Doskonale wiedzą co tu się dzieje i jaką kurewskaą robotę wykonuje tu TVN. Przecież Mośbacherowa po zdaniu ambasadorstwa sama przyznała że wszystkie te pomówienia i szkalowanie Polski to fejki z ruskiej propagandy.
ruska turbina tłocząca gaz przez Nord Stream 1, remontowana w Kanadzie, wraca po remoncie do ruskich pomimo sankcj. A rzad Kanady oświadcza:
W oświadczeniu resortu podkreślono, że wobec braku wystarczających dostawa gazu ziemnego gospodarka niemiecka znalazłaby się w bardzo trudnej sytuacji,
źródło. Czyli gospodarka Niemiec i ewentualne problemy z ogrzewaniem wygrały z zabitymi cywilami na Ukrainie. Jako smaczek, takie same turbiny są w Nord Stream 2 i mogą zostać przeniesione na miejsce tej remontowanej.
marniok napisal(a): Doskonale wiedzą co tu się dzieje i jaką kurewskaą robotę wykonuje tu TVN. Przecież Mośbacherowa po zdaniu ambasadorstwa sama przyznała że wszystkie te pomówienia i szkalowanie Polski to fejki z ruskiej propagandy.
No niekoniecznie. Mosbacher swoje wynurzenia podawała w kontekście niewiedzy - teraz to ja już wiem, wcześniej nie zauważyłam ! Tak to odbieram, może tak, może nie, przecież nie mogła powiedzieć, że widziałam, ale kazali mi mówić co innego.
Trzeba jednak wziąć też pod uwagę przepływ informacji. Od dołu do decydentów. Po prawdzie to kompletnie nie wiem jak to w systemie zarządzania USA wygląda, ale pewne doświadczenie każe mi wskazywać, że decydenci opierają się na generaliach. Nie wchodzą w szczegóły, nie mogą sprawdzać prawdziwości każdej oceny, każdego raportu. Więc kluczową sprawą jest to co do nich dociera. I tu nawet nie chodzi o manipulację dołów, nawet dla nich wpływ konkretnych mediów na politykę danego państwa może być pomijalny, albo niejasny, nie do końca wart analizy.
No i jednak Amerykanie jakichś standardów (które sami w świat niosą) muszą przestrzegać. Wolność słowa, do momentu kiedy nie szkodzi USA, jest sprawą kluczową. Jeżeli dane państwo same sobie nie radzi z piątą kolumną medialną to trudno. Ale do czasu. Amerykański właściciel TVN nie reaguje na politykę stacji, która szkodzi amerykańskim interesom. Taki jest stan na dziś - nieakceptowalne.
A na koniec jeszcze jedna sprawa - bardzo ważne kto prezydentowi USA szepcze do ucha w danej kwestii. Mam pewne podejrzenia, ale graniczące z pewnością, że za jasnym obrazem Trumpa o sytuacji w Polsce stał Chodakiewicz. Trump był jednak człowiekiem otwartym, w dzisiejszym rozdaniu na Chodakiewicza nie mamy co liczyć, nie dotrze, Biden jest w określony sposób sformatowany.
ms.wygnaniec napisal(a): Czyli gospodarka Niemiec i ewentualne problemy z ogrzewaniem wygrały z zabitymi cywilami na Ukrainie. Jako smaczek, takie same turbiny są w Nord Stream 2 i mogą zostać przeniesione na miejsce tej remontowanej.
Świat im tego nigdy nie zapomni. To zostanie w głowach ludzi - nie można ufać nikomu, kiedy my będziemy umierać, oni poświęcą nas za ciepłą wodę w kranie. A jaki jest efekt takiej nieufności ? Wojna ! Wszyscy stają się wrogiem wszystkich.
Tyle że pieprzyć świat. O tym co robi Zachód nie zapomną Ukraińcy. Jeżeli przegrają wojnę to podziękują w odpowiedni sposób. Będą wybuchać ambasady i stacje metra w różnych miejscach. Przypominam, że na początku wojny powiedział o tym Zelenski. Raz. Dla mnie wystarczy.
Trochę a propos. Boris Johnson ustąpił za skandale - obyczajowe i hipokryzję. Mówi się że ruskie maczali w tym paluchy.
No to teraz mamy skandal z drinkami gwałtu w SPD. Czy uprawnione jest domniemanie że skoro rusy wymieniły partnerowi USA premiera w WB to amerykańcy im za to wymienią kanclerza?
