Skip to content

Co z tym Pospieszalskim?

1235728

Komentarz

  • :D

    Po co cały przemysł farma skoro wystarczy jeden lek antywirusowy na wszystkie choroby.

    Przejdźmy od razu do homeopatii, tam też jeden lek leczy wszystko, i na pewno nie ma czipów.
  • Władze w kraju ogarniętym pandemią straszliwego wirusa powinny zrobić wszystko, by chronić obywateli wszystkimi dostępnymi środkami dającymi szanse zwalczania wirusa.
    Np pojawia się od praktykujacego lekarza informacja o skuteczności jakiegoś środka, więc dbające o zdrowie i życie obywateli władze natychmiast ją sprawdzają, niezwłocznie uruchomiają badanie na szybkiej ścieżce i po dwóch, maksimum trzech TYGODNIACH skuteczność środka jest potwierdzona lub nie.

    Co zrobiły władze w Polsce, gdy w kwietniu 2020 roku, na początku straszliwej pandemii dr Bodnar zawiadomił oficjalnie Ministra Zdrowia?

    Ano wysłały Horbana do Pospieszalskiego żeby się kompromitował. Horban, który wówczas jeszcze nie postulował obowiązkowej maseczki Kulczyka i nie straszył zakazem poruszania wygłupił się nieco okazując lekceważenie. \
    Jakby miał choć trochę rozumu to by powiedział, że z uwaga przyjęli, że rozpatrzą, że najszybszy możliwy termin etc.

    Wszystkie osobniki z konfliktem interesów powinny zaś zamknąć paszcze. Ludzie umierają to poważna sprawa jest.
  • BTW, właśnie wyczytałem że Pfizer jest bliski wypuszczenia leku, który ponoć skutecznie leczy koronę, jeśli się go zastosuje we wczesnej fazie.
  • Smok_Eustachy napisal(a):
    Władze w kraju ogarniętym pandemią straszliwego wirusa powinny zrobić wszystko, by chronić obywateli wszystkimi dostępnymi środkami dającymi szanse zwalczania wirusa.
    Np pojawia się od praktykujacego lekarza informacja o skuteczności jakiegoś środka, więc dbające o zdrowie i życie obywateli władze natychmiast ją sprawdzają, niezwłocznie uruchomiają badanie na szybkiej ścieżce i po dwóch, maksimum trzech TYGODNIACH skuteczność środka jest potwierdzona lub nie.

    Co zrobiły władze w Polsce, gdy w kwietniu 2020 roku, na początku straszliwej pandemii dr Bodnar zawiadomił oficjalnie Ministra Zdrowia?

    Ano wysłały Horbana do Pospieszalskiego żeby się kompromitował. Horban, który wówczas jeszcze nie postulował obowiązkowej maseczki Kulczyka i nie straszył zakazem poruszania wygłupił się nieco okazując lekceważenie. \
    Jakby miał choć trochę rozumu to by powiedział, że z uwaga przyjęli, że rozpatrzą, że najszybszy możliwy termin etc.

    Wszystkie osobniki z konfliktem interesów powinny zaś zamknąć paszcze. Ludzie umierają to poważna sprawa jest.
    Człowieku amantadyna to lek na depresję, ogarnij się.
  • A ja sobie uświadomiłem, jak daleko odjechaliśmy od mikkowych kretynizmów. Brawo my.
  • edytowano April 2021
    To jest zarządzanie kryzysowe. Nauka pełni rolę służebną
    Nie możemy się wyłamywać z linii NATO.
    Czy u naszych sojuszników coś słychać w temacie?
    Czy podano czym uzdrowiono POTUS a?
  • christoph napisal(a):
    To jest zarządzanie kryzysowe. Nauka pełni rolę służebną
    Nie możemy się wyłamywać z linii NATO.
    Czy u naszych sojuszników coś słychać w temacie?
    Czy Podano czym uzdrowiono POTUS a?
    No i zwłaszcza w kryzysie zasoby są ograniczone, mamy rzucić wszystko i badać jakiś przypadkowy lek bo jakiś lekarz coś napisał na Twitterze. To jest szczyt zidiocenia po prostu.
  • los napisal(a):
    A ja sobie uświadomiłem, jak daleko odjechaliśmy od mikkowych kretynizmów. Brawo my.
    A żebyś wiedział. To jest jeden z większych moich życiowych sukcesów (w działce - praca nad łbem), choć analogicznie do np. alkoholizmu, z tego się nigdy w pełni nie zdrowieje.
  • los napisal(a):
    Niezłe debile zdarzają się w ludzkiej rasie, c'nie?
    Losie, Smok jest moim znajomym internetowym od jakichś 22 lat i ostatnią rzeczą jaką bym u niego podejrzewał, jest debilizm. Wręcz przeciwnie - pamiętam go jako człowieka o ponadprzeciętnej inteligencji i dużych zdolnościach analitycznych.
    Natomiast nijak nie mogę pojąć, co się z całkiem sporą grupą ludzi porobiło...
    Smok, Jannama, Pospieszalski, Pawlicki, Łosiewiczowa... normalnie zaczadzenie jak w Srebrnym Krześle...
  • Człowiek inteligentny może też być głupi.
  • los napisal(a):
    A ja sobie uświadomiłem, jak daleko odjechaliśmy od mikkowych kretynizmów. Brawo my.
    A czemuż ma Kolega obrzękłe prawice?
  • He?
  • Smok_Eustachy napisal(a):
    Amantadyna to lek przeciwwirusowy więc zadziałanie jego nie powinno budzić zdumienia.

