"Częstochowscy policjanci ustalają tożsamość mężczyzny, który na Jasnej Górze pobił strażnika klasztoru. Przyczyną agresji było zwrócenie mu uwagi, że nie ma maseczki. W poniedziałek policja opublikowała film i zdjęcia, na którym zarejestrowano zajście, prosząc o pomoc w identyfikacji napastnika."
- możliwie małych stratach ludzkich (ofiary śmiertelne, trwali inwalidzi) na pierwszym miejscu - możliwie małych stratach ekonomicznych (np. upadłe przedsiębiorstwa czy całe branże, odszkodowania, inflacja itd.) - możliwie małych stratach społecznych (edukacja, zdrowie psychiczne ludności)
dodam jeszcze możliwie mały straty potyliczne, gdyż trampek przegrał przez koronę, a nie będzie dobre ani dla polskiej gospodarki ani dla zdrowia Polaków, jak ZiS przez koronę odzyskają władzię.
dodam tylko, że amantadyna w bardzo wielu przypadkach, poprawiajac samopoczucie chorego , o co też trzeba zadbać, usypia czujność, nie pozwala na relaany oglad postępów choroby. No i naprawdę wazna rzecz, musi byc podawana pod scisła kontrolą.
Tak świetny, my wiemy tylko o przypadkach wyzdrowien pacjentów którym podawano a., słyszał ktoś o leczonych ktorzy zmarli? Statystycznie niemożliwe, legenda powstaje.
Przemko napisal(a): Tak świetny, my wiemy tylko o przypadkach wyzdrowien pacjentów którym podawano a., słyszał ktoś o leczonych ktorzy zmarli? Statystycznie niemożliwe, legenda powstaje.
Dokładnie, rozumiem, że qiz jako ojciec i mąż niekoniecznie chciał wziąć udział w badaniach klinicznych nad amantadyną wiedząc, że jest 50% szans, że będzie otrzymywał placebo. Deklaruję, że jak zachoruję, to jako bezdzietny kawaler mogę się zgłosić do wszelkich badań nad dowolnym środkiem.
Smok_Eustachy napisal(a): Zdefiniuj problem to się dowiesz. Problemem jest konflikt interesów, czyli hamowanie stosowania leków w celu zwiększenia zysków szczepionek.
Błąd. Problemem jest przetrwanie ataku biologicznego na nasz kraj (nieważne w tym momencie czy traktowanego jako przypadłość naturalna czy atak bronią biologiczną) i pokonanie epidemii przy - możliwie małych stratach ludzkich (ofiary śmiertelne, trwali inwalidzi) na pierwszym miejscu - możliwie małych stratach ekonomicznych
"W programie „Fakty po Faktach” w TVN24 prof. Anna Piekarska, która zasiada w Radzie Medycznej działającej przy Prezesie Rady Ministrów powiedziała, że chętnie podsunie premierowi pomysł, aby niezaszczepieni pacjenci sami płacili za leczenie Covid-19."
Jarający szlugi też będą sami płacili za raka płuc, pijący alkohol za marskość wątroby, grubi za cukrzycę typu 2? Po to jesteśmy narodem i mamy własne państwo, że nawet w sytuacji jak robimy coś głupiego, to nie zostaniemy sami ze swoimi problemami.
Waski napisal(a): Jarający szlugi też będą sami płacili za raka płuc, pijący alkohol za marskość wątroby, grubi za cukrzycę typu 2? Po to jesteśmy narodem i mamy własne państwo, że nawet w sytuacji jak robimy coś głupiego, to nie zostaniemy sami ze swoimi problemami.
Nie ma analogii, ludzkie słabości, upadki, przygniecenie nałogami - rozumiem, chętnie się dorzucę, wesprę. Za ostentację, pychę, zwykłą głupotę i świadome utrudnianie już skomplikowanej sytuacji, trzeba zapłacić. Każdy niech się bawi na swój koszt.
los napisal(a): Ale za to dajemy temu państwu prawo, by przypierdolić nam po łbie, kiedy się do jego zaleceń nie stosujemy. Obojętne, mądrych lub głupich.
"W programie „Fakty po Faktach” w TVN24 prof. Anna Piekarska, która zasiada w Radzie Medycznej działającej przy Prezesie Rady Ministrów powiedziała, że chętnie podsunie premierowi pomysł, aby niezaszczepieni pacjenci sami płacili za leczenie Covid-19."
