https://www.crn.pl/archiwum/pracownicy-tanajno-restrykcje 2005-02-09 Pracownicy Tanajno Restrykcje Państwowa Inspekcja Pracy zarzuca zarządowi PTR łamanie prawa pracy, w tym nieterminowe wypłacanie pensji i bezpodstawne potrącanie wynagrodzeń. Właściciele firmy działającej pod marką Sferis tłumaczą, że problemy dotyczą pracowników, którzy w rażący sposób nie wywiązywali się ze swoich obowiązków. /../ Zarzuty PIP-u potwierdziło w rozmowie z nami kilku byłych pracowników PTR-u (ze zrozumiałych względów prosili o zachowanie anonimowości). Twierdzili, że do najgorszych przewinień należało kilkumiesięczne opóźnianie wypłat, bezpodstawne obniżanie zarobków oraz zmuszanie nowo zatrudnionych do podpisywania próśb o zwolnienie za porozumieniem stron... z pustym miejscem na datę. Podobno podsuwano im do podpisu także oświadczenia o odebraniu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, którego nie dostali. Niektórzy z naszych rozmówców twierdzą, że wszelkie tego rodzaju dokumenty sporządzane były tylko w jednym egzemplarzu, który trafiał do centrali firmy. Pracownicy mieli ich już więcej nie oglądać.
Prezes Paweł Tanajno z początku nie chciał odnosić się do zarzutów inspektorów i byłych podwładnych. Przysłał do redakcji CRN-a listę spraw sądowych, dotyczących spółki i osób, które były w niej zatrudnione. Wynika z niej, że PTR oskarża jedną osobę o fałszowanie dokumentów, dwie o kradzież pieniędzy z kasy, a trzy - o obydwa te przewinienia. Kolejnym dwóm eks-pracownikom PTR założył sprawy o nierozliczenie się z firmowych pieniędzy po zakończeniu pracy w spółce. Jedną z nich już wygrał. Sąd nakazał Krzysztofowi M. z Rudy Śląskiej zwrócić pobrane z kasy 3 tys. zł, dorzucając do wyroku rok więzienia w zawieszeniu i trzy miesiące prac publicznych. Pozostałe sprawy są w toku. Jeden z byłych pracowników spółki, z którym udało nam się porozmawiać, powiedział, że kradzieże firmowych pieniędzy były odpowiedzią na politykę finansową zarządu, to znaczy rzekome nieuzasadnione obcinanie pensji i opóźnienia w ich wypłacaniu. Trzy oskarżane przez PTR osoby wytoczyły firmie procesy o niewypłacenie zaległych wynagrodzeń.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Paweł_Tanajno Do 2003 należał do Platformy Obywatelskiej. W 2002 otwierał jej okręgową listę do rady warszawskiej dzielnicy Mokotów, nie uzyskując mandatu[4]. W 2010 był związany ze stowarzyszeniem Ruch Poparcia Palikota, z którym zakończył współpracę w związku z nieprawidłowościami finansowymi w organizacji[5]
Kuce i brałnowcy od dawna nienawidzą JK i PiS znacznie bardziej niż Eskimosów, KOD, PO, wszelkich socjalistów, globalistów i reprezentantów jewriejskiego zarządu powierniczego razem wziętych.
janosik napisal(a): Przynieśli by na tacy PiS najgorszym wrogom jakby mogli. Jakieś dalsze wnioski?
To logiczne. PO do pewnego stopnia potrzebuje PiS, żeby mobilizować swoich istnieniem wroga. Ich celem jest osłabianie PiS, ale nie likwidacja. Prawacy mogą liczyć na sukces tylko wtedy, gdy PiS przestanie istnieć, licząc na przejęcie choć części konserwatywnego elektoratu.
<<blockquote>afropolak napisal(a): na smarkfonie widzę na kompie nie nie wiem czemu ale tak bywa na tem forumie
edit. tzn na kompie muszę kliknąć w napis "image" i zrobić "pokaż obraz" mam to samo z 90% obrazków wklejanych w wiadomości ktoś dobry może powie o co chodzi
a ten poniżej, wkleiłem z lekko zmodyfikowanym odnośnikiem
a już wiem (znam problem)
bo to nie jest link do obrazka (bezpośrednio do pliku .jpg), tylko do strony (na serwerze) z obrazkiem, a że strona pusta...
będę przy kompie ( czytam i piszę na smartfonie) to napiszę....
raste napisal(a): "Przedsiebiorcy" aresztowani. Wszyscy. Dosyali po 30tys mandatu
Nareszcie.
