To chyba mamy jasność. Czarne wiedźmy i Antifę należy wprowadzić do kościołów i wręczyć im wszelkie kościelne naczynia o dziwnych nazwach by sobie swobodnie poprofanowali. Da się zrobić. Miejmy nadzieję, że o łomy, młoty, zapałki i spreje sami się zatroszczą, ja w każdym im tego dostarczać nie zamierzam. Nie ma we mnie aż tyle miłości.
Osobiście bym wolał jednak, by na cel wzięli pałace biskupie.
Kaczyński mi dzisiaj zaimponował swoim apelem. A co do Prymasa Polski zero zdziwień. Od razu wiedziałem, że te smrody potępią przemoc i każą nadstawić dupę jak nam będą palić kościoły.
los napisal(a): No ale ja się słucham. Jestem katolikiem.
Jednym z filarów modernizmu - którego Kolega nie odróżnia od katolicyzmu - jest fałszywe posłuszeństwo. Opiera się ono na zasadzie, że bardziej trzeba słuchać ludzi niż Boga.
Zazwyczaj gdy szukamy odpowiedzi na moralną wątpliwość w Piśmie Świętym to musimy się zadowolić jakąś alegorią, przypowieścią, opisem sytuacji podobnej do naszej i tak dalej. Ale nie teraz. Jezus Chrystus zrobił sobie bicz i poszedł wyrzucać kupców ze świątyni. Prościej się nie da.
los napisal(a): To chyba mamy jasność. Czarne wiedźmy i Antifę należy wprowadzić do kościołów i wręczyć im wszelkie kościelne naczynia o dziwnych nazwach by sobie swobodnie poprofanowali. Da się zrobić. Miejmy nadzieję, że o łomy, młoty, zapałki i spreje sami się zatroszczą, ja w każdym im tego dostarczać nie zamierzam. Nie ma we mnie aż tyle miłości.
Osobiście bym wolał jednak, by na cel wzięli pałace biskupie.
Może KEP-scy właśnie mają nadzieję, że hordy zadowoliwszy się sprofanowaniem kościołów zostawią w spokoju pałace biskupie?
leobulero napisal(a): Idę jutro do castoramy po proste narzędzia przeciwpożarowe
Nie wiem o czem myślał Kolega, ale gaśnica brzmi nieźle, zwłaszcza strumień piany na rozpalone głowy. Trudno z tego robić wielkie męczeństwo, a się odechciewa.
Jasne i czytelne. Właśnie sobie uświadomiłem że mówi to Wicepremier odpowiedzialny za bezpieczeństwo państwa mający kompetencje do użycia jego aparatu. I jego wskazówkę-apel że wszystko zależy od nas. Najpierw my, a potem aparat jeśli nie my, albo jeśli my okażemy się za słabi.
leobulero napisal(a): Idę jutro do castoramy po proste narzędzia przeciwpożarowe
Nie wiem o czem myślał Kolega, ale gaśnica brzmi nieźle, zwłaszcza strumień piany na rozpalone głowy. Trudno z tego robić wielkie męczeństwo, a się odechciewa.
leobulero napisal(a): Idę jutro do castoramy po proste narzędzia przeciwpożarowe
Nie wiem o czem myślał Kolega, ale gaśnica brzmi nieźle, zwłaszcza strumień piany na rozpalone głowy. Trudno z tego robić wielkie męczeństwo, a się odechciewa.
Na zasadzie klina klinem na rozpalone głowy najlepiej pomaga kubeł zimnej głowy. KUBEŁ ZIMNEJ GŁOWY!
Urocze. Ta kobieta (chyba kobieta, czy był jakiś jej coming out ostatnio?) ma talent polityczny. Dawniej, dwie kadencje wstecz, motłoch i żulia oraz lemingi i naiwniacy głosowałi na złodziei i kłamców oczekując przyzwolenia na swoje małe złodziejstwa i kłamstwa. Niestety dla siebie ci złodzieje i kłamcy tak się rozpanoszyli i rozpasali że nazwali się elitą i zaczęli ostentacyjnie gardzić większością nazywając ją motłochem i wyśmiewając się z jej obciachowości. Duża część naiwniaków oraz pewna część lemingów poczuła się urażona oraz obrażona i otrzeźwiała i zagłosowała przeciw obalając złodziei i kłamców przynajmniej na poziomie parlamentu i rządu, a częściowo samorządu. Ta kobieta to nowa jakość, prekursorka. Już nie będzie takiego stresu. Jest głupia więc głupcy zagłosują na nią spodziewając się gloryfikacji głupoty.
Jak to dobrze, że jest wielu niewierzących patriotów. Może dzięki temu jakieś kościoły się ostaną na naszej ziemi.
A na poważnie, to niewierzący koledzy z trybun mają niezłą mobilizację. Z mniej przyjemnych wiadomości, parę osób rannych po naszej stronie w Poznaniu. Lewaki ze sprzętem chodzą.
