@Przemko - zgadzam się. Dobry post. Ja m.in. dlatego pokładam nadzieję w Ukrainie. Byle im tylko nie odp..doliło i nie wrócili do banderyzmu, a także nie uprawiali "realnej polityki" według której lepiej się orientować na hitlersynów, bo mają więcej niż my kasy i wpływów.
Przemko napisal(a): Do banderyzmu raczej na pewno wrócą, jest to ich mit najsilniejszy obecnie.
Będzie silniejszy niż mit związany z obrońcami ojczyzny walczącymi podczas obecnej wojny obronnej?
Oby nie. I pamięć żywa wśród zwykłych ludzi powinna być silniejsza niż to co było tak dawno że nikt z żyjących nie pamięta. Ale pytanie co będą pisać w podręcznikach. I za 20-30 lat nie wyrośnie pokolenie które będzie wierzyć w to co tam wyczyta - bohater bez skazy, kropka.
Być może największą zasługę mają Stany, ale to Polska była języczkiem uwagi. Patrząc, co robią niemcy, co robi Franca, gdyby w Polsce rządzili ZiS, być może Stany nie miałyby odpowiednio dużo opinii publicznej po swojej stronie, by tak mocno się zaangażować.
U-kraina to zdaje się rejon graniczny. Na granicy z Ordą: Zaporoże, Krzywy Róg, te okolice. Co z Ukraińcami mają wspólnego Hałyczanie? Ani język, ani religia, związki historyczne dość luźne, w sumie Wielkopolska ma tyle samo do Ukrainy co Hałyczyna. Podczas WWII Ukraińcy i Hałyczanie byli po przeciwnych stronach, tak w ogóle to UPA była przeciw wszystkim: Rosji, Polsce, Niemcom... Z jakiego niby powodu Ukraińcy mieliby się przyznawać do Stepana Bandery? Nie był to nadmiernie sympatyczny pan.
A Donbas to "Ameryka" industrializowana i masowo zasiedlana dopiero w XIX w.. Donieck jest Donieckiem dopiero od porewolucji , wczesniej nazywał się Juzowka na cześć brytyjskiego przemysłowca niejakiego Hughesa. No i co z tego? Teraz to wszystko razem Ukraina.
Ale dopiero teraz. Od dwu miesięcy. Rusini z Kijowszczyzny, Huculi z Zakarpacia i Bukowiny, Ukraińcy z Ukrainy, Bułgarzy z Budziaku, Żydzi, Mołdawianie, Polacy, Grecy i Rosjanie (tak!) z Noworosji naprawdę nie mają żadnego powodu, by brać sobie Stepana Banderę na plecy. A Wołynianie i Hałyczanie też go porzucą, jeśli są mądrzy.
". 90% ankietowanych uznaje wsparcie ze strony Polski za wystarczające (przeciwnego zdania jest 7%). W przypadku USA wskaźnik ten wynosi 54%, UE – 41%, Niemiec – 24%, a NATO – 20%. .... Bardzo pozytywna ocena wsparcia ze strony Polski kontrastuje z rozczarowaniem pomocą Niemiec i NATO (za niewystarczającą uznało ją odpowiednio 69% i 71% badanych)."
los napisal(a): Właśnie. Dlatego wymachiwanie truchłem Stepana Bandery wyraźnie zajeżdża mi onucą. To mało istotna postać w historii i nie budzi zachwytu.
W Polsce truchłem Bandery wymachują oczywiście onuce, gdyż zawsze się to wiąże z kwestionowaniem polskiej pomocy dla Ukrainy, przyjmowania uchodźców, itp. Ja przywołuję w zupełnie innym celu - czy nie będzie to po wojnie problem w relacjach. Bo niedobrze jeśli Polska machnie na to ręką i niedobrze jeśli Ukraina nadal będzie honorować tego zbrodniarza.
Niestety państwo o nazwie Ukraina rękami Juszczenki w 2010 nadała Banderze tytuł "bohatera Ukrainy" (najwyższe odznaczenie państwowe), które z rąk prezydenta odebrał jego wnuk.
