Skip to content

Dobrzy i źli ludzie

1131416181930

Komentarz

  • Turoń napisal(a):
    Padło pytanie o aborcję. No to ja powiem, że jak „za pierwszego PiS-u” ministrem został pan, któren osobiście przyznał się do własnoręcznego poćwiartowania tysiąca dzieciaków, to ja zyskałem nagłą pewność, że Kiszczak i Jaruzel pozostaną bezkarni.
    Czyli nie ma kolega dobrego zdania o chrześcijaństwie i świętych ze szczególnym uwzględnieniem św. Pawła.

  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    A co chodzi z aborcją?
    Wyjaśnię krótko i na temat, bez owijania w bawełnę. Albo uznajesz dzieci nienarodzone za ludzi, albo nie, względnie boisz się postawić takiego pytania. I drugie pytanie, czy ludzi można zabijać czy nie. Reszta to już konsekwencje odpowiedzi na te pytania, tyle.
    Uznaję dzieci nienarodzone za ludzi, uważam że nie można ich zabijać i żadnego nie zabiłem, ani nie naprowadziłem na zabicie. Nigdy bym czegoś takiego nie zrobił.

    No i co ? 3/4 Europy uważa inaczej. Bierzesz pod uwagę, gdzie my żyjemy, jakie czasy, jaki kontekst sytuacji, co można/czego nie można ? Zakładam, że bierzesz.

    Czego więc nie rozumieją ludzie pokroju Jurka ? Albo może inaczej, jeżeli rozumieją to po co to nieustanne odgrzewanie tematu ? Ja tu widzę okropnie śmierdzącą motywację, bierzesz to pod uwagę ?
  • Na dzieciach nienarodzonych znakomicie się wjeżdża do polityki. A przynajmniej niektórzy tak uważają.

    Przepraszam, przez te lata trochę poznałem ludzi.
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Z Jorgem można się zgadzać lub nie, ale jest to jeden z grona 20% aktywnych forumowiczów które zapewnia 80% interesującego kontentu. I tak już pozbyliśmy się Przemka, ludziska, pomyłujte.
    Po każdych wyborach jest to samo. Szał bitewny mija, wróg kuli ogon po przegranej, nie ma z kim walczyć, o co się martwić. A Kaczor zaczyna wprowadzać swoje najbardziej kontrowersyjne pomysły (bo to właśnie najlepszy czas). No i się tu zaczyna. Ludzie głosujący na PiS z rozsądku muszą odreagować, ci trochę jeszcze wierzący mówią sobie - nosz kurwa znowu odbiło, paru twardych zaczyna mięknąć.

    I zawsze też ja staję się tutaj problemem dla niektórych. Trudno, inaczej być nie może.
  • edytowano September 2020
    Na dzieciach nienarodzonych wyjeżdża się z polityki. Tak jest przynajmniej za rządów partii kierowanych przez Jarosława Kaczyńskiego. Pilnuje tej sprawy bardzo. Cóż, ma takie poglądy. Daje tym jednak dowód hipokryzji równocześnie ostentacyjnie manifestując religijność. Równie zdecydowanie broni tajemnicy wokół zamachu smoleńskiego. W tym też daje dowody hipokryzji ostentacyjnie manifestując swoją rozpacz z powodu śmierci ofiar. Ma z pewnością jakieś ważne powody. Nie wiem czy chcę je znać. Coraz bardziej podejrzewam że te powody nie mają wiele wspólnego z moim dobrem i interesem oraz z dobrem i interesem Polski.

