JORGE napisal(a): Zgadzam się z jednym, tu nie ma co przekonywac, pochylać się, zacietrzewiać. Strzelać.
Nawiasem w czasie hiszpanki w USA tak właśnie postępowano, tzn. jeśli był wprowadzony nakaz zasłaniania ust i nosa a ktoś publicznie tego nie robił i fikał do stróżów prawa to strzelano, nie wiesz czy wszędzie ale czytałem że o stanach gdzie tak się działo, foliarstwo to nie jest współczesny wynalazek.
Foliarstwo siedzi między innymi w strukturze osobowości, osoby z kombinacją niska Ugodowość + wysoka Otwartość na doświadczenia chętniej w to wchodzą.
@JORGE, gdzieś wcześniej zahaczałeś o bycie "słuchowcem" - jeśli chodzi Ci o style uczenia się i zapamiętywania, to sprawa jest przebadana - "learning styles" to mit.
JORGE napisal(a): Dochodzę do wniosku, że największą skazą tzw. ludzi prawicy jest bezgraniczna wiara w pojemość własnej czaszki i geniusz jednostki, przy absolutnym bagatelizowaniu pracy grupowej, procesu badawczego, metodologii itp. Jakby wszystko to była kwestia iluminacji, rozmowy we własnej głowie, albo nawet jeżeli proces, to wewnętrzny. A za tym idzie kompletna nieumiejętność oceny zjawisk, informacji i tez, które pojawiają się w świecie zewnętrznym (czyli pozaczaszkowym danego osobnika), a wręcz ma tu miejsce ocierająca się o paranoję nieufność.
Mam bardzo ważne pytanie: Obejrzałeś Horbana i Bodnara u Pospieszalskiego, gdy wklejałem? Film już niedostępny, nie mam czasu szukać wycinków po sieci. Tam jednak było widać czarno na białym proces badawczy, metodologię i ogólnie analityczny sposób postępowania oraz opisu tego po jednej stronie, a szyderę, manipulację i kpinę po drugiej. Bez tego materiału naprawdę trudno dyskutować...
romeck napisal(a): ..a tu dziecięcy lekarz ze specjalnością chorób płuc, niech będzie że z powołania i z dobrymi intencjami niesienia ulgi i leku, ma 100 % wyzdrowień i to jednym lekarstwem?
Szydera niczym z kurdupla kaczora albo Maciarewicza. Jaką hańbą dla pana Bodnara jest posiadanie dwóch specjalizacji, pulmunologii i pediatrii? Czy naprawdę należy uprawiać szyderę pt. "jakiśtam lekarz od dzieci"?
Ilu ekspertów RM to pulmunolodzy? Dlaczego właśnie z powodu infekcji płucnych pacjenci są zabijani respiratorami w szpitalach? Jaka jest przeżywalność respiratorowania? 2% 5% czy 10%? Dlaczego żaden polityk ani celebryta nie został podłączony pod respirator? Itd.
Kuba_ napisal(a): >, gdzieś wcześniej zahaczałeś o bycie "słuchowcem" - jeśli chodzi Ci o style uczenia się i zapamiętywania, to sprawa jest przebadana - "learning styles" to mit.
Najbardziej efektywny dla mnie sposób przyswajania wiedzy, czyli zapamiętuję najlepiej gdy:
1) Jestem na wykładzie 2) Wykład jest podparty wizualizacjami (ale nie żadne prezentacje, ot od czasu do czasu jakiś wykres, czy myśl) 3) Wykładowca od czasu do czasu zadaje pytania do grupy 4) Prowadzę notatki hasłowo
Ale ktoś do mnie musi gadać.
Z książek zapamiętuję tylko wnioski, ogólny pogląd. Kompletnie mózg nie rejestruje danych, faktów, liczb, jakby była wyłączona pamięć.
JORGE napisal(a): Dochodzę do wniosku, że największą skazą tzw. ludzi prawicy jest bezgraniczna wiara w pojemość własnej czaszki i geniusz jednostki, przy absolutnym bagatelizowaniu pracy grupowej, procesu badawczego, metodologii itp.
Znak czasów. Mikkemu to by jednak należało zafundować jakąś widowiskową egzekucję.