    O tym że amantadyna działa wiemy gdyż papierkologia przed jej badaniami trwała 4 miesiące (słownie: cztery) a nie cztery dni. W sytuacji, kiedy tysiące osób umierają na koronawirusa taka zwłoka w badaniach bezpośrednio obciąża rząd, w tym premiera Morawieckiego, ministra Niedzielskiego i wicepremiera Kaczyńskiego. W cztery dni a nie w cztery miesiące papiery powinni załatwić i skierować wspomniany lek do badań. Klinicznych. I powinniśmy już dawno wiedzieć, czy pomaga w leczeniu koronawirusa czy nie pomaga?

    Mnie coś chodzi po łbie, że to zostało już dawno skierowane do badań. Nic jednak z tego nie wyniknęło, a było to już jakiś czas temu.
    Z amantadyna to wieśc niesie, że jak grypa zmutowała, to lek stał się no mało użyteczny. Więc i tu może być podobnie bo odmiany mnożą się jak króliczki. Sam unikam tematu bo się na tym nie znam i nie planuję się na tym znać tak po prawdzie. Coś tam jedank się słyszy i różne teorie się przebijają.

    Rząd postawił na szczepionki po prostu i koniec kropka. Było to mówione wiele razy w mediach.
    Ambicji na własny lek czy szczepionkę nigdy nie było. Premier wziął sobie debila na doradcę i tak to wesoło kluczy, aż ta choroba wygaśnie.
  • Amantadyna to czarna wołga. Jedna pani drugiej pani powiedziała i zrobiło się takie eleganckie i antystemowe mówić, że amantadyna to huhu albo jeszcze bardziej. Mikke przecież wyjechał 30 lat temu na takiej postawie - że ja wiem, czego inni nie wiedzą.

    Aż się prosi o przypomnienie prawa losa numer nie pamiętam: Systemowcy łżą jak psy ale antystemowcy jeszcze bardziej.
  • los napisal(a):
    He?
    Nu, "Brawo my!"
  • edytowano April 2021
    Nie znam się i nie planuję się na tym znać, ale oczywiście (a jakże by inaczej?) się wypowiem, że premier ma debila za doradcę, no bo przecież "coś tam jednak się słyszy i różne teorie się przebijają".

    Cóż można odpowiedzieć na taki wykwit erudycji?
  • MarianoX napisal(a):
    Nie znam się i nie planuję się na tym znać, ale oczywiście (a jakże by inaczej?) się wypowiem, że premier ma debila za doradcę, no bo przecież "coś tam jednak się słyszy i różne teorie się przebijają".

    Horban jest po prostu kompletnie nieodpowiedzialny. I nie trzeba się znać na wirusach i tym podobnych aby to stwierdzić.
  • Przemko napisal(a):
    Smok_Eustachy napisal(a):
    Władze w kraju ogarniętym pandemią straszliwego wirusa powinny zrobić wszystko, by chronić obywateli wszystkimi dostępnymi środkami dającymi szanse zwalczania wirusa.
    Np pojawia się od praktykujacego lekarza informacja o skuteczności jakiegoś środka, więc dbające o zdrowie i życie obywateli władze natychmiast ją sprawdzają, niezwłocznie uruchomiają badanie na szybkiej ścieżce i po dwóch, maksimum trzech TYGODNIACH skuteczność środka jest potwierdzona lub nie.

