@rozum.von.keikobad powiedział(a):
No dobra, załóżmy, że nigdy nie było piątki, Ardanowski jest dalej ministrem. Jakiegoż to królika wyciągnąłby z kapelusza, którego nie mają w kapeluszach inni?
Przecież UE prowadzi wspólną politykę celną i ma wspólny rynek. Importowanego zboża też to dotyczy.
Biorąc pod uwagę antyukraińskie wypowiedzi Ardanowskiego z ostatniego roku domyślam się co by zrobił, i mielibyśmy wtedy i kolejny front z UE otwarty i konflikt z Ukrainą i totalnych walących, że przez Polskę Afryka głoduje.
@Przemko powiedział(a):
Biorąc pod uwagę antyukraińskie wypowiedzi Ardanowskiego z ostatniego roku domyślam się co by zrobił, i mielibyśmy wtedy i kolejny front z UE otwarty i konflikt z Ukrainą i totalnych walących, że przez Polskę Afryka głoduje.
Zajrzałem do wywiadu z Ardanowskim w ostatnich Arcanach i nie widzę nic antyukrainskiego. Mówi tylko że zalew taniego zboża to nie wsparcie Ukrainy a międzynarodowych holdingów które tym zbożem handlują.
@Przemko powiedział(a):
Biorąc pod uwagę antyukraińskie wypowiedzi Ardanowskiego z ostatniego roku domyślam się co by zrobił, i mielibyśmy wtedy i kolejny front z UE otwarty i konflikt z Ukrainą i totalnych walących, że przez Polskę Afryka głoduje.
Zajrzałem do wywiadu z Ardanowskim w ostatnich Arcanach i nie widzę nic antyukrainskiego. Mówi tylko że zalew taniego zboża to nie wsparcie Ukrainy a międzynarodowych holdingów które tym zbożem handlują.
Nie powiedziałem że każda jego wypowiedź jest antyukraińska, o tych międzynarodowych konsorcjach mówi od roku - są na to jakieś dowody, kto to zboże kupił? Moim zdaniem on chroni PSL, jakieś nazwy firm mają być ujawnione zresztą. Natomiast cena zboża jest nawet wyższa niż rok temu więc to chyba nie tylko import wpływa na tę cenę.
Być może kogoś kryje, być może nie, być może jest w stanie coś zrobić, być może nie ale on tym żyje (jak zresztą każdy rolnik), obudzony w nocy ci poda cenę kwintala. Kowalczyk też jest z rodziny rolniczej, też był przeciw przesławnej "piątce dla zwierząt" i za to został (czasowo) zawieszony w PiS ale jednak od wsi jest dalej.
Więc tak, nieprzypadkowo zadałem pytanie, a nie napisałem, co trzeba zrobić, bo specjalistą nie jestem. Tzn. z zakresu handlu zbożem, nie prowadziłem takiego biznesu, nawet żadnej takiej sprawy od strony prawniczej też nie kojarzę z własnego doświadczenia.
Znam natomiast - w podstawowym zakresie, bo to też nie moja działka - zasady działania wspólnej polityki celnej. Otóż kraje członkowskie nie nakładają własnych ceł na towary obce, tylko UE jako całość nakłada cło na zewnętrzne towary. A jak już towar znajdzie się legalnie na terenie UE, to można nim obracać w każdym państwie. No chyba że w ogóle danym towarem nie można obracać w jakimś państwie, np. bronią, narkotykami, to wtedy nie - ale nie można zabronić broni narkotyków z obcych krajów, a swoje pozwolić sprzedawać. Ale zbożem w Polsce można.
Więc jeśli w 2022 r. zdecydowano się na poziomie unijnym rozwiązać problem w ten sposób, że jest zerowe cło (albo zwolnienie od cła) na zboże z Ukrainy, to ono się pojawiło u nas, to u nas można nim handlować. Zboża jest dużo, więc ceny spadają.
Natomiast "wcześniej" (tj. przed wojną) to jak rozumiem zboże do Afryki szło przez Morze Czarne, bo tamtędy jest i bliżej, i łatwiej (transport morski jest tańszy niż lądowy) i bezpośrednio w rozumieniu, że nie przejeżdżasz przez inny obszar celny. Obecnie jest to szlak utrudniony, bo na Morze Czarne spadają rakiety i krążą tam rosyjskie okręty - po Polsce ciągle nie.
... W ten sposób oskarżony wypełniał znamiona czynu zabronionego przywłaszczenia zwierząt, po dokonaniu ich zaboru ...