Mam bardzo ważne pytanie: Obejrzałeś Horbana i Bodnara u Pospieszalskiego, gdy wklejałem? Film już niedostępny, nie mam czasu szukać wycinków po sieci. Tam jednak było widać czarno na białym proces badawczy, metodologię i ogólnie analityczny sposób postępowania oraz opisu tego po jednej stronie, a szyderę, manipulację i kpinę po drugiej. Bez tego materiału naprawdę trudno dyskutować...
Nie oglądałem. Ale serio, na podstawie programu widać analityczny sposób postępowania ?
Nie oglądałem. Ale serio, na podstawie programu widać analityczny sposób postępowania ?
Tak. Horban pierdoli takie głupoty, że gdyby antysystemowcy anty-pandemiści (anty-plandemiści) chcieli podstawić tam kogoś dla ośmieszenia (takiego anty-Mikkego) to lepiej by to nie wyszło. Ciągle wyjeżdża Bodnarowi, że "jak mu się uda udowodnić skutecznośc amantadyny to dostanie Nobla" (jakby to był jakiś fetysz), a w ogóle to "wystarczy napisać do ministerstwa wniosek o badania kliniczne i już" - na co Bodnar zauważa, że jako indywidualny lekarz takiej możliwości nie ma, natomiast takie właśnie wnioski ministerstwo odrzucało. I tak wkoło macieju.
Przemko napisal(a): Tak świetny, my wiemy tylko o przypadkach wyzdrowien pacjentów którym podawano a., słyszał ktoś o leczonych ktorzy zmarli? Statystycznie niemożliwe, legenda powstaje.
Dokładnie, rozumiem, że qiz jako ojciec i mąż niekoniecznie chciał wziąć udział w badaniach klinicznych nad amantadyną wiedząc, że jest 50% szans, że będzie otrzymywał placebo. Deklaruję, że jak zachoruję, to jako bezdzietny kawaler mogę się zgłosić do wszelkich badań nad dowolnym środkiem.
zapoznałem się z ulotką leku, miałem pośredni kontakt z Bodnarem oraz szczegółowy "raport" jak to wygląda u niego i jakie ma +/- statystyki. Tysiące pacjentów i nie wiem czy jakikolwiek zmarły, ludzie przyjeżdżający nawet ze Szczecina. Wytłumaczycie taką desperację, mądrale? Bodnar 2 razy chorował na koronawirusa.
W ogóle największym zajobem i odrealnieniem tutejszych psycho anty-amantadynistów jest udawanie, że nie zauważają, iż LEKARZE W POLSCE OD ROKU NIE WYPEŁNIAJĄ SWOICH PODSTAWOWYCH OBOWIĄZKÓW. W szczególności lekarze pierwszego kontaktu. I dlatego ludzie umierają.
Co więcej, zaszczepieni lekarze nadal nie przyjmują pacjentów. I to są prawdziwi kandydaci na równy szereg pod murem, a nie antyszczepsi.
... Zastrzegam, że to ja jestem autorem tego schematu. To jest mój projekt autorski, ja go stworzyłem, analizowałem i rozwijałem samodzielnie.
°°°
Porażają 'listy do", czyli wpisy-pytania pod artykułem, np. ktoś w szpitalu "potajemnie bierze ...", albo "biorę wg sposobu nr 1 x dni, czy mam brać jeszcze?' itp
qiz napisal(a): W ogóle największym zajobem i odrealnieniem tutejszych psycho anty-amantadynistów jest udawanie, że nie zauważają, iż LEKARZE W POLSCE OD ROKU NIE WYPEŁNIAJĄ SWOICH PODSTAWOWYCH OBOWIĄZKÓW. W szczególności lekarze pierwszego kontaktu. I dlatego ludzie umierają.
Co więcej, zaszczepieni lekarze nadal nie przyjmują pacjentów. I to są prawdziwi kandydaci na równy szereg pod murem, a nie antyszczepsi.
Horban odpalił, że w przyszłym tygodniu (czyli tym) zajmą się sprawą wzrostu zgonów. Łaskawcy. Drugi czempion stwierdził, że zgony są przez to, że ludzie nie chodzą do lekarza. Jak mają chodzić skoro zamknięte?
