Blik jest innowacyjny i Ivona jest innowacyjna, coś wymyślono w ogniwach fotoelektrycznych ale na miłość Boską, Polska to nie powiat skierniewicki tylko 40-milionowe państwo a innowacji produkuje mniej od Estonii.
los napisal(a): Blik jest innowacyjny i Ivona jest innowacyjna, coś wymyślono w ogniwach fotoelektrycznych ale na miłość Boską, Polska To nie powiat skierniewicki tylko 40-milionowe państwo a innowacji produkuje mniej od Estonii.
To gdzie leży problem? Bo chyba nie w braku talentów?
los napisal(a): Blik jest innowacyjny i Ivona jest innowacyjna, coś wymyślono w ogniwach fotoelektrycznych ale na miłość Boską, Polska to nie powiat skierniewicki tylko 40-milionowe państwo a innowacji produkuje mniej od Estonii.
Daj żyć, dopiero co zrozumieliśmy, że w biznesie czasami bardziej się opłaca nie kombinować, niż kombinować. Innowacyjność wejdzie (jak wejdzie) za 30-50 lat. Problemem jest tu przeciwstawny, naturalnemu procesowi wzrostu, trend głupienia społeczeństwa.
los napisal(a): Blik jest innowacyjny i Ivona jest innowacyjna, coś wymyślono w ogniwach fotoelektrycznych ale na miłość Boską, Polska To nie powiat skierniewicki tylko 40-milionowe państwo a innowacji produkuje mniej od Estonii.
To gdzie leży problem? Bo chyba nie w braku talentów?
Talentów pewnie jest tyle co gdziekolwiek indziej, polskie wykształcenie jest całkiem dobre, szwankuje to co zwykle - management i państwo.
Smok_Eustachy napisal(a): Niemiecki profesor historii: Polska pod obecnymi rządami jest naszym wrogiem
Ale to wybór Niemiec. Polacy łatwo wybaczają i chętnie by się z Niemcami pojednali.
Ja jednak bym się upierał, że Niemce są podzielone i profesorek to jakiś głos opcji radykalnej.
Jednak jako państwo nas dojeżdzają na wszelkie możliwe sposoby. A Polacy to jest taki naród, że potrafili banderowców milionami przyjąć do swoich domów, więc i w sekundę mogliby zostać największymi przyjaciółmi hitlerowców gdyby ci okazali im szacunek.
Smok_Eustachy napisal(a): Niemiecki profesor historii: Polska pod obecnymi rządami jest naszym wrogiem
Ale to wybór Niemiec. Polacy łatwo wybaczają i chętnie by się z Niemcami pojednali.
Ja jednak bym się upierał, że Niemce są podzielone i profesorek to jakiś głos opcji radykalnej.
Jakby coś podobnego powiedział o Izraelu, zostałby zadziobany. Nie został zadziobany a więc może jest i opcją radykalną ale ci mniej radykalni myślą tak samo tylko są mniej wyrywni w gadaniu.
polmisiek napisal(a): A Polacy to jest taki naród, że potrafili banderowców milionami przyjąć do swoich domów, więc i w sekundę mogliby zostać największymi przyjaciółmi hitlerowców gdyby ci okazali im szacunek.
To prawda, tyle że Ukraińcy to nie banderowcy w targowickim znaczeniu tego słowa. Targowiczanie jako onuce uwielbiają dane statystyczne na temat kultu Bandery, kompletnie zaś pomijają fakt, że o jego zbrodniach na Ukrainie nie wie się prawie nic - więc kult Bandery (i tak nieprzesadnie duży) niekoniecznie idzie w parze z wychwalaniem rzezania Lachów. A nawet w ogóle nie idzie w parze.
Co do hitlerowców - dokładnie tak jest. Ale ci nam szacunku nie okażą, nawet jak poudają, to nie dłużej niż minutę. Pogardę do nas mają w DNA, a ciężko się pozbyć swojego DNA.