Naprawdę uważasz, że sprawa jakieś stacji telewizyjnej w Polsce kogokolwiek w Stanach interesowała ? Prawie na pewno - nie. Nie da się analizować i rozkminiać wszystkiego, ważne jest tylko to co nas bezpośrednio dotyczy. Inaczej się nie da, nawet biorąc pod uwagę moce przerobowe amerykańskiego systemu.
TVN w skali USA to pryszcz. W Polsce natomiast robi kolosalna różnicę. Nie sądzę aby ta sprawa spędzała sen z powiek prezydenta czy Kongresu USA ale mają oni swoich ludzi od różnych zakątków świata. Ktoś komu przypadła działka EŚ-W ma tego świadomość. Wiedzą, obserwują, czekając na rozwój wypadków. Ale niekonieczne zrobią z tego taki użytek jaki byłby optymalny dla Polski i Polaków, zrobią taki jaki będzie korzystny dla nich (nawet nie dla USA ale dla np ambasadora Brzezińskiego - jego kariery choćby).
Trochę a propos. Boris Johnson ustąpił za skandale - obyczajowe i hipokryzję. Mówi się że ruskie maczali w tym paluchy.
No to teraz mamy skandal z drinkami gwałtu w SPD. Czy uprawnione jest domniemanie że skoro rusy wymieniły partnerowi USA premiera w WB to amerykańcy im za to wymienią kanclerza?
Edit: ucięło mi końcówkę posta.
Ruskie kazali Borisowi robić imprezy w szczycie lockdownu? Normalnie, musiał to zrobić aby partia utrzymała się na powierzchni, partia i władza są ważniejsze niż kariera premiera.
Bo była inna faza historii, byliśmy bananowym bantustanem, którego jedyną funkcją było dostarczanie kasabubu. No może od czasu do czasu użyczenie Klewek do potorturowania kilku ciapatych.
Uważam, że najwyższy czas, by polscy politycy zaczęli uprawiać politykę taką, jaka jest opisana np. w podręcznikach dla szkoły podstawowej.
To był taki pojedynek na miny, wiadomo było że nie zabiorą koncesji TVN a nawet jeśli zabiorą to TVN będzie nadawał na innej koncesji. Chodziło o pokazanie że nie jest 100% pewne że koncesja należy się z automatu bez żadnych warunków. Podziałało.
Nawet jeżeli tak jest jak piszecie (ale to jest iluminacja) to Amerykanie nie zdają sobie sprawy kim Trzaskowski jest (i cała PO). Oni słusznie zakładają, że organizacje są zorganizowane, a ludzie na szczycie nieprzypadkowi.
10 lat. Tyle daję na weryfikację wszystkiego i wszystkich w Polsce. To co się zmieni (zmieniło) zostanie, to co nie - zdechnie.
Nawet jak PiS przegra to Tusk nie będzie rozgrywającym, a napewno nie będzie takim jak w latach 2007-15. Tylko, że to jest marne pocieszenie. PiS miał dwie kadencje na utrwalenie nowego porządku i tego nie osiągnął. Co jest przyczyną? Wąskie kadry, różne kryzysy na świecie i naciski z UE, to tylko część rzeczy. Można jedynie się pocieszać, że mimo wszystko nadal są w grze. To i tak dużo.
Tusk nie był żadnym rozgrywającym w tamtych latach. Robił to co w partii, żonglował ludźmi, głownie pod kątem usuwania potencjalnych zagrożeń dla siebie. Generalnie rządy PO to administrowanie burdelem, głównie po to, żeby jak dłużej trwać. Tusk był tego inicjatorem, reszta robiła dokładnie to samo. W taśmach wyszło, że Tusk kompletnie, ale to kompletnie olewał służby, wychodząc z założenia, że nie ma na nie żadnego wpływu (!!!), a i po co, tak ogólnie ?
Tusk to lawirant, wydmuszka i pozorant. Z instynktownymi dwoma umiejętnościami - chronienia siebie i otumaniania ludzi.
los napisal(a): W takim razie trzeba poprzeć Chiny. Nie jest dobrze być po stronie idiotów.
No właśnie, ale może to popieranie Trzaska wypływa też z tego że nie ma tam kogo poprzeć po prostu, ogólnie zachód spotyka się z Trzaskiem a nie Tuskiem. Z kimś muszą.
