Skip to content

Jak rozumieć Papieża Franciszka?

1313234363774

Komentarz

  • edytowano May 2022
    Jakiegoz tytanicznyego wysiłku należało dokonać, by nie zauważyć schizmatyckiego i zbrodniczego charakteru Rosji ostatnich kilkuset lat?

    Imię Grzegorz XVII-ty konweniowałoby bardziej.
  • los napisal(a):
    Wataha napisal(a):
    Na dzień dobry?
    Nie, nie na dzień dobry a raczej dobry wieczór. Opisałem dokładnie - na faryzejskie demonstrowanie ubóstwa (stary samochód, przeprowadzka) bez rezygnowania z tego, co naprawdę jest luksusem czyli służby.

    Czyli papież jest nie ok, bo nie zwolnił sióstr dbających o jego drobiazgi?
  • los napisal(a):
    To dawno temu, może jego słabości (a kto ich nie ma?) wieki nieco wyolbrzymiły a przymioty zostały zapomniane. Tego pana papieża niestety mamy przed oczami. Przykład analizy geopolitycznej w jego wykonaniu:
    To oczywiste, że broń jest testowana w tym kraju. Rosjanie wiedzą, że czołgi są mało przydatne i myślą o innych rzeczach. Wojny toczy się po to, żeby przetestować wyprodukowaną przez nas broń. Tak było w przypadku hiszpańskiej wojny domowej przed drugą wojną światową. Handel bronią to skandal, niewielu się temu sprzeciwia.
    A wy narzekacie na Bartosiaka...

    Wataha, nadal się tak zachwycasz tym panem, że stawiasz go nieskończenie wyżej od siedmiu miliardów pozostałych ludzi? Ciągle nie odpowiedziałeś.
    A ja pytam co to za pytanie w ogóle? Jaki zachwyt? Jakie miliardy ludzi?
  • Wataha napisal(a):
    los napisal(a):
    Wataha napisal(a):
    Na dzień dobry?
    Nie, nie na dzień dobry a raczej dobry wieczór. Opisałem dokładnie - na faryzejskie demonstrowanie ubóstwa (stary samochód, przeprowadzka) bez rezygnowania z tego, co naprawdę jest luksusem czyli służby.

    Czyli papież jest nie ok, bo nie zwolnił sióstr dbających o jego drobiazgi?

    Przekręcasz. Celowo?
  • Przecież pytanie było o służbę. No to pytam czy mam oceniać papieża po tym, że nie zwolnił tych, którzy są zatrudnieni do posługiwania?
  • Wataha napisal(a):
    Przecież pytanie było o służbę. No to pytam czy mam oceniać papieża po tym, że nie zwolnił tych, którzy są zatrudnieni do posługiwania?
    Przeczytaj jeszcze raz.
  • Poczekam na odpowiedź
  • Wataha napisal(a):
    Przecież pytanie było o służbę. No to pytam czy mam oceniać papieża po tym, że nie zwolnił tych, którzy są zatrudnieni do posługiwania?
    Nie, kolego, mowa była o pakiecie. Jak kto DEMONSTRACYJNIE wyprowadza się z papieskim apartamentów, bo zgrywa takiego niby biednego, to służby powinien się też pozbyć, nie? A nawet w pierwszej kolejności. A te apartamenty, co się z nimi stało? Zamieniono na hotel a zyski poszły na biednych? Nie bardzo, są jak były, wyprowadzka była jedynie dla picu.
  • los napisal(a):
    Wataha napisal(a):
    Przecież pytanie było o służbę. No to pytam czy mam oceniać papieża po tym, że nie zwolnił tych, którzy są zatrudnieni do posługiwania?
    Nie, kolego, mowa była o pakiecie. Jak kto DEMONSTRACYJNIE wyprowadza się z papieskim apartamentów, bo zgrywa takiego niby biednego, to służby powinien się też pozbyć, nie? A nawet w pierwszej kolejności. A te apartamenty, co się z nimi stało? Zamieniono na hotel a zyski poszły na biednych? Nie bardzo, są jak były, wyprowadzka była jedynie dla picu.
    Nie podoba mi się ten post. To już wszystko było wcześniej napisane.