Lekarze nie są zamknięci. W tym roku byłem 2 razy u badania krwi, 3 razy u dermatologa, raz u chirurga, jutro a właściwie dziś mam usg nóg, dodatkowo miałem chyba 4 teleporady u rodzinnego, ale jestem z tego mega zadowolony i z takiej formy kontaktu chcę korzystać. Oczywiście wszystko w ramach najlepszego pakietu w Narodowym Funduszu Zdrowia.
romeck napisal(a): ..a tu dziecięcy lekarz ze specjalnością chorób płuc, niech będzie że z powołania i z dobrymi intencjami niesienia ulgi i leku, ma 100 % wyzdrowień i to jednym lekarstwem?
Szydera niczym z kurdupla kaczora albo Maciarewicza. ... Czy naprawdę należy uprawiać szyderę pt. "jakiśtam lekarz od dzieci"? ..
Bez szydery jest.
Intencjonalnie przekręcasz moje słowa? Nie "jakiśtam", tylko "specjalista chorób płuc" i "pediatra". Gdzie w moim poście "kurdupel" i "macia-macia"?
Akurat za nim stanął w części i lud i Nasz Dziennik i DoRzeczy i wSieci, więc poczytuję sobie co nieco i widzę, tak rozumuję, że to bardziej wiara w "wodę życia" z baśni, bo jedynym dużym argumentem jest, że rządy (chyba wszystkich państw) zmówiły się z gigantami farmaceutycznymi przeciw swoim obywatelom na rozkaz WHO (ŚOZ).
Ja nie jestem lekarzem, guzik się znam, nic z tego dokunentu nie rozumiem.
Jednak we wszechświatowy spisek nie wierzę po prostu. Aż do teraz ani razu nie odezwał się (edit: raz, na początku, że to Tołpa2) w tej sprawie, a teraz poczekam na opublikowane wyniki z dwu polskich w Polsce badań w temacie.
Prośba do @romeck - można przekleić wyniki badań ekspertów KJ nad korelacja zgonów nadmiarowych że zgonami Covid-owymi i jej brakiem z występowaniem twardego lockdownu do tego wątku.
robert.gorgon napisal(a): Prośba do @romeck - można przekleić wyniki badań ekspertów KJ nad korelacja zgonów nadmiarowych że zgonami Covid-owymi i jej brakiem z występowaniem twardego lockdownu do tego wątku.
robert.gorgon napisal(a): Prośba do @romeck - można przekleić wyniki badań ekspertów KJ nad korelacja zgonów nadmiarowych że zgonami Covid-owymi i jej brakiem z występowaniem twardego lockdownu do tego wątku.
Na gazeta pl jest artykuł o dr Bodnarze. Stamtąd te dane. Jest to tekst bardzo w czerskim stylu .
Najgorsze jest to, że powstaje legenda, ani nie obalana, ani specjalnie nie stawiana na pomiki. Czyli coś , co Polacy lubią najbardziej. I co jest kolejnym kamieniem w murze, który ma nas dzielić nieodwołalnie.
qiz napisal(a): W ogóle największym zajobem i odrealnieniem tutejszych psycho anty-amantadynistów jest udawanie, że nie zauważają, iż LEKARZE W POLSCE OD ROKU NIE WYPEŁNIAJĄ SWOICH PODSTAWOWYCH OBOWIĄZKÓW. W szczególności lekarze pierwszego kontaktu. I dlatego ludzie umierają.
Co więcej, zaszczepieni lekarze nadal nie przyjmują pacjentów. I to są prawdziwi kandydaci na równy szereg pod murem, a nie antyszczepsi.
Mnie tam cięgiem przyjmują. W ramach swojego obchodu hipochondrycznego właśnie przylazłem z EKG i RTG, ba byłem nawet w szpitalu ale to się nie liczy bo w sprawie wirusa im. KPCh. Za jakieś dwa tygodnie zestaw zabiegów na kręgokolumnnę. A, i do okulisty mam skierowanie.
Jest faktem, że lekarze zamiast mnie przyjmować, wypisują recepty i skierowania przez telefon, ale to i dobrze, Bo nie muszę tam łazić i czasu tracić.
