Zima napisal(a): W sensie ze Persi nie praktykowali niewolnictwa?
Tako rzecze śp. prof. Zygmunt Kubiak. Że plugawi Persowie a występni Egipcjanie -- nie, a zaś umniowani jego Grecy i Rzymianie niestety tak.
Co zaś do nałk Boney M, to jestem oczywiście ich świadom, ale przypominam że trzeba stosować odpowiednie narzędzia egzegetyczne, jak również nie można interpretować wybranych wersetów bez odwołania do całego dorobku zespołu.
Zima napisal(a): W sensie ze Persi nie praktykowali niewolnictwa?
Tako rzecze śp. prof. Zygmunt Kubiak. Że plugawi Persowie a występni Egipcjanie -- nie, a zaś umniowani jego Grecy i Rzymianie niestety tak.
Co zaś do nałk Boney M, to jestem oczywiście ich świadom, ale przypominam że trzeba stosować odpowiednie narzędzia egzegetyczne, jak również nie można interpretować wybranych wersetów bez odwołania do całego dorobku zespołu.
Poza tym co za dziady -- najpierw pół minuty mruczą mmm mmm mmm, a potem aaa aaa aaa. Klip można by spokojnie uruchomić od 35 sekundy, bez straty jakiejkolwiek wartości teologicznej czy moralnej.
O Rasputinie, podobnie jak o w/w Babilonie Boney M też się dość lakonicznie wypowiadało lecz warto docenić że podejmowało tematykę historyczną zachaczającą o geopolitykę.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Poza tym co za dziady -- najpierw pół minuty mruczą mmm mmm mmm, a potem aaa aaa aaa. Klip można by spokojnie uruchomić od 35 sekundy, bez straty jakiejkolwiek wartości teologicznej czy moralnej.
W wywiadzie mówili, że po prostu zapomnieli tekstu. Częsta praktyka. Np. zespół Omega w swoim największym przeboju też śpiewał: lalalalalallalala. Takoż Jennifer Ostrzega w piosence o św. Joannie Dark.
Kolego Ignacu, wszyscy choć przeciętnie douczeni wiedzą, że Jedwabnym Szlakiem rządzili Sogdowie, jak kto po raz pierwszy usłyszał tę nazwę, niech się doucza. Podłączali się pod to i Greczyni i Żydowie (z tej okazji ich religię przejęli Chazarowie) i Chińczycy (stąd chińskie opisania Ojropy, zabawna lektura) i Polacy (stąd słynna fotografia Mieszka z wielbłądem) i nawet pono kilku Włochulców było ale ten jeden co to opisał, to podobno zmyślił i skopiował.
Jak sprawdziłem to od albańskiego wodza do Marko Polo jest piętnaście wieków. Kupa czasu. To nie jest przypadkiem tak, że tam się układy ileś razy zmieniły i raz ten rządził większym kawałkiem a raz inny?
Właśnie nie. Karawany jak zaczynały w Xi’an, tak w tym samym składzie dochodziły do Konstantynopola lub Gdańska. Po drodze oczywiście były różne ludy, z którymi trzeba było się układać lub walczyć.
los napisal(a): Właśnie nie. Karawany jak zaczynały w Xi’an, tak w tym samym składzie dochodziły do Konstantynopola lub Gdańska. Po drodze oczywiście były różne ludy, z którymi trzeba było się układać lub walczyć.
A czy to "po drodze" nie jest w praktyce kluczowe? Szlak to chyba nie jest start i meta, ale właśnie te różne zakręty między nimi.
Płacenie okupu władcom to był rozbudowany system, sogdyjscy bankierzy znali już te wszystkie wyrafinowane instrumenty finansowe, którymi Wall Street tak się chwali, i pewnie jeszcze kilka innych.
los napisal(a): Płacenie okupu władcom to był rozbudowany system, sogdyjscy bankierzy znali już te wszystkie wyrafinowane instrumenty finansowe, którymi Wall Street tak się chwali, i pewnie jeszcze kilka innych.
Ale że jak? Wpłacało się na samym początku szlaku według taryfy a oni już resztę organizowali? Coś jak teraz się opłaca all inclusive safari w Kenii?
Ja zaś dowiedziałem się dzisiaj z Wikipedii, że Mannerheim urodził się 1867, jak BsB. Przy czym zmarł w 1951. Arcymciekaw, co się by stało gdyby BsB wziął zeń przykład.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ja zaś dowiedziałem się dzisiaj z Wikipedii, że Mannerheim urodził się 1867, jak BsB. Przy czym zmarł w 1951. Arcymciekaw, co się by stało gdyby BsB wziął zeń przykład.
Ale on już chyba na wiele lat przed śmiercią zaczął ostro dziadzieć. Ten "dziadek" to chyba nie tak całkiem od czapy. Może tam na północy jest zdrowszy klimat?
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ja zaś dowiedziałem się dzisiaj z Wikipedii, że Mannerheim urodził się 1867, jak BsB. Przy czym zmarł w 1951. Arcymciekaw, co się by stało gdyby BsB wziął zeń przykład.
Ale on już chyba na wiele lat przed śmiercią zaczął ostro dziadzieć. Ten "dziadek" to chyba nie tak całkiem od czapy. Może tam na północy jest zdrowszy klimat?
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Ja zaś dowiedziałem się dzisiaj z Wikipedii, że Mannerheim urodził się 1867, jak BsB. Przy czym zmarł w 1951. Arcymciekaw, co się by stało gdyby BsB wziął zeń przykład.
Ale on już chyba na wiele lat przed śmiercią zaczął ostro dziadzieć. Ten "dziadek" to chyba nie tak całkiem od czapy. Może tam na północy jest zdrowszy klimat?
W czasie zamachu majowego ma 59 lat, w czasie wyborów brzeskich 62, w czasie uchwalenia konstytucji kwietniowej 68 i miesiąc potem umarł. Na "wiele lat przed śmiercią" (czyli ile? dajmy 20... i mamy 1915 r. i 48 lat) to był organizatorem jakichś w skali wojny mało ważnych oddziałów militarnych, zresztą po przegranej stronie, wcale nie jedynych polskich oddziałów i wcale nie największych. Karierę w rozumieniu "bycia czołowym polskim politykiem" zrobił kilka lat później.
Komentarz
Co zaś do nałk Boney M, to jestem oczywiście ich świadom, ale przypominam że trzeba stosować odpowiednie narzędzia egzegetyczne, jak również nie można interpretować wybranych wersetów bez odwołania do całego dorobku zespołu.
Ore ore szaba daba da amore
Hej amore szaba daba da
Przy czym zmarł w 1951. Arcymciekaw, co się by stało gdyby BsB wziął zeń przykład.
https://de.m.wikipedia.org/wiki/Frankfurter_Zeitung