No a od Pana Konrada Rytel ponoć zależy władza na Mazowszu. PiS 25, reszta 25, miejsc 51. Chyba baron Struzik odda fotel. Super zwieńczenie wyborów. Buta Struzika z wieczoru wyborczego pięknie ukarana. Nowy Wojewoda Konrad Rytel. Ładnie brzmi, nie?
Rytel? samorządowiec, NSZZ S, Akcja Katolicka, wspiera działalność patriotyczną, angażuje się w ochronę życia, organizuje opiekę na miejscami pamięci narodowej. Takie tam...
A Struzik butnie zapowiadał że PSL bierze 15 sejmików... Ło tutej.
randolph napisal(a): Dwie godziny, nikt nie pulemizuje z enfant terrible ...
Co tu polimeryzować? Bałaka jakby przedawkował tut. plus sąsiednie fohum.
PiS przegrał, bo nie miał woli wygrać. Bo poddaje wszystkie możliwe bitwy i próbuje to zagadać phopagancą suckcesu i krawaciarstwem bankstera. Bez dania racji posunął Bełatkę i Antwana. Kopie bez przerwy żeliwny elektrorat, który co prawda nadal głosiuje, bo co ma robić, ale - tu ciekawe! - nie stawia się do pracy w komicji wyborczej, bo mu zwisa kalafiorem ona.
Z tą wolą zwycięstwa mi się najbardziej podoba. PiS w ogóle nie ma poczucia, że może coś wygrać i stara się wroga zagłaskać i dokarmić. Wróg zaś czuje krew i podnosi swój plugawy łeb.
Poza tym PiS zawsze poświęci ludzi, którzy dla PiS czymkolwiek zaryzykowali. Enfant opowiada o tych, co mimo pogróżek środowiska weszli w nowy Sąd Najwyższy - prawdopodobnie pójdą pod glany. Pod glany poszli już podobno oficerowie, którzy poszli za Antwanem. Posunięto Antwana, a tych co za nim poszli - zglanowano.
A, no i jeszcze nasz ólóbiony phezes Obajtek się pokazał, choć pośrednio. Otóż pierwszym tytułem do wielkości danego Obajtka, nie licząc wójtowania w Pcimiu, było wójtowanie w Ajencji Restrukturyzacji a Modernizacji Holnictwa. I, powiada Enfant, wujtam zmodernizował, wszędzie złogi gomułkowskie.
Monika Jaruzelska została radna LSD w Wawie - ciąg dalszy babrania się w głównie stolicy. Echhhhh.... To już nie dziwota że Trzaskowski został presydentem.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):. Bez dania racji posunął Bełatkę .
No, nie radziła sobie w zarzadzaniu rządem - powiedzial.
Da! Pamietam takie quasi-wyjasnienia z ust kaczych.
Tu zabraklo mi (niby detal, ale czyni zadość sprawiedliwosci) napomkniecia, ze demiurg własnymy ręcamy wybudował trzypasmową autostradę z URMu na Nowogrodzką, ktorąż to przemieszczali się żwawo nie tylko Matoluszek, krakoski goguś, ale i nawet ten trzeci, Pantofel swojej żony. Nikt by sobie nie poradził.
No jednak PiS ma szczęście. W sejmiku łódzkim samodzielna większość. Jest wiec sens wywalić Hanie ze stolca. Jednak w tym celu trza dokończyć reformę sądów bo inaczej orzekną że Hania może. Na to jednak się nie zanosi bo JarKacz chce stosować orzeczenia TSUE w Polsce.
No i znowu zacytuje Szturmowca: "Poza tym PiS zawsze poświęci ludzi, którzy dla PiS czymkolwiek zaryzykowali." To ręcz staje się znakiem firmowym PiS. Tak się nie wygra, szczególnie w samorządzie. Tak się nie zbuduje oddanej i fachowej kadry. Tak postępują głupie skurwysyny. No i należy wspomnieć ponownie, że PiS w miastach nawet nie próbuje pozyskiwać takich frajerów do odstrzału. Prezes i bankster zwracają się bezpośrednio do wyborców uważając widać ich za wystarczających frajerów. No i dostali kopa. Bo tak to mógł się zwraca c Piłsudski i mogą prawdziwi przywódcy z charyzmą, a nie nielubiany starzejący się autokrata i nieszczery bankster. Mimo to ogłaszają triumf, a część Koleżeństwa nawet na tym forum zaleca olać miasta. To tak jakby karać pacjenta za błędy i zaniedbania lekarza.
uhrr napisal(a): Tu zabraklo mi (niby detal, ale czyni zadość sprawiedliwosci) napomkniecia, ze demiurg własnymy ręcamy wybudował trzypasmową autostradę z URMu na Nowogrodzką, ktorąż to przemieszczali się żwawo nie tylko Matoluszek, krakoski goguś, ale i nawet ten trzeci, Pantofel swojej żony. Nikt by sobie nie poradził.
