No i wątek posła Wróblewskiego w zasadzie wyczerpuje temat. W *rządzie* nie podoba się forumowiczom, że poseł (nawet nie członek rządu) nic nie zrobił w sprawie, która w ogóle nie podlega ani jemu, ani rządowi, a samorządowi obsadzonemu przez PO. To oczywiście przykład skrajny, ale wątek jasno prowadził w tę stronę.
A dla ciekawych kwestii domenowej: Abonentami Nazw w Domenie .gov.pl mogą być powołane Jednostkowym Aktem Prawnym: organy władzy publicznej, z wyłączeniem wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz stowarzyszeń gmin, organy samorządu zawodowego, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego.
Ciekawe, że wraz z odejściem premier Szydło upadło całkowicie zainteresowanie Polską w europejskiej antyestabliszmentowej i antyunijnej opinii publicznej. Był taki moment, że Szydło biła rekordy popularności a Polską te środowiska były autentycznie zainteresowane. Teraz to wszystko padło, mało kto w ogóle o Polsce wspomina.
Zauważył to nawet Targalski - piszę nawet, bo jemu prorosyjskości nikt nie przypisze a pamiętam, że w szczycie popularności PBSz wielu kręciło noskami, że takie np. Voice of Europe, które robiło olbrzymią kampanię Polsce i Szydło, to tuba Putina.
extraneus napisal(a): Ciekawe, że wraz z odejściem premier Szydło upadło całkowicie zainteresowanie Polską w europejskiej antyestabliszmentowej i antyunijnej opinii publicznej. Był taki moment, że Szydło biła rekordy popularności a Polską te środowiska były autentycznie zainteresowane. Teraz to wszystko padło, mało kto w ogóle o Polsce wspomina.
Zauważył to nawet Targalski - piszę nawet, bo jemu prorosyjskości nikt nie przypisze a pamiętam, że w szczycie popularności PBSz wielu kręciło noskami, że takie np. Voice of Europe, które robiło olbrzymią kampanię Polsce i Szydło, to tuba Putina.
Jeśli miał zyski z tego nic nie robienia to był dobrym prezesem. Być może JarKacz uznał że od połowy kadencji i w roku wyborów samorządowych należy nic nie robić. Znaczy należy tylko kończyć zaczęte - to co rokuje dopinać, co nie rokuje zamykać lub zamrażać. Niczego nowego nie zaczynać i robić dobre wrażenie oraz dogadywać się z kim się da, a jak się nie da to przynajmniej zagadywać problem do lepszego czasu.To wszystko w celu kupienia drugiej kadencji i sukcesu w samorządowych. Potem znowu klasyka: przyspieszenie do połowy i znowu to samo.
Rafał napisal(a): Jeśli miał zyski z tego nic nie robienia to był dobrym prezesem. Być może JarKacz uznał że od połowy kadencji i w roku wyborów samorządowych należy nic nie robić. Znaczy należy tylko kończyć zaczęte - to co rokuje dopinać, co nie rokuje zamykać lub zamrażać. Niczego nowego nie zaczynać i robić dobre wrażenie oraz dogadywać się z kim się da, a jak się nie da to przynajmniej zagadywać problem do lepszego czasu.To wszystko w celu kupienia drugiej kadencji i sukcesu w samorządowych. Potem znowu klasyka: przyspieszenie do połowy i znowu to samo.
To głupio bo trzeba służby tworzyć. Szkoda że nie wiadomo co tam u Mario
posix napisal(a): Mnie siem nie podobało jak Jarosław Kaczyński powiedział ( tak to zapamiętałem przynajmniej ), że on w tych wyborach zakładał porażkę.
posix napisal(a): Mnie siem nie podobało jak Jarosław Kaczyński powiedział ( tak to zapamiętałem przynajmniej ), że on w tych wyborach zakładał porażkę.
Nieudacznik. Nawet klęska wyborcza mu nie wyszła.
Los wstawił po tamtych wyborach scenkę ze starego filmu, który o podobnym przypadku traktował ;-)
Rafał napisal(a): Jeśli miał zyski z tego nic nie robienia to był dobrym prezesem. Być może JarKacz uznał że od połowy kadencji i w roku wyborów samorządowych należy nic nie robić. Znaczy należy tylko kończyć zaczęte - to co rokuje dopinać, co nie rokuje zamykać lub zamrażać. Niczego nowego nie zaczynać i robić dobre wrażenie oraz dogadywać się z kim się da, a jak się nie da to przynajmniej zagadywać problem do lepszego czasu.To wszystko w celu kupienia drugiej kadencji i sukcesu w samorządowych. Potem znowu klasyka: przyspieszenie do połowy i znowu to samo.
To głupio bo trzeba służby tworzyć. Szkoda że nie wiadomo co tam u Mario
Też ciekawym, ale w tej sprawie to chyba lepiej że nie wiadomo niż wiadomo. No bo może nic nie robi, ale może robi. Jak to drugie to dobrze robi. Bo jakby było wiadomo to by źle robił.
Uwalenie kandydatury Jakiego w Warszawie to też coś, co mi się zdecydowanie nie podoba. Na jego miejscu ogłosiłbym już, że nie startuję, bo moment dogodny na wejście do gry chyba już minął; zresztą widać, że PiS raczej by mu przeszkadzał, niż na full wspierał. Dworczyk jakoś mi nie pasuje, ale ja się nie znam, może się nada?
Komentarz
Za wszystko odpowiadał tylko cesarz w starożytnym Rzymie.
plonk
już to słyszałam
Abonentami Nazw w Domenie .gov.pl mogą być powołane Jednostkowym Aktem Prawnym:
organy władzy publicznej, z wyłączeniem wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz stowarzyszeń gmin,
organy samorządu zawodowego, reprezentujące osoby wykonujące zawody zaufania publicznego.
https://www.dns.pl/gov/regulamin.html
a teraz o co chodzi z tym PUPem?
moze wystarczy napisać do prezydenta Poznania? albo poczekać na kolejne granty np. w miejscowej Izbie Gospodarczej?
Zauważył to nawet Targalski - piszę nawet, bo jemu prorosyjskości nikt nie przypisze a pamiętam, że w szczycie popularności PBSz wielu kręciło noskami, że takie np. Voice of Europe, które robiło olbrzymią kampanię Polsce i Szydło, to tuba Putina.
Na jego miejscu ogłosiłbym już, że nie startuję, bo moment dogodny na wejście do gry chyba już minął; zresztą widać, że PiS raczej by mu przeszkadzał, niż na full wspierał.
Dworczyk jakoś mi nie pasuje, ale ja się nie znam, może się nada?