Jestem za ! Koniecznie trzeba to wprowadzić !
Gadałam o tym z jej asystentka. Mieli na odziale koszmarny tydzien, koszmarne przypadki. Młodzi, 40 letni ludzie, przychodzili z niewielkimi zmianami, które błyskawicznie rozrastały sie do 80 proc zajetych pluc. Wiekszość umarła . Byli bezsilni. Pani Profesor widzi, co dzieje sie z personelem. oni tak juz wariuja.
Michał5 napisal(a): dodam tylko, że amantadyna w bardzo wielu przypadkach, poprawiajac samopoczucie chorego , o co też trzeba zadbać, usypia czujność, nie pozwala na relaany oglad postępów choroby. No i naprawdę wazna rzecz, musi byc podawana pod scisła kontrolą.
jeśli porównać ją z innymi lekami, to Adverse effects
Amantadine is generally well tolerated and has a mild side-effect profile.[47]
Przemko napisal(a): Tak świetny, my wiemy tylko o przypadkach wyzdrowien pacjentów którym podawano a., słyszał ktoś o leczonych ktorzy zmarli? Statystycznie niemożliwe, legenda powstaje.
zmarli... na covid, nie od amantadyny.
Przy takiej retoryce łatwo o manipulację w stylu: "Liczba zmarłych od szczepionek jest sto razy większa niż zmarłych od amantadyny".
krzychol66 napisal(a): Konflikt koncernów farmaceutycznych między produkcją leków a produkcją szczepionek (jeżeli w ogóle występuje) nie jest naszym konfliktem. Nie sądzę, aby taki konflikt występował, bo - rynek światowy jest wystarczająco szeroki, aby się na nim zmieściły i szczepionki i leki - z punktu widzenia zysków koncernów lepiej byłoby, żeby świat postawił na leki, które pozwalają na zarabianie na chorobie do końca świata i dzień dłużej, niż żeby postawił na szczepionki, które mogą cały problem danej choroby zlikwidować w ciągu najbliższego roku. Czyli odwrotnie, niż sugerujesz.
Proszę się lepiej zainteresować tematem i okrucieństwem big pharmy. Zapewne szanowny nie jest świadom, że najwięksi zredukowali niemal całkowicie (niektórzy całkowicie, likwidując dedykowane działy) badania nad lekami w pewnych obszarach, bo nie są dostatecznie dochodowe. Np. antybiotyki.
Trudno uwierzyć, prawda?
krzychol66 napisal(a): Amantadyna - nawet, jeżeli wykazano by jakąś jej skuteczność (co jest wątpliwe)...
bo...?
krzychol66 napisal(a): ... - nie jest panaceum. I postawienie wyłącznie na nią oznacza zgodę na śmierć znacznej ilości ludzi. Obecna śmiertelność na covid-19 w Polsce wynosi ok. 2,3% znanych przypadków, a poziom hospitalizacji kilkanaście%. Nawet, gdyby amantadyna pozwoliła zmniejszyć te liczby dwukrotnie, to to jest nadal zgoda na śmierć jakichś 300 tys. ludzi i wieloletni lockdown, albo śmierć 1,5 mln ludzi bez lockdownu. To jest ślepa uliczka. Gdy tymczasem szczepionki - jak pokazuje przykład zarówno Izraela, jak i USA - pozwalają na całkowitą eliminację śmiertelności z powodu covida i powrót do normalności.
W kontrze do innych nie zachwycę się kolegi wpisem. Wręcz przeciwnie, stwierdzę, iż jest nielogiczny.
NIE WOLNO zestawiać amantadyna kontra szczepienia. Niezrozumiałe jest nieleczenie choroby, która jest wyleczalna. Obok praktykowanej w Polsce amantadyny potwierdzone działanie mają hydroksychinolina, niedozwolone w Polsce (z nieznanych powodów) iwermektyna i bodaj nitazoksanid. W objawowym leczeniu płuc sprawdza się budezonid (nazwa handl. np. Nebud), wziewny do inhalacji.
Innymi słowy- są LEKI na covid. Pomagające w leczeniu, poprawiające stan pacjenta i w żadnym wypadku nie mające groźnych, powszechnych efektów ubocznych.
