Swego czasu pracowałem w DDO w szpitalu wojewódzkim. Jednym z pacjentów był "czarny" (dowiedziałem się o tym fakcie po fakcie), który siedział w poczekalni ubrany w czarny golf zapięty pod samą szyję. W zamieszaniu umknęło mi jego imię i zwróciłem się do niego "Pan w czarnym golfie proszę do pracowni". Nie wiem co się stało (szum,gwar - bardzo ruchliwy rejon szpitala ogólnie) czy on mnie źle zrozumiał, czy ja niewyraźne się wysłowiłem ale obraził się na mnie i z wyrzutem i żalem zwrócił mi uwagę że to nieładnie tak na księży mówić, że określenie "czarny" na duchowego itp itd ....
Nie każdy czarny w szpitalu się tak zachowuje. My kilka miesięcy temu chcieliśmy obłatwić sakrament pokuty dla przebywającego w szpitalu wuja - okazało się, jednak, że to niemożliwe, gdyż ktoś nie dopilnował jakiejś papierologii i ksiądz tego dnia czy tam tygodnia nie miał prawa wejść na oddział. Sprawa była dyskutowana, usłyszał to jeden z leżących w sali nieopodal pacjentów i mówi: - Ja jestem księdzem. Mam tu w torbie stułę i jeśli jest potrzeba, mogę wyspowiadać, a kowicha się nie boję.
Ja osobistycznie miałem kontakt z ks.....Natankiem....kilka (z 10 będzie już chyba.. :-? ) lat temu został wysłany przez kurię na badania (nie wnikam w związku z czym) i wylądował na Neurologii w J.
Bardzo dobre wrażenie wywarł na mnie jako pacjent, zresztą to było u progu jego kariery "w sieci" więc i na książkę z autografem się załapałem, (szwagier ja ode mnie pożyczył i tak krążyła po rodzinie i ...się zapodziała gdzieś...)mnóstwo obrazków i medalików zostawił na oddziale.
Trend "sanah" zaczyna się w internecie w okolicach Bożego Narodzenia 2019 r., do marca 2020 r. już w RMFie szampan wylewa się co chwilę (czy wcześniej - trudno mi powiedzieć). Przy czym "trend zaczyna się" - to znaczy jest w okolicach 1/5-1/6 tego, ile osób wyszukiwało ją jak już od dawna leciała w radiu. Ja wiem, że lepiej się sprzedaje legenda "sama się wypromowałam w internecie", trzeba mieć jednak świadomość na ile to jest legenda.
Mania napisal(a): To są śpiewanki. Nie mam nic przeciw Sanah. Ładna, sympatyczna dziewczyna znalazła swoją niszę i zyskała fanów. Niech jej się wiedzie, bo nikomu nie szkodzi, a wręcz przeciwnie; łagodzi obyczaje. Ale jej muzyka to takie dziecięce improwizowane śpiewanki bez początku, bez zakończenia. Nie wpadające w ucho. Wyobrażam sobie, ze tak śpiewają małe dziewczynki usypiające swoje lalki jakąś kołysanką. Nosz, kurdę, żeby stworzyć muzyczny utwór zwany piosenką, trzeba mieć talent Seweryna Krajewskiego, albo Andrzeja Zielińskiego. Obserwuję Voice of Poland, słyszę młodych ludzi z pięknymi głosami i kiedy śpiewają covery - mogą wbić w fotel, ale kiedy popisują się własnymi kompozycjami - czar pryska. Śpiewać może wielu, ale komponować potrafią tylko nieliczni. Sanah nuci swoje śpiewanki z udziwnioną linią melodyczną, ale do muzycznych utworów zwanych piosenkami które śpiewa np Adele - daleko jej jak stąd do Alaski. Brakuje w Polsce kompozytorów.
"Nic dwa razy się nie zdarza" prześladuje mnie od miesięcy, chociaż część tekstu przemrukuję, bo ideowo mi się nie zgadza - ten ateistyczny egzystencjalizm Szymborskiej. Co ona wyprawia, śpiewa przez nos, wygląda przeciętnie a wszystko tak ładnie się łączy, daje nową jakość? Ma talent, i ma utalentowanego twórcę filmików do muzyki.
dyzio napisal(a): Może i głosu wielkiego nie ma ale przecież:
no właśnie, jak dziewczyna z wykształceniem muzycznym może tak śpiewać? Może to celowy zabieg?