Czyli zorganizowana grupa przestępcza pracująca formalnie jako stowarzyszenie, a w realu jako inspektorzy (w domyśle: państwowej jednostki), zajmująca się przywłaszczaniem cudzej własności...
To nie miłość, tylko rozsądek i tradycja.
Patriotyczna jest ok, a ma raptem z 2oo lat . A zwyczaje związane z naturą i obyczaje starsze o tysiące lat już nie.
Tu nie idzie o ustawę, a o tradyszn, jak śpiewał Tewje Milkman gdzieś na Kresach Rzeczy Pospolitej
@los powiedział(a):
A teraz po roku, Jorge: nadal oceniasz "piątkę dla zwierząt" jako niewyobrażalny sukces Jarosława Kaczyńskiego?
Losie, a nie jest tak że jeżeli wieś z powodu piątki przestaje głosować na Kaczyńskiego tzn. że nie zasługują na nic więcej jak rządy Donalda?
Niektórzy uwierzą Kołodziejczakowi, niektórzy pomyślą "starszemu panu tym razem coś się popierdoliło ale ciągle nie ma nikogo innego", jak to ludzie. Ale nic dobrego z owego znakomitego pomysłu (i niezrealizowanego) nie przyszło, gorzej - nic dobrego z owego znakomitego pomysłu przyjść nie mogło. I zdarzyło się to Jarosławowi Kaczyńskiemu po raz pierwszy. Niestety - wiek.
Cokolwiek z tego. Po raz pierwszy przyłożył grzywką o kant sosny. Wcześniej nawet jeśli przegrywał, to jego posunięcia wydawały się racjonalne, były grą na szansę, która może zaistnieć. Teraz zrobił geremka albo millera.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
A ja myślę, że postanowił zbliżyć się do młodych, pochylić nad problemami, które nurtują młode pokolenie a nie tylko starców z zakonu PC.
Poszedł z tym do dyr. Moskala, a ten jako młody zdolny technokrata uznał, że kwestie najmodniejsze są najważniejsze.
Podobny problem jest z młodymi zdolnymi w TVP. Naoglądali się Netflaka i myślą że wśród młodzieży najmodniejszym jest pedalizm. To takie trendy.
To też, rozbiło się o jakość tworzonego prawa. Zarysy piątki dla zwierząt są spoko: zakaz hodowli zwierząt futerkowych, zakaz trzymania psów na łańcuchach, kontrola społeczna, coś tam ze schroniskami. Konstytucja PRL też była spoko.
Brakuje mi zakazu trzymania psów w zbyt małych mieszkaniach a przede wszystkim obowiązku wyprowadzania kotów na spacer. Już mam nawet pierwszą kandydaturę złoczyńcy do przykładnego ukarania.
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
A ja myślę, że postanowił zbliżyć się do młodych, pochylić nad problemami, które nurtują młode pokolenie a nie tylko starców z zakonu PC.
Poszedł z tym do dyr. Moskala, a ten jako młody zdolny technokrata uznał, że kwestie najmodniejsze są najważniejsze.
Zapomniał o pedalskich małżeństwach i aborcji na życzenie. I cały pogrzeb na nic!
... W ten sposób oskarżony wypełniał znamiona czynu zabronionego przywłaszczenia zwierząt, po dokonaniu ich zaboru ...
Czyli zorganizowana grupa przestępcza pracująca formalnie jako stowarzyszenie, a w realu jako inspektorzy (w domyśle: państwowej jednostki), zajmująca się przywłaszczaniem cudzej własności...
@Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
A ja myślę, że postanowił zbliżyć się do młodych, pochylić nad problemami, które nurtują młode pokolenie a nie tylko starców z zakonu PC.
Poszedł z tym do dyr. Moskala, a ten jako młody zdolny technokrata uznał, że kwestie najmodniejsze są najważniejsze.
Zapomniał o pedalskich małżeństwach i aborcji na życzenie. I cały pogrzeb na nic!
Nie wszystko na raz! Poza tym z fokusów wyszło, że mogłoby to wpłynąć na wyborców z małych ośrodków.
Podejrzewam, że różne fajne rzeczy dla zwierzaków mają jednak większy potencjał wpływania na wyborców z małych ośrodków. Pedalskie małżeństwa i aborcja na życzenie powodują sprzeciw jedynie estetyczny a ze zwierzaków się żyje.
@los powiedział(a):
Cokolwiek z tego. Po raz pierwszy przyłożył grzywką o kant sosny. Wcześniej nawet jeśli przegrywał, to jego posunięcia wydawały się racjonalne, były grą na szansę, która może zaistnieć. Teraz zrobił geremka albo millera.
