Filioquist napisal(a): to nie jest jakiś wielki problem, wystarczy że 5.08 prezydent zrzeknie się urzędu, dalej art. 128 ust. 2 w związku z 131 ust. 2 pkt 2 Konstytucji i wybory w październiku
...tylko że wybory będą w maju, tak chce Pierwszy Prezes RP
Tylko że w październiku może być tak samo jak dziś albo i gorzej
...po jakim względem? pod względem wizerunku PAD? to zależy
los napisal(a): Proszę państwa, cysorz to ma klawe życie ale tak nie do końca klawe, bo do atrakcji panowania należy znoszenie pewnych niedogodności, narażanie życia a czasem też jego tracenie.
Nie tak dawno temu motłoch obciął królowi głowę, zdjął z niej koronę i włożył ją na swoje miliony głów stając się sam suwerenem, przejmując rozkosze panowania ale przejmując też jego rozpacz. Jest całkiem naturalne i właściwe, że głosujący będą się narażać na śmierć.
los napisal(a): Proszę państwa, cysorz to ma klawe życie ale tak nie do końca klawe, bo do atrakcji panowania należy znoszenie pewnych niedogodności, narażanie życia a czasem też jego tracenie.
Nie tak dawno temu motłoch obciął królowi głowę, zdjął z niej koronę i włożył ją na swoje miliony głów stając się sam suwerenem, przejmując rozkosze panowania ale przejmując też jego rozpacz. Jest całkiem naturalne i właściwe, że głosujący będą się narażać na śmierć.
Filioquist napisal(a): to nie jest jakiś wielki problem, wystarczy że 5.08 prezydent zrzeknie się urzędu, dalej art. 128 ust. 2 w związku z 131 ust. 2 pkt 2 Konstytucji i wybory w październiku
...tylko że wybory będą w maju, tak chce Pierwszy Prezes RP
Tylko że w październiku może być tak samo jak dziś albo i gorzej
...po jakim względem? pod względem wizerunku PAD? to zależy
los napisal(a): Prawnicy już od dawna pracują tylko w pijarze.Ich zadaniem jest uzasadniać decyzje tych, którzy im płacą. Sędziów też to dotyczy.
Komentarz oczywiście cyniczny i złośliwy, ale dwie rzeczy trzeba sobie wyjaśnić: 1. stosowanie prawa (w rozumieniu orzekanie) ma sens, o ile ten, który to będzie robił będzie bezstronny, czyli nie będzie osobiście zainteresowany wynikiem sprawy, w przypadku spraw politycznych to w zasadzie niemożliwe 2. prawo nawet najlepiej rozumiane nie jest nauką, nie da się ani logicznie, ani empirycznie prowadzić w tym zakresie badań
rozum.von.keikobad napisal(a): To zależy kto będzie orzekał
I takiej odpowiedzi się spodziewająco-obawaiłem...
Uzupełniając - jak masz jakąś typową sprawę i tysiące orzeczeń na ten temat, to jesteś w stanie określić w przybliżeniu wynik sprawy, przy oczywiście określonych założeniach. Tu masz sprawę, która po pierwsze nie jest uregulowana wprost, po drugie takiej sprawy nigdy nie było.
Opinia moja osobista, twierdzenie, że listy są nieważne, bo wpisano inną datę (prawidłową na dzień składania podpisów) to szukanie tzw. dziury w całym, tyle.
los napisal(a): Prawnicy już od dawna pracują tylko w pijarze.Ich zadaniem jest uzasadniać decyzje tych, którzy im płacą. Sędziów też to dotyczy.
Komentarz oczywiście cyniczny i złośliwy, ale dwie rzeczy trzeba sobie wyjaśnić: 1. stosowanie prawa (w rozumieniu orzekanie) ma sens, o ile ten, który to będzie robił będzie bezstronny, czyli nie będzie osobiście zainteresowany wynikiem sprawy, w przypadku spraw politycznych to w zasadzie niemożliwe 2. prawo nawet najlepiej rozumiane nie jest nauką, nie da się ani logicznie, ani empirycznie prowadzić w tym zakresie badań
Nie no jak przyjmiemy ustawową, że nauką jest coś, za co można dać tytuł doktora to pewnie. Ale bądźmy poważni, prawo w swojej naukowości jest daleko za tak nienaukowymi dziedzinami jak socjologia czy politologia.