Nu, gdyż zważcie Koleżanki i Koledzy, że Ozyrys nie ma drajwu na dwie rzeczy: a) budowanie instytucji ich trwałości i autorytetu b) wychowywanie liderów, nowych lepszych wodzusiów, otaczanie się ludźmi mądrzejszymi od siebie
Ad a - jakoś tam go rozumiem, bo trudne czasy wymagają trudnych decyzji, a tenkrajskie instytucje z papier-mâché aż się prosiły, żeby je oblać bańką benzyny i podpalić. No ale kiedy zbudował już własne instytucje, to nadal pragnął być dla nich Instancją Najwyższą. Że jeśli Rada Mediów Narodowo-Radykalnych coś tam rano zdecydowała, to po południu już wiadomy Jacuś antyszambrował na Nowogrodzkiej, a wieczorem RMNR w pośpiechu wylizywała tam gdzie napluła.
Ad b - też go jakoś rozumiem, bo długoletnie doświadczenie nauczyło go, że jest najlepszy i najmądrzejszy. No może i tak jest, ale przecie nie może być wszędzie naraz i wiedzieć wszystkiego. Nadto, nie wysnuł wniosków z bąmotu Stalina, że Faraon to najlepsza powieść o władzy. Młody Ramzes próbował wszystkie sprawy w prowincji (!) załatwiać sam i go przerosło. Dopiero kapłani wyjaśnili mu, że musi mieć ludzi, instytucje i procedury.
Tak więc a i b to chyba tylko dwa awersy tej samej monety.
Ozyrys jest za mądry, żeby ktoś go pouczał, a zbyt krótkowzroczny, żeby wiedzieć, że nic nie wie.
I jeszcze c) kompleksy Coraz bardziej widoczne. Nie wiem, czy nie najbardziej rzutujące na jego decyzje. Kompleksy zapyziałego Polaka, niewpuszczanego na salony, nieznającego języków, pogardzanego przez profesorów (nic to, że mu do pięt nie dorastają - tym bardziej wkurza), ... długo by ciągnąć. Synowiec zdał się mu jasnym punktem. Ludzie zakompleksieni nie kierują się rozumem.
los napisal(a): Bardzo mu zaszkodziła śmierć brata. Teraz nie ma nikogo, kto by mu mógł szczerze rzec: Jarek, ty debilu. znowu walnąłeś jak łysy w kubeł.
Nie jestem pawian. Przecie tenże brat mu dowciapnie meldował przy ludziach: "Panie Prezesie, melduje wykonanie zadania!"
Maria napisal(a): I jeszcze c) kompleksy Coraz bardziej widoczne. Nie wiem, czy nie najbardziej rzutujące na jego decyzje. Kompleksy zapyziałego Polaka, niewpuszczanego na salony, nieznającego języków, pogardzanego przez profesorów (nic to, że mu do pięt nie dorastają - tym bardziej wkurza), ... długo by ciągnąć. Synowiec zdał się mu jasnym punktem. Ludzie zakompleksieni nie kierują się rozumem.
Kolega sprawdzi jak wyglądała koalicja w sejmiku śląskim 2014-2018. Pisałem chyba ze trzy razy, na pewno w tym wątku. Dlaczego niby teraz ma być inaczej, skoro ekipa ta sama, co poprzednio, wystarczy tylko zaparafować na nowo stare kwity.
randolph napisal(a): Kolega sprawdzi jak wyglądała koalicja w sejmiku śląskim 2014-2018. Pisałem chyba ze trzy razy, na pewno w tym wątku. Dlaczego niby teraz ma być inaczej, skoro ekipa ta sama, co poprzednio, wystarczy tylko zaparafować na nowo stare kwity.
Tyle mamy uciechy, że przynajmniej Raśistów nie będzie.
Komentarz
PiS 25, reszta 25, miejsc 51.
Chyba baron Struzik odda fotel. Super zwieńczenie wyborów. Buta Struzika z wieczoru wyborczego pięknie ukarana.
Nowy Wojewoda Konrad Rytel. Ładnie brzmi, nie?
samorządowiec, NSZZ S, Akcja Katolicka, wspiera działalność patriotyczną, angażuje się w ochronę życia, organizuje opiekę na miejscami pamięci narodowej. Takie tam...
A Struzik butnie zapowiadał że PSL bierze 15 sejmików... Ło tutej.
(konto jak konto ale nie o to chodzi)
2 godz.2 godziny temu
Nieoficjalnie sejmik woj. mazowieckiego,:
@pisorgpl 24 mandaty
@KObywatelskaPON 18 mandatów
@nowePSL 8 mandatów
@bezpartyjni_org 1 mandat
Możliwa koalicja: @Platforma_org + @nowePSL
26 odpowiedzi 49 podanych dalej 89 polubionych
Marcin Palade
@MarcinPalade
2 godz.2 godziny temu
Nieoficjalnie sejmik woj. śląskiego,:
@pisorgpl 22 mandaty
@KObywatelskaPON 20 mandatów
@sldpoland 2 mandaty
@nowePSL 1 mandat
PiS przegrał, bo nie miał woli wygrać. Bo poddaje wszystkie możliwe bitwy i próbuje to zagadać phopagancą suckcesu i krawaciarstwem bankstera. Bez dania racji posunął Bełatkę i Antwana. Kopie bez przerwy żeliwny elektrorat, który co prawda nadal głosiuje, bo co ma robić, ale - tu ciekawe! - nie stawia się do pracy w komicji wyborczej, bo mu zwisa kalafiorem ona.