    Zgaduję (bez pewności czy słusznie), że była to próba przyszpilenia Watahy. Jeśli tak, to stawiam, że nieskuteczna. Wataha nie odpisuje na posty.
  • Apartamenty były mu niepotrzebne więc z nich zrezygnował. Sprzedać nie sprzeda bo to własność Watykanu.
    Służba jest potrzebna - zwłaszcza w jego obecnym wieku. Nie mam z tym żadnego problemu a mówię to jako zadeklarowany przeciwnik pomocy domowej.
    Zresztą to są pracownicy watykańscy. Rozumiem jakby sam herbatę robił dla gości lub włączał pralkę z bielizną to byłby bardziej wiarygodny?
    Ps. Papież emeryt też pewnie korzysta z ich pracy.
  • Wiedzcie, że jak w
    @tvn24
    Magdalena Środa broni Papieża Franciszka, to niestety coś z tym Papieżem musi być nie tak
  • Wataha napisal(a):
    Rozumiem jakby sam herbatę robił dla gości lub włączał pralkę z bielizną to byłby bardziej wiarygodny?
    Dokładnie tak. Mnie nie idzie o to, by papież żył biednie, nie jestem polskim zazdrośnikiem. Odwrotnie - wolę, by kościół widzialny jednak demonstrował splendor. Problemem jest jednak to, że papież sam nieprzymuszony przez nikogo zdecydował na demonstrowanie ubóstwa. W porządku ale niech będzie to ubóstwo prawdziwe a nie dla picu.

    Historia zna wielu dostojników kościelnych i nawet świeckich mieszkających w pałacach i ubierających się z złoto i purpurę, którzy spali w ubogiej celi za pyszną salą przyjęć a żywili się wodą i chlebem. Sam Chrystus dał przepis, jak należy pościć. A co mi tam, wkleję.

    Uważajcie, by swoich czynów sprawiedliwych nie spełniać przed ludźmi po to, aby was oglądali. Jeśli nie, nie będziecie mieć zapłaty u Ojca waszego, który jest w niebie. 2 Kiedy więc będziesz spełniał uczynek miłosierdzia, nie otrąbiaj [tego] przed sobą, jak to robią obłudnicy w synagogach i na ulicach, by zdobyć pochwałę u ludzi. Tak, mówię wam: oni [już] odbierają swoją zapłatę. 3 Gdy natomiast ty spełniasz uczynek miłosierdzia, niech nie wie twoja lewa [ręka], co czyni prawa, 4 aby twój czyn miłosierdzia był w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda tobie. 5 Kiedy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Bo [oni] lubią się modlić, stając w synagogach i na rogach ulic, aby się ludziom pokazać. Tak, mówię wam: oni [już] odbierają swoją zapłatę. 6 Gdy ty się modlisz, wejdź do swojego domu i zamknąwszy drzwi, pomódl się do Ojca swojego, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, da ci. 16 Gdy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy, bo oni zmieniają swoje twarze, by ludziom pokazać, że poszczą. Tak, mówię wam, [już] odbierają swoją zapłatę. 17 Kiedy ty pościsz, natrzyj [olejkiem] swoją głowę i umyj swoją twarz, 18 by nie ludziom pokazać, że pościsz, lecz twojemu Ojcu, który jest w ukryciu. A twój Ojciec, który widzi w ukryciu, da ci.
  • Papież ograniczył splendor urzędu. Ograniczył a nie zlikwidował.
    Ale skąd wniosek, że ma prać swoje skarpetki bo jak nie to jest kłamczuchem? Nie po to go papieżem wybrano żeby nam udowadniał swoją sprawność harcerską.
    I to ograniczenie nie jest postem przecież tylko zmniejszeniem wydatków.
    Serio nie widzę w tym obłudy
  • Odpowiadasz tylko na to, na co ci (wg ciebie) wygodnie. Ale to wszystko widać.
  • loslos
    edytowano May 2022
    Wataha napisal(a):
    Papież ograniczył splendor urzędu. Ograniczył a nie zlikwidował.
    Ale skąd wniosek, że ma prać swoje skarpetki bo jak nie to jest kłamczuchem?
    Nie jest dobrym obyczajem parodiowanie wypowiedzi rozmówcy. Ja przypomnę punkt wyjścia: Zapytałem, dlaczego akurat papieżowi Franicszkowi ufasz bardziej niż innym ludziom. A ty odpowiedziałeś, cytat ^C^P
    Wataha napisal(a):
    Bo jakoś tak wzbudza moje zaufanie. Urzędowo i po ludzku
    Więc ja przypomniałem fakty. Jeśli takie akurat zachowanie wzbudzą twoje zaufanie w stopniu większym niż cokolwiek innego to OK.
  • No więc może jeszcze raz - nie, służba w otoczeniu papieży czy szerzej pieniądze i majątek Watykanu nie podważają w moich oczach ich wiarygodności i apeli o życie ewangeliczne. Tak jak pomoc gosposi czy osób sprzątających kościół nie podważa tego u mojego proboszcza
  • edytowano May 2022
    los napisal(a):
    Buona sera było jeszcze OK, mnie to wydawało się szczere. Z czasem jednak zauważyłem, że Ojciec Święty nieco za bardzo stara się przypodobywać swoim wrogom.
    Poważnie?? Dla mnie od samego było oczywiste, że to nie jest szczere, że to kabotyństwo i pokazucha. Muszę jednak zaznaczyć, że z początku łudziłem się, że ta pokazucha może jednak jest podejmowana w dobrej wierze, dla wzmocnienia Kościoła, że to taka "podkręcona" wersja aktorskich aranżacji i popisowych gestów Jana Pawła II. Kolejne lata sprzyjały pozbywaniu się złudzeń. Obecny papież długo, cierpliwie, metodycznie i z żelazną konsekwencją robił wszystko, by wyczerpać kredyt zaufania i dowieść, że jest złym papieżem, gorzej - człowiekiem złej woli.
    Zresztą o byciu skromnym na pokaz, żeby ludzie chwalili, Chrystus wypowiada się w Ewangelii w sposób jednoznaczny.
  • Ponieważ nie uczestniczyłem w innych dyskusjach o papieżu zaznaczę, że bardzo smutne były jego słowa o prozelityzmie (św. Paweł by się zdenerwował), Eucharystia to nie kanapka (ale w historii Kościoła były różne akcenty więc muszę się poduczyć) a ekumenizm to, przepraszam, zwykła blaga - na wszelkie herezje mam alergię.