    Dodam że rozumiem iż w polityce prowadzi się różne gry i wiele trzeba ukrywać. Odnoszę jednak wrażenie że Jarosław Kaczyński miewa tendencje do zbytniej komplikacji prostych spraw i zapętlania się w swoje misterne intrygi. Inne wrażenie jest takie że chyba uznaje pozostawanie przez siebie u władzy, możliwie silnej, niepodzielnej i niekwestionowanej za dobro narodowe którego naruszenie kosztuje śmierć polityczną.
  • edytowano September 2020
    los napisal(a):
    Turoń napisal(a):
    Padło pytanie o aborcję. No to ja powiem, że jak „za pierwszego PiS-u” ministrem został pan, któren osobiście przyznał się do własnoręcznego poćwiartowania tysiąca dzieciaków, to ja zyskałem nagłą pewność, że Kiszczak i Jaruzel pozostaną bezkarni.
    Czyli nie ma kolega dobrego zdania o chrześcijaństwie i świętych ze szczególnym uwzględnieniem św. Pawła.


    A to św. Paweł zabił 1000 dzieci?
  • edytowano September 2020
    ...

  • @ Los
    Dobrze, wiem, że problem jest zbyt poważny, aby załatwić sprawę uśmieszkiem. Św. Paweł nie zabił 1000 dzieci, ale brał udział w krwawych prześladowaniach chrześcijan. Tylko, że jego nawrócenie nie skutkowało poselskimi, senatorskimi ani ministerialnymi profitami. Zapłacił za nie drogo, nim położył głowę pod miecz - „przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej. Często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od własnego narodu, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach od fałszywych braci…”.

    Wyżej ktoś napisał, że albo uznaje się dzieci nienarodzone za ludzi, albo to tylko kwestia polityki. No więc dla mnie to ludzie i zabicie 1000 dzieci to nie jest problem, który kwituje się słowem „przepraszam”, podobnie jak zabicie 9 górników.
    Zdaję sobie sprawę, że mogę nie mieć racji, że być może jestem tylko ziejącym żądzą odwetu nienawistnikiem. Ostatecznie nawrócił się nie tylko Piecha, ale i Jaruzelski, a i Kiszczak podobno przed śmiercią zdążył się przeżegnać.

  • No właśnie - ciekawa sprawa. Wielcy grzesznicy, tu Jaruzelski, nawracają się przed śmiercią. Uznają swoje winy, przepraszają, żałują. Bóg im wybacza jeśli nawrócenie szczere. Nie ma kary. Jest jednak pokuta i jest czyściec. Miedzy nimi jest różnica taka że pokuta jest dobrowolna i czyściec podobno też. Niektórzy wizjonerzy twierdza ze wychodzi się z niego dopiero jak sie w sercu oceni ze jest się gotowym.

    Czy to oznacza że nie wolno wymierzać ludzkich kar i ludzkich sądów? Oczywiście że nie. One jednak pełnią inna funkcję, a przynajmniej powinny. One maja skłonić do skruchy z jednej strony a z drugiej powstrzymać innych od grzechu poprzez wskazanie na grzech i jego konsekwencje. Zakaz osądzania czy przeciwstawiania się złu to zakaz zemsty ale nie potępienia grzechu oraz napomnienia i kary. Zwalnianie z odpowiedzialności za zbrodnie jest zabawą w Pana Boga. Jest uzurpacją. Rozgrzeszać może ksiądz i to in persona Christi , a nie polityk nawet wybitny. Odmowa napiętnowania grzechu, w tym jego penalizacji gdy jest to możliwe, jest wprost współuczestnictwem.
  • Turoń napisal(a):
    los napisal(a):
    Turoń napisal(a):
    Padło pytanie o aborcję. No to ja powiem, że jak „za pierwszego PiS-u” ministrem został pan, któren osobiście przyznał się do własnoręcznego poćwiartowania tysiąca dzieciaków, to ja zyskałem nagłą pewność, że Kiszczak i Jaruzel pozostaną bezkarni.
    Czyli nie ma kolega dobrego zdania o chrześcijaństwie i świętych ze szczególnym uwzględnieniem św. Pawła.

    A to św. Paweł zabił 1000 dzieci?