Z tą wolą zwycięstwa mi się najbardziej podoba. PiS w ogóle nie ma poczucia, że może coś wygrać i stara się wroga zagłaskać i dokarmić. Wróg zaś czuje krew i podnosi swój plugawy łeb.
Poza tym PiS zawsze poświęci ludzi, którzy dla PiS czymkolwiek zaryzykowali. Enfant opowiada o tych, co mimo pogróżek środowiska weszli w nowy Sąd Najwyższy - prawdopodobnie pójdą pod glany. Pod glany poszli już podobno oficerowie, którzy poszli za Antwanem. Posunięto Antwana, a tych co za nim poszli - zglanowano.
A, no i jeszcze nasz ólóbiony phezes Obajtek się pokazał, choć pośrednio. Otóż pierwszym tytułem do wielkości danego Obajtka, nie licząc wójtowania w Pcimiu, było wójtowanie w Ajencji Restrukturyzacji a Modernizacji Holnictwa. I, powiada Enfant, wujtam zmodernizował, wszędzie złogi gomułkowskie.
Da! Pamietam takie quasi-wyjasnienia z ust kaczych.
Tu zabraklo mi (niby detal, ale czyni zadość sprawiedliwosci) napomkniecia, ze demiurg własnymy ręcamy wybudował trzypasmową autostradę z URMu na Nowogrodzką, ktorąż to przemieszczali się żwawo nie tylko Matoluszek, krakoski goguś, ale i nawet ten trzeci, Pantofel swojej żony. Nikt by sobie nie poradził.
No i znowu zacytuje Szturmowca: "Poza tym PiS zawsze poświęci ludzi, którzy dla PiS czymkolwiek zaryzykowali." To ręcz staje się znakiem firmowym PiS. Tak się nie wygra, szczególnie w samorządzie. Tak się nie zbuduje oddanej i fachowej kadry. Tak postępują głupie skurwysyny. No i należy wspomnieć ponownie, że PiS w miastach nawet nie próbuje pozyskiwać takich frajerów do odstrzału. Prezes i bankster zwracają się bezpośrednio do wyborców uważając widać ich za wystarczających frajerów. No i dostali kopa. Bo tak to mógł się zwraca c Piłsudski i mogą prawdziwi przywódcy z charyzmą, a nie nielubiany starzejący się autokrata i nieszczery bankster. Mimo to ogłaszają triumf, a część Koleżeństwa nawet na tym forum zaleca olać miasta. To tak jakby karać pacjenta za błędy i zaniedbania lekarza.
a) budowanie instytucji ich trwałości i autorytetu
b) wychowywanie liderów, nowych lepszych wodzusiów, otaczanie się ludźmi mądrzejszymi od siebie
Ad a - jakoś tam go rozumiem, bo trudne czasy wymagają trudnych decyzji, a tenkrajskie instytucje z papier-mâché aż się prosiły, żeby je oblać bańką benzyny i podpalić. No ale kiedy zbudował już własne instytucje, to nadal pragnął być dla nich Instancją Najwyższą. Że jeśli Rada Mediów Narodowo-Radykalnych coś tam rano zdecydowała, to po południu już wiadomy Jacuś antyszambrował na Nowogrodzkiej, a wieczorem RMNR w pośpiechu wylizywała tam gdzie napluła.
Ad b - też go jakoś rozumiem, bo długoletnie doświadczenie nauczyło go, że jest najlepszy i najmądrzejszy. No może i tak jest, ale przecie nie może być wszędzie naraz i wiedzieć wszystkiego. Nadto, nie wysnuł wniosków z bąmotu Stalina, że Faraon to najlepsza powieść o władzy. Młody Ramzes próbował wszystkie sprawy w prowincji (!) załatwiać sam i go przerosło. Dopiero kapłani wyjaśnili mu, że musi mieć ludzi, instytucje i procedury.
Tak więc a i b to chyba tylko dwa awersy tej samej monety.
Ozyrys jest za mądry, żeby ktoś go pouczał, a zbyt krótkowzroczny, żeby wiedzieć, że nic nie wie.
c) kompleksy
Coraz bardziej widoczne. Nie wiem, czy nie najbardziej rzutujące na jego decyzje.
Kompleksy zapyziałego Polaka, niewpuszczanego na salony, nieznającego języków, pogardzanego przez profesorów (nic to, że mu do pięt nie dorastają - tym bardziej wkurza), ... długo by ciągnąć.
Synowiec zdał się mu jasnym punktem.
Ludzie zakompleksieni nie kierują się rozumem.
A co z tym Mazowsze i Struzikiem?
Cały czas w to walą.
Celnie.
Długi czas myślałam, że nie. MM mnie pozbawił złudzeń.