    Co zrobiły władze w Polsce, gdy w kwietniu 2020 roku, na początku straszliwej pandemii dr Bodnar zawiadomił oficjalnie Ministra Zdrowia?

    Ano wysłały Horbana do Pospieszalskiego żeby się kompromitował. Horban, który wówczas jeszcze nie postulował obowiązkowej maseczki Kulczyka i nie straszył zakazem poruszania wygłupił się nieco okazując lekceważenie. \
    Jakby miał choć trochę rozumu to by powiedział, że z uwaga przyjęli, że rozpatrzą, że najszybszy możliwy termin etc.

    Wszystkie osobniki z konfliktem interesów powinny zaś zamknąć paszcze. Ludzie umierają to poważna sprawa jest.
    Człowieku amantadyna to lek na depresję, ogarnij się.
    Przemku, co się z Tobą dzieje?

    Amantadyna od początku (60/70) była lekiem antywirusowym na grypę, tylko odchodzono od jej stosowania ze względu na rosnącą odporność wirusa na ten lek. Ta informacja nie jest jakoś ukryta.

    I właśnie przed oficjalnym "zidentyfikowaniem" covida dr Bodnar aplikował ją swoim pacjentom, bo tak właśnie leczył ciężkie przypadki grypy.

    Człowieku, ogarnij się.
  • los napisal(a):
    Amantadyna to czarna wołga. Jedna pani drugiej pani powiedziała i zrobiło się takie eleganckie i antystemowe mówić, że amantadyna to huhu albo jeszcze bardziej. Mikke przecież wyjechał 30 lat temu na takiej postawie - że ja wiem, czego inni nie wiedzą.

    Aż się prosi o przypomnienie prawa losa numer nie pamiętam: Systemowcy łżą jak psy ale antystemowcy jeszcze bardziej.
    Podobno cośtam wspominałeś o wiarygodności świadectw z pierwszej ręki...

    Też bym tak sądził o amantadynie, gdyby nie osobiste doświadczenie. Gość w moim wieku (i lepszej formie), od którego pewnie złapałem covida ma ciągłe problemy z oddychaniem. Ja gram w piłkę z dzieciakami. No ale to single case, żadna statystyka, wiadomo.

    Znajomy lekarz wyciąga masę ludzi amantadyną. No ale to nietypowy lekarz, można rzec- ANTYSYSTEMOWY. A dlaczego? Bo zamiast przez telefon, to osobiście przyjmuje pacjentów, osłuchuje ich.

    Obejrzałeś wklejane przeze mnie youtube z Bodnarem i Horbanem? Jaką dysfunkcję aparatu analitycznego należy posiadać, aby za godnego zaufania uznać tego drugiego?
  • edytowano April 2021
    qiz napisal(a):

    Przemku, co się z Tobą dzieje?.
    Jedno słowo: zacietrzewienie. To się dzieje.
    Rozumiem niechęć do "antysystemowców", foliarstwa, ale to jest zupełnie insza inszość i naprawdę nie warto się zacietrzewiać, jak to czynią niektórzy w tym wątku. Niektórym uruchomił się autopilot antyJBPP i nie baczą, że się błędnie uruchomił.
    Jak dla mnie prawdziwym foliarstwem była niedawna wypowiedź pana ministra:

    https://niezalezna.pl/388833-niedzielski-nigdy-nie-wroci-swiat-znany-sprzed-pandemii

    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8134135,niedzielski-nigdy-nie-wrocimy-do-czasow-sprzed-pandemii.html

    Normalnie przypomniała mi się scena z "Dnia świstaka": "Ta zima będzie długa, będzie straszna, i będzie trwać do końca waszego życia". ;)
    Domyślam się, że minister uległ jakimś pseudoekspertom, tak jak taki jeden (nie pamiętam nazwiska), który rok temu stwierdził, że apogeum zachorowań przypadnie na maj 2020 r. z tendencją wzrostową w końcówce. Jak było naprawdę, nie muszę przypominać. ;) Nawet mocno zacietrzewiony prorządowo Lisiewicz napisał, że tacy ludzie stanowią wodę na młyn zwolennikom spisków.
    Co się zaś tyczy tego, na co lekiem jest amantadyna, można to sprawdzić. Zajrzałem do Wikipedii i tam stoi, że to lek antywirusowy i dla chorych na chorobę Parkinsona. Jest przypis do podręcznika farmakologicznego. Czy ktoś z forum podejmie się zajrzenia do rzeczonego? ;) Zaznaczam, że rozstrzygam tu kwestii skuteczności (tego nie wiem), odnoszę się tylko do stwierdzenie, od czego to lek.