Komplikujecie sprawę. Jarosław Kaczyński lubi zwierzęta, może nawet je i kocha. Jego wewnętrzne przekonanie jest spójne z piątką dla zwierząt. On tak czuje, tak uważa, tak by chciał. Nie mam mu tego za złe. Warto było spróbować. Dlaczego Kaczyński choć raz nie może powiedzieć - jebać elektorat ?
Nie wierzę, by kochał zwierzęta, kto je więzi. Trzymanie kotów w zamknięciu to znęcanie się nad zwierzętami, koty to ciekawskie stworzenia i desperacko pragną poznawać świat.
Komentarz
Biorąc pod uwagę antyukraińskie wypowiedzi Ardanowskiego z ostatniego roku domyślam się co by zrobił, i mielibyśmy wtedy i kolejny front z UE otwarty i konflikt z Ukrainą i totalnych walących, że przez Polskę Afryka głoduje.
Ręcznie można:
[img src="https://pl.wikipedia.org/wiki/Carskie_Sioło#/media/Plik:Catherine_Palace_&Cameron_Gallery(Premazzi).jpg" /]
A teraz nawiasy kwadratowe podmieniamy na zaoszczone:
Aaaj, boście wujowaty link daliście kmotrze. Trzeba się było jeszcze raz wkliknąć w obrazek i pozyskać następujący:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f0/Catherine_Palace_in_Tsarskoe_Selo.jpg
Teraz bangla automagicznie:
Chociaż tak po prawdzie to ja nie wię, do którego obrazka odnosił się Kolega.
do Ministerstwa Rolnictwa w Warszawie
Zajrzałem do wywiadu z Ardanowskim w ostatnich Arcanach i nie widzę nic antyukrainskiego. Mówi tylko że zalew taniego zboża to nie wsparcie Ukrainy a międzynarodowych holdingów które tym zbożem handlują.
Czyli zauważył problem. Minister nie zauważył.
Nie powiedziałem że każda jego wypowiedź jest antyukraińska, o tych międzynarodowych konsorcjach mówi od roku - są na to jakieś dowody, kto to zboże kupił? Moim zdaniem on chroni PSL, jakieś nazwy firm mają być ujawnione zresztą. Natomiast cena zboża jest nawet wyższa niż rok temu więc to chyba nie tylko import wpływa na tę cenę.
Być może kogoś kryje, być może nie, być może jest w stanie coś zrobić, być może nie ale on tym żyje (jak zresztą każdy rolnik), obudzony w nocy ci poda cenę kwintala. Kowalczyk też jest z rodziny rolniczej, też był przeciw przesławnej "piątce dla zwierząt" i za to został (czasowo) zawieszony w PiS ale jednak od wsi jest dalej.
A propos słynnej "piątki dla zwierząt". Bardzo polecam. Tekst z prasy lokalnej.
https://nasztomaszow.pl/artykul/41464,aktywisci-z-wyrokami-i-prokuratorskimi-zarzutami
@Qiz, @Przemko,
Więc tak, nieprzypadkowo zadałem pytanie, a nie napisałem, co trzeba zrobić, bo specjalistą nie jestem. Tzn. z zakresu handlu zbożem, nie prowadziłem takiego biznesu, nawet żadnej takiej sprawy od strony prawniczej też nie kojarzę z własnego doświadczenia.
Znam natomiast - w podstawowym zakresie, bo to też nie moja działka - zasady działania wspólnej polityki celnej. Otóż kraje członkowskie nie nakładają własnych ceł na towary obce, tylko UE jako całość nakłada cło na zewnętrzne towary. A jak już towar znajdzie się legalnie na terenie UE, to można nim obracać w każdym państwie. No chyba że w ogóle danym towarem nie można obracać w jakimś państwie, np. bronią, narkotykami, to wtedy nie - ale nie można zabronić broni narkotyków z obcych krajów, a swoje pozwolić sprzedawać. Ale zbożem w Polsce można.
Więc jeśli w 2022 r. zdecydowano się na poziomie unijnym rozwiązać problem w ten sposób, że jest zerowe cło (albo zwolnienie od cła) na zboże z Ukrainy, to ono się pojawiło u nas, to u nas można nim handlować. Zboża jest dużo, więc ceny spadają.
Natomiast "wcześniej" (tj. przed wojną) to jak rozumiem zboże do Afryki szło przez Morze Czarne, bo tamtędy jest i bliżej, i łatwiej (transport morski jest tańszy niż lądowy) i bezpośrednio w rozumieniu, że nie przejeżdżasz przez inny obszar celny. Obecnie jest to szlak utrudniony, bo na Morze Czarne spadają rakiety i krążą tam rosyjskie okręty - po Polsce ciągle nie.