Szerokie zamykanie oczu i niewidzenie tego faktu przez czynniki władcze świadczy o: 1. Przeświadczeniu, iż na wieść o lekarstwach nikt się nie zdecyduje szczepić. 2. Podpuszczaniu przez Radę Medyczną, wrogą PiSowi. Ktoś tu wymieniał, którzy z nich to totalni. Ja wiem także o Pyrciu, ale podejrzewam, że 90-100% z nich sprzyja totalniakom. 3. Zaplanowanym ludobójstwie.
Skłaniam się do współistnienia przesłanek nr 1 i 2.
Rada Medyczna powołana przez premiera to totalni, przeciwnicy PISu? Czyli rząd się poświęcił dla dobra narodu powołując wrogich sobie ale najlepszych ekspertów?
kulawy_greg napisal(a): Rada Medyczna powołana przez premiera to totalni, przeciwnicy PISu? Czyli rząd się poświęcił dla dobra narodu powołując wrogich sobie ale najlepszych ekspertów?
Raczej nie zrobił rozpoznania, nie podłożył się też biorąc "samych swoich"- zresztą takich nie miał. Wziął mainstream mainstreamu, celebrytów. I jak już zauważono, ze znaczącym niedoborem pneumologów, co nie pozostało bez wpływu na koncept leczenia.
JORGE napisal(a): Zgadzam się z jednym, tu nie ma co przekonywac, pochylać się, zacietrzewiać. Strzelać.
Nawiasem w czasie hiszpanki w USA tak właśnie postępowano, tzn. jeśli był wprowadzony nakaz zasłaniania ust i nosa a ktoś publicznie tego nie robił i fikał do stróżów prawa to strzelano, nie wiesz czy wszędzie ale czytałem że o stanach gdzie tak się działo, foliarstwo to nie jest współczesny wynalazek.
kulawy_greg napisal(a): Rada Medyczna powołana przez premiera to totalni, przeciwnicy PISu? Czyli rząd się poświęcił dla dobra narodu powołując wrogich sobie ale najlepszych ekspertów?
To przedłużenie Glińskiego i jego linii ideowej. Przy dobrych wiatrach jestem w stanie odszukać liczne cytaty Losa na ten temat.
Michał5 napisal(a):
JORGE napisal(a): Smoku, dziękuję !
"W programie „Fakty po Faktach” w TVN24 prof. Anna Piekarska, która zasiada w Radzie Medycznej działającej przy Prezesie Rady Ministrów powiedziała, że chętnie podsunie premierowi pomysł, aby niezaszczepieni pacjenci sami płacili za leczenie Covid-19."
Jestem za ! Koniecznie trzeba to wprowadzić !
Gadałam o tym z jej asystentka. Mieli na odziale koszmarny tydzien, koszmarne przypadki. Młodzi, 40 letni ludzie, przychodzili z niewielkimi zmianami, które błyskawicznie rozrastały sie do 80 proc zajetych pluc. Wiekszość umarła . Byli bezsilni. Pani Profesor widzi, co dzieje sie z personelem. oni tak juz wariuja.
Czy byli bezsilni czy silni pozostaje kwestią otwartą. Profesor owa nawet nie próbowała z tego co widzę. Nie na tyle aby porzucić idee poświęcenia życia i zdrowia pacjentów zyskom ze szczepionek. W TV mówili, że będzie 3 dawka Pfajzera. Mnie to nie dziwi. Ja tam jej nie wiele pomogę, mogę podesłać link, o ten: https://przychodnia-przemysl.pl/mozna-wyleczyc-covid-19-w-48-godzin/ Niech działa, co jej szkodzi? Najwyżej Pfajzer zarobi parę miliardów mniej.
... Zastrzegam, że to ja jestem autorem tego schematu. To jest mój projekt autorski, ja go stworzyłem, analizowałem i rozwijałem samodzielnie.
°°°
Porażają 'listy do", czyli wpisy-pytania pod artykułem, np. ktoś w szpitalu "potajemnie bierze ...", albo "biorę wg sposobu nr 1 x dni, czy mam brać jeszcze?' itp
... Zastrzegam, że to ja jestem autorem tego schematu. To jest mój projekt autorski, ja go stworzyłem, analizowałem i rozwijałem samodzielnie.