  • Brzost napisal(a):
    BTW, właśnie wyczytałem że Pfizer jest bliski wypuszczenia leku, który ponoć skutecznie leczy koronę, jeśli się go zastosuje we wczesnej fazie.
    Jak go wypuszczą to się będziemy martwić
  • krzychol66 napisal(a):
    los napisal(a):
    Niezłe debile zdarzają się w ludzkiej rasie, c'nie?
    Losie, Smok jest moim znajomym internetowym od jakichś 22 lat i ostatnią rzeczą jaką bym u niego podejrzewał, jest debilizm. Wręcz przeciwnie - pamiętam go jako człowieka o ponadprzeciętnej inteligencji i dużych zdolnościach analitycznych.
    Natomiast nijak nie mogę pojąć, co się z całkiem sporą grupą ludzi porobiło...
    Smok, Jannama, Pospieszalski, Pawlicki, Łosiewiczowa... normalnie zaczadzenie jak w Srebrnym Krześle...
    Zdefiniuj problem to się dowiesz.
    Problemem jest konflikt interesów, czyli hamowanie stosowania leków w celu zwiększenia zysków szczepionek.
    Dodatkowo Horban, Simon są totalni i wg. mnie celowo opowiadają te kocopały aby osłabić notowania PiS, który pada na ryj przed ich majestatem. Dokładają swoją cegiełkę do obalenia Kaczora gdyż kierują się kaczofobią.

    2. Niedzielski dowiedział się o swoim występku:
    3. Spisek: Lato dziękuje Bodnarowi:
    4. jest jeszcze iwermektyna i hydroksychlorochina.
    5:
    Hit poranka: Prof. Horban twierdzi, że już w przyszłym tygodniu rząd zastanowi się dlaczego w Polsce mamy najwyższe liczby zgonów w Europie i świecie. Jestem przekonany, że okaże się, że to wina Tuska, Konfederacji i PO. Rząd oczywiście niewinny.
    6.
    7. Ta jest ewidentnie szalona:
    https://warszawawpigulce.pl/jest-pomysl-jak-zachorujesz-na-covid-19-zaplacisz-dziesiatki-tysiecy-z-wlasnej-kieszeni/

    Dlatego powstaje pytanie dlaczego nie zaczęli badań w maju zeszłego roku i nie zakończyli do jesieni?
    Blokowali natomiast dostępność amantadyny.
  • qiz napisal(a):


    Przemku, co się z Tobą dzieje?

    Amantadyna od początku (60/70) była lekiem antywirusowym na grypę, tylko odchodzono od jej stosowania ze względu na rosnącą odporność wirusa na ten lek. Ta informacja nie jest jakoś ukryta.

    I właśnie przed oficjalnym "zidentyfikowaniem" covida dr Bodnar aplikował ją swoim pacjentom, bo tak właśnie leczył ciężkie przypadki grypy.

    Człowieku, ogarnij się.
    qiz
    to wcale nie jest tak.
    Amantadyna wyzwala dopaminę, łatwo sprawdzić co sie wówczas dzieje.
    W przypadku grypy, SAMOPOCZUCIE sie poprawia, bo leczenie grypy to leczenie objawowe.
    Covid działa zupełnie inaczej niz grypa.
    Mam znajomego, który po covidzie ma fatalne wyniki i zasuwa, mam młoda lekarkę, której żadne parametry nie pogorszyły sie a jest kompletnie niefunkcjonujaca.
    Rodzice naszego przyjaciela stosowali amantadyne. Po tym jak ich, koronasceptykow, zaraził syn, brat naszego przyjaciela, też koronasceptyk.
    Do szpitala trafili za późno. nie byli szczepieni.
    Qiz oni umarli w ciagu paru dni!
    Cały czas w domu czuli sie nieźle.
    Lekarze w Biegańskim potwierdzają, że ludzie po amantadynie stosowanej w domu, trafiają do szpitala w stanach bardzo cieżkich.
    oczywiście bywa, że zdrowieją.
    Bo to taka choroba.
    Którą jeszcze niedawno, kwestionowałeś

  • edytowano April 2021
    posix napisal(a):
    Smok_Eustachy napisal(a):
    Amantadyna to lek przeciwwirusowy więc zadziałanie jego nie powinno budzić zdumienia.

