Skip to content

Coronavirus a gospodarka

1111214161724

Komentarz

  • christoph napisal(a):
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Mariusz_Świtalski
    jakoś nikt go nie podejrzewa o oficera prowadzącego
    Pamiętam na którymś z Forumów (byłych lub obecnych) rozkminy na ten temat :-)
  • No, jest na Teofilowie taki specjalistyczny sklepik hydrauliczny, że jak w dwuhektarowej casto czegoś nie mają to mówią: niech pan tam sprawdzi. Ale spożywczy nie wydoli i już.

    --------
    E, to zależy gdzie. JORGE z tego co pisze mieszka na osiedlu, gdzie do niedawna był jeden sklep -- większość mieszkańców ma ochotę i możliwość robić zakupy dalej.

    Ja mieszkam na "starym" osiedlu", za to ogromnym i z nowymi, budującymi się pod bokiem. I tu działa wszystko: i bazar, i dyskonty, i delikatesy, i Żabki, i małe sklepiki spożywcze, i sklepy typu rzeźnik czy rybny, i rodzinna cukiernia, i sieciowe cukiernio-piekarnie, i zwykle warzywniaki, i hipsterskie warzywniaki z wysokimi cenami i asortymentem typu cuda wianki. Wszystkie sprzedają, bo jest bardzo dużo klientów i zróżnicowany profil.

    Padła księgarnia (gwoździem do trumny był chyba darmowy podręcznik), apteka i Żabka, a jeden spożywczy się przekształcił w monopolowy...
  • edytowano May 2020
    Mania napisal(a):
    Niewykorzystane wybrzeża Wisły napawają smutkiem i świadczą o tym, że nikt - od lat 60-tych- nie myślał o uczynieniu tego miasta pięknym.
    Smutne.
    E no już za późnej HGW powstał tam rzetelny flaszkodrom. W letnie wieczory nie masz lepszego miejsca do spożycia; można jednocześnie podziwiać Królową Polskich Rzek. Bardzo udany projekt to jest.
  • A jak!
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    E no już za późnej HGW powstał tam rzetelny flaszkodrom.
    Pan Paweł Piskorski bardzo się wpisem kolegi zasmucił, że jego zasługi są tak zapomniane...

  • Wybrzeża Wisły tętnią życiem, po warszawskiej i praskiej stronie i są piękne, choć gdy nadmiernie zatłoczone to brzydną.

    A centrum miasta nie jest trupiarnią - w czasach przedkowidowych było całkiem sporo fajnych kawiarni, pubów itd.

    Narzekanie na niewykorzystany potencjał Chmielnej istnieje chyba od ćwierćwiecza, przy czym warto zauważyć, że większość powierzchni usługowej w tym rejonie jest wykorzystywana.

    A galerie handlowe ułatwiają zakupy. Po prostu. Przytulne butki bronią się, ale współcześnie muszą istnieć w sieci.

    W Warszawie alternatywą dla Żabek (choć nie do końca, bo bardziej dla średniej wielkości marketów) są sklepy Społem.

    No i niezależnie od zmieniajacych się władz Warszawa jednak pięknieje nowe wolskie stacje metra są zwyczajnie piękne. A nasadzenia kwiatów na warszawskich ulicach porażają pięknem.
  • edytowano May 2020
    ..
  • edytowano May 2020
    agent napisal(a):
    Wybrzeża Wisły tętnią życiem, po warszawskiej i praskiej stronie i są piękne, choć gdy nadmiernie zatłoczone to brzydną.

    A centrum miasta nie jest trupiarnią - w czasach przedkowidowych było całkiem sporo fajnych kawiarni, pubów itd.

    Narzekanie na niewykorzystany potencjał Chmielnej istnieje chyba od ćwierćwiecza, przy czym warto zauważyć, że większość powierzchni usługowej w tym rejonie jest wykorzystywana.

    A galerie handlowe ułatwiają zakupy. Po prostu. Przytulne butki bronią się, ale współcześnie muszą istnieć w sieci.

