Skip to content

Szło, szło, aż doszło - NOWE...

2456710

Komentarz

  • edytowano January 2018
    los napisal(a):
    Filioquist napisal(a):
    ewentualnej śmierci nauki polskiej winni będą dokładnie ci ludzie, dzięki którym w opinii Kolegi ona nadal żyje

    Proszę nie wierzyć w te mity, większość normalnych uczonych to ludzie do rany przyłóż, skorumpowana jest tylko władza.

    jaja sobie Kulega robi?

    a co ma przykładanie do rany do rzeczy?

    ja wcale nie o tym, a co do nędzy, to nauka to nigdy nie była najlepsza opcja dla "chcących się ustawić" czy choćby "żyć na poziomie" z tego, kojarzy Kolega dlaczego Albert zatrudnił się Patentamt?

    piszę jako insider, kilkanaście lat na uczelni a przyjaciele nadal się tam męczą, ci którzy wytrzymali, nie dali się wykopsać i z różnych względów zostali (np. koleżanki, których mężowie zarabiają a przy dzieciach tryb pracy naukowego bardzo życiowo korzystny)

    poza tym coraz głupsi i roszczeniowi studenci, selekcja negatywna i w dupie wszyscy mają naukę

    brak szacunku i powszechna zawiść

    zna Kolega tę metaforę uczelni jako pieczarkarni?

  • Do nauki najlepiej nadają się zwykli przeciętni ludzie, ponieważ to robota nudna i żmudna - potrzeba ludzi pokornych, cierpliwych i pracowitych. Gwiazdy szybko spadają, geniusze się nie liczą.
  • Przemko napisal(a):
    Do nauki najlepiej nadają się zwykli przeciętni ludzie, ponieważ to robota nudna i żmudna - potrzeba ludzi pokornych, cierpliwych i pracowitych. Gwiazdy szybko spadają, geniusze się nie liczą.
    +1
  • edytowano January 2018
    Przemko napisal(a):
    Do nauki najlepiej nadają się zwykli przeciętni ludzie, ... potrzeba ludzi pokornych, cierpliwych i pracowitych.
    no to niech się Kulega zdecyduje

    moim zdaniem nie żadni pokorni anieli tylko ludzie z takim akurat a nie innym pasującym temperamentem i z zamiłowaniem poznawczym, w środowisku odpowiednio motywującym (w Polsce mamy demotywację, za co odpowiadają liderzy tego środowiska)

    tylko tyle i aż tyle
  • edytowano January 2018
    Zamiłowanie poznawcze nie jest konieczne, ktoś ci zawsze temat da i go obrabiasz. Nie musisz go lubić, rozumieć, masz go zbadać i opisać, rzetelnie. Tacy naukowi wyrobnicy stanowią najważniejszy trzon naukowego poznania świata, wypełniają białe plamy, a ci od naukowego zamiłowania odkrywają jakieś punkty które same w sobie nic nie znaczą bez obudowania. Samymi naukowymi wyrobnikami osiągniemy więcej niż przy pomocy geniuszy, geniusz wyprzedza epokę i jego dzieło leży potem niepotrzebne nikomu przez wieki.
  • edytowano January 2018
    los napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    Do nauki najlepiej nadają się zwykli przeciętni ludzie, ponieważ to robota nudna i żmudna - potrzeba ludzi pokornych, cierpliwych i pracowitych. Gwiazdy szybko spadają, geniusze się nie liczą.
    +1
    czyli nauka polska przetrwa, bo nie brakuje zwykłych przeciętnych ludzi

    czy może jest zagrożona bo brakuje pokornych, cierpliwych i pracowitych?
  • Filioquist napisal(a):
    selekcja negatywna i w dupie wszyscy mają naukę

    brak szacunku i powszechna zawiść
    Musiał kolega mieć pecha, moje doświadczenia są inne.

