Skip to content

Wojna

1198199201203204296

Komentarz

  • edytowano November 2022
    - Pan prezydent uważa, że jeśli te rakiety zostaną w jakiejś formie przekazane przez Niemcy, to niezależnie od tego, w jakim miejscu będą stacjonować, powinny one chronić przede wszystkim polskich obywateli i polskie terytorium. Jeśli wicepremier Mariusz Błaszczak będzie miał inną koncepcję, będzie musiał przekonać do tego pana prezydenta. Rozmów w tej sprawie jeszcze nie było - przekazał Wirtualnej Polsce szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, minister Paweł Szrot.

    kodziki, jak do atomówek , mają chyba Amerykanie
  • Po tweetach krąży mapka lotów z Jesionki (Rzeszowa). I brak - nobo jak - lotów tajne/poufne; podobno bez transponderów są.

    image
  • gęsciej niż w stolicy
  • – Te Patrioty są częścią zintegrowanej obrony powietrznej NATO, co oznacza, że mają zostać rozmieszczone na terytorium NATO - argumentowała minister obrony RFN Christine Lambrecht.

    – Jakiekolwiek użycie ich poza terytorium NATO wymagałoby wcześniejszych rozmów z NATO i sojusznikami – dodała niemiecka polityk.
  • Ukraińcy zabijają irański personel szkolący Rosjan z obsługi dronów na Krymie.

    https://www.theguardian.com/world/2022/nov/24/iranian-military-advisers-killed-aiding-moscow-in-crimea-kyiv
  • Przemko napisal(a):
    Ukraińcy zabijają irański personel szkolący Rosjan z obsługi dronów na Krymie.

    https://www.theguardian.com/world/2022/nov/24/iranian-military-advisers-killed-aiding-moscow-in-crimea-kyiv
    Niby obcy ludzie, a miło.
  • edytowano November 2022
    peterman napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    Ukraińcy zabijają irański personel szkolący Rosjan z obsługi dronów na Krymie.

    https://www.theguardian.com/world/2022/nov/24/iranian-military-advisers-killed-aiding-moscow-in-crimea-kyiv
    Niby obcy ludzie, a miło.
    Irańczycy są przyzwyczajeni do takich grzeczności na wyjeździe.

    https://www.bbc.com/news/world-middle-east-50979463
    Qasem Soleimani: US kills top Iranian general in Baghdad air strike
    https://www.nytimes.com/2015/10/02/world/middleeast/iranians-killed-hajj-stampede-mecca.html
    Number of Iranians Killed in Hajj Stampede Grows to 464
  • "Bachmucka mjasorubka - czyli w dosłownym tłumaczeniu maszynka do mięsa.

    Tak ukraińskie media czy też kanały na telegramie określają to, co dzieje się wokół miasta Bachmut.
    A dzieje się sporo, Rosjanie od miesięcy na razie bezskutecznie, próbują zdobyć to miasto ponosząc przy tym ogromne straty.

    Ogromne - słowo klucz jest tu używane nie w kontekście hura optymistycznych doniesień ukraińskich o zadanych stratach,a el ze względu na materiały filmowe i zdjęciowe udostępniane przez Ukraińców.

    Materiały ukazujące nie tylko ogrom strat, ale też, gdy przejrzymy sobie te filmy dokładniej, wręcz przerażające.
    Od kilku dni internet jest zarzucany filmami z ataków dronów, wszystkie jakby od tego samego scenariusza.
    Rosjanie w płytkich dołach lub lejach, nie ma tu mowy o jakichkolwiek zorganizowanych pozycjach, kryją się po 5, po 10 osób, leżąc skuleni bezwładnie. Nie walczą, nie poruszają się, tkwią w miejscu w jakiejś niezrozumiałej stagnacji.

    Operator drona zwalnia ładunek, najczęściej lekki pocisk moździerzowy albo granat typu F1 który pada między zbitą ludzką masę i eksploduje.

    CO się dzieje? Praktycznie nic!