Też ciekawi mnie Kolegi zdanie, że sytuacja epidemiologiczna (w październiku) jest bez znaczenia dla przeprowadzenia wyborów. To skoro wirus w październiku jest bez znaczenia, to czemu ma mieć znaczenie w maju?
rozum.von.keikobad napisal(a): Opinia moja osobista, twierdzenie, że listy są nieważne, bo wpisano inną datę (prawidłową na dzień składania podpisów) to szukanie tzw. dziury w całym, tyle.
Bardzo dobrze to rozumiałem, podstaw realnych brak ale pole szerokie.
żeby Macronik tupnął nózią Francja nie chce tolerować tego, że Polska i Węgry w środku pandemii koronawirusa bardziej ograniczają podstawowe prawa – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung". ".
rozum.von.keikobad napisal(a): Jeden rabin powie taki, inny inaczej. Nie ma żadnego (żadnego!) orzecznictwa do tych przepisów o odszkodowaniach, bo nie było nigdy takiej sytuacji, więc to wróżenie z fusów jak będzie naprawdę.
ale za to można pozbyć się zobowiązań np. odpraw dla zwalnianych pracowników, albo kar umownych dla kontraktów.
Jeśli zwolnienie unlock będzie na Świętego Floriana (tego od bramy w Krakowie, żołnierza z Austrii, Dolnej Austrii), do do wyborów jeszcz nie będzie objawów (z reguły 7 dni od zakażenia trwa zanim testy genetyczne wykazują obecność) i odbędą się bez paniki, raczej w euforii, bo znowu poluzowali, jak z lasami. A propos, chodzi kto do lasu? U nas w mieście powiatowym nie widziałem, za to kolejki po spyżę, a i offshem
Komentarz
pod względem wizerunku PAD? to zależy
masz coś chciał, Grzegorzu
kiedyś złoty, dziś już nawet nie papierowy
https://mobile.twitter.com/WBiedron/status/1251625467456753664
https://wpolityce.pl/m/polityka/496411-prof-zaradkiewicz-bez-wyborow-nie-bedzie-glowy-panstwa
pod względem wizerunku PAD? to zależy
Pod względem epidemiologicznym
1. stosowanie prawa (w rozumieniu orzekanie) ma sens, o ile ten, który to będzie robił będzie bezstronny, czyli nie będzie osobiście zainteresowany wynikiem sprawy, w przypadku spraw politycznych to w zasadzie niemożliwe
2. prawo nawet najlepiej rozumiane nie jest nauką, nie da się ani logicznie, ani empirycznie prowadzić w tym zakresie badań
Tu masz sprawę, która po pierwsze nie jest uregulowana wprost, po drugie takiej sprawy nigdy nie było.
Opinia moja osobista, twierdzenie, że listy są nieważne, bo wpisano inną datę (prawidłową na dzień składania podpisów) to szukanie tzw. dziury w całym, tyle.
Też ciekawi mnie Kolegi zdanie, że sytuacja epidemiologiczna (w październiku) jest bez znaczenia dla przeprowadzenia wyborów. To skoro wirus w październiku jest bez znaczenia, to czemu ma mieć znaczenie w maju?
...bo wybory w maju służą większemu "pogwałceniu" demokracji, a chodzi o to, żeby było jak największe
Francja nie chce tolerować tego, że Polska i Węgry w środku pandemii koronawirusa bardziej ograniczają podstawowe prawa – pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung". ".
Kto mówi po francusku?
A propos, chodzi kto do lasu?
U nas w mieście powiatowym nie widziałem, za to kolejki po spyżę, a i offshem
Dzisiejszy tweet Porozumienia: Samorządy ważniejsze niż rząd czy sejm?
Toż to postulat totalnych!
Ach, zapomniałam. Przecież zdementowane to zostało.