    O tym że amantadyna działa wiemy gdyż papierkologia przed jej badaniami trwała 4 miesiące (słownie: cztery) a nie cztery dni. W sytuacji, kiedy tysiące osób umierają na koronawirusa taka zwłoka w badaniach bezpośrednio obciąża rząd, w tym premiera Morawieckiego, ministra Niedzielskiego i wicepremiera Kaczyńskiego. W cztery dni a nie w cztery miesiące papiery powinni załatwić i skierować wspomniany lek do badań. Klinicznych. I powinniśmy już dawno wiedzieć, czy pomaga w leczeniu koronawirusa czy nie pomaga?

    Mnie coś chodzi po łbie, że to zostało już dawno skierowane do badań. Nic jednak z tego nie wyniknęło, a było to już jakiś czas temu.
    Od wakacji chodziły słuchy ale badania zaczęły się chyba dopiero w styczniu czy lutym.

    W sumie nie wiem po co, kto uwierzy w wyniki zleconych przez tego mordercę narodu Morawieckiego.
  • loslos
    edytowano April 2021
    qiz napisal(a):
    los napisal(a):
    Amantadyna to czarna wołga. Jedna pani drugiej pani powiedziała i zrobiło się takie eleganckie i antystemowe mówić, że amantadyna to huhu albo jeszcze bardziej. Mikke przecież wyjechał 30 lat temu na takiej postawie - że ja wiem, czego inni nie wiedzą.

    Aż się prosi o przypomnienie prawa losa numer nie pamiętam: Systemowcy łżą jak psy ale antystemowcy jeszcze bardziej.
    Podobno cośtam wspominałeś o wiarygodności świadectw z pierwszej ręki...
    Dlatego ty akurat jesteś wiarygodniejszy od innych. Ale nie ze względu na anegdotyczny przykład (uczyli statystyki?) ale na wykształcenie.

  • edytowano April 2021
    Rzchanym napisal(a):
    qiz napisal(a):

    Przemku, co się z Tobą dzieje?.
    Jedno słowo: zacietrzewienie. To się dzieje.
    Rozumiem niechęć do "antysystemowców", foliarstwa, ale to jest zupełnie insza inszość i naprawdę nie warto się zacietrzewiać, jak to czynią niektórzy w tym wątku. Niektórym uruchomił się autopilot antyJBPP i nie baczą, że się błędnie uruchomił.
    Jakże wyważony i przemyślany post. Ukazujący dorosłość i obiektywizm autora, który potrafi stanąć ponad problemem i przyjrzeć się zagadnieniu .... I tam takie pierdolenie.

    Nie bierzcie do głowy tych pierduł. Mamy problem, całkiem spora część społeczeństwa w obliczu zagrożenia kompletnie głupieje. Zachowuje się nieracjonalnie, czym tworzy POTĘŻNE zagrożenie w przyszłości. 0-1, epidemie to są sprawy właśnie tej materii tu grupa musi iść w jedną stronę. Zgadzam się z jednym, tu nie ma co przekonywac, pochylać się, zacietrzewiać. Strzelać.

  • JORGE napisal(a):
    Rzchanym napisal(a):
    qiz napisal(a):

    Przemku, co się z Tobą dzieje?.
    Jedno słowo: zacietrzewienie. To się dzieje.
    Rozumiem niechęć do "antysystemowców", foliarstwa, ale to jest zupełnie insza inszość i naprawdę nie warto się zacietrzewiać, jak to czynią niektórzy w tym wątku. Niektórym uruchomił się autopilot antyJBPP i nie baczą, że się błędnie uruchomił.
    Jakże wyważony i przemyślany post. Ukazujący dorosłość i obiektywizm autora, który potrafi stanąć ponad problemem i przyjrzeć się zagadnieniu .... I tam takie pierdolenie.

    Nie bieżcie do głowy tych pierduł. Mamy problem, całkiem spora część społeczeństwa w obliczu zagrożenia kompletnie głupieje. Zachowuje się nieracjonalnie, czym tworzy POTĘŻNE zagrożenie w przyszłości. 0-1, epidemie to są sprawy właśnie tej materii tu grupa musi iść w jedną stronę. Zgadzam się z jednym, tu nie ma co przekonywac, pochylać się, zacietrzewiać. Strzelać.