    Małe poruszenie, najbliższy eksplozji albo zastyga bezruchu, albo wykonuje nie skoordynowane, powolne ruchy.
    Pozostali zdają się nie zwracać na to uwagi, przewracają się an drugi bok, albo mocniej się zbijają w kupę. I nic.
    Drugi ładunek, reakcja taka sama. Więcej rannych, więcej zabitych, a pozostali jak zahipnotyzowani siedzą w miejscu nie zważając na eksplozję. I tak do momentu gdy ładunki wybiją już wszystkich.
    Różne przez sieć przeszły domysły. Pijani, pod wpływem narkotyków etc.

    Tylko że takich filmów jest już co najmniej kilkanaście, z różnych pozycji wokół Bachmutu. Wygląda to dosłownie jak walka z zombie.

    Ja nie wiem, co jest przyczyną, ale mądrzejsi ode mnie już stworzyli pewną teorię, która wydaje się być wyjaśnieniem tego lekko przerażającego stanu rosyjskich wojaków na froncie.

    Słowo klucz - hipotermia.

    Jak tam obeznani w kwestiach medycznych tłumaczą, to co widzimy to ludzie, którzy od kilku dni bez ciepłej i nieprzemakalnej odzieży przebywają w warunkach +/- 0 stopni Celsjusza.

    Brak odpowiednich ciepłych posiłków połączony ze stresem będącym pod ciągłym ostrzałem przemienia żołnierza w niezdolny do racjonalnych zachowań otępiały cel na strzelnicy.

    Taki żołnierz nie walczy, nie strzela. Nie atakuje ani się też nie broni. Nie wycofa się, ani też nie zmieni pozycji.
    Jak przemarznięci zagubieni turyści w górach, którzy czekają na pomoc nie mając już siły by dawać choćby znaki grupom poszukiwawczym.

    Dodajmy do tego inne rzeczy które się wąskim strumieniem przebijają do mediów, ale nie tych rosyjskich oczywiście:
    - liche wyposażenie, w Rosji brak już odzieży termicznej na rynku cywilnym. Jeńcy bądź zabici filmowani przez Ukraińców pod letnimi mundurami mają dresy i inne elementy cywilnej odzieży. Nie ma już śpiworów, namiotów czy zwykłych karimat. A przypominam, jak to we wrześniu kontrola wykazała, iż z magazynów strategicznych rosyjskiej armii zniknęło 1,5 mln zimowych mundurów. Zniknęło to za dużo powiedziane. Tych mundurów nigdy nie uszyto, nie dostarczono i nie zmagazynowano, one istniały tylko na papierze, a pieniądze na mundury zamieniły się zapewne w dacze na Krymie
    - brak oficerów, relacje jeńców wprost wskazują, na pozycje są puszczani bez rozkazów i dowodzenia. Dowództwo już w tym momencie spisało ich na straty, mają tkwić na pozycjach dając czas pozostałym siłom
    - dezercje. Skali nie znam, ale sami zmobilizowani nagrywają coraz więcej filmików o tym, jak wyszli bez rozkazu samowolnie z frontu na tyły po kilku dniach siedzenia pod ogniem w błocie i zimnie bez żywności i rozkazów. Tutaj odsyłam do filmiku sprzed 2 dni, kiedy to pół cywil w dresach biciem zmusza żołnierza do powrotu na front
    - nie spotykana wcześniej pogarda dowództwa dla życia własnych żołnierzy. Trzymanie na pozycjach bez zaopatrzenia (a po co? i tak zginą) czy atakowanie bez wsparcia broni pancernej i artylerii.

    Tutaj lepiej znający temat wiążą tą taktykę z nowym dowódca wojsk rosyjskich. To prawdziwa kanalia przez duże K, życiorys zbrodniarza wojennego

    A na filmie macie efekt tego, co opisałem powyżej.

    Rosyjskie pozycje wokół Bachmutu, zwane mjasorubką.