Cytuję dla zachowania powyższych wpisów. Aby jednak szanowni mieli okazję do wstydu, gdy już opadnie kurz powstały przy drukowaniu wyborów, eee kart pocztowych, to znaczy- kart wyborczych, oraz wszystkie stosy trupów epidemii zostaną wywiezione z miast.
Czego mam się wstydzić? Że państwo wreszcie działa? I jeśli wydaje nakazy, to każe ich przestrzegać? Oraz, że mi się to podoba?
Ps. Stosów trupów też nie notuję. To raczej też na plus działań państwa, a nie słuchania zajobów.
los napisal(a): Na czym polega Pani Profesor Krystyna? Że ma złote serce i słabe nerwy. Dlatego będzie dostawać przecieki od wrogich manipulantów a nie od swoich.
To nie do końca prawda. I powiedzmy sobie szczerze, że jest bardzo nerwowo. Widać to na przykład po wrażym działaniu wewnątrz SN. Ale nie tylko - bractwu od Gówina śnią się różne złote sny. Zakres kuszenia jest ogromny i naciski takoż.
,Z tym, że to co się dzieje w SN jest teraz kluczowe, to się zgadzam. W mojej ocenie gra był na to, aby homoseksualny mobber spacyfikował opór wszelkimi sposobami byle sprawnie, a tu dzieje się coś dziwnego albo coś spodziewanego, bo ja o procedurach nie mam pojęcia. Dlatego prośba do prawników, jak to wygląda okiem prawnika, a najlepiej administracyjnego.
...teraz to wybory powinny się odbyć w maju, w terminie określonym przez Marszałka Sejmu, bo tak stanowi ustawa, przyjęta głosami ZP, w wykonaniu politycznego porozumienia w ZP, z błogosławieństwem Prezydenta RP
ms.wygnaniec napisal(a): ,Z tym, że to co się dzieje w SN jest teraz kluczowe, to się zgadzam. W mojej ocenie gra był na to, aby homoseksualny mobber spacyfikował opór wszelkimi sposobami byle sprawnie, a tu dzieje się coś dziwnego albo coś spodziewanego, bo ja o procedurach nie mam pojęcia. Dlatego prośba do prawników, jak to wygląda okiem prawnika, a najlepiej administracyjnego.
Najemnik liczy na uznanie. Pogłaszczągo po główce i wyślą na Madagaskar
'Protest przedsiębiorców' to niezła szajba, widać kompletną desperację. Pytanie tylko, czy starczy jaj na 30 000 kary administracyjnej dla uczestników, jak to będzie miało miejsce, to problem demonstracji się chyba rozwiąże.
romeck napisal(a): Taką karę ściąga urząd skarbowy z urzędu chyba?
Na tym polega urok kary administracyjnej, możesz się odwołać ale płacić musisz. A tak przy okazji, po usunięciu madame Kramek z Polski, siła osobowa i organizacyjna protestów coś jakby osłabła. Dla mnie to był taki właśnie test, tz czy już mamy zaplecze do organizacji protestów i zadym antypolskich.
Komentarz
2005-02-09
Pracownicy Tanajno Restrykcje
Państwowa Inspekcja Pracy zarzuca zarządowi PTR łamanie prawa pracy, w tym nieterminowe wypłacanie pensji i bezpodstawne potrącanie wynagrodzeń. Właściciele firmy działającej pod marką Sferis tłumaczą, że problemy dotyczą pracowników, którzy w rażący sposób nie wywiązywali się ze swoich obowiązków.
/../
Zarzuty PIP-u potwierdziło w rozmowie z nami kilku byłych pracowników PTR-u (ze zrozumiałych względów prosili o zachowanie anonimowości). Twierdzili, że do najgorszych przewinień należało kilkumiesięczne opóźnianie wypłat, bezpodstawne obniżanie zarobków oraz zmuszanie nowo zatrudnionych do podpisywania próśb o zwolnienie za porozumieniem stron... z pustym miejscem na datę. Podobno podsuwano im do podpisu także oświadczenia o odebraniu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop, którego nie dostali. Niektórzy z naszych rozmówców twierdzą, że wszelkie tego rodzaju dokumenty sporządzane były tylko w jednym egzemplarzu, który trafiał do centrali firmy. Pracownicy mieli ich już więcej nie oglądać.