Też wszystko w pakiecie NSZ. Poza dentystą, gdzie też ileś razy byłem, no ale tak było zawsze.
Na gazeta pl jest artykuł o dr Bodnarze. Stamtąd te dane. Jest to tekst bardzo w czerskim stylu.
Po nitce do kłębka twitter prowadzi do artykułu na tok.fm - i na niego powołuje się Kosikowski. Rozumiem, że to "jedna parafia", więc na gazeta.pl artykuł jest powtórzony. Jeżeli dane są prawdziwe - to mamy 17 zgonów na 608 potwierdzonych przypadków covida. Czyli ok. 2,8%. Czyli średnia ogólnopolska dla przypadków zakończonych, a nawet nieco powyżej. Czyli placebo albo minimalne działanie lecznicze.
Najgorsze jest to, że powstaje legenda, ani nie obalana, ani specjalnie nie stawiana na pomiki. Czyli coś , co Polacy lubią najbardziej. I co jest kolejnym kamieniem w murze, który ma nas dzielić nieodwołalnie.
A no właśnie. Nie przejmowałbym się Bodnarem, gdyby nie był wykorzystywany do podważania skutecznych, potwierdzonych środków przeciw zarazie. I gdyby jego przypadek nie był wykorzystywany do walenia w rząd.
Większość ludzi przejdzie covid bez żadnych leków. Nie ma sensu dopisywać tu zasług amantadynie. U nas, mama była mocno chora, brat lekko, ja z ojcem w sumie kaszlnęliśmy ze 3 razy. Jakbyśmy brali amantadynę to pewnie moglibyśmy powiedzieć że jest 75% skuteczna
dodam od siebie, że rozmawiałem z małżonką posła Polaczka, kiedy ten leżał w ciężkim stanie w szpitalu MSW - zarazili się razem, wyniki pozytywne, on trzeciego dnia zapaść, 39 stopni gorączki i na sygnale do szpitala, ona - jak lekka angina, trochę pokichała, trochę obolała, a osłabiona w połowie z nerwów i strachu o męża...
Ostatnio Z. zdiagnozowała sobie hemoroidy przypadłość dokuczliwą acz błachą i pospolitą po teleporadzie bez wizji, zakupiła w aptece preparat i wszystko pewnie zmierzałoby do szczęśliego końca gdyby hemoroidy nie okazały się wrzodem i skończyło się "prawie sepsą" . Hospitaliacja była natychmiastowa bo zemdlała w kolejce do lekarza na pogotowiu. Dodam, że obie przypadłości nic wielkiego takie proktologiczne 'michałki' zdawałoby się idealny materiał pod teleporadę. Ja po początkowym entuzjaźmie do telemedycyny jestem coraz bardziej sceptyczna.
Komentarz
@JORGE, gdzieś wcześniej zahaczałeś o bycie "słuchowcem" - jeśli chodzi Ci o style uczenia się i zapamiętywania, to sprawa jest przebadana - "learning styles" to mit.
Tam jednak było widać czarno na białym proces badawczy, metodologię i ogólnie analityczny sposób postępowania oraz opisu tego po jednej stronie, a szyderę, manipulację i kpinę po drugiej.
Bez tego materiału naprawdę trudno dyskutować...
Ilu ekspertów RM to pulmunolodzy? Dlaczego właśnie z powodu infekcji płucnych pacjenci są zabijani respiratorami w szpitalach? Jaka jest przeżywalność respiratorowania? 2% 5% czy 10%?
Dlaczego żaden polityk ani celebryta nie został podłączony pod respirator? Itd.
1) Jestem na wykładzie
2) Wykład jest podparty wizualizacjami (ale nie żadne prezentacje, ot od czasu do czasu jakiś wykres, czy myśl)
3) Wykładowca od czasu do czasu zadaje pytania do grupy
4) Prowadzę notatki hasłowo
Ale ktoś do mnie musi gadać.
Z książek zapamiętuję tylko wnioski, ogólny pogląd. Kompletnie mózg nie rejestruje danych, faktów, liczb, jakby była wyłączona pamięć.
Wbrew pozorom pytanie to mocno jest związane z tą dyskusją.
