Maria napisal(a): A czy któreś z Sz. Przedpiśćców zgłosiło się do Obwodowych Komisji Wyborczych, a? Albo, jeśli zapadłaby taka decyzja, którą sugerujecie, zgłosi się?
Proszę o szybką odpowiedź. Na Mazowszu czeka ponad 5 tys wolnych miejsc
Tak, słyszałam, że to jest największy problem. Chyba byśmy się zgłosili (po raz pierwszy w życiu nb.), gdyby był ponowny nabór... Chciałabym, żeby te wybory już się odbyły.
Problem toalety występuje nawet w normalnych warunkach, niepotrzebny do tego żaden wirus. Członkowie OKW na ogół nie chcą z siebie spuszczać z oka - czujnym cza być - chyba, że jest dwóch obserwatorów z wrażych obozów. W obecnej sytuacji nie wydaje mi się, żeby sikanko było wogle brane pod uwagie. Tem bardziej, że wymagałoby zatrudnienia dodatkowej osoby do starannego dezynfekowania kibla po każdym użyciu tegoż. Problemy mnożą się jak mrówfki.
Maria napisal(a): A czy któreś z Sz. Przedpiśćców zgłosiło się do Obwodowych Komisji Wyborczych, a? Albo, jeśli zapadłaby taka decyzja, którą sugerujecie, zgłosi się?
Proszę o szybką odpowiedź. Na Mazowszu czeka ponad 5 tys wolnych miejsc
Ruszyłbym się, pierwszy raz. Dotąd, wstyd przyznać, ponosiłem porażkę na odcinku proceduralnym zgłaszania. Za ostatniego matoła nie uważając się, a to albo termin przeoczony, albo wymogi/technikalia zgłaszania jakby w obcym trudnym języku.
w kompinesonie to sie wyczymuje 3 godziny, drogie państwo. Człek oddycha przez skórę także. O czem sie kiedyś boleśnie przekonała modelka na planie tele dysku Maryli R, która se wymarzyła dziewczę stojace w zbozu, nago, pomalowane na złoto. No i ją pomalowali i za kilka kwadransów wieźli na sygnale do szpitala. Ledwie uratowali.
Materiał Tyvek® zapewnia komfort użytkowania ponieważ przepuszcza powietrze i parę wodną a jednocześnie nie wchłania aerozoli oraz cieczy na bazie wody. także no.
Korea zdaje się udowodniła, że mogą się odbyć wybory tradycyjne przy zachowaniu - jakby to Szumowski ujął - ścisłego reżimu sanitarnego. IMO w warunkach polskich dość trudne, ale możliwe.
Politycznie biorąc - chciałbym już mieć te wybory za sobą, zagłosować albo nie zagłosować, ale żeby już się tematem nie zajmować, wybrać lepszego lub gorszego kandydata, i szlus.
Organizacyjnie biorąc - 10 maja jest niemożliwy (choć wciąż nieodwołany), 23 maja jest dobrą datą, choć trudną.
Legalnie biorąc - przychylam się do koncepcji przedstawionej przez kogoś na Twitterku, cytuję:
1. Konsensus 2. Zmiany ustaw umożliwiające wybory 3. Podpis prezydenta i publikacja 4. Stan wyjątkowy (art. 230 Konstytucji) przedłużający kadencję prezydenta o 90 dni 5. kolejne 90 dni (228 ust. 7) dają 6 miesięcy (vacatio legis) 6. Wybory
Powiedzcie mi jedno, o prawnicy. O ile realnie przedłuża kadencję Prezydenta dowolny ze stanów wyjątkowych? W obecnej sytuacji? I drugie: Czy w przypadku przerwania wyborów przez stan wyjątkowy, po konstytucyjnej karencji kończy się wybory przerwane, czy rozpoczyna nowe od zbierania podpisów poparcia?
TecumSeh napisal(a): pytanko, czy wybory w obecnej sytuacji nie mogłyby się odbyć w normalnym trybie. Szczerze to nie widzę przeciwskazań. Nie teraz, to 23 maja, ale poprzez głosowanie w lokalach.
