Skip to content

Eurowizja 2022

12021222325

Komentarz

  • rdrrdr
    edytowano June 2024

    Wpada w ucho, tak być może przez teledysk. Nie można za bardzo obrażać się na muzykę pop - jest ubrana, śpiewa własnym głosem, być może nieco irytującym, ale przez to charakrertystycznym, nie tylko o przyziemnych tematach.

    Kilka dla porównania:



    Nigdy nie wiadomo jaką rolę odegra Gollum w histori Pierścienia (Brzost).

    EDIT: przepraszam

  • edytowano August 2024

    Przejrzałem powyższe przykłady i stwierdzam, ze królowa jest tylko jedna!

    Stawiam Potrójną Sanah:

    A jeszcze niech jakiś sztywniak mi napisze, że to nie jest wspaniałe, wybitne przedstawienie:

    Sanah opowiada swoją historie i to jest najciekawsze, fascynujące wręcz a nie skupianie się na pierdołach typu czy ma głos taki czy owaki.

    Nikt inny nie zaśpiewałby tego prawdziwiej , ot co.
    Poza tym, gdy jej słucham to mam cudowne poczucie, że wiem o czym śpiewa i nadaję na tej samej fali czego nie mogę powiedzieć o niewątpliwie bardziej utalentowanych wokalnie wokaliszczach (o czym kurwa one śpiewają?)

  • edytowano August 2024

    @dyzio powiedział(a):

    Sanah opowiada swoją historie i to jest najciekawsze, fascynujące wręcz a nie skupianie się na pierdołach typu czy ma głos taki czy owaki.

    Nikt inny nie zaśpiewałby tego prawdziwiej , ot co.
    Poza tym, gdy jej słucham to mam cudowne poczucie, że wiem o czym śpiewa i nadaję na tej samej fali czego nie mogę powiedzieć o niewątpliwie bardziej utalentowanych wokalnie wokaliszczach (o czym kurwa one śpiewają?)

    No tak, muzyka to pierdoły. Ważne, jaką kto opowiada historię, ważne czy "prawdziwe" itd.
    To nawet nie jest zarzut, to jest diagnoza - 80-90% słuchaczy nie jest zainteresowanych treścią muzyczną, a pozamuzyczną. Argumenty pozostałych 10-20% odwołują się do muzyki jako takiej i nigdy nie trafią do pozostałych (z wzajemnością).

    Ostatnio zauważyłem, że mimo istnienia całkiem sporej ilości klasycznej muzyki wokalnej, oper, mszy, pieśni itd., coraz więcej słucham instrumentalnej. Nie żeby jakoś z przekonania, trochę "tak wyszło", bo oper zdecydowałem się słuchać raczej całych, a nie zawsze mam czas całą odpalić. Ale przy muzyce instrumentalnej przynajmniej nie zastanawiamy się jaka to historia, czy prawdziwa albo czy teledysk fajny.

    ... ale wracając do wierszyków, które ta pani śpiewa, jest mi całkowicie obojętne jakie unoszą się amory i czy szampan się wylał.

    Btw. nie wiem, czy już pisałem, ale skoro Sanah zaczęła śpiewać Szymborską, to myślę, że ciekawym1 byłoby usłyszeć piosenkę o Amu-Darii albo grobie, na który przylatują z innych planet. Sam nie wiem, czy bardziej rzuciłaby się lewica, że śmie to przypominać, czy prawica, że promuje wiadomo co.

    Btw2. nawet gdyby w muzyce interesowały mnie historie (a nie interesują - serio, kogo poważnego interesują np. te same motywy mitologiczne w operach albo słuchanie n-ty raz o nieszczęśliwej miłości? - to ostatnie to akurat wspólny temat od średniowiecza po disco-polo), to naprawdę historia bogatej panienki, której ojciec funduje karierę byłaby daleko na liście historii, które chciałbym usłyszeć.

  • edytowano August 2024

    Porzućcie nadzieję. Już Chajzer i inne ludzkie ..... tańczyły w tvn do występu Sany na żywca.

    Sorki za porównanie, gdyż nie ta klasa, ale Andru Łajda też kręcił polską literaturę.

  • Idę se ja dzisiaj Ustką bulwarem na wyczasie i słyszę, że gość dmie w rurę, a że mój synek ma lękowo-fascynacyjny stosunek do dęciaków to mówię podejdziemy posłuchamy. I tak stoimy a drugi, kolega jego, zaczyna rapować Baczyńskiego, a że naprzeciw nich Chopina pomnik a za plecami szumi Bałtyk to kupiłem płytkę i dostałem doń wizytówkę z niewypowiedziana prośbą o podzielenie się, wiec się podzielę:

    https://www.dladziedzictwa.org/baczynski-projekt/

  • Van Zant

  • edytowano August 2024

    I jeszcze Dc Talk

  • Rozumiem, że Freddy pisał tekst przed swoim coming outem....

  • Tego się dobrze słucha:

  • Gnój mi doniósł, że koleś, który wygrał konkurs głosiami słuchaczy, jest wierzący i praktykujący i do swojej wiary otwarcie się przyznaje. Dlatego "jury" musiało wybrać zboków.