Te wąskie kadry to były wyłącznie na własną prośbę, jakieś 95% wysiłku działaczy PiS szło na odganianie tych, którzy chcieliby ich w ten czy inny sposób wesprzeć. Jak kłamliwie ćwiąkają wiewiórki dojście do ucha prezesa pana Mateusza kosztowało ponad melonik, takie zasieki prezes jednego z większych banków miał do pokonania. Wiewiórki niestety nie ćwiąkają dość wyraźnie, więc nie wiem w jakiej walucie ten melon i czy to pieniądz osobisty czy bankowy.
W sumie nie ma co się dziwić, w wodzowskich organizacjach nie liczą się praca i kwalifikacje tylko bliskość wodza. Więc eliminuje się tych, co mogliby się przepchnąć.
Komentarz
Czyli gospodarka Niemiec i ewentualne problemy z ogrzewaniem wygrały z zabitymi cywilami na Ukrainie.
Jako smaczek, takie same turbiny są w Nord Stream 2 i mogą zostać przeniesione na miejsce tej remontowanej.
Trzeba jednak wziąć też pod uwagę przepływ informacji. Od dołu do decydentów. Po prawdzie to kompletnie nie wiem jak to w systemie zarządzania USA wygląda, ale pewne doświadczenie każe mi wskazywać, że decydenci opierają się na generaliach. Nie wchodzą w szczegóły, nie mogą sprawdzać prawdziwości każdej oceny, każdego raportu. Więc kluczową sprawą jest to co do nich dociera. I tu nawet nie chodzi o manipulację dołów, nawet dla nich wpływ konkretnych mediów na politykę danego państwa może być pomijalny, albo niejasny, nie do końca wart analizy.
No i jednak Amerykanie jakichś standardów (które sami w świat niosą) muszą przestrzegać. Wolność słowa, do momentu kiedy nie szkodzi USA, jest sprawą kluczową. Jeżeli dane państwo same sobie nie radzi z piątą kolumną medialną to trudno. Ale do czasu. Amerykański właściciel TVN nie reaguje na politykę stacji, która szkodzi amerykańskim interesom. Taki jest stan na dziś - nieakceptowalne.
A na koniec jeszcze jedna sprawa - bardzo ważne kto prezydentowi USA szepcze do ucha w danej kwestii. Mam pewne podejrzenia, ale graniczące z pewnością, że za jasnym obrazem Trumpa o sytuacji w Polsce stał Chodakiewicz. Trump był jednak człowiekiem otwartym, w dzisiejszym rozdaniu na Chodakiewicza nie mamy co liczyć, nie dotrze, Biden jest w określony sposób sformatowany.
Tyle że pieprzyć świat. O tym co robi Zachód nie zapomną Ukraińcy. Jeżeli przegrają wojnę to podziękują w odpowiedni sposób. Będą wybuchać ambasady i stacje metra w różnych miejscach. Przypominam, że na początku wojny powiedział o tym Zelenski. Raz. Dla mnie wystarczy.
Wiedzą, inna sprawa co z tą wiedzą robią.
Trochę a propos.
Boris Johnson ustąpił za skandale - obyczajowe i hipokryzję. Mówi się że ruskie maczali w tym paluchy.
No to teraz mamy skandal z drinkami gwałtu w SPD.
Czy uprawnione jest domniemanie że skoro rusy wymieniły partnerowi USA premiera w WB to amerykańcy im za to wymienią kanclerza?
Edit:
ucięło mi końcówkę posta.
Uważam, że najwyższy czas, by polscy politycy zaczęli uprawiać politykę taką, jaka jest opisana np. w podręcznikach dla szkoły podstawowej.
To jest bajeczka, że ktoś tam przekręci wajche i wtedy to już się samo za nas zrobi.
Nie ma żadnej wajchy. Wszystko trzeba wywalczyć samemu.
Amerykańska fundacja (republikańska, nb.) współfinansowała ten jego Campus, Biden się spotkał, ogólnie przygotowują grunt.
10 lat. Tyle daję na weryfikację wszystkiego i wszystkich w Polsce. To co się zmieni (zmieniło) zostanie, to co nie - zdechnie.
Tusk to lawirant, wydmuszka i pozorant. Z instynktownymi dwoma umiejętnościami - chronienia siebie i otumaniania ludzi.
W sumie nie ma co się dziwić, w wodzowskich organizacjach nie liczą się praca i kwalifikacje tylko bliskość wodza. Więc eliminuje się tych, co mogliby się przepchnąć.