Jak już pisano, nie zbierzesz ludzi do komisji. Przecież o to chodzi *naprawdę* w wyborach korespondencyjnych, a nie że się zarazisz od członka komisji. To już wyjaśnił Duda (w którymś wątku, może w tym, pytano o jego zdanie) "skoro można iść do sklepu, to można i na wybory". Natomiast pojawił się realny problem raz z sabotowaniem tego przez samorządy, dwa z realnymi problemami z uzbieraniem komisji, który spowodował pomysł z wyborami korespondencyjnymi. Problem ujawnił się właśnie na początku kwietnia, dlatego to nie poszło w pakiecie covidowym.
krzychol66 napisal(a): Powiedzcie mi jedno, o prawnicy. O ile realnie przedłuża kadencję Prezydenta dowolny ze stanów wyjątkowych? W obecnej sytuacji? I drugie: Czy w przypadku przerwania wyborów przez stan wyjątkowy, po konstytucyjnej karencji kończy się wybory przerwane, czy rozpoczyna nowe od zbierania podpisów poparcia?
Jak już odpisał Los, pewnie przepchną problem przez TK, do czego podstawy raczej nie ma (powinna zdecydować PKW i kontrolowana przez SN, ale to w istocie wtórny problem). Ponieważ sytuacji nigdy nie było, przepis mówi tylko że "stosownie" się przedłuża, to nie jesteś w stanie zgadnąć jakie byłoby orzeczenie trve obiektywnego sądu. Ponieważ sąd (taki czy inny) w sprawie trve politycznej nie będzie obiektywny, to odpowiedź jest taka: na ile będzie pasowało członkom składu lub ich mocodawcom.
Na gruncie tylko literalnej wykładni ja bym powiedział: 1. o czas trwania stanu wyjątkowego + czas, o jaki zostały przesunięte wybory 2. dopuszczalne obie opcje (z wykładni funkcjonalnej raczej kontynuujemy przerwane, ale wykładnia funkcjonalna jest najmiększa ze wszystkich)
agent napisal(a): Stan nadzwyczajny wstrzymuje bieg, wariant z SN zakłada nowe wybory od zera.
W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu, organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu przedłużeniu.
Znajdź słowo "wstrzymuje bieg", "zawiesza" itd. Konstytucja stanowi: nie mogą być przeprowadzone. Nie jest wyjaśnione, co się dzieje z wyborami, które są "w toku" (w sensie kampania). To raz. Dwa, konstytucja (nie kodeks wyborczy, konstytucja) używa sformułowania "wybory" jedynie w odniesieniu do daty głosowania, a nie całego procesu. Zarządza wybory NA DZIEŃ itd.
Tzn. w uzupełnieniu, ja też uważam, ze raczej należałoby "zawiesić". Tyle że z konstytucji to nie wynika, można też zbudować drugą interpretację, tyle. Dotychczasowej praktyki, która normalnie pomaga się ogarnąć prawnikowi, nie ma.
- nie mogą być przeprowadzane wybory - konstytucja (nie kodeks wyborczy, konstytucja) używa sformułowania "wybory" jedynie w odniesieniu do daty głosowania
Że zatem właściwy jest termin pierwszego dnia wolnego po upływie owych 90 dni wyjaśni w razie potrzeby TK
rozum.von.keikobad napisal(a): Tzn. w uzupełnieniu, ja też uważam, ze raczej należałoby "zawiesić". Tyle że z konstytucji to nie wynika, można też zbudować drugą interpretację, tyle. Dotychczasowej praktyki, która normalnie pomaga się ogarnąć prawnikowi, nie ma.
A w dodatku wszystko odbywa się w warunkach stanu nadzwyczajnego, który nie jest stanem nadzwyczajnym. Nie ma lekko. I do tego polityczna wojna totalna uniemożliwia konsensus choćby na poziomie politycznym.
Komentarz
Albo, jeśli zapadłaby taka decyzja, którą sugerujecie, zgłosi się?
Proszę o szybką odpowiedź. Na Mazowszu czeka ponad 5 tys wolnych miejsc
To, co mnie realnie powstrzymuje, to kaszel który mnie męczy od jakichś 3 miesięcy.