W ogóle największym zajobem i odrealnieniem tutejszych psycho anty-amantadynistów jest udawanie, że nie zauważają, iż LEKARZE W POLSCE OD ROKU NIE WYPEŁNIAJĄ SWOICH PODSTAWOWYCH OBOWIĄZKÓW. W szczególności lekarze pierwszego kontaktu.
I dlatego ludzie umierają.
Co więcej, zaszczepieni lekarze nadal nie przyjmują pacjentów. I to są prawdziwi kandydaci na równy szereg pod murem, a nie antyszczepsi.
Drugi czempion stwierdził, że zgony są przez to, że ludzie nie chodzą do lekarza. Jak mają chodzić skoro zamknięte?
Intencjonalnie przekręcasz moje słowa?
Nie "jakiśtam", tylko "specjalista chorób płuc" i "pediatra". Gdzie w moim poście "kurdupel" i "macia-macia"?
Akurat za nim stanął w części i lud i Nasz Dziennik i DoRzeczy i wSieci, więc poczytuję sobie co nieco i widzę, tak rozumuję, że to bardziej wiara w "wodę życia" z baśni, bo jedynym dużym argumentem jest, że rządy (chyba wszystkich państw) zmówiły się z gigantami farmaceutycznymi przeciw swoim obywatelom na rozkaz WHO (ŚOZ).
Nawet zajrzałem sobie do badań nad amantatydą w → Instytucie Kocha (in vitro, .pdf), na które jest mnósto powołań, że "nie tylko w Polsce!"
Ja nie jestem lekarzem, guzik się znam, nic z tego dokunentu nie rozumiem.
Jednak we wszechświatowy spisek nie wierzę po prostu.
Aż do teraz
ani razu nie odezwałsię (edit: raz, na początku, że to Tołpa2) w tej sprawie, a teraz poczekam na opublikowane wyniki z dwu polskich w Polsce badań w temacie.A, tak, tak...
EOT
Konfa&Co ryje banie nie gorzej niż Covid.
Nie ma to jak polscy prawdziwi narodowcy Braun, Mentzen, Berkowicz, Mikke
https://klubjagiellonski.pl/2021/02/08/polska-75000-zgonow/
albo którąś z poprzednich na ten temat.
Jest to tekst bardzo w czerskim stylu .
Najgorsze jest to, że powstaje legenda, ani nie obalana, ani specjalnie nie stawiana na pomiki. Czyli coś , co Polacy lubią najbardziej.
I co jest kolejnym kamieniem w murze, który ma nas dzielić nieodwołalnie.
Jest coś głupszego? Może jest.
Jest faktem, że lekarze zamiast mnie przyjmować, wypisują recepty i skierowania przez telefon, ale to i dobrze, Bo nie muszę tam łazić i czasu tracić.
Też wszystko w pakiecie NSZ. Poza dentystą, gdzie też ileś razy byłem, no ale tak było zawsze.
Jeżeli dane są prawdziwe - to mamy 17 zgonów na 608 potwierdzonych przypadków covida. Czyli ok. 2,8%. Czyli średnia ogólnopolska dla przypadków zakończonych, a nawet nieco powyżej. Czyli placebo albo minimalne działanie lecznicze. A no właśnie.
Nie przejmowałbym się Bodnarem, gdyby nie był wykorzystywany do podważania skutecznych, potwierdzonych środków przeciw zarazie. I gdyby jego przypadek nie był wykorzystywany do walenia w rząd.
Ostatnio Z. zdiagnozowała sobie hemoroidy przypadłość dokuczliwą acz błachą i pospolitą po teleporadzie bez wizji, zakupiła w aptece preparat i wszystko pewnie zmierzałoby do szczęśliego końca gdyby hemoroidy nie okazały się wrzodem i skończyło się "prawie sepsą" . Hospitaliacja była natychmiastowa bo zemdlała w kolejce do lekarza na pogotowiu.
Dodam, że obie przypadłości nic wielkiego takie proktologiczne 'michałki' zdawałoby się idealny materiał pod teleporadę. Ja po początkowym entuzjaźmie do telemedycyny jestem coraz bardziej sceptyczna.