    Najważniejsze w nauce są pokora, cierpliwość i pracowitość, Przemek dobrze napisał. Należy wybrać sobie temat, pochylić głowę i mozolnie robić. Doktoraty, habilitacje, publikacje i cytowania będą nieistotnymi produktami ubocznymi.

    Dlatego Polacy mają takie straszne trudności z doktoratami - nie potrafią się skupić. Przychodzi taki/a na studia doktoranckie i snuje się kilka lat przerzucając się od pomysłu do pomysłu. Nie wiadomo na co on/a liczy - że doktorat spadnie z nieba albo go promotor napisze?

    Acha, piszę o naukach ścisłych. Nie wiem jak jest w humanistyce ale przecież już w XVIII wieku geniusz wywędrował z filozofii do fizyki.

  • ja niestety o humanistyce
  • Filioquist napisal(a):
    los napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    Do nauki najlepiej nadają się zwykli przeciętni ludzie, ponieważ to robota nudna i żmudna - potrzeba ludzi pokornych, cierpliwych i pracowitych. Gwiazdy szybko spadają, geniusze się nie liczą.
    +1
    czyli nauka polska przetrwa, bo nie brakuje zwykłych przeciętnych ludzi

    czy może jest zagrożona bo brakuje pokornych, cierpliwych i pracowitych?

    Ludzie są. Kasy brakuje. A menedżment jest skorumpowany.

  • Król Arabii Saudyjskiej zbuduje w Polsce wielkie centrum islamu!
    O podarunku króla Arabii Saudyjskiej dla społeczności muzułmańskiej w Polsce poinformował w poniedziałek podczas spotkania noworocznego z prezydentem Polski Andrzejem Dudą mufti Tomasz Miśkiewicz.

    – Dzięki wsparciu rządu królestwa Arabii Saudyjskiej W Białymstoku, w mieście, gdzie jest siedziba Muzułmańskiego Związku Religijnego, zostanie przekazany budynek pod Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji imienia króla Selmana, strażnika dwóch świętych meczetów – powiedział, zwracając się do zebranych gości wszystkich istniejących w Polsce wyznań. – Będzie on podarunkiem, podarunkiem ze strony Królestwa Arabii Saudyjskiej wobec Tatarów polskich, muzułmanów, którzy zgodnie i w harmonii żyją w Rzeczypospolitej Polskiej – podkreślał.

    Wyraził radość z tego, iż „zauważono dorobek Tatarów, dorobek patriotyczny, dorobek kulturalny, dorobek etniczny”.

    Słowa muftiego Miśkiewicza wywołały wśród obecnych niemałą konsternację, ponieważ Arabia Saudyjska jest wyjątkowo zaciekła w zwalczaniu chrześcijaństwa i należy podejrzewać, iż nowe centrum jest traktowane przez ten kraj jako przyczółek dla przyszłej ekspansji islamskiej w Polsce. Swoich obaw nie kryje również obecny na spotkaniu u prezydenta Dudy ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
    źródło - http://prawy.pl/64100-krol-arabii-saudyjskiej-zbuduje-w-polsce-wielkie-centrum-islamu/

    Może fejk?
  • 7dmy napisal(a):
    to akurat chyba fajnie, że kasę pozyskali polscy Tatarzy, a nie przyjezdni muzułmanie.
    Nie mówiąc już że, z całym szacunkiem, Białystok raczej nie stanie się centrum osadnictwa arabskiego.
    No nie wiem. Saudyjczycy moga chciec wykorzystac tatarow polskich jako bazę w celu propagowania bardziej radykalnej wersji islamu.
  • Próbują. Do Kruszynian przyjechał jakiś misjonarz z Arabii i gromił tatarskie kobiety, że nie noszą burek. Na następne spotkanie ponoć przyszły w miniówach.
  • A jeśli to koń trojański?