Młoda jest, wysportowana, może wytrzyma.
Jak problem toalety rozwiązać? Ubieranie się w kombinezon trwa koło godziny i potrzebna jest pomoc.
Są dwie zmiany.
Problem toalety występuje nawet w normalnych warunkach, niepotrzebny do tego żaden wirus. Członkowie OKW na ogół nie chcą z siebie spuszczać z oka - czujnym cza być - chyba, że jest dwóch obserwatorów z wrażych obozów.
W obecnej sytuacji nie wydaje mi się, żeby sikanko było wogle brane pod uwagie. Tem bardziej, że wymagałoby zatrudnienia dodatkowej osoby do starannego dezynfekowania kibla po każdym użyciu tegoż.
Problemy mnożą się jak mrówfki.
Dotąd, wstyd przyznać, ponosiłem porażkę na odcinku proceduralnym zgłaszania. Za ostatniego matoła nie uważając się, a to albo termin przeoczony, albo wymogi/technikalia zgłaszania jakby w obcym trudnym języku.
A pilnować jest kogo. Oj jest.
Człek oddycha przez skórę także.
O czem sie kiedyś boleśnie przekonała modelka na planie tele dysku Maryli R, która se wymarzyła dziewczę stojace w zbozu, nago, pomalowane na złoto.
No i ją pomalowali i za kilka kwadransów wieźli na sygnale do szpitala.
Ledwie uratowali.
także no.
Politycznie biorąc - chciałbym już mieć te wybory za sobą, zagłosować albo nie zagłosować, ale żeby już się tematem nie zajmować, wybrać lepszego lub gorszego kandydata, i szlus.
Organizacyjnie biorąc - 10 maja jest niemożliwy (choć wciąż nieodwołany), 23 maja jest dobrą datą, choć trudną.
Legalnie biorąc - przychylam się do koncepcji przedstawionej przez kogoś na Twitterku, cytuję:
1. Konsensus
2. Zmiany ustaw umożliwiające wybory
3. Podpis prezydenta i publikacja
4. Stan wyjątkowy (art. 230 Konstytucji) przedłużający kadencję prezydenta o 90 dni
5. kolejne 90 dni (228 ust. 7) dają 6 miesięcy (vacatio legis)
6. Wybory
Dodajmy, że w obiegu są też warianty z wykorzystaniem SN: https://www.rp.pl/Sedziowie-i-sady/305059906-To-nie-stan-kleski-ale-Sad-Najwyzszy-moze-przesunac-wybory-prezydenckie-2020.html
O ile realnie przedłuża kadencję Prezydenta dowolny ze stanów wyjątkowych? W obecnej sytuacji?
I drugie:
Czy w przypadku przerwania wyborów przez stan wyjątkowy, po konstytucyjnej karencji kończy się wybory przerwane, czy rozpoczyna nowe od zbierania podpisów poparcia?
stan wyjątkowy, konieczny wobec nieodpowiedzialności opozycji, taki na 24 godziny
Natomiast pojawił się realny problem raz z sabotowaniem tego przez samorządy, dwa z realnymi problemami z uzbieraniem komisji, który spowodował pomysł z wyborami korespondencyjnymi. Problem ujawnił się właśnie na początku kwietnia, dlatego to nie poszło w pakiecie covidowym.
Na gruncie tylko literalnej wykładni ja bym powiedział:
1. o czas trwania stanu wyjątkowego + czas, o jaki zostały przesunięte wybory
2. dopuszczalne obie opcje (z wykładni funkcjonalnej raczej kontynuujemy przerwane, ale wykładnia funkcjonalna jest najmiększa ze wszystkich)
Znajdź słowo "wstrzymuje bieg", "zawiesza" itd.
- nie mogą być przeprowadzane wybory
- konstytucja (nie kodeks wyborczy, konstytucja) używa sformułowania "wybory" jedynie w odniesieniu do daty głosowania
Że zatem właściwy jest termin pierwszego dnia wolnego po upływie owych 90 dni wyjaśni w razie potrzeby TK