Ale ja o tym właśnie piszę. Polacy mogliby być pamiętliwi i Ukraińców traktować jak banderowców, ale tego nie robią. Tam samo z Niemcami, gdyby tylko Niemcy przestali zachowywać się jak hitlerowcy.
los napisal(a): Blik jest innowacyjny i Ivona jest innowacyjna, coś wymyślono w ogniwach fotoelektrycznych ale na miłość Boską, Polska To nie powiat skierniewicki tylko 40-milionowe państwo a innowacji produkuje mniej od Estonii.
To gdzie leży problem? Bo chyba nie w braku talentów?
Talentów pewnie jest tyle co gdziekolwiek indziej, polskie wykształcenie jest całkiem dobre, szwankuje to co zwykle - management i państwo.
Bez państwa, ale o przywództwie pisał już JORGE jakieś pół miliona lat temu
Dopytujemy, czy pracownicy technoparku sprawdzili wcześniej, czy Adam Pabiś rzeczywiście – tak jak podaje w mediach i na swojej stronie internetowej – jest neurobiologiem i audiologiem, znawcą szumów usznych.
Dyrektorka Daszuta-Zalewska mówi szczerze: – Od żadnego z pomysłodawców zakwalifikowanych do udziału w projekcie nie wymagamy przedkładania dokumentów potwierdzających posiadane wykształcenie. Nie wymagaliśmy ich też od pana Adama Pabisia.
Na realizację programu "Hub of Talents 2" w Polsce władze Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego otrzymały z Unii Europejskiej ponad 21 mln zł.
Współpracą z Adamem Pabisiem chwalą się do dziś: "Ear Doctor to pierwszy doktor audiologii umieszczony w automatycznej maszynie. Może przeprowadzać zaawansowane konsultacje specjalistyczne, mierzyć słuch oraz dopasowywać aparat słuchowy bez udziału osób trzecich".
Dzwonimy do Politechniki Białostockiej. Chcemy dowiedzieć się, jak wyglądały prace nad tym urządzeniem. Odbijamy się od ściany. Rzeczniczka uczelni nie chce wypowiadać się na temat współpracy z Pabisiem i odsyła nas z powrotem do technoparku. – To oni byli gospodarzem
Można całość - w skrócie: EPP chce nieoficjalnego sojuszu z ECR, żeby utrzymać swój stan posiadania w instytucjach unijnych. Dotychczas zapewniał to sojusz z PES, wkrótce przestanie, afera korupcyjna to prawdopodobnie przyspieszyła. I rozumują tak: są już koalicje ECR-EPP w Czechach, Włoszech i nieoficjalna w Szwecji, za rok kolejna w Hiszpanii. A co blokuje? Platforma Obywatelska, bo dla niej sojusz z PiSem choćby na poziomie unijnym, to samobójstwo, odejście praktycznie całego elektoratu do reszty opozycji.
To w artykule, a wnioski? Więc opcje rozwiązania tego byłyby takie: EPP pozbywa się PO albo ECR pozbywa się PiS. Łatwe? Zależy dla kogo - europosłowie PO stanowią 11 spośród 176 europosłów z EPP (6,25%), - europosłowie PiS stanowią 24 (cała ZP 27) spośród 63 europosłów z EPP (38% - lub 43%)
Można całość - w skrócie: EPP chce nieoficjalnego sojuszu z ECR, żeby utrzymać swój stan posiadania w instytucjach unijnych. Dotychczas zapewniał to sojusz z PES, wkrótce przestanie, afera korupcyjna to prawdopodobnie przyspieszyła. I rozumują tak: są już koalicje ECR-EPP w Czechach, Włoszech i nieoficjalna w Szwecji, za rok kolejna w Hiszpanii. A co blokuje? Platforma Obywatelska, bo dla niej sojusz z PiSem choćby na poziomie unijnym, to samobójstwo, odejście praktycznie całego elektoratu do reszty opozycji.
To w artykule, a wnioski? Więc opcje rozwiązania tego byłyby takie: EPP pozbywa się PO albo ECR pozbywa się PiS. Łatwe? Zależy dla kogo - europosłowie PO stanowią 11 spośród 176 europosłów z EPP (6,25%), - europosłowie PiS stanowią 24 (cała ZP 27) spośród 63 europosłów z EPP (38% - lub 43%)
rozum.von.keikobad napisal(a): EPP chce nieoficjalnego sojuszu z ECR, żeby utrzymać swój stan posiadania
To jest oczywiście bardzo miłe.
