7dmy napisal(a): w jaki sposób biorąc pod uwagę udział państwa i podmiotów kontrolowanych przez państwo ?
Prościutko. Wywiad pokazujący powiązania własnościowe i nakaz KNF rozproszenia albo unieważnienie prawa głosu. Nie takie rzeczy potrafi robić państwo tylko myśmy takiej organizacji nie widzieli. Ziemniak niedawno po raz pierwszy w życiu zobaczył i bardzo go to wstrząsnęło.
los napisal(a): Ruchy musieliby być chore, jakby nie próbowali przejąć Orlena. Da się te akcje pozbawić praw głosu tylko do tego potrzebny jest profesjonalny i twardy KNF. No i Instytut Spraw Trudnych. Polska chyba rzeczywiście wchodzi do pierwszej ligi, bo brak takiej instytucji daje się coraz bardziej we znaki.
Trzeba znać skalę zaangażowania Orlenu u sąsiadów (Niemcy, Litwa, Słowacja) choć rzadko pod własnym brantem. Lotos to ładnie blokował, bo przy twardej grze można było przenieść aktywa do Lotosu, a po tej fuzji...
7dmy napisal(a): w jaki sposób biorąc pod uwagę udział państwa i podmiotów kontrolowanych przez państwo ?
Prościutko. Wywiad pokazujący powiązania własnościowe i nakaz KNF rozproszenia albo unieważnienie prawa głosu. Nie takie rzeczy potrafi robić państwo tylko myśmy takiej organizacji nie widzieli. Ziemniak niedawno po raz pierwszy w życiu zobaczył i bardzo go to wstrząsnęło.
Czy chodzi o akcję Brytoli w kwestii zablokowania spotkania, w którym miał uczestniczyć rzeczony redaktor?
Rolka napisal(a): Wiadomo, że wydane 15 mln złotych -
A napisałem, że wydali na prywatne? Ja tam nie wiem na co - tyle, że jakoś pozostałe ministerstwa wydały "nieco" mniej. Jakieś logiczne wyjaśnienie?
."Łącznie MON wydał więc przez 1,5 roku prawie 15 mln zł, czyli siedem razy więcej niż pozostałe ministerstwa razem!" – czytamy w "SE".
OMG. Wkleję zatem jeszcze raz:
Jednocześnie zaznaczamy, że łączna liczba kart oraz kwota wydatkowana w latach 2016-2017, która została podana w odpowiedzi na zapytanie Pana posła Piotra Misiło dotyczyła całych sił zbrojnych, a nie jedynie ministerstwa. Nie były to też środki przeznaczone na wydatki reprezentacyjne jak twierdzą posłowie opozycji. Były to karty wykorzystywane do funkcjonowania jednostek wojskowych i ponad 100 ataszatów obrony funkcjonujących poza granicami państwa.
Rolka napisal(a): Wiadomo, że wydane 15 mln złotych -
A napisałem, że wydali na prywatne? Ja tam nie wiem na co - tyle, że jakoś pozostałe ministerstwa wydały "nieco" mniej. Jakieś logiczne wyjaśnienie?
Nie napisałeś wprost, posłużyłeś się tylko insynuacją. Czym innym jest tekst "Szybko peowiejecie, oj szybko..."?
Obrzydliwe.
MarianoX napisal(a): Czy chodzi o akcję Brytoli w kwestii zablokowania spotkania, w którym miał uczestniczyć rzeczony redaktor?
Dokładnie. Pan redachtor się dowiedział, że jak państwo czegoś chce, to to robi. Prawo nie jest świętą kartką papieru tylko narzędziem sprawowania władzy. Na swoich państwo będzie jeszcze uważać ale jeśli o obcych idzie, to niech własne państwo proszą o pomoc. A jak nie mają, to ich sprawa. Ziemniak zresztą sporą część życia poświęcił na osłabianie polskiego państwa, więc pretensje mieć powinien do siebie.
los napisal(a): Nie takie rzeczy potrafi robić państwo tylko myśmy takiej organizacji nie widzieli.
Teraz możemy zobaczyć, że jednak państwo mamy i działa: niszczenie Macierewicza, dzień po przywróceniu Kraszewskiego, idzie mu (temu państwu) całkiem sprawnie.
Świetny pomysł Premiera Morawieckiego, aby w sferze budżetowej nie zatrudniać nowych pracowników na miejsce tych, którzy odchodzą na emeryturę. W Polsce mamy do tej pory tysiące urzędów, w których pracowników jest zbyt wielu, a wydajność ich pracy przypomina PRL.
Przy ustawowo gwarantowanej stabilności i ochronie stosunku pracy w administracji, jest to prosta droga do utrwalenia postkomunizmu na dekady.
Komentarz
A napisałem, że wydali na prywatne? Ja tam nie wiem na co - tyle, że jakoś pozostałe ministerstwa wydały "nieco" mniej. Jakieś logiczne wyjaśnienie?
."Łącznie MON wydał więc przez 1,5 roku prawie 15 mln zł, czyli siedem razy więcej niż pozostałe ministerstwa razem!" – czytamy w "SE".
Jednocześnie zaznaczamy, że łączna liczba kart oraz kwota wydatkowana w latach 2016-2017, która została podana w odpowiedzi na zapytanie Pana posła Piotra Misiło dotyczyła całych sił zbrojnych, a nie jedynie ministerstwa. Nie były to też środki przeznaczone na wydatki reprezentacyjne jak twierdzą posłowie opozycji. Były to karty wykorzystywane do funkcjonowania jednostek wojskowych i ponad 100 ataszatów obrony funkcjonujących poza granicami państwa.
Obrzydliwe. Dokładnie. Pan redachtor się dowiedział, że jak państwo czegoś chce, to to robi. Prawo nie jest świętą kartką papieru tylko narzędziem sprawowania władzy. Na swoich państwo będzie jeszcze uważać ale jeśli o obcych idzie, to niech własne państwo proszą o pomoc. A jak nie mają, to ich sprawa. Ziemniak zresztą sporą część życia poświęcił na osłabianie polskiego państwa, więc pretensje mieć powinien do siebie.
Mario stanie na baczność. Oj, ileśmy sobie po tym kurdupelku obiecywali... Pamiętacie, jak JK namaszczał go na delfina?
a poseł Wróblewski ma wszystko w d...
Poseł Wróblewski pono studiował w Niemczech i jest korporantem. Ale nie za to go kochamy
i to mi się właśnie nie podoba w rządzie PiS
mylący jest ten adres: gov.pl