stopni oraz uzbrojenia po angielsku. No i proste polecenia oraz odpowiedzi. A potem mnie posłali uczyć kadrę co jechała na misje ONZ i nie posmakowałem życia komandosa.
  • edytowano October 2018
    za Sowietów był knebel,
    ba!
    w ogóle ich prawie w Polsce PRL nie było

    a teraz co i rusz (róż?) takie kwiatki

    Kontener z amunicją wypadł z amerykańskiej ciężarówki na jezdnię autostrady A4 w Dolnośląskiem. Wojskowy sprzęt rozbił auto, które jechało za konwojem armii USA.
    Oddziały USA przebywają w Polsce rotacyjne, a podczas wymiany jednostki przemieszczają przede wszystkim autostradami

    Jak podaje RMF FM ciężarówka, która "zgubiła" niebezpieczny ładunek, poruszała się w kolumnie.
    Amerykanie jechali dolnośląskim odcinkiem A4 w kierunku Wrocławia. Kontener spadł za węzłem Kostomłoty.
  • Morał? Na ałtostradzie zachowuj przepisową odległość. A już zwłaszcza od wojennomorskiej kalumni.
  • edytowano October 2018
    Zgodnie z przepisami o ruchu drogowym (termin "prawo" jest raczej nadużyciem)kierownik który przypikował w kontener jest winien, bo nie zachował "bezpiecznej odległości" czy tez "szczególnej ostrożności" lub obu tych rzeczy na raz. Kodeks mie precyzuje kiedy ile metrów, bo po co, skoro bez precyzji łatwiej znaleźć winnego.
  • A swoją drogą to amunicję mają dobrą. Wybucha kiedy trzeba, a jak nie trzeba, to nie wybucha.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Morał? Na ałtostradzie zachowuj przepisową odległość. A już zwłaszcza od wojennomorskiej kalumni.
    Ku przestrodze

  • na co kierowcy z tych trzech osobowych czekali? Nie moge zrozumieć
  • uhrr napisal(a):
    na co kierowcy z tych trzech osobowych czekali? Nie moge zrozumieć
    Pierwszego to nie wiem. Ale drugi i trzeci zareagowali dopiero jak zobaczyli lampy stop u poprzednika.
  • Lewy pas, zatem wielce prawdopodobne, że typowe miętkie faje uprawiały popędzanie poprzez siedzenie na d-pie pojazdu poprzedzającego.
    A w takich sytuacjach - ojej - niespodzianka dla zakutego łba: od zauważenia hamowania do nadepnięcia w geja hamulca mija kluczowa w danej sytuacji chwila.
  • Chodzi mnie o to, ze na 3 pasmowej (autostr), zamiast spieprzac za barierki, wyszli se z samochodow jakby na jakiejs wiejskie drodze i zabierali sie do sporzadzenia protokołu ze zdarzenia?, do oceny szkod? A nie było jakis znacznych, może wgiecie zderzaka i otarcie lakieru.
    No i zmiotła biedakow ciezarowa
  • Cytowany dziś przez agencję Biełta prezydent Łukaszenko opisał swoje spotkanie z szefem polskiego MSZ-u Jackiem Czaputowiczem, który niedawno odwiedził Mińsk. Łukaszenko powiedział mu, że "Polska nie potrzebuje dodatkowych baz". - Powiedziałem mu, że nie zamierzamy wojować z Polską, ale jeśli zbudują nowe bazy dla USA, będziemy musieli na nie odpowiedzieć razem z Rosjanami - opowiadał Łukaszenko.
  • edytowano November 2018
    Czy p. Mosbacher nadal jest ambasadorem w Polsce czy już dostała status osoby bez mebli?
  • Nawet Łukaszenko ma odwagę grozić tej miekkiej d...?
  • edytowano November 2018
    Czy p. Mosbacher nadal jest ambasadorem w Polsce czy już dostała status osoby bez mebli

    Żorżetta broni wolności mediów
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.