Czytam, że ma licencjat z gry na skrzypcach. Instrumentaliści nie uczą się emisji głosu. W śpiewie to jest po prostu amatorka.
jeśli chodziła do muzycznej to musiała mieć zajęcia z chóru więc tajniki emisji głosu nie są dla niej tajemnicą. Imho maniera - jestem zwykłą polską dziewczynką.
Ex: Piotr Cugowski! Fantastyczny, mocny głos, wielki talent, niebywałe zdolności interpretacyjne, wykonawca światowej klasy. Ale... nie ma szczęścia do kompozytorów, jakie miał jego ojciec. Szkoda.
dyzio napisal(a): Może i głosu wielkiego nie ma ale przecież:
no właśnie, jak dziewczyna z wykształceniem muzycznym może tak śpiewać? Może to celowy zabieg?
Czytam, że ma licencjat z gry na skrzypcach. Instrumentaliści nie uczą się emisji głosu. W śpiewie to jest po prostu amatorka.
jeśli chodziła do muzycznej to musiała mieć zajęcia z chóru więc tajniki emisji głosu nie są dla niej tajemnicą. Imho maniera - jestem zwykłą polską dziewczynką. Ale to nie jest polska maniera, to jest maniera modna obecnie. Tak w szkole muzycznej bardzo zwracają uwagę na śpiew i technikę, wiem że Maja Kleszcz miała problemy z tego powodu ze swoimi nauczycielami bo w ostatnich latach szkoły średniej już regularnie koncertowała z Kapelą ze Wsi Warszawa.
Nie lubię tego głosu Sanah, po prostu mnie denerwuje, ale w końcu w radiu leciała jakaś piosenka co mi wpadła w ucho, stwierdziłem, że nie jest taka najgorsza, może będą z niej ludzie. Wchodze na tubkę, patrzę, nawet nie jest taka brzydka jak mi się wydawała. No już w ogóle nie wiem co mam myśleć. Aż tu nagle patrzę, że to nie Sanah tylko jakaś Bryska. No i dalej mogę spokojnie mówić, że Sanah nie trawię. Ufff.
To nie jest tak, że słucham wyłącznie Weberna i Messiaena. Lubię muzykę rozrywkową, nawet tę z XX wieku, nawet tę przez niektórych uznawaną za prymitywną. Ale nie wiem dlaczego akurat ten rodzaj muzyki strasznie mnie odrzuca. Z całego konkursu Ojrowizji przez te wszystkie lata podobają mi się dwie, może trzy piosenki.
@christoph powiedział(a):
co na to sanah i Zenek M.?
Wyrosła im konkurencja? ) Dziewczyna skrzeczy i fałszuje, ale co nie wyśpiewała, to dowyglądała. Na Eurowizję wystarczy, bo to ten poziom. Do finału weszła.
@christoph powiedział(a):
co na to sanah i Zenek M.?
Wyrosła im konkurencja? ) Dziewczyna skrzeczy i fałszuje, ale co nie wyśpiewała, to dowyglądała. Na Eurowizję wystarczy, bo to ten poziom. Do finału weszła.
Ale ciekawe, że ja nigdy o niej nie słyszałem. Jak to jest że taka się nagle pojawia, wygrywa eliminacje i nagle robi za gwiazdę
Komentarz
Co do "czarnych".
Swego czasu pracowałem w DDO w szpitalu wojewódzkim. Jednym z pacjentów był "czarny" (dowiedziałem się o tym fakcie po fakcie), który siedział w poczekalni ubrany w czarny golf zapięty pod samą szyję.
W zamieszaniu umknęło mi jego imię i zwróciłem się do niego "Pan w czarnym golfie proszę do pracowni".
Nie wiem co się stało (szum,gwar - bardzo ruchliwy rejon szpitala ogólnie) czy on mnie źle zrozumiał, czy ja niewyraźne się wysłowiłem ale obraził się na mnie i z wyrzutem i żalem zwrócił mi uwagę że to nieładnie tak na księży mówić, że określenie "czarny" na duchowego itp itd ....
