Dlaczego w sumie wybory muszą się odbyć w maju?
Wiadomo że większość przestraszonego epidemią społeczeństwa woli przesunięcia wyborów. Politycznie korzystne byłoby wyprowadzenie tego stanu wyjątkowego.
Czy Kaczor boi się że za pare miesięcy PAD będzie miał mniejsze szanse?
Czy wprowadzenie stanu wyjątkowego wiąże sie z jakimiś gigantycznymi kosztami?
Ktoś coś?
Czy Kaczor boi się że za pare miesięcy PAD będzie miał mniejsze szanse?
Czy wprowadzenie stanu wyjątkowego wiąże sie z jakimiś gigantycznymi kosztami?
Ktoś coś?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Zatem, dobrej nocy :-h
Przy niemożności prowadzenia kampanii na dotychczasowych warunkach jest to opcja optymalna.
Taki nowy podział roku pieredyszka i dogorywka.
Imho - bardzo pouczający jest w tym przypadku przypadek syfilisu. Nie było, była dworska miłośc i takie tam; pojawił się, zebrał spore żniwo w pierwszych latach po pojawieniu się, jak piszą, z wielką bolesnością, potem się ustatkował.
Skasował miłość dworską, wprowadził prosty test na wierność małżeńską i do dzisiaj (w sumie) leczony jest objawowo. Najlepszym lekarstwem jest utrzymywany dystans.
Ale niemal na pewno również Gowin na ten temat i dokładnie w tym duchu się wypowiadał. Można szukać "po nazwisku" na wpolityce.pl.
żeby PAD pozostał PADem forever
Dla prawnika to małe piwko, nie takie rzeczy tłumaczyli.
Co do terminu, to ciekawie się robi po 6.08, bo wtedy kadencja wygasa, a bubel prawny czyli Konstytucja postkomunisty z eksstalinistą (tak to spersonifikuję) nic takiego nie przewidziała.
Drugie, co mnie zastanawia, to pytanie czy PO faktycznie idzie na pasku zagranicznych korporacji aby im straty kosztem Polski zrekompensować, czy to efekt uboczny ich zacietrzewionej głupoty.
...tylko że wybory będą w maju, tak chce Pierwszy Prezes RP
Jak udzielę pełnomocnictwa i wpiszę sygnaturę sprawy, a potem ta sama sprawa zmieni sygnaturę, ale będzie tą samą sprawą, to nikt nie wymaga nowego pełnomocnictwa. Więc teraz pytanie, czy to są inne wybory czy tylko inna data.
Szumek rekomenduje wybory 100% korespondencyjne, a ja innych nie widzę.
każdy głosuje w miescie swego urodzenia, ale podróżować nie można. zrobimy dziwny spis ludności, kto gdzie się nie przemieścił.
albo model egipski
albo komisja idzie z urną w kombinezonach od drzwi do drzwi,urny spoczywają 10 dni w kwarantannie.są zabezpieczone biologicznie przed ingerencją ;-)
Rząd i koalicja otrzyma dane równie wiarydodne jak kościelne,
Nie tak dawno temu motłoch obciął królowi głowę, zdjął z niej koronę i włożył ją na swoje miliony głów stając się sam suwerenem, przejmując rozkosze panowania ale przejmując też jego rozpacz. Jest całkiem naturalne i właściwe, że głosujący będą się narażać na śmierć.