    Ale serio, dobry wieczór wzbudza taki niesmak?
  • Tak, gdyż winno się chwalić Pana, twórcę wieczoru - nie sam wieczór.
  • I serio kolega mówi tak na codzień do kompletnie obcych ludzi?
  • Wataha napisal(a):
    Ale serio, dobry wieczór wzbudza taki niesmak?
    Jak u kogo, ja odebrałem to sympatycznie. I całkiem długo papieża broniłem a potem już nie mogłem.
  • Wataha napisal(a):
    I serio kolega mówi tak na codzień do kompletnie obcych ludzi?
    Czy ja wyglądam na papieża?
  • Papież też może powiedzieć dobry wieczór. A taki zwrot automatycznie wymusza odpowiedź, żeby nie wyjść na ewidentnego gbura. To zwykła forma nawiązania kontaktu. Tyle wygrać
  • Wataho, zadam ci pytanie wprost. Proszę odpowiedz tak lub nie.

    Czy agresja rosji na ukrainę jest spowodowana szczekaniem NATO na rosję?
  • "Co mam w kieszeni?"
  • Odpowiedz na pytanie. Nie baw się w gierki.
  • Pytam o twoje zdanie. Masz swoje zdanie. Powiedz, jakie ono jest.
  • Czas pokaże czy moje zdanie trafnie oddawało rzeczywistość. Na razie zachowam je dla siebie
  • edytowano May 2022
    Wataha napisal(a):
    Czas pokaże czy moje zdanie trafnie oddawało rzeczywistość. Na razie zachowam je dla siebie
    Na razie? W zależności od tego, co się okaże, dostosujesz do tego tego swoje zdanie?
  • Papież też może powiedzieć dobry wieczór.
    Owszem, ale wszystko zależy od kontekstu i sytuacji. Są rzeczy stosowne i niestosowne, po prostu.
    A taki zwrot automatycznie wymusza odpowiedź, żeby nie wyjść na ewidentnego gbura. To zwykła forma nawiązania kontaktu.
    No błagam, to takie sofistyczne wygibasy, że kol. tego sam nie traktuje poważnie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.