    O to właśnie idzie, że miał udział w prześladowaniach i nawet zabójstwach chrześcijan. Liczba ma dla kolegi takie znaczenie?
  • Turoń napisal(a):
    Św. Paweł nie zabił 1000 dzieci, ale brał udział w krwawych prześladowaniach chrześcijan. Tylko, że jego nawrócenie nie skutkowało poselskimi, senatorskimi ani ministerialnymi profitami.
    Naprawdę uważasz pan, że bycie politykiem PiS daje inne profity niż te, które pozyskał św. Paweł? Acha.

  • Filioquist napisal(a):
    Kto jest niemal zięciem Czabańskiego?
    Będę strzelał. Ojciec Rydzyk?
  • Ленин? Не может быть.
  • To jednak dość ciekawa informacja.

    Widzę, że jednak sfera właścicielska niektórych mediów po części przynajmniej wyjaśnia wzmożenie...
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    To jednak dość ciekawa informacja.

    Widzę, że jednak sfera właścicielska niektórych mediów po części przynajmniej wyjaśnia wzmożenie...
    chodzi o Ziemkiewicza w futrze?
    jak w bobrowym, to Polak prawdziwy
  • A od kiedy to jest konflikt interesów między państwem a legalnymi i płacącymi podatki firmami?
  • christoph napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    To jednak dość ciekawa informacja.

    Widzę, że jednak sfera właścicielska niektórych mediów po części przynajmniej wyjaśnia wzmożenie...
    chodzi o Ziemkiewicza w futrze?
    jak w bobrowym, to Polak prawdziwy
    Z tym, że ktoś ma futro serio nie mam problemu.
    Z tym, że ktoś pozuje na obiektywnego, a bierze kasę od osoby bezpośrednio zainteresowanej, to już owszem.
    Taki sam problem byłby zresztą, gdyby ktoś pozujący na obiektywnego brał kasę od drugiej strony sporu.
  • Otoka-Frąckiewicz strasznie się rzuca na Twitterze, gdy mu ludzie wypominają ten sponsoring. Ziemniaq przynajmniej nie grozi pozwami...
  • Aossohozi? Każdy ma jakiegoś pracodawcę.
  • edytowano September 2020
    Chyba że sam jest pracodawcą. Ale wtedy też można mu zarzucić że ma (nie)odpowiednich klientów.
    Mnie i moim kolegom też ktoś kiedyś zarzucał że "hulamy po lasach za pieniądze z LP"
    http://www.ibles.pl/-/hulajac-po-lasach
  • To jest obrabianie dupy futrzarzom jakby jakimiś bandytami byli. Jak dotąd postępują zgodnie z prawem i płacą podatki.
  • peterman napisal(a):
    Otoka-Frąckiewicz strasznie się rzuca na Twitterze, gdy mu ludzie wypominają ten sponsoring. Ziemniaq przynajmniej nie grozi pozwami...
    Czyli jest jeszcze gorzej, biorą kasę i to ukrywają.
  • Co ukrywają? Skład własnościowy wydawnictwa?
  • edytowano September 2020
    Brzost napisal(a):
    Co ukrywają? Skład własnościowy wydawnictwa?
    W tym rzecz, że to ukrywają i przez to nie wiemy, co to!
  • polmisiek napisal(a):
    Brzost napisal(a):
    Co ukrywają? Skład własnościowy wydawnictwa?
    W tym rzecz, że to ukrywają i przez to nie wiemy, co to!
    =))
    Ja to już tak ukrywam, że nawet sama nie wiem, co i gdzie ukrywam.
  • Uśmialim się, ale w sumie to smutne jest. 'Naszym' nie wypada, a czerwone ściery mogą śmiać się w kułak i brać od kogo popadnie.
  • peterman napisal(a):
    Uśmialim się, ale w sumie to smutne jest. 'Naszym' nie wypada, a czerwone ściery mogą śmiać się w kułak i brać od kogo popadnie.
    W tej sprawie to ja moralność Kalego widzę właśnie po stornie obrońców Ziemkiewicza i tego drugiego.
    W sumie jestem przekonany, jeśli hodowca futerkowych zwierząt jest tak paskudny, że ludzie, którym płaci się tego wstydzą, to nie ma co bronić biznesu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.