Prezes Paweł Tanajno z początku nie chciał odnosić się do zarzutów inspektorów i byłych podwładnych. Przysłał do redakcji CRN-a listę spraw sądowych, dotyczących spółki i osób, które były w niej zatrudnione. Wynika z niej, że PTR oskarża jedną osobę o fałszowanie dokumentów, dwie o kradzież pieniędzy z kasy, a trzy - o obydwa te przewinienia. Kolejnym dwóm eks-pracownikom PTR założył sprawy o nierozliczenie się z firmowych pieniędzy po zakończeniu pracy w spółce. Jedną z nich już wygrał. Sąd nakazał Krzysztofowi M. z Rudy Śląskiej zwrócić pobrane z kasy 3 tys. zł, dorzucając do wyroku rok więzienia w zawieszeniu i trzy miesiące prac publicznych. Pozostałe sprawy są w toku. Jeden z byłych pracowników spółki, z którym udało nam się porozmawiać, powiedział, że kradzieże firmowych pieniędzy były odpowiedzią na politykę finansową zarządu, to znaczy rzekome nieuzasadnione obcinanie pensji i opóźnienia w ich wypłacaniu. Trzy oskarżane przez PTR osoby wytoczyły firmie procesy o niewypłacenie zaległych wynagrodzeń.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Paweł_Tanajno
Do 2003 należał do Platformy Obywatelskiej. W 2002 otwierał jej okręgową listę do rady warszawskiej dzielnicy Mokotów, nie uzyskując mandatu[4]. W 2010 był związany ze stowarzyszeniem Ruch Poparcia Palikota, z którym zakończył współpracę w związku z nieprawidłowościami finansowymi w organizacji[5]
https://wprawo.pl/j-miedlar-pawel-tanajno-nadzieja-dla-polski-wideo/
na smarkfonie widzę
na kompie nie
nie wiem czemu
ale tak bywa na tem forumie
edit.
tzn na kompie muszę kliknąć w napis "image" i zrobić "pokaż obraz"
mam to samo z 90% obrazków wklejanych w wiadomości
ktoś dobry może powie o co chodzi
a ten poniżej, wkleiłem z lekko zmodyfikowanym odnośnikiem
a już wiem (znam problem)
bo to nie jest link do obrazka (bezpośrednio do pliku .jpg), tylko do strony (na serwerze) z obrazkiem, a że strona pusta...
będę przy kompie ( czytam i piszę na smartfonie) to napiszę....
też go nie widzę,
może to sprawa przeglądarki Firefoks 75.0
edit 76.0.1 i zobaczyłem obrazek
Czego mam się wstydzić?
Że państwo wreszcie działa? I jeśli wydaje nakazy, to każe ich przestrzegać? Oraz, że mi się to podoba?
Ps. Stosów trupów też nie notuję. To raczej też na plus działań państwa, a nie słuchania zajobów.
Natomiast wybory parlamentarne razem z prezydenckimi są prawdopodobne.
https://wpolityce.pl/polityka/499511-zakonczylo-sie-spotkanie-na-nowogrodzkie
I powiedzmy sobie szczerze, że jest bardzo nerwowo. Widać to na przykład po wrażym działaniu wewnątrz SN. Ale nie tylko - bractwu od Gówina śnią się różne złote sny. Zakres kuszenia jest ogromny i naciski takoż.
W mojej ocenie gra był na to, aby homoseksualny mobber spacyfikował opór wszelkimi sposobami byle sprawnie, a tu dzieje się coś dziwnego albo coś spodziewanego, bo ja o procedurach nie mam pojęcia.
Dlatego prośba do prawników, jak to wygląda okiem prawnika, a najlepiej administracyjnego.
Pogłaszczągo po główce i wyślą na Madagaskar
A tak przy okazji, po usunięciu madame Kramek z Polski, siła osobowa i organizacyjna protestów coś jakby osłabła.
Dla mnie to był taki właśnie test, tz czy już mamy zaplecze do organizacji protestów i zadym antypolskich.