Nie wątpię, że szepną Matołuszkowi w uszko, że tym razem to już na pewno będzie dobrze, a nie tak jak było z powołaniem vdL, że już dzień po głosowaniu całą mocą trzeba było zwalczać Polskę.
A co innego? Socjaliści z następnego PE wypadają, zostaje oszalałe lewactwo, arbuzy, leberałowie, EPP i tzw. populiści. Jak EPP chce rządzić, musi w sojuszu z ECR, trockiści to jeszcze nie ten etap. Giorgia jest wielka, szkoda, że pan Mateusz jej nie dorasta.
Ciekawą wymianę zdań miałem dziś na Twitterze z tą Krysztopą. Niezależnie co jest prawdą - coś jest nie teges. Albo z nagocjatorami, albo z komunikacją, albo z elektronatem (w tym i ze mną) - albo ze wszystkim naraz.
peterman napisal(a): Ciekawą wymianę zdań miałem dziś na Twitterze z tą Krysztopą. Niezależnie co jest prawdą - coś jest nie teges. Albo z nagocjatorami, albo z komunikacją, albo z elektronatem (w tym i ze mną) - albo ze wszystkim naraz.
"W środę 8 lutego, z udziałem m.in. unijnej komisarz ds. spójności Elisy Ferreiry odbędzie się w Zamku Królewskim w Warszawie uroczysta inauguracja Funduszy Europejskich dla Polski na lata 2021-2027.
Jak podaje, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce uroczystość rozpocznie się w środę, w samo południe.
W grudniu 2022 roku Komisja Europejska zatwierdziła wszystkie polskie programy finansowane z polityki spójności na lata 2021-2027, uzgodnione w ramach przyjętej Umowy Partnerstwa. Polska pozostaje największym beneficjentem polityki spójności, z wkładem unijnym w wysokości 76 mld EUR. Wkrótce ruszą nabory projektów i środki te zaczną pracować w gospodarce."
peterman napisal(a): Ciekawą wymianę zdań miałem dziś na Twitterze z tą Krysztopą. Niezależnie co jest prawdą - coś jest nie teges. Albo z nagocjatorami, albo z komunikacją, albo z elektronatem (w tym i ze mną) - albo ze wszystkim naraz.
"W środę 8 lutego, z udziałem m.in. unijnej komisarz ds. spójności Elisy Ferreiry odbędzie się w Zamku Królewskim w Warszawie uroczysta inauguracja Funduszy Europejskich dla Polski na lata 2021-2027.
Jak podaje, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce uroczystość rozpocznie się w środę, w samo południe.
W grudniu 2022 roku Komisja Europejska zatwierdziła wszystkie polskie programy finansowane z polityki spójności na lata 2021-2027, uzgodnione w ramach przyjętej Umowy Partnerstwa. Polska pozostaje największym beneficjentem polityki spójności, z wkładem unijnym w wysokości 76 mld EUR. Wkrótce ruszą nabory projektów i środki te zaczną pracować w gospodarce."
Dlatego powoli, lecz coraz szybciej zaczynam tracić cierpliwość do "naszych", zwłaszcza na pozycjach informacyjnych. Im wyżej - tym większa odpowiedzialność.
Komentarz
Jednak jako państwo nas dojeżdzają na wszelkie możliwe sposoby. A Polacy to jest taki naród, że potrafili banderowców milionami przyjąć do swoich domów, więc i w sekundę mogliby zostać największymi przyjaciółmi hitlerowców gdyby ci okazali im szacunek.
Jakby coś podobnego powiedział o Izraelu, zostałby zadziobany. Nie został zadziobany a więc może jest i opcją radykalną ale ci mniej radykalni myślą tak samo tylko są mniej wyrywni w gadaniu.
Targowiczanie jako onuce uwielbiają dane statystyczne na temat kultu Bandery, kompletnie zaś pomijają fakt, że o jego zbrodniach na Ukrainie nie wie się prawie nic - więc kult Bandery (i tak nieprzesadnie duży) niekoniecznie idzie w parze z wychwalaniem rzezania Lachów. A nawet w ogóle nie idzie w parze.