  • Možem se spivat

  • @Cyrylica powiedział(a):
    Tego się dobrze słucha:

    Dałem się namówić, a że się nie znam to peem tak:
    Tego się bardzo źle słucha.
    Miałczenie jak zawsze.
    Melodia denna, nie wpadająca w ucho, nie chwytliwa, na jedno kopyto.
    Jestem zaskoczony angielską wymową sannah. Bardzo dobra dykcja. Każde słowo idzie zrozumieć. Lepsza nawet niż tego włoskiego pizzello leszczyka, hehe.
    Jednak tekst głupi, nic nie znaczący.
    Wideło fajne, aberracja kulinarna niebanalna.
    Hamurgier w pączusiu rządzi!

    👣

    🐾
    🐾

  • Zacne wideo

  • @Cyrylica powiedział(a):
    Tego się dobrze słucha:

    Sanah- na dodatek wspaniała ambasadorka polskiego rolnictwa i przetwórstwa!

  • Widełło tak, piosenka nieklawa.

    👣

    🐾
    🐾

  • @trep powiedział(a):
    Porzućcie nadzieję. Już Chajzer i inne ludzkie ..... tańczyły w tvn do występu Sany na żywca.

    Sorki za porównanie, gdyż nie ta klasa, ale Andru Łajda też kręcił polską literaturę.

    Cóż, że nawet bydlęta podrygują?

  • Trochę obok tematu, poleca się.

  • @dyzio powiedział(a):
    BACH!!! Tzn. nie Bach bo gdzie Bach nie może tam discopolo da radę...Tymczasem historyczny pierwszy koncert TVP w Wilnie na początek Wakacyjnej Trasy Dwójki. Wilno nasze. Polish soft power Kurskiego:

    Tu Profesor Nowak to kurskie soft power, które kolega dyzio rozumiał na bieżąco, stawia nam przed oczy wikłając umiejetnie w litewskie rozdroża i wybory.

  • Doczytałem, że ze względu na wojnę ("dzięki wojnie" to zły zwrot) wzieli się opamiętali i pozwolili Polakom zapisywać nazwiska w języku polskim.
    I dobrze.
    Mordechlajus Mažkevicius to nie brzmi dumnie, hehe.

    👣

    🐾
    🐾

  • Najlepszy był Jacekas Salijopas. Drugie miejsce zajął Žanas Klodas van Damas.

  • edytowano November 2024

    A na miejscu zerowym (z tym, że postać fikcyjna):

    "Bardzo wielu moich kolegów ze szkoły zostało nagle Litwinami –
    skutkiem, rzecz jasna, odpowiednich deklaracji i podań rodziców. Nieledwie
    z dnia na dzień Wochowicz zażądał, by nauczyciele nazywali go
    Vochaviciusem, z Maklakowskiego zrobił się rdzenny Maklakauskas,
    a ze Złotkowskiego stuprocentowy Goldbergis.

    I tu zaczęła się wielka tragedia Indyków. Sympatyczny i smakowity
    ptak, który udzielił rodzinie swego miana, po litewsku nazywa się
    Kałakutas. Głowa rodu Indyków, zwykle flegmatyczny i poważny pan
    Adam, wpadł w furię, gdy oznajmiono mu, że i owszem, jego podanie
    o litewskość rozpatrzy się pozytywnie, ale ma od zaraz zwać się
    Adomasem Kałakutasem."

    Andrzej Sapkowski, "W leju po bombie"
    https://sapkowskipl.wordpress.com/2017/03/11/w-leju-po-bombie/

  • Najdziwniejsze zwierzę. U nas -- kura indyjska, u braci Litwinów -- kura kalkucka. Ale dlaczego u Angoli jestto kura turecka, a?

  • loslos
    edytowano November 2024

    Prosz

    Winna perliczka

  • Koleś nawija o hiszpańskich konkwistadorach ale nie wspomina jak oni nazywają indyka.
    Otóż indyk po hiszpańsku to jest "pavo". Noż, kurna "paw", isn't it?
    Przecież to, co przychodzi na myśl Polakowi to "paw".

    Zapytałem Tereski i co ciekawe, we wszystkich językach filipińskich (jest ich kilka), indyk to "pabo" co znaczy to samo, ale wiemy, że w hiszpańskiem "b" i "v" są wymienne a w filipińskim jest dużo naleciałości hiszpańskiego.

    Notto, kurka indyjska, zaciekawionem drążę dalej:
    Jeśli po waszemu indyk to pabo to jak wtedyk jest paw, a? - pytam z tryjumfującem uśmiechem, myśląc "ale ją zażyłem", hehe.
    A ona NATO: "No jak to jak? Prawdziwy paw czyly "paboreal"".
    Poległem.

    Sprawdziłem po hiszpańsku i paw to faktycznie "pavo real" a indyk to "pavo'' ale jakiś taki nie realny, podpucha czy cuś, hehe.

    👣

    🐾
    🐾

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.