Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Zgoda, ale nie każdy jest w stanie z sensem mówić o nim i dookoła niego, tak żeby z zapartym tchem słuchał tego wypełniony teatr na żywca, a potem jeszcze 5 mln ludzi na Jutrąbce.
Notto napisal(a): Pomocne w tym zakresie jest, obecnie modne, noszenie tubki żelu biobójczego.
Ja to jednak prosta jestem, z setką spirytusu 70% w spryskiwaczu chadzam. Fukam fszystko. Tak sterylnych smyczy chyba w życiu nie miałam. Żele są nieprakryczne w przypadku konieczności odkażenia tkanin.
Notto napisal(a): Pomocne w tym zakresie jest, obecnie modne, noszenie tubki żelu biobójczego.
Ja to jednak prosta jestem, z setką spirytusu 70% w spryskiwaczu chadzam. Fukam fszystko. Tak sterylnych smyczy chyba w życiu nie miałam. Żele są nieprakryczne w przypadku konieczności odkażenia tkanin.
Żele biobójcze, czyli bakteriobójcze? Na wajrusa?
Jesli chodzi o zabezpieczenie epidemiologiczne na odcinku "pies" to chyba najlepsze by były buty silikonowe. Ot, takie buty!
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Zgoda, ale nie każdy jest w stanie z sensem mówić o nim i dookoła niego, tak żeby z zapartym tchem słuchał tego wypełniony teatr na żywca, a potem jeszcze 5 mln ludzi na Jutrąbce.
Jest nawet po polsku:
Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
...a dochodzi do wniosku, że z samej "idei Boga" koniecznie, analitycznie wynika, że jest jeden Jeden w Trójcy, jeśli jest?
JORGE napisal(a): W pierwszym odruchu kiedy to zobaczyłem nie poszło o mięsko. A bardziej o to, że dziennikarka pozwoliła sobie na antenie na pokazanie zbitej z tropu, na zastanowienie się. Olejnik by napierdalała dalej, o czymkolwiek. Cywilizacyjna różnica.
Dokładnie. I to nie pierwsza i nie ostatnia tego typu rozmowa gdzie dziennikarze i goście są złapani, ale tylko dlatego, że dokonują jakiejś refleksji nad zdaniem wypowiadanym przez Pitersona. W Polsce nie tylko Olejnik, ale Durczok, Lis, Gugała, i cały "kwiat" dziennikarstwa po prostu przerywają i napierdalają ile wlezie. To co powie wywiadowany nie ma najmniejszego znaczenia.
Poziom schamienia po prostu sięgnął dna i to w dosłownym sensie. Co ciekawe - w internetach nie ma tego problemu. Nie tylko Towarzyszka Panienka jest kulturalna, ale i wszyscy wywiadujący, którzy osiągnęli jakiś wysoki poziom subskrybujących.
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Daj pan spokój. Kolo dał trzygodzinny wykład na temat pierwszego zdania Genesis, a i to nie całego.
Myślę że nie ma co robić z niego większego pederasty niż jest. I tak wykonał ogromną pracę.
Zasadniczo pobieżnie wszystko prowadzi go do katolicyzmu (nie chrześcijaństwa a katolicyzmu właśnie). Myślę że póki co może jeszcze nie mieć odwagi sam sobie tego przyznać.
A pracę wykonał faktycznie olbrzymią i chwała mu za to. I trochę wstyd dla nas, że u nas nie ma takiego człowieka na taką skalę.
Ja mam podobne odczucia. To jest nie tyle "odkrywa" (choć być może istotnie odkrywa - nie śledzę, więc nie jestem w stanie tego wywnioskować), lecz odkrywa dla swoich słuchaczy, przekazuje im prawdy, które dla nich są przełomowe, świeże, odkrywcze właśnie, a o których ja na czwórforumku już dawno przeczytałem. Dlatego, mimo iż darzę gościa autentyczną sympatią i to spowodowaną wieloma czynnikami, nie mam parcia na słuchanie go.
los napisal(a): Moim zdaniem facet odkrywa z wielkim hałasem to, co na czwórforum było wiadome jakieś osiem lat temu. Jak skróci dystans, zasłuży na uznanie.
trep napisal(a): Ja mam podobne odczucia. To jest nie tyle "odkrywa" (choć być może istotnie odkrywa - nie śledzę, więc nie jestem w stanie tego wywnioskować),
lecz odkrywa dla swoich słuchaczy,...
z tego powodu ja wogóle nie mam motywacji, by go posłuchać
- mnie do katolicyzmu nie przekona, - ja innych jego tekstami nie przekonam, bo nie jestem (jako katolik) wiarygodny
to taki (pozytywnie) C. S. Lewis i Tolkien sprzed nawrócenia... dla współczesnych obaj nie do strawienia, bo już krześcijany, a Peterson dla niewierzących jest ciągle 'swój'
los napisal(a): Moim zdaniem facet odkrywa z wielkim hałasem to, co na czwórforum było wiadome jakieś osiem lat temu. Jak skróci dystans, zasłuży na uznanie.
No ale Piterson startował z zupełnie innego poziomu więc niejako przebył sam drogę we właściwym kierunku - nie mając żadnych drogowskazów (albo samemu je odkrywając). To się chwali.
Komentarz
Pytałam poco tam lizie, ale mnie zignorował.
Aco dopiero głasknąć.
https://www.chrisharrison.net/index.php/Visualizations/BibleViz
Żele są nieprakryczne w przypadku konieczności odkażenia tkanin.
Jesli chodzi o zabezpieczenie epidemiologiczne na odcinku "pies" to chyba najlepsze by były buty silikonowe. Ot, takie buty!
I to nie pierwsza i nie ostatnia tego typu rozmowa gdzie dziennikarze i goście są złapani, ale tylko dlatego, że dokonują jakiejś refleksji nad zdaniem wypowiadanym przez Pitersona.
W Polsce nie tylko Olejnik, ale Durczok, Lis, Gugała, i cały "kwiat" dziennikarstwa po prostu przerywają i napierdalają ile wlezie. To co powie wywiadowany nie ma najmniejszego znaczenia.
Poziom schamienia po prostu sięgnął dna i to w dosłownym sensie.
Co ciekawe - w internetach nie ma tego problemu. Nie tylko Towarzyszka Panienka jest kulturalna, ale i wszyscy wywiadujący, którzy osiągnęli jakiś wysoki poziom subskrybujących.
A pracę wykonał faktycznie olbrzymią i chwała mu za to. I trochę wstyd dla nas, że u nas nie ma takiego człowieka na taką skalę.
z tego powodu ja wogóle nie mam motywacji, by go posłuchać
- mnie do katolicyzmu nie przekona,
- ja innych jego tekstami nie przekonam, bo nie jestem (jako katolik) wiarygodny
to taki (pozytywnie) C. S. Lewis i Tolkien sprzed nawrócenia... dla współczesnych obaj nie do strawienia, bo już krześcijany, a Peterson dla niewierzących jest ciągle 'swój'