    Chcecie, to liczcie na tym małym skrawku terenu ilu ich tam padło. Ja sobie dałem spokój przy 30, a nie dobiłem nawet do połowy filmiku ukazującego obszar może 100 na 200 metrów."

    https://www.facebook.com/watch?v=692938915739058
  • Godny spadkobierca Żukowa. A może nawet gorszy, bo wysyła żołnierzy na śmierć z chyba jeszcze gorszym ekwipunkiem.
  • Nie żal sk**ów. Oby taktyka była kontynowana.
  • peterman napisal(a):
    Godny spadkobierca Żukowa. A może nawet gorszy, bo wysyła żołnierzy na śmierć z chyba jeszcze gorszym ekwipunkiem.
    Działania Żukowa miały jednak jakiś sens, za śmiercią tych ludzi nie stoi literalnie nic.
  • edytowano November 2022
    Przemko napisal(a):
    peterman napisal(a):
    Godny spadkobierca Żukowa. A może nawet gorszy, bo wysyła żołnierzy na śmierć z chyba jeszcze gorszym ekwipunkiem.
    Działania Żukowa miały jednak jakiś sens, za śmiercią tych ludzi nie stoi literalnie nic.
    No jak to nic?
    "Umrzem- uweselim Cara"

    Albo ten woźnica z "Ustępu" Dziadów:

    Nazajutrz, z dala za placem słyszano
    Psa głuche wycie — czerni się coś w śniegu;
    Przybiegli ludzie, trupa wygrzebano;
    On po paradzie został na noclegu.
    Trup na pół chłopski, na poły wojskowy,
    Z głową strzyżoną, ale z brodą długą,
    Miał czapkę z futrem i płaszcz mundurowy,
    I był zapewne oficerskim sługą.
    Siedział na wielkim futrze swego pana,
    Tu zostawiony, tu rozkazu czekał,
    I zmarzł, i śniegu już miał za kolana.
    Tu go pies wierny znalazł i oszczekał. —
    Zmarznął, a w futro nie okrył się ciepłe;
    Jedna źrenica śniegiem zasypana,
    Lecz drugie oko otwarte, choć skrzepłe,
    Na plac obrócił: czekał stamtąd pana!
    Pan kazał siedzieć i sługa usiądzie;
    Kazał nie ruszać z miejsca, on nie ruszy,
    I nie powstanie — aż na strasznym sądzie;
    I dotąd wierny panu, choć bez duszy,
    Bo dotąd ręką trzyma pańską szubę
    Pilnując, żeby jej nie ukradziono;
    Drugą chciał rękę ogrzać, ukryć w łono,
    Lecz już nie weszły pod płaszcz palce grube
    I pan go dotąd nie szukał, nie pytał!
    Czy mało dbały, czy nadto ostrożny —
    Zgadują, że to oficer podróżny;
    Że do stolicy niedawno zawitał,
    Nie z powinności chodził na parady,
    Lecz by pokazać świeże epolety;
    Może z przeglądów poszedł na obiady,
    Może na niego mrugnęły kobiety,
    Może gdzie wstąpił do kolegi gracza
    I nad kartami — zapomniał brodacza;
    Może się wyrzekł i futra, i sługi,
    By nie rozgłosić, że miał szubę z sobą;
    Że nie mógł zimna wytrzymać jak drugi,
    Gdy je car carską wytrzymał osobą;
    Boby mówiono: jeździ nieformalnie
    Na przegląd z szubą! — myśli liberalnie.
    O biedny chłopie! heroizm, śmierć taka,
    Jest psu zasługą, człowiekowi grzechem.
    Jak cię nagrodzą? Pan powie z uśmiechem,
    Żeś był do zgonu wierny — jak sobaka.
    O biedny chłopie! za cóż mi łza płynie
    I serce bije, myśląc o twym czynie:
    Ach, żal mi ciebie, biedny Słowianinie! —
    Biedny narodzie! Żal mi twojej doli,
    Jeden znasz tylko heroizm — niewoli.
  • edytowano November 2022
    Informacja a sierpnia 2022:

    Tylko 3 proc. zwolenników partii Viktora Orbana uważa, że to Kreml winny jest wybuchu wojny Rosji z Ukrainą. 49 proc. z nich obwinia o to NATO i Stany Zjednoczone.

    https://www.wprost.pl/swiat/10828894/szokujace-wyniki-sondazu-wyborcy-fideszu-uwierzyli-ze-rosja-nie-odpowiada-za-wojne.html