Nie każdy czarny w szpitalu się tak zachowuje. My kilka miesięcy temu chcieliśmy obłatwić sakrament pokuty dla przebywającego w szpitalu wuja - okazało się, jednak, że to niemożliwe, gdyż ktoś nie dopilnował jakiejś papierologii i ksiądz tego dnia czy tam tygodnia nie miał prawa wejść na oddział. Sprawa była dyskutowana, usłyszał to jeden z leżących w sali nieopodal pacjentów i mówi:
- Ja jestem księdzem. Mam tu w torbie stułę i jeśli jest potrzeba, mogę wyspowiadać, a kowicha się nie boję.
Bardzo dobre wrażenie wywarł na mnie jako pacjent, zresztą to było u progu jego kariery "w sieci" więc i na książkę z autografem się załapałem, (szwagier ja ode mnie pożyczył i tak krążyła po rodzinie i ...się zapodziała gdzieś...)mnóstwo obrazków i medalików zostawił na oddziale.
Modna piosenka spoza obiegu radiowego to raczej "Biały węgorz" czy coś takiego.
(grube domniemanie)
https://trends.google.com/trends/explore?date=today 5-y&geo=PL&q=sanah
Trend "sanah" zaczyna się w internecie w okolicach Bożego Narodzenia 2019 r., do marca 2020 r. już w RMFie szampan wylewa się co chwilę (czy wcześniej - trudno mi powiedzieć). Przy czym "trend zaczyna się" - to znaczy jest w okolicach 1/5-1/6 tego, ile osób wyszukiwało ją jak już od dawna leciała w radiu.
Ja wiem, że lepiej się sprzedaje legenda "sama się wypromowałam w internecie", trzeba mieć jednak świadomość na ile to jest legenda.
"Gwiazda internetów" w walentynkowe popołudnie 2020 r. w RMF. Może i była wcześniej, niestety strona daje szukać jedynie dzień po dniu.
piosenka "Rehab"
od 2014 - pierwsze utwory w sieci (internecie) na jej prywatnym kanale YouTube "Zuzia Jurczak"
2015 - osiemnastolatka:
•••••
i najlepsze - skrót piosenek od 2014 do dziś pokazujący rozwój i zmianę stylu
jeśli chodziła do muzycznej to musiała mieć zajęcia z chóru więc tajniki emisji głosu nie są dla niej tajemnicą. Imho maniera - jestem zwykłą polską dziewczynką.
Może lepsze od oryginału.
Ale to nie jest polska maniera, to jest maniera modna obecnie. Tak w szkole muzycznej bardzo zwracają uwagę na śpiew i technikę, wiem że Maja Kleszcz miała problemy z tego powodu ze swoimi nauczycielami bo w ostatnich latach szkoły średniej już regularnie koncertowała z Kapelą ze Wsi Warszawa.
można i tak
koncerty jednak nie są do słuchania muzyki ;-)
co na to sanah i Zenek M.?
Ostrzegajcie, mili, przed takim kontentem!!!
Toć logo Eurowizji jest wyraźnie uwidocznione.
To nie jest tak, że słucham wyłącznie Weberna i Messiaena. Lubię muzykę rozrywkową, nawet tę z XX wieku, nawet tę przez niektórych uznawaną za prymitywną. Ale nie wiem dlaczego akurat ten rodzaj muzyki strasznie mnie odrzuca. Z całego konkursu Ojrowizji przez te wszystkie lata podobają mi się dwie, może trzy piosenki.
A na tle muzyki pedalskiej:
?
Może tym razem się uda wejść do finału chociaż
Wyrosła im konkurencja?
) Dziewczyna skrzeczy i fałszuje, ale co nie wyśpiewała, to dowyglądała. Na Eurowizję wystarczy, bo to ten poziom. Do finału weszła.
Przynajmniej nie pedał
Ale ciekawe, że ja nigdy o niej nie słyszałem. Jak to jest że taka się nagle pojawia, wygrywa eliminacje i nagle robi za gwiazdę
Nie wiem, ale się domyślam.