Facet ma honorowe obywatelstwo i pomnik w każdym większym mieście na Ukrainie, a trzy lata temu obchodzono rocznicę jego urodzin na szczeblu państwowym. Do tego rok 2019 ogłoszono rokiem Bandery i OUN.
Słowem - są podstawy do obaw, oby się one nie spełniły. Bo jak się spełnią, to jedno z kacapskich marzeń się ziści.
los napisal(a): Właśnie. Dlatego wymachiwanie truchłem Stepana Bandery wyraźnie zajeżdża mi onucą. To mało istotna postać w historii i nie budzi zachwytu.
Wszędzie, gdzie chcą skłócać Polaków, tam czuć swąd onucy.
los napisal(a): Nie wydaje się, by Żyd Zełeński tak bardzo się zachwycał mordercą Żydów Banderą.
+1
Wogle to nazwisko trzeba zapomnieć. Po skończonej wojnie kanałami dyplomatycznymi dać znać Zielińskiemu, żeby za Wołyń przeprosił, wybaczmy i rządzimy Europą.
TecumSeh napisal(a): Niestety państwo o nazwie Ukraina rękami Juszczenki w 2010 nadała Banderze tytuł "bohatera Ukrainy" (najwyższe odznaczenie państwowe), które z rąk prezydenta odebrał jego wnuk.
1. AD 2010 premierem był Tusk, prezydentem został Komorowski, a poza tym było to 12 lat temu. 2. UPA w polu, do lat pięćdziesiątych z sowietami stawała, więc to się chwali. 3. Może dlatego jest wojna, że do władzy doszła opcja realnie antyruska, a nie retorycznie?
1. Dwanaście lat w polityce, to już bardzo dużo. 2. UPA ma realne zasługi w walce z sowietami, tego nie zmienimy, a jeżeli będziemy tylko wskazywać na Wołyń i ich bandytyzm (prawdziwy) to będziemy kontrskuteczni. 3. Mnie wystarczy, że będą zniuansowani, niech doceniają ich chwałę ale niech nie negują ich bandytyzmu.
Komentarz
Ale pytanie co będą pisać w podręcznikach. I za 20-30 lat nie wyrośnie pokolenie które będzie wierzyć w to co tam wyczyta - bohater bez skazy, kropka.
?
(→Halicz/ Hałycz/ Galicz?)
https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/analizy/2022-04-26/atak-rosji-na-ukraine-stan-po-61-dniach
Niestety państwo o nazwie Ukraina rękami Juszczenki w 2010 nadała Banderze tytuł "bohatera Ukrainy" (najwyższe odznaczenie państwowe), które z rąk prezydenta odebrał jego wnuk.
Facet ma honorowe obywatelstwo i pomnik w każdym większym mieście na Ukrainie, a trzy lata temu obchodzono rocznicę jego urodzin na szczeblu państwowym. Do tego rok 2019 ogłoszono rokiem Bandery i OUN.
Słowem - są podstawy do obaw, oby się one nie spełniły. Bo jak się spełnią, to jedno z kacapskich marzeń się ziści.
Wogle to nazwisko trzeba zapomnieć. Po skończonej wojnie kanałami dyplomatycznymi dać znać Zielińskiemu, żeby za Wołyń przeprosił, wybaczmy i rządzimy Europą.
2. UPA w polu, do lat pięćdziesiątych z sowietami stawała, więc to się chwali.
3. Może dlatego jest wojna, że do władzy doszła opcja realnie antyruska, a nie retorycznie?
To że antyruska to widać, i to się chwali. Oby jeszcze nie probanderowska, i będzie pełnia szczęścia. Też mi się nie wydaje - i oby tylko nas nie zaskoczył, a wszystko będzie jak należy.
2. UPA ma realne zasługi w walce z sowietami, tego nie zmienimy, a jeżeli będziemy tylko wskazywać na Wołyń i ich bandytyzm (prawdziwy) to będziemy kontrskuteczni.
3. Mnie wystarczy, że będą zniuansowani, niech doceniają ich chwałę ale niech nie negują ich bandytyzmu.