    W Warszawie alternatywą dla Żabek (choć nie do końca, bo bardziej dla średniej wielkości marketów) są sklepy Społem.

    No i niezależnie od zmieniajacych się władz Warszawa jednak pięknieje nowe wolskie stacje metra są zwyczajnie piękne. A nasadzenia kwiatów na warszawskich ulicach porażają pięknem.
    to lubię!
    miłość Panie, miłość i maj

    zawołanie jeszcze z ff i fR! Heimat!
  • agent napisal(a):
    No i niezależnie od zmieniajacych się władz Warszawa jednak pięknieje nowe wolskie stacje metra są zwyczajnie piękne. .
    Już otworzyli ten odcinek?

  • ...no i galerianka brzmi dużo pozytywniej i godniej niż ulicznica
  • Brzost napisal(a):
    agent napisal(a):
    No i niezależnie od zmieniajacych się władz Warszawa jednak pięknieje nowe wolskie stacje metra są zwyczajnie piękne. .
    Już otworzyli ten odcinek?

    Tak. Sam nie byłem, ale na instagramie widziałem sporo fot.
  • Brzost napisal(a):
    agent napisal(a):
    No i niezależnie od zmieniajacych się władz Warszawa jednak pięknieje nowe wolskie stacje metra są zwyczajnie piękne. .
    Już otworzyli ten odcinek?

    Już dawno
  • No tak, nie jeździ się po mieście, to się niektórych rzeczy nie wie,
  • agent napisal(a):
    Wybrzeża Wisły tętnią życiem, po warszawskiej i praskiej stronie i są piękne, choć gdy nadmiernie zatłoczone to brzydną.

    nie ma jak praskie i czerniakowskie haszcze późną jesienią :-D

    Dawno nie spacerowałam Nowym Światem, gdy byłam tam ostatnio, w miejscu znanego od lat antykwariatu zobaczyłam sklep z biustonoszami Triumph, znikły też małe sklepy z pamiątkami. :-(

    To prawda, że latem są porażające kwiaty na niektórych ulicach, ale w Mińsku Mazowieckim też są, tyle, że prócz nich są też butiki i sklepiki, oraz niewielkie hurtownie (sprzęt domowy, mydło i powidło) w zaułkach. Galerie handlowe są poza centrum, nie paskudzą miasta. W centrum jest tylko jedna galeria, ale otoczona malutkimi sklepikami i punktami usługowymi. W obrębie 2 km. można kupić i załatwić niemal wszystko przemieszczając się per pedes, bo i urzędy i banki są w pobliżu.

    Generalnie mam tako teze, może dyskusyjno, że prowincja wyprzedziła stolicę w tomacie zarówno estetyki jak i komfortu życia.

  • I jak w Opolu miasto będzie się rozlewać za swymi mieszkańcami, którzy się wyprowadzili na prowincję za rogatki, bo przecie ne może tak być, że na wsi żyje się lepiej niż w mieście wojewódzkim. Cytat z byłego posła partii obecnie rządzącej.
  • agent napisal(a):
    A galerie handlowe ułatwiają zakupy.

    Po prostu. Przytulne butki bronią się, ale współcześnie muszą istnieć w sieci.
    ale to są dwie rzeczy:
    centra handlowe i
    i sklepy (-iki), co muszą być w sieci
  • Nie wiem jak u Was, ale u mnie na osiedlu mała, dobra piekarnia kosi każdą konkurencję. Właśnie stoję w kolejce i piszę z telefonu. Dosłownie po drugiej stronie ściany jest Żabka, kupuję tam chleb tylko jak kolejka do piekarni ma ponad 50 metrów.
  • edytowano May 2020
    polmisiek napisal(a):
    Nie wiem jak u Was, ale u mnie na osiedlu mała, dobra piekarnia kosi każdą konkurencję. Właśnie stoję w kolejce i piszę z telefonu. Dosłownie po drugiej stronie ściany jest Żabka, kupuję tam chleb tylko jak kolejka do piekarni ma ponad 50 metrów.
    A ja z lokalnej piekarni (czyli małej sieciówki) kupuję tylko jak mi się nie chce dalej iść. W Lidlu to same (nie "takie samo", to samo, z tej piekarni) pieczywo jest o 30-50% tańsze.
  • edytowano May 2020
    rozum.von.keikobad napisal(a):

