Skip to content

Coronavirus a gospodarka

1356724

Komentarz

  • los napisal(a):
    reality check
    Nie no, Rozum popełnił post w moim stylu - bo tak mi się wydaje. Natomiast jakoś nie widzę jaki mechanizm ma spowodować utratę siły UE ?

    Wg mnie wszystko zostanie po staremu, albo po prostu się rozpadnie. A pójdzie o kaskę.
  • edytowano March 2020
    W_Nieszczególny napisal(a):
    Wygląda na to, że UE się faktycznie skompromitowała, niezależnie czy panika z wirusem ma poważne podstawy czy nie. Ale dla losów tej organizacji będzie istotne czy taka opinia jest odosobniona czy też wręcz przeciwnie.
    Ale Unia się non stop kompromituje i jakoś nie przeszkadza jej to istnieć.
  • Stąd disklejmer w ostatnim zdaniu.
  • W Polsce nie zabraknie żywności w związku z koronawirusem. Skoro jest tak dobrze, to może inne kraje zgłaszają się po naszą żywność? - Głównym rynkiem zbytu Polski jest Europa Zachodnia, to 80 proc. eksportu. Oni martwią się teraz o coś innego. Apelują o kupowanie lokalnej żywności, renesans patriotyzmu we Francji czy Włoszech. I w Polsce musimy na to zwrócić uwagę - powiedział w programie specjalnym WP "Koronawirus" Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. - Natomiast rynki dalekie, te 20 proc., to głównie Chiny, które wychodzą z kryzysu i - jak sądzę - przywrócą zakupy. To są też kraje arabskie. Tu eksport się zerwał, na razie nikt nie kupuje polskiej żywności - dodał.
  • Michał5 napisal(a):
    To są też kraje arabskie. Tu eksport się zerwał, na razie nikt nie kupuje polskiej żywności - dodał.
    Zaraz zaczną, nie ma obaw.
  • JORGE napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    janosik napisal(a):
    czy UE przetrwa koronawirusa?
    Formalnie tak, ale w praktyce nie odzyska już dawnego blasku, będzie istnieć, będzie się płacić eurokratom małą w sumie część budżetów, ale nie będzie już miała siły cokolwiek rozkazać państwom. Taka unia, która nikomu już nie będzie ani potrzebna, ani przeszkadzać. Coś jak Rada Europy.
    Bo ?

    W skrócie, zobacz to na przykładzie 3 kryzysów:
    - ekonomiczny 2007-2012, UE narzuca państwom w zasadzie co chce, oprócz Francji, której nie jest w stanie nic narzucić, zmiata też rządy, które nie chcą słuchać (Berlusconi itd.)
    - uchodźców 2015, UE próbuje sporo narzucić, ostatecznie niewiele z tego wychodzi
    - korona 2020, UE nawet nic nie próbuje, a kolejne państwa wydają z dnia na dzień decyzje, które podkopują to, na czym UE była oparta, nawet w tej wersji "light" przed 1990 r., czyli swodobny przepływ towarów i osób, państwa robią to bez żadnej konsultacji z UE, a UE co? Nic.
    I to jest odruch samozachowawczy. Gdyby się sprzeciwili, zostaliby zmieceni przy pełnym poparciu europejskiej publiki, nie robiąc nic, tracą wpływy, ale zachowują stołki, tytuły i przywileje. Jak rodziny królewskie w niektórych zachodnich krajach, politycznie nie mogą nic, ale mają zagwarantowane wygodne, a nawet luksusowe życie.
  • Unia straci wpływy tak ale może w zamian jakiś Rząd Swiatowy zmajstrują
  • edytowano March 2020
    Ta, dojdzie jeszcze do tego, że Komisja Europejska będzie spotykać się z Klubem Bilderberskim i Trilateralem. Uciechy będzie co niemiara! Interesujące rozmowy, nowe kontakty, referaty i koreferaty o stanie świata. No i oczywiście narty, a wieczorem -- gorzała przy kominku i wspólne śpiewanie szant.
  • Moją osobę trochę, ale tylko trochę interesuje również, co zrobią ze smarkulą imieniem Greta. Fsęsie, czy zniknie wogle, czy jednak wyciongno jo ponownie na światło dziennie.
  • Premier Włoch Giuseppe Conte zaapelował w sobotę do Unii Europejskiej, by "nie popełniła tragicznych błędów" w czasach pandemii koronawirusa. Ostrzegł, że całej UE grozi to, że "straci sens istnienia" w oczach obywateli.