Tysiące przekleństw mi do czaszki przychodzą ! Jak można kompletnie nie odróżniać strumienia myśli od procesów, faktów i sprawdzonych danych. Że niby kto jest taki inteligentny ? Mi tu głąbem zajeżdża, sorki, ale zaczynam tracić cierpliwość.
Dochodzę do wniosku, że największą skazą tzw. ludzi prawicy jest bezgraniczna wiara w pojemość własnej czaszki i geniusz jednostki, przy absolutnym bagatelizowaniu pracy grupowej, procesu badawczego, metodologii itp. Jakby wszystko to była kwestia iluminacji, rozmowy we własnej głowie, albo nawet jeżeli proces, to wewnętrzny. A za tym idzie kompletna nieumiejętność oceny zjawisk, informacji i tez, które pojawiają się w świecie zewnętrznym (czyli pozaczaszkowym danego osobnika), a wręcz ma tu miejsce ocierająca się o paranoję nieufność.
odłóżmy Zarazę na chwilę, cofnijmy się kilka lat, do czasów "zwykłej" grypy: zdarzały się takie przypadki, że chłop-jak-dąb (b. zdrowy) nagle ma zapaść grypową - wcześnie wykryta, leczony jest szpitalnie, a jednak schodzi z tego świata, zdarza się, mimo, że grypę znamy i leczymy od lat
a tu dziecięcy lekarz ze specjalnością chorób płuc, niech będzie że z powołania i z dobrymi intencjami niesienia ulgi i leku, ma 100 % wyzdrowień i to jednym lekarstwem?
np. tego całkowicie nie rozumiem ("wyleczyłem w dwa dni, a jeśli trzeciego wciąż żle, to to co złego to nie ja, to POWIKŁANIA):
... jeśli nie ma ewidentnej poprawy po trzeciej dobie to oznacza, że są już powikłania dokonane przez wirusa.
Nie ma innej możliwości. U wszystkich pacjentów jest takie same oddziaływanie amantadyny na wirusa, czyli hamowanie i stabilizacja po 48 godzinach.
jeśli się nie mylę, to w statystyce w jednej rubryce wpisuje się (sumuje, razem) śmierć na grypę i/lub powikłania grypowe
więc co z pacjentami z powikłaniami? odsyła ich do... szpitala kowidowego?
romeck: nie znam się, nie chcę oceniać, bo Centrala (rząd, doradcy) też "dają ciała" (tak się widzi)...
JORGE napisal(a): ...bezgraniczna wiara w pojemość własnej czaszki i geniusz jednostki, przy absolutnym bagatelizowaniu pracy grupowej, procesu badawczego, metodologii itp. Jakby wszystko to była kwestia iluminacji, rozmowy we własnej głowie, albo nawet jeżeli proces, to wewnętrzny.
e, to chyba nie ten podział (lewica - prawica); to chyba niejako kontynuacja wątku sprzed (dwu? ) lat o zarządzaniu, procedurach, Amazonie, polskich firmach vs korporacje, raczej to
Komentarz
"Częstochowscy policjanci ustalają tożsamość mężczyzny, który na Jasnej Górze pobił strażnika klasztoru. Przyczyną agresji było zwrócenie mu uwagi, że nie ma maseczki. W poniedziałek policja opublikowała film i zdjęcia, na którym zarejestrowano zajście, prosząc o pomoc w identyfikacji napastnika."
https://www.tysol.pl/a64734-FOTO-Napad-na-Jasnej-Gorze-Pobito-straznika-klasztoru-policja-szuka-sprawcy-Poznajesz-go
Do: dodam jeszcze możliwie mały straty potyliczne, gdyż trampek przegrał przez koronę, a nie będzie dobre ani dla polskiej gospodarki ani dla zdrowia Polaków, jak ZiS przez koronę odzyskają władzię.
No i naprawdę wazna rzecz, musi byc podawana pod scisła kontrolą.
Nie mamy zaś konfliktu koncernów farmaceutycznych bo amantadynę może produkować każdy.
Mamy za to stosowną stronę która podaje schemat leczenia:
https://warszawawpigulce.pl/jest-pomysl-jak-zachorujesz-na-covid-19-zaplacisz-dziesiatki-tysiecy-z-wlasnej-kieszeni/
Za osoby stosujące samodzielnie odpowiedzialny jest Niedzielski z Horbanem itp.