Kurde, szokujące to jest.
Maniacy tak mają. Tylko dlaczego ciągle jeszcze nie wjechali na chawirę panu, który dręczy koty nie wypuszczając ich na spacer?
klikasz w kopiuj obraz > klik w ikonkę (ostatnia po prawej) > wklej w adres obrazka
Dobrze szokujące:
Czyli zorganizowana grupa przestępcza pracująca formalnie jako stowarzyszenie, a w realu jako inspektorzy (w domyśle: państwowej jednostki), zajmująca się przywłaszczaniem cudzej własności...
Losie, a nie jest tak że jeżeli wieś z powodu piątki przestaje głosować na Kaczyńskiego tzn. że nie zasługują na nic więcej jak rządy Donalda?
To nie miłość, tylko rozsądek i tradycja.
Patriotyczna jest ok, a ma raptem z 2oo lat . A zwyczaje związane z naturą i obyczaje starsze o tysiące lat już nie.
Tu nie idzie o ustawę, a o tradyszn, jak śpiewał Tewje Milkman gdzieś na Kresach Rzeczy Pospolitej
Niektórzy uwierzą Kołodziejczakowi, niektórzy pomyślą "starszemu panu tym razem coś się popierdoliło ale ciągle nie ma nikogo innego", jak to ludzie. Ale nic dobrego z owego znakomitego pomysłu (i niezrealizowanego) nie przyszło, gorzej - nic dobrego z owego znakomitego pomysłu przyjść nie mogło. I zdarzyło się to Jarosławowi Kaczyńskiemu po raz pierwszy. Niestety - wiek.
Albo za bardzo śledził opozycyjne media i na chwilę im uwierzył że jest dyktatorem który może przeprowadzić wszystko co zechce.
Cokolwiek z tego. Po raz pierwszy przyłożył grzywką o kant sosny. Wcześniej nawet jeśli przegrywał, to jego posunięcia wydawały się racjonalne, były grą na szansę, która może zaistnieć. Teraz zrobił geremka albo millera.
A ja myślę, że postanowił zbliżyć się do młodych, pochylić nad problemami, które nurtują młode pokolenie a nie tylko starców z zakonu PC.
Poszedł z tym do dyr. Moskala, a ten jako młody zdolny technokrata uznał, że kwestie najmodniejsze są najważniejsze.
Podobny problem jest z młodymi zdolnymi w TVP. Naoglądali się Netflaka i myślą że wśród młodzieży najmodniejszym jest pedalizm. To takie trendy.
To też, rozbiło się o jakość tworzonego prawa. Zarysy piątki dla zwierząt są spoko: zakaz hodowli zwierząt futerkowych, zakaz trzymania psów na łańcuchach, kontrola społeczna, coś tam ze schroniskami. Konstytucja PRL też była spoko.
Brakuje mi zakazu trzymania psów w zbyt małych mieszkaniach a przede wszystkim obowiązku wyprowadzania kotów na spacer. Już mam nawet pierwszą kandydaturę złoczyńcy do przykładnego ukarania.
Zapomniał o pedalskich małżeństwach i aborcji na życzenie. I cały pogrzeb na nic!
Ten pieseł jako własność jest zaniedbywalny.
Model biznesowy jest prostszy:
„Wciórności! Degenerat torturuje prosiaczka!!!! [Zobacz zdjęcia!!!!!] DAWAJ HAJS, DAWAJ HAJS, DAWAJ HAJS!!!!!!!!!!!
Nie wszystko na raz! Poza tym z fokusów wyszło, że mogłoby to wpłynąć na wyborców z małych ośrodków.
Podejrzewam, że różne fajne rzeczy dla zwierzaków mają jednak większy potencjał wpływania na wyborców z małych ośrodków. Pedalskie małżeństwa i aborcja na życzenie powodują sprzeciw jedynie estetyczny a ze zwierzaków się żyje.
Przeczytałę
Giermka albo milionera
Komplikujecie sprawę. Jarosław Kaczyński lubi zwierzęta, może nawet je i kocha. Jego wewnętrzne przekonanie jest spójne z piątką dla zwierząt. On tak czuje, tak uważa, tak by chciał. Nie mam mu tego za złe. Warto było spróbować. Dlaczego Kaczyński choć raz nie może powiedzieć - jebać elektorat ?
Nie wierzę, by kochał zwierzęta, kto je więzi. Trzymanie kotów w zamknięciu to znęcanie się nad zwierzętami, koty to ciekawskie stworzenia i desperacko pragną poznawać świat.