    PW wywiadzie dla dziennika "Il Sole-24 Ore" szef rządu, odnosząc się do potrzeby zdecydowanych działań Unii w obecnej kryzysowej sytuacji, oświadczył: "Inercja doprowadziłaby do pozostawienia naszym dzieciom olbrzymich kosztów zdewastowanej gospodarki".
    Podkreślił, że jego rząd planuje wyasygnować na walkę z epidemią i jej skutkami 50 miliardów euro, z których do tej pory już przeznaczył połowę.

    https://telewizjarepublika.pl/premier-wloch-ue-moze-stracic-sens-istnienia,93526.html
  • Maria napisal(a):
    Moją osobę trochę, ale tylko trochę interesuje również, co zrobią ze smarkulą imieniem Greta. Fsęsie, czy zniknie wogle, czy jednak wyciongno jo ponownie na światło dziennie.
    Jeszcze zagra w filmie porno.
  • qiz napisal(a):
    Maria napisal(a):
    Moją osobę trochę, ale tylko trochę interesuje również, co zrobią ze smarkulą imieniem Greta. Fsęsie, czy zniknie wogle, czy jednak wyciongno jo ponownie na światło dziennie.
    Jeszcze zagra w filmie porno.
    To chyba raczej Slasher czy Gore

  • loslos
    edytowano March 2020
    Zagrała

    image
  • Ciekawe123 czy to szaleństwo zostanie zatrzymane:
    (..)Firmy motoryzacyjne na całym świecie muszą liczyć się ze spadkami w związku z pandemią. W Europie kolejnym problemem będą nowe limity CO2. W 2021 r. w życie wchodzą przepisy, które ustanowią granicę 95 g CO2/km dla floty aut sprzedanych na Starym Kontynencie. Za przekroczenie limitu przewidziane są wysokie kary.
    Póki co tylko jednemu producentowi udało się zejść poniżej 100 g CO2/km. Oto pierwsza piątka według Jato Dynamics:

    Toyota: 97,5 g CO2/km (99,8 g w 2018 r.)
    Citroen: 106,4 g CO2/km (108,1 g w 2018 r.)
    Peugeot: 108,2 g CO2/km (107,9 g w 2018 r.)
    Renault: 113,3 g CO2/km (110,0 g w 2018 r.)
    Nissan: 115,4 g CO2/km (114,0 g w 2018 r.)

    Zdaniem brytyjskiej firmy analitycznej PA Consulting od 2021 r. łączna suma kar dla operujących w Europie firm motoryzacyjnych może wynieść do 14,5 mld euro. Z najmniejszą karą  - 18 mln euro  - będzie musiała poradzić sobie Toyota. Najwięcej zapłacić może Volkswagen - nawet 4,5 mld euro.(..)
    Źródło
    Bo już wcześniej te idiotyzmy stanowiły problem, a obecnie to może być śmiertelny pocałunek. To jest właśnie ciekawe, czy uda się zapomnieć o tych idiotyzmach?
  • W Europie czy w UE?
    Bo jeśli w UE, to UK rozumiem może na to gwizdać?
  • TecumSeh napisal(a):
    W Europie czy w UE?
    Bo jeśli w UE, to UK rozumiem może na to gwizdać?
    Lewostronnie!
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Ciekawe123 czy to szaleństwo zostanie zatrzymane:
    (..)Firmy motoryzacyjne na całym świecie muszą liczyć się ze spadkami w związku z pandemią. W Europie kolejnym problemem będą nowe limity CO2. W 2021 r. w życie wchodzą przepisy, które ustanowią granicę 95 g CO2/km dla floty aut sprzedanych na Starym Kontynencie. Za przekroczenie limitu przewidziane są wysokie kary.
    Źródło
    Bo już wcześniej te idiotyzmy stanowiły problem, a obecnie to może być śmiertelny pocałunek. To jest właśnie ciekawe, czy uda się zapomnieć o tych idiotyzmach?
    Wicie, kmotrze, w mojej działce wyrobów medycznych takim strachem na wróble, zwłaszcza wróble niemieckie (rynek dwa razy większy niż Francja, trzy razy większy niż UK czy Włochy), wszyscy cierpieli, że już w maju 2020 wejdzie nowe rozporządzenie o wyrobach medycznych. Znacznie sroższe niż dotychczasowa dyrektywa, a jednym z jego efektów była totalna panika wśród małych i średnich producentów, zwłaszcza niemieckich.

    Kilka dni temu Komisja poprosiła Radę i Parlament, żeby se z tą rzezią niewiniątek dać tak z rok na wstrzymanie.

    I teraz co, w ałtomobilach Hyclery to też przez przypadeczek najwięksi szyszkownicy i ot tak mają się ściepać na 10 dużych baniek?

    Następni w kolejce Francuzi i Włochulce, tak?

    Generalnie, Niemcy, Francja i Włochy mają se strzelić w oba kolana, bo tak Greta każe?

    Oj coś mi się widzi, że Komisja i w tym przypadku się zasroma i poprosi o spostponowanie tego przepisu.

    Ktoś przenikliwy już obwieszczał, że wiarus to będzie koniec Wujni. No właśnie go oglądamy w przyspieszonym tempie.
  • Jedną z nieoczekiwanych pozazdrowotnych końsekwencji wiarusa jest to, że w ciągu ostatniego tygodnia musiałem se zainstalować w telefoningu trzy nowe komunikatory:
    a) Microsoft Teams -- do zebrań egzekutywy w zakładzie pracy
    b) Google Hangouts -- do konsultacji z gronem kolegów
    c) Zoom -- bo idzie zebranie w szkole.