Co do hitlerowców - dokładnie tak jest. Ale ci nam szacunku nie okażą, nawet jak poudają, to nie dłużej niż minutę.
Pogardę do nas mają w DNA, a ciężko się pozbyć swojego DNA.
Bez państwa, ale o przywództwie pisał już JORGE jakieś pół miliona lat temu
plus admin:romeck dałem spację w linku
Dyrektorka Daszuta-Zalewska mówi szczerze: – Od żadnego z pomysłodawców zakwalifikowanych do udziału w projekcie nie wymagamy przedkładania dokumentów potwierdzających posiadane wykształcenie. Nie wymagaliśmy ich też od pana Adama Pabisia.
Na realizację programu "Hub of Talents 2" w Polsce władze Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego otrzymały z Unii Europejskiej ponad 21 mln zł.
Współpracą z Adamem Pabisiem chwalą się do dziś: "Ear Doctor to pierwszy doktor audiologii umieszczony w automatycznej maszynie. Może przeprowadzać zaawansowane konsultacje specjalistyczne, mierzyć słuch oraz dopasowywać aparat słuchowy bez udziału osób trzecich".
Dzwonimy do Politechniki Białostockiej. Chcemy dowiedzieć się, jak wyglądały prace nad tym urządzeniem. Odbijamy się od ściany. Rzeczniczka uczelni nie chce wypowiadać się na temat współpracy z Pabisiem i odsyła nas z powrotem do technoparku. – To oni byli gospodarzem
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/doktor-szaman-celebryta-jak-uwierzylismy-w-bajke-o-niezwyklym-lekarzu/gwzrt92
Można całość - w skrócie: EPP chce nieoficjalnego sojuszu z ECR, żeby utrzymać swój stan posiadania w instytucjach unijnych. Dotychczas zapewniał to sojusz z PES, wkrótce przestanie, afera korupcyjna to prawdopodobnie przyspieszyła. I rozumują tak: są już koalicje ECR-EPP w Czechach, Włoszech i nieoficjalna w Szwecji, za rok kolejna w Hiszpanii.
A co blokuje? Platforma Obywatelska, bo dla niej sojusz z PiSem choćby na poziomie unijnym, to samobójstwo, odejście praktycznie całego elektoratu do reszty opozycji.
To w artykule, a wnioski?
Więc opcje rozwiązania tego byłyby takie: EPP pozbywa się PO albo ECR pozbywa się PiS. Łatwe? Zależy dla kogo - europosłowie PO stanowią 11 spośród 176 europosłów z EPP (6,25%),
- europosłowie PiS stanowią 24 (cała ZP 27) spośród 63 europosłów z EPP (38% - lub 43%)
Nie wątpię, że szepną Matołuszkowi w uszko, że tym razem to już na pewno będzie dobrze, a nie tak jak było z powołaniem vdL, że już dzień po głosowaniu całą mocą trzeba było zwalczać Polskę.
Tylko Niemce zawsze takie same.
https://mobile.twitter.com/cezarykrysztopa/status/1622972901182898176
"W środę 8 lutego, z udziałem m.in. unijnej komisarz ds. spójności Elisy Ferreiry odbędzie się w Zamku Królewskim w Warszawie uroczysta inauguracja Funduszy Europejskich dla Polski na lata 2021-2027.
Jak podaje, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce uroczystość rozpocznie się w środę, w samo południe.
W grudniu 2022 roku Komisja Europejska zatwierdziła wszystkie polskie programy finansowane z polityki spójności na lata 2021-2027, uzgodnione w ramach przyjętej Umowy Partnerstwa. Polska pozostaje największym beneficjentem polityki spójności, z wkładem unijnym w wysokości 76 mld EUR. Wkrótce ruszą nabory projektów i środki te zaczną pracować w gospodarce."
https://samorzad.pap.pl/kategoria/fundusze-europejskie-w-regionach/8-lutego-w-zamku-krolewskim-inauguracja-funduszy