Skoro są ranni, to będą też zabici. Trzeba oszczędzać siły, minimalizować straty. To jest już - w świetle słów Jarosława Kaczyńskiego - rozpoczęta walka o istnienie Polski przeciwko siłom, których celem jest zakończenie historii Narodu Polskiego. 4:18-4:57.Odsłuchuję po raz kolejny ten fragment, który wstrżąsnął mną najbardziej.
Z jednej strony jest opór czynny, z drugiej jest jest męczeństwo, nie ma nic pośrodku, bierny opór nie istnieje. Jeśli jesteś gotów na męczeństwo, chylę czoła.
Nycz nie słyszałem. (to odpowiedź romeckowi a propos naszego biskupa miejsca). Edit - sprawdziłem i faktycznie, ostatnia wypowiedź publiczna 16 października. Zachorzał czy co?
los napisal(a): Z jednej strony jest opór czynny, z drugiej jest jest męczeństwo, nie ma nic po środku, bierny opór nie istnieje. Jeśli jesteś gotów na męczeństwo, chylę czoła.
Jedna bardzo symboliczną rzecz, diabolicznie symboliczna - pierwsze pobicie przez antifę miało miejsce 5 metrów od miejsca, gdzie ZOMO w czasie stanu wojennego zamordowało Piotra Majchrzak.
ferb napisal(a): Jedna bardzo symboliczną rzecz, diabolicznie symboliczna - pierwsze pobicie przez antifę miało miejsce 5 metrów od miejsca, gdzie ZOMO w czasie stanu wojennego zamordowało Piotra Majchrzak.
Dzisiaj mnie kolega uświadomił, że za 10 lat to my będziemy uciekać. A dlaczego ? Bo będzie tak jak w Niemczech, gdzie Antifa jest wyszkolona i uzbrojona, a Policja jej nie rusza.
romeck napisal(a): Wychodzi na to (z moich własnych postów w trzech wątkach "strajkowyc"), że stoję tam, gdzie biskupi Skworc i Polak....
Idę się z tym przespać......
Inną rolę ma w Kościele biskup i kapłan (duszpasterz), a inną wierny świecki. To że biskupi nawołują do opamiętania i zaniechania przemocy jest oczywiste. Równie oczywiste jest że świeccy wierni mają dawać świadectwo wiary. Nie jest świadectwem wiary bierność rozumiana jako chowanie światła pod korcem. Bierność to nie zaniechanie przemocy tylko przyzwolenie na przemoc. Można nadstawić policzek i wielokrotnie to było czynione. Musi jednak byc na to pozytywna odpowiedź w postaci choćby zaniechania bicia z tamtej strony. Można oddać płaszcz, ale swój, ale nie życie czy dzieci.
ferb napisal(a): Jedna bardzo symboliczną rzecz, diabolicznie symboliczna - pierwsze pobicie przez antifę miało miejsce 5 metrów od miejsca, gdzie ZOMO w czasie stanu wojennego zamordowało Piotra Majchrzak.
Wiesz jak było ilościowo, bo na tym filmiku na tt wyglądało, że naszych było mniej niż antifiarzy. Trudno było się połapać.
ferb napisal(a): Jedna bardzo symboliczną rzecz, diabolicznie symboliczna - pierwsze pobicie przez antifę miało miejsce 5 metrów od miejsca, gdzie ZOMO w czasie stanu wojennego zamordowało Piotra Majchrzak.
Wiesz jak było ilościowo, bo na tym filmiku na tt wyglądało, że naszych było mniej niż antifiarzy. Trudno było się połapać.
ferb napisal(a): Jedna bardzo symboliczną rzecz, diabolicznie symboliczna - pierwsze pobicie przez antifę miało miejsce 5 metrów od miejsca, gdzie ZOMO w czasie stanu wojennego zamordowało Piotra Majchrzak.
Wiesz jak było ilościowo, bo na tym filmiku na tt wyglądało, że naszych było mniej niż antifiarzy. Trudno było się połapać.
Komentarz
Osobiście bym wolał jednak, by na cel wzięli pałace biskupie.
Tłuste koty chcą dalej spać?
Ale nie teraz. Jezus Chrystus zrobił sobie bicz i poszedł wyrzucać kupców ze świątyni. Prościej się nie da.
KUBEŁ ZIMNEJ GŁOWY!
A na poważnie, to niewierzący koledzy z trybun mają niezłą mobilizację. Z mniej przyjemnych wiadomości, parę osób rannych po naszej stronie w Poznaniu. Lewaki ze sprzętem chodzą.
To jest już - w świetle słów Jarosława Kaczyńskiego - rozpoczęta walka o istnienie Polski przeciwko siłom, których celem jest zakończenie historii Narodu Polskiego. 4:18-4:57.Odsłuchuję po raz kolejny ten fragment, który wstrżąsnął mną najbardziej.
Idę się z tym przespać......
No właśnie! Co on w temacie? Wypowiedział się już? (chyba że to nie abp Nycz?)
Edit - sprawdziłem i faktycznie, ostatnia wypowiedź publiczna 16 października. Zachorzał czy co?
https://wpolityce.pl/polityka/523965-bohaterowie-z-antify-cala-grupa-zaatakowali-jedna-osobe