    Na dziś mam w telefoningu następujące komunikatory:
    1. Signal, 2. Skype, 3. Wire, 4. WhatsApp, 5. LinkedIn, 6. XING, 7. Messenger, 8. BBMEnterprise, 9. VIPole, 10. Viber, 11. GoToMeeting, 12. Hangouts, 13. Teams. Do tego jeszcze jakiś FaceTime (ki czort?) i Skype WiFi (chyba jakaś skamieniałość z czasów, kiedy płaciło się za transfer).

    Aaa, i jeszcze oprócz tego jest telefon i SMS-y (których nie lubię, bo ich z komputera nie idzie wstukiwać, a grabie mam zbyt zgrabiałe, żeby w telefoning stukać).

    No, można ocipieć.

    Są na to jakieś nakładki?
  • że w sensej rolować i komasować komunikatory chcesz?
  • leobulero napisal(a):
    że w sensej rolować i komasować komunikatory chcesz?
    Tak, Sensei!
  • Zydzi>

    Około 140 mld szekli utraconego produktu krajowego brutto oznacza setki lub tysiące ludzi, którzy stracą źródło dochodu - pisze Meiraw Arlozorow
    - W historii ludzkości nie ma przypadku chęci poświęcenia całej gospodarki, jako sposobu zapobiegania chorobom - przywołuje opinię innego ekonomisty Arlozorow
    - Cena zaostrzonej blokady, nawet jeśli nie da się jej od razu zmierzyć w życiu ludzkim, nadal będzie gorsza niż to, co przygotował dla nas koronawirus - konkluduje Arlozorow
  • JORGE napisal(a):
    W_Nieszczególny napisal(a):
    Wygląda na to, że UE się faktycznie skompromitowała, niezależnie czy panika z wirusem ma poważne podstawy czy nie. Ale dla losów tej organizacji będzie istotne czy taka opinia jest odosobniona czy też wręcz przeciwnie.
    Ale Unia się non stop kompromituje i jakoś nie przeszkadza jej to istnieć.
    Jednakowusz publ
    Maria napisal(a):
    Moją osobę trochę, ale tylko trochę interesuje również, co zrobią ze smarkulą imieniem Greta. Fsęsie, czy zniknie wogle, czy jednak wyciongno jo ponownie na światło dziennie.
    Gówniara zaraz skończy 18 lat, więc na nic im się już nie przyda.
  • Już nie będzie ślepym pianistą/nastoletnim ałtorytetem.
  • Beło

    image
  • edytowano March 2020
  • Michał5 napisal(a):
    Zydzi>

    Około 140 mld szekli utraconego produktu krajowego brutto oznacza setki lub tysiące ludzi, którzy stracą źródło dochodu - pisze Meiraw Arlozorow
    - W historii ludzkości nie ma przypadku chęci poświęcenia całej gospodarki, jako sposobu zapobiegania chorobom - przywołuje opinię innego ekonomisty Arlozorow
    - Cena zaostrzonej blokady, nawet jeśli nie da się jej od razu zmierzyć w życiu ludzkim, nadal będzie gorsza niż to, co przygotował dla nas koronawirus - konkluduje Arlozorow
    No właśnie czytałem to, a także od dłuższego czasu czytuję sobie ćwierkacza niejakiego redachtóra Warząchwi, któren to redachtór wieszczy katastrofę całych państw, bo te wprowadziły kwarantannę, zamknęły kina, sklepy i siłownie itd, i tak się zastanawiam:
    Gdyby nie stosować środków zapobiegawczych, to śmiało można zaryzykować stwierdzenie, że zarazilibyśmy się w Polsce wszyscy. Śmiertelność wynosi około 3 procent. Czyli tylko w naszym kraju zmarło by na tą chorobę ponad milion ludzi. W Stanach - 10 milionów, w Unii - 15 milionów.
    Nawet jesli większość z nich to będą ludzie starsi
    image
    to czy nie będzie to bez wpływu na gospodarkę ?
  • No ale zmarliby ci niedostosowani więc OK
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    No ale zmarliby ci niedostosowani więc OK
    Selektywna śmiertelność biologicznego pochodzenia od czasów skropienia drzwi nikomu się nie udała.
    A ponieważ kolega się zna, to zadam pytanie: ile tych starszych osób z Zachodu zapewnia tworzenie miejsc pracy w branży turystycznej?

  • Normalnie umiera ok. 400 tysięcy ludzi, w ciągu roku. Tu w ciągu pół roku zmarło by milion.
    Zapewne spadłaby rozrodczość, bo jak zachodzić w ciążę w czasie zarazy ?
    Ludzi w wieku 50-59 lat zmarłoby 50 tysięcy.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.