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • AnnaE napisal(a):
    A jeśli to koń trojański?
    Kto?
  • Arabia Saudyjska daję kasę na szerzenie radykalnego islamu ktoremu po drodze z terroryzmem. Państwo polskie nie powinno dopuścić do tej inwestycji.
  • Brzost napisal(a):
    AnnaE napisal(a):
    A jeśli to koń trojański?
    Kto?
    Nie kto, a co. Podarowane nam
    Centrum Islamu.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Kupić można każdego. Dlaczego nie Tatarów.
  • 7dmy napisal(a):
    jeżeli będzie to pod kontrolą zawiązku tatarów?

    Właśnie z tego powodu jest to prawdopodobnie fejk, bo niby w jakim celu Saudowie mieliby to robić ?
    Choćby z takich samych powodów, dla których saudyjscy wahabici futrują swoje centra w Bośni, czy w Albanii.

    Wpuszczanie ich do Polski w jakiejkolwiek formie to sabotaż.
  • edytowano January 2018
    Szczerze boleję nad tym i wołałbym żeby trzymali się od naszych Tatarów z daleka (i vice versa). Tym bardziej że mam ich nie tylko wśród dobrych znajomych ale i w rodzinie. Ten człowiek jest moim powinowatym (o czym dowiedziałem się dopiero niedawno, 8 lat temu na pogrzebie Marii Fieldorf-Czarskiej):

    http://www.capk.pl/content/maciej-musa-konopacki
  • Meczety nie latają ? Bzdura. Latają i to wysoko, trzeba tylko mocne silniki podsadzić.
  • Zmiany do ordynacji podpisane. Wygrana gwarantowana. :D
  • Białystok dobry dla bisurmańców, nawiozą Czeczenów i Tadżyków.
  • edytowano January 2018
    qiz napisal(a):
    Białystok dobry dla bisurmańców, nawiozą Czeczenów i Tadżyków.
    Problem meczetu jest od wielu lat, wg wstępnych koncepcji miał to być najwyższy budynek w mieście. Nie znam szczegółów, ale zostało to skutecznie wyhamowane. Na pewno Białystok jest znakomitym miastem, żeby wsadzić kij w mrowisko. Oczywiście państwo lepiej żeby było za inicjatywą zbudowania, piarowo. Lud zrobi swoje.
  • 7dmy napisal(a):
    W Albani czy Bośni są miliony muzułmanów, na Podlasiu pewnie kilkuset, i to całkowicie zasymilowanych.
    Sytuacje nie do porównania.
    W samej Warszawie jest kilka tys muzułmanów w większości z bliskiego wschodu
  • Nowe? Serio?

    Rozumiem, że za poprzednie akcje tego typu w rodzaju "dwukadencyjność, no dobra jednak nie", "wielka Warszawa, no dobra jednak nie", "jednolity podatek, no dobra jednak nie" i wreszcie "opłata paliwowa, no dobra jednak nie" też odpowiada Morawiecki.
    No dobra, za ostatnie tak, ale przypomnijcie mi, to on zablokował, czy chciał wprowadzić? :)
  • 7dmy napisal(a):
    raste napisal(a):
    7dmy napisal(a):
    W Albani czy Bośni są miliony muzułmanów, na Podlasiu pewnie kilkuset, i to całkowicie zasymilowanych.
    Sytuacje nie do porównania.
    W samej Warszawie jest kilka tys muzułmanów w większości z bliskiego wschodu
    No i mają w Warszawie meczet, jest OK.

    A nawet dwa meczety. No i podejrzewam, że jest ich więcej niż kilka tysięcy.
  • 7dmy napisal(a):
    raste napisal(a):
    7dmy napisal(a):
    W Albani czy Bośni są miliony muzułmanów, na Podlasiu pewnie kilkuset, i to całkowicie zasymilowanych.
    Sytuacje nie do porównania.
    W samej Warszawie jest kilka tys muzułmanów w większości z bliskiego wschodu
    No i mają w Warszawie meczet, jest OK.