    On ma trochę racji, natomiast jak szanuję i lubię kolegę Rzchanym tak nie spodziewałem się siadania okrakiem na barykadzie. Ale to jest taki temat, taka sytuacja w której się znajdujemy że wyciąga z głębi głowy najróżniejsze emocje.
  • Przemko napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Rzchanym napisal(a):
    qiz napisal(a):

    Przemku, co się z Tobą dzieje?.
    Jedno słowo: zacietrzewienie. To się dzieje.
    Rozumiem niechęć do "antysystemowców", foliarstwa, ale to jest zupełnie insza inszość i naprawdę nie warto się zacietrzewiać, jak to czynią niektórzy w tym wątku. Niektórym uruchomił się autopilot antyJBPP i nie baczą, że się błędnie uruchomił.
    Jakże wyważony i przemyślany post. Ukazujący dorosłość i obiektywizm autora, który potrafi stanąć ponad problemem i przyjrzeć się zagadnieniu .... I tam takie pierdolenie.

    Nie bieżcie do głowy tych pierduł. Mamy problem, całkiem spora część społeczeństwa w obliczu zagrożenia kompletnie głupieje. Zachowuje się nieracjonalnie, czym tworzy POTĘŻNE zagrożenie w przyszłości. 0-1, epidemie to są sprawy właśnie tej materii tu grupa musi iść w jedną stronę. Zgadzam się z jednym, tu nie ma co przekonywac, pochylać się, zacietrzewiać. Strzelać.

    On ma trochę racji, natomiast jak szanuję i lubię kolegę Rzchanym tak nie spodziewałem się siadania okrakiem na barykadzie. Ale to jest taki temat, taka sytuacja w której się znajdujemy że wyciąga z głębi głowy najróżniejsze emocje.

    Jedyne, co zaskakuje, to że przedstawił opinię inną niż forumowy mainstream, bo styl czy "uprzejmość" są niepodrabialne
  • Ok, płynięcia z mainstreamem nie zauważyłem, nie czytam regularnie.
  • Smok_Eustachy napisal(a):
    Zdefiniuj problem to się dowiesz.
    Problemem jest konflikt interesów, czyli hamowanie stosowania leków w celu zwiększenia zysków szczepionek.
    Błąd.
    Problemem jest przetrwanie ataku biologicznego na nasz kraj (nieważne w tym momencie czy traktowanego jako przypadłość naturalna czy atak bronią biologiczną) i pokonanie epidemii przy
    - możliwie małych stratach ludzkich (ofiary śmiertelne, trwali inwalidzi) na pierwszym miejscu
    - możliwie małych stratach ekonomicznych (np. upadłe przedsiębiorstwa czy całe branże, odszkodowania, inflacja itd.)
    - możliwie małych stratach społecznych (edukacja, zdrowie psychiczne ludności)
    i zyskanie dobrej pozycji startowej do odbudowy gospodarki światowej po pandemii.

    Przy czym - jako kraj na dorobku - mamy do realizacji powyższego niewielkie zasoby, które musimy wykorzystywać w miarę optymalnie. Nie stać nas na poważniejsze marnotrawstwo.

    Konflikt koncernów farmaceutycznych między produkcją leków a produkcją szczepionek (jeżeli w ogóle występuje) nie jest naszym konfliktem. Nie sądzę, aby taki konflikt występował, bo
    - rynek światowy jest wystarczająco szeroki, aby się na nim zmieściły i szczepionki i leki
    - z punktu widzenia zysków koncernów lepiej byłoby, żeby świat postawił na leki, które pozwalają na zarabianie na chorobie do końca świata i dzień dłużej, niż żeby postawił na szczepionki, które mogą cały problem danej choroby zlikwidować w ciągu najbliższego roku. Czyli odwrotnie, niż sugerujesz.

    Amantadyna - nawet, jeżeli wykazano by jakąś jej skuteczność (co jest wątpliwe) - nie jest panaceum. I postawienie wyłącznie na nią oznacza zgodę na śmierć znacznej ilości ludzi.
    Obecna śmiertelność na covid-19 w Polsce wynosi ok. 2,3% znanych przypadków, a poziom hospitalizacji kilkanaście%. Nawet, gdyby amantadyna pozwoliła zmniejszyć te liczby dwukrotnie, to to jest nadal zgoda na śmierć jakichś 300 tys. ludzi i wieloletni lockdown, albo śmierć 1,5 mln ludzi bez lockdownu. To jest ślepa uliczka.
    Gdy tymczasem szczepionki - jak pokazuje przykład zarówno Izraela, jak i USA - pozwalają na całkowitą eliminację śmiertelności z powodu covida i powrót do normalności.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.