"W programie „Fakty po Faktach” w TVN24 prof. Anna Piekarska, która zasiada w Radzie Medycznej działającej przy Prezesie Rady Ministrów powiedziała, że chętnie podsunie premierowi pomysł, aby niezaszczepieni pacjenci sami płacili za leczenie Covid-19."
Jestem za ! Koniecznie trzeba to wprowadzić !
Mieli na odziale koszmarny tydzien, koszmarne przypadki. Młodzi, 40 letni ludzie, przychodzili z niewielkimi zmianami, które błyskawicznie rozrastały sie do 80 proc zajetych pluc.
Wiekszość umarła .
Byli bezsilni. Pani Profesor widzi, co dzieje sie z personelem. oni tak juz wariuja.
Adverse effects
Amantadine is generally well tolerated and has a mild side-effect profile.[47]
Przy takiej retoryce łatwo o manipulację w stylu: "Liczba zmarłych od szczepionek jest sto razy większa niż zmarłych od amantadyny".
W tym kierunku idziesz?
Np. antybiotyki.
Trudno uwierzyć, prawda? bo...? W kontrze do innych nie zachwycę się kolegi wpisem. Wręcz przeciwnie, stwierdzę, iż jest nielogiczny.
NIE WOLNO zestawiać amantadyna kontra szczepienia.
Niezrozumiałe jest nieleczenie choroby, która jest wyleczalna. Obok praktykowanej w Polsce amantadyny potwierdzone działanie mają hydroksychinolina, niedozwolone w Polsce (z nieznanych powodów) iwermektyna i bodaj nitazoksanid.
W objawowym leczeniu płuc sprawdza się budezonid (nazwa handl. np. Nebud), wziewny do inhalacji.
Innymi słowy- są LEKI na covid. Pomagające w leczeniu, poprawiające stan pacjenta i w żadnym wypadku nie mające groźnych, powszechnych efektów ubocznych.
Szerokie zamykanie oczu i niewidzenie tego faktu przez czynniki władcze świadczy o:
1. Przeświadczeniu, iż na wieść o lekarstwach nikt się nie zdecyduje szczepić.
2. Podpuszczaniu przez Radę Medyczną, wrogą PiSowi. Ktoś tu wymieniał, którzy z nich to totalni. Ja wiem także o Pyrciu, ale podejrzewam, że 90-100% z nich sprzyja totalniakom.
3. Zaplanowanym ludobójstwie.
Skłaniam się do współistnienia przesłanek nr 1 i 2.
Nie na tyle aby porzucić idee poświęcenia życia i zdrowia pacjentów zyskom ze szczepionek. W TV mówili, że będzie 3 dawka Pfajzera. Mnie to nie dziwi.
Ja tam jej nie wiele pomogę, mogę podesłać link, o ten: https://przychodnia-przemysl.pl/mozna-wyleczyc-covid-19-w-48-godzin/
Niech działa, co jej szkodzi? Najwyżej Pfajzer zarobi parę miliardów mniej.
Porażają 'listy do", czyli wpisy-pytania pod artykułem, np. ktoś w szpitalu "potajemnie bierze ...", albo "biorę wg sposobu nr 1 x dni, czy mam brać jeszcze?' itp
zdarzały się takie przypadki, że chłop-jak-dąb (b. zdrowy) nagle ma zapaść grypową - wcześnie wykryta, leczony jest szpitalnie, a jednak schodzi z tego świata, zdarza się, mimo, że grypę znamy i leczymy od lat
a tu dziecięcy lekarz ze specjalnością chorób płuc, niech będzie że z powołania i z dobrymi intencjami niesienia ulgi i leku, ma 100 % wyzdrowień i to jednym lekarstwem?
np. tego całkowicie nie rozumiem ("wyleczyłem w dwa dni, a jeśli trzeciego wciąż żle, to to co złego to nie ja, to POWIKŁANIA): jeśli się nie mylę, to w statystyce w jednej rubryce wpisuje się (sumuje, razem) śmierć na grypę i/lub powikłania grypowe
więc co z pacjentami z powikłaniami? odsyła ich do... szpitala kowidowego?
romeck: nie znam się, nie chcę oceniać, bo Centrala (rząd, doradcy) też "dają ciała" (tak się widzi)...
czy każde państwo dotknięte Zarazą ma swojego Bodnara, czy też to lek dla Między Bugiem a Odrą? lecz nie tej, co Kościół odradza!
raczej to