    Tak. Tuba propagandowa Bractwa Muzułmańskiego.
  • edytowano January 2018
    Filioquist napisal(a):
    los napisal(a):
    Filioquist napisal(a):
    ewentualnej śmierci nauki polskiej winni będą dokładnie ci ludzie, dzięki którym w opinii Kolegi ona nadal żyje

    Proszę nie wierzyć w te mity, większość normalnych uczonych to ludzie do rany przyłóż, skorumpowana jest tylko władza.

    jaja sobie Kulega robi?

    a co ma przykładanie do rany do rzeczy?

    ja wcale nie o tym, a co do nędzy, to nauka to nigdy nie była najlepsza opcja dla "chcących się ustawić" czy choćby "żyć na poziomie" z tego, kojarzy Kolega dlaczego Albert zatrudnił się Patentamt?

    piszę jako insider, kilkanaście lat na uczelni a przyjaciele nadal się tam męczą, ci którzy wytrzymali, nie dali się wykopsać i z różnych względów zostali (np. koleżanki, których mężowie zarabiają a przy dzieciach tryb pracy naukowego bardzo życiowo korzystny)

    poza tym coraz głupsi i roszczeniowi studenci, selekcja negatywna i w dupie wszyscy mają naukę

    brak szacunku i powszechna zawiść

    zna Kolega tę metaforę uczelni jako pieczarkarni?



    No niestety zgadzam się z Kolegą. I z tym co wcześniej, że za ten stan rzeczy odpowiadają "miszczowie" , co to ich do rany przyłóż. I dlatego najpierw oni muszą wymrzeć razem z resztkami nauki i dopiero wtedy może się ona odrodzi w oparciu o młodych, o kształconych za granicą oraz visiting profesors. Ci miszczowie pierdzą w stołki równie nienaruszalne, a może bardziej, niż sędziowskie i blokują wszelką inicjatywę oraz awanse. Do tego bezczelnie naśmiewają się ze stanu polskiej nauki i żenującego poziomu młodych za których selekcję i nieuctwo sami odpowiadają. Nie jestem już nimi od 30 lat, ale tam bywam i wiem jak jest. Też humanistyka, bo podobno ekonomia to humanistyka, czy tam nauki społeczne. W naukach technicznych i medycznych nieco lepiej. Jak w ścisłych nie wiem.
  • ,,Nie dążymy do tego, by kwestia reparacji była obciążeniem naszej współpracy w ramach UE i naszych stosunków z Niemcami i myślę że nie ma takiego zagrożenia'' - powiedział oficjalnie. Jak dodał, ,,debata'' na temat reparacji jest potrzebna z uwagi na ,,poczucie krzywdy'' wielu Polaków oraz ,,niewielką wiedzę na temat powojennych regulacji dotyczących odszkodowań dla Polski''.

    Mówiąc krótko: polski MSZ właśnie publicznie poinformował, że popiera wprawdzie debatę na temat reparacji, ale wypłaty odszkodowań nie będzie się domagał. W ten sposób wszystko, co mówiono na ten temat jeszcze w ubiegłym roku, okazuje się niebyłe. Czy był to wówczas tylko PR Prawa i Sprawiedliwości na potrzeby wewnętrzne? Czy PiS nigdy nie chciało domagać się reparacji, choć mówiło co innego? A może po rekonstrukcji rządu i wobec uruchomienia Traktatu 7. po prostu zmieniono zdanie? Czy uruchomienie Traktatu 7. nie było właśnie niemiecką odpowiedzią na polskie wołanie o sprawiedliwość?

    Tego nie wiemy. Jest jednak faktem: za premiera Morawieckiego i ministra Czaputowicza o reparacjach możemy zapomnieć. O ile kiedykolwiek mówiono o tym na poważnie...
    http://www.fronda.pl/a/reparacji-nie-bedzie-czaputowicz-gasi-nadzieje,105374.html
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.