Ech a ja dzisiej w ciopągu wyczytałem w Junge Freiheit, że lewacy w NRD skancelowali tamtejszą Antifę za terfizm. Obśmiałem się i myślałem że zabłysnę chómorem na tut. Forumku. A tu taki sztemp. W Krakowie... Perkele!
los napisal(a): Finowie mają równie piękne przekleństwa jak Słowianie i Włosi.
Bo w odróżnieniu od Żabojadów czy Angoli umieją wymawiać "r". Bez "r" nie ma porządnego przekleństwa!
Z mojego pobytu u Fińczyków pamiętam tylko, że pięknie brzmiące "r" to mieli w "terve", będącym formą powitania. Natomiast z wulgaryzmów kojarzę tylko mało ekspresyjne "vittu", "paska"
los napisal(a): Finowie mają równie piękne przekleństwa jak Słowianie i Włosi.
No właśnie mam moralny dylemat, bo wszystko albo prawie, powiązane z Szatanem.
Brzost napisal(a): Bo w odróżnieniu od Żabojadów czy Angoli umieją wymawiać "r". Bez "r" nie ma porządnego przekleństwa!
Dokładnie. Ale z tych samych powodów bardzo, ale to bardzo spodobały im się nasze. Co prawda mieli początkowo pewien kłopot z rozłożeniem akcentów przy ich ulubionym "ty skur*synu" (bo z niewiadomych powodów stawiali nacisk na "ty", a skur*synu wymawiali praktycznie bez akcentu, jakby tyskur*synu było jednym słowem - co brzmiało cokolwiek śmiesznie).
Ale gdy ich nauczyłem prawilnie, dwuakcentowo, poprawnie mówić "ty skurr!*synu!" - potrafili się tym delektować niemal jak Polacy.
Ech.. to były cudowne czasy, niecałe 20 lat temu, kiedy jeszcze świat był normalny, patrząc z dzisiejszej perspektywy.
Tymczasę mjasto Łorsoł zrilisowało nowy plakat na holidej sizn K-Mas Autorka pwenie ta sam co rok temu. To jest straszne, posępne, ponure i trupie. Krasnal reklamujacy napój gazowany jest przynajmniej witalny.
trep napisal(a): I - uwaga dla mało sposzczegawczych - plakat zawiera osiem gwiazd.
Ja jestem mało spostrzegawczy - mnie się w oczy rzuca siedem. I wszyscy w prawo Ale stylistyka rodem z PRL. Inna sprawa że tu się nic nie kojarzy ze świętami, nawet choinka czy krasnal (bo pewnie też obrażają) - no bida z nędzą.
Ale to dobrze. Kto wie - gdyby nas lepiej i piękniej kuszono...
Autorka obrazka niewątpliwie jest osobą utalentowaną (piszę to bez szydery). Niestety widać też, że coś u niej wewnątrz jest mocno nie tak: wszystkie postaci ludzkie, zarówno tu, jak i na jej poprzednich dziełach, są w jakiś sposób przerażające. Góra obrazka jest kapitalna (tj. ta powyżej lodowiska; przymykam oko na symbolikę gwiazdek).
Exspectans napisal(a): Autorka obrazka niewątpliwie jest osobą utalentowaną (piszę to bez szydery). Niestety widać też, że coś u niej wewnątrz jest mocno nie tak: wszystkie postaci ludzkie, zarówno tu, jak i na jej poprzednich dziełach, są w jakiś sposób przerażające. Góra obrazka jest kapitalna (przymykam oko na symbolikę gwiazdek).
Zwłaszcza WAR (ang. wojna). Tylko co znaczy SZAW? ;-) I ludzie bez twarzy...
Komentarz
Perkele!
Co prawda mieli początkowo pewien kłopot z rozłożeniem akcentów przy ich ulubionym "ty skur*synu" (bo z niewiadomych powodów stawiali nacisk na "ty", a skur*synu wymawiali praktycznie bez akcentu, jakby tyskur*synu było jednym słowem - co brzmiało cokolwiek śmiesznie).
Ale gdy ich nauczyłem prawilnie, dwuakcentowo, poprawnie mówić "ty skurr!*synu!" - potrafili się tym delektować niemal jak Polacy.
Ech.. to były cudowne czasy, niecałe 20 lat temu, kiedy jeszcze świat był normalny, patrząc z dzisiejszej perspektywy.
Autorka pwenie ta sam co rok temu.
To jest straszne, posępne, ponure i trupie. Krasnal reklamujacy napój gazowany jest przynajmniej witalny.
Ale stylistyka rodem z PRL. Inna sprawa że tu się nic nie kojarzy ze świętami, nawet choinka czy krasnal (bo pewnie też obrażają) - no bida z nędzą.
Ale to dobrze. Kto wie - gdyby nas lepiej i piękniej kuszono...
jadą ku słońcu
Niestety widać też, że coś u niej wewnątrz jest mocno nie tak: wszystkie postaci ludzkie, zarówno tu, jak i na jej poprzednich dziełach, są w jakiś sposób przerażające.
Góra obrazka jest kapitalna (tj. ta powyżej lodowiska; przymykam oko na symbolikę gwiazdek).
I ludzie bez twarzy...
Ja tam starocześnie - "Pokój ludziom dobrej woli"