    A ja z lokalnej piekarni (czyli małej sieciówki) kupuję tylko jak mi się nie chce dalej iść. W Lidlu to same (nie "takie samo", to samo, z tej piekarni) pieczywo jest o 30-50% tańsze.
    Robiłem onegdaj gofry na spotkanie ze znajomymi według przepisu z popularnego programu TV - ciasto wychodziło jednak za rzadkie, musiałem dodać więc sporo więcej mąki niż w nim podano.

    Na przyjęciu pojawiła się koleżanka, która kiedyś pracowała w kateringu na potrzeby szkół i przedszkoli i stwierdziła, że zasadą u nich przyjętą jest, że w wypadku posiadania mąki ze stonki czy faszystoskiego dyskontu należy dać jej sporo więcej niż w przepisach. Takową mąkę akurat miałem ja, takwięc tego.

  • Podkreślam jeszcze raz: to jest TO SAMO pieczywo, nawet napisane jest "z lokalnej piekarni". Nie jest za rzadkie ani nie ma mniej mąki.
    Po prostu koszt dystrybucji w Lidlu jest dużo niższy niż w sieci.
  • edytowano May 2020
    Spróbujcie sobie kupić porcjowane kotlety schabowe ww sklepach i utłuc je jak tradycya nakazuje.

    :D
  • Pani_Łyżeczka napisal(a):
    Spróbujcie sobie kupić porcjowane kotlety schabowe ww sklepach i utłuc je jak tradycya nakazuje.

    :D
    sciany popryskane
    woda to bóg dla piekarza i rzeżnika
  • A panierować i smażyć można sobie deskę na której się je (za)tłukło.
  • Czy również obserwujecie skokowy wzrost cen we wzmiankowanych większych kioskach ruchu?
    Np piwo +1-2 zł, warzywa +50%, itp.
  • Tak
    Warzywa w górę
    Pomindory, kartofle,
    Szparagi po 18. Kiedyś po 12
  • ajwaj!
  • edytowano May 2020
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    Podkreślam jeszcze raz: to jest TO SAMO pieczywo, nawet napisane jest "z lokalnej piekarni". Nie jest za rzadkie ani nie ma mniej mąki.
    Po prostu koszt dystrybucji w Lidlu jest dużo niższy niż w sieci.
    Ja nie kwestionuje bynajmniej tego, co Kolega napisał o pieczywie - w moim osiedlowym sklepie przekształconym pewien czas temu w kerfura jest nadal sprzedawany chleb z tej samej piekarni.

    Mąka o której piszę jest dystrybuowana natomiast pod marką sklepową, a nie producenmta, stąd pewnie różni się składem.
  • A to też nie wątpię. Dlatego produkty z logiem jakiegokolwiek supermarketu, "wyprodukowane specjalnie dla" kupuję w ostateczności, są prawie zawsze gorszej jakości.
  • christoph napisal(a):
    Tak
    Warzywa w górę
    Pomindory, kartofle,
    Szparagi po 18. Kiedyś po 12
    Ale przecież kolega wymienił warzywa, ktore o tej porze roku są zawsze droższe. Oprócz szparagów.
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    Podkreślam jeszcze raz: to jest TO SAMO pieczywo, nawet napisane jest "z lokalnej piekarni". Nie jest za rzadkie ani nie ma mniej mąki.
    Po prostu koszt dystrybucji w Lidlu jest dużo niższy niż w sieci.
    A kulega jadł może kiedyś coś np. z „Piekarni mojego taty” w Krakowie? Takiego w Lidlu nigdy nie będzie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.