    "Potrzebujemy suwerennej Ukrainy dla bezpieczeństwa Europy, powiedział premier Węgier Viktor Orbán na kongresie Międzynarodowego Stowarzyszenia Chrześcijańskich Demokratów. Poinformowało Radio Wolna Europa.
    Premier Węgier zaznaczył, że najważniejsze jest, aby Europa była bezpieczna, wolna od zagrożenia ze strony Rosji."

    https://kresy24.pl/orban-potrzebujemy-suwerennej-ukrainy-dla-bezpieczenstwa-europy/
  • Przemko napisal(a):
    Informacja a sierpnia 2022:

    Tylko 3 proc. zwolenników partii Viktora Orbana uważa, że to Kreml winny jest wybuchu wojny Rosji z Ukrainą. 49 proc. z nich obwinia o to NATO i Stany Zjednoczone.

    https://www.wprost.pl/swiat/10828894/szokujace-wyniki-sondazu-wyborcy-fideszu-uwierzyli-ze-rosja-nie-odpowiada-za-wojne.html
    Jak już pisałem - Węgry Órbana to mokry sen MAGAtsów. Teraz pokochają je jeszcze mocniej.
  • To śmieszne - dobrze dla Polski, że Trump wygrał wybory, i dobrze, że przegrał.
  • Prawda?
  • los napisal(a):
    To śmieszne - dobrze dla Polski, że Trump wygrał wybory, i dobrze, że przegrał.
    Ano.
  • Przemko napisal(a):
    los napisal(a):
    To śmieszne - dobrze dla Polski, że Trump wygrał wybory, i dobrze, że przegrał.
    Ano.
    To jest ta wymarzona gra na dwóch fortepianach ;)
  • Albo interwencja Boska, w co najbardziej wierzę.

    BTW jedna znajoma mi (przez neta) lewaczka (patentowana) z rozpaczą stwierdziła że "PiSowi to diabeł dziecko kołysze".
    Nie wiem czy wierzy w diabła, ale mniejsza - ja tam uważam że PiS jak PiS, po prostu reszta to zdrajcy, kurwy i złodzieje. I Bóg nas przed nimi chroni - oby jak najdłużej.
  • TecumSeh napisal(a):
    Albo interwencja Boska, w co najbardziej wierzę.

    BTW jedna znajoma mi (przez neta) lewaczka (patentowana) z rozpaczą stwierdziła że "PiSowi to diabeł dziecko kołysze".
    Nie wiem czy wierzy w diabła, ale mniejsza - ja tam uważam że PiS jak PiS, po prostu reszta to zdrajcy, kurwy i złodzieje. I Bóg nas przed nimi chroni - oby jak najdłużej.
    U mnie też w pracy opowiadają takie pierdolety, że PiS-owi z nieba spadł kowid a teraz wojna. A dlaczego? Bo jest na co zwalić recesję. To są pojeby.
  • edytowano November 2022
    Wielokrotnie slyszeliśmy, ze Polska jest słaba tylko ma szczęście, gdyż wielokrotnie wsparły ją siły niebieskie. Jest jednak w tym kontekście oczywiste, ze wrogów Polski regularnie wspierały moce diabelskie.
  • Myślę, że niekoniecznie jest tak, że zbrodniczość daje sama z siebie gwarancję sukcesu.
  • - Frodo, na tym świecie działają nie tylko siły zła.
  • Nieśmiertelny cycat:

    Skąd u ludzi to dziwne przeświadczenie, że to, co nikczem­ne, zawsze zwycięża nad tym, co szlachetne; ze istnieje jakieś mroczne powiązanie rozumu z rozbojem, albo że nikczemniko­wi można wybaczyć nudziarstwo? Dlaczego uważa się wszelką rycerskość za przejaw sentymentalizmu, a sentymentalizm za przejaw słabości? Otóż dzieje się tak dlatego, że wyznawcy tych poglądów, podobnie jak wszyscy ludzie, kierują się religią. Dla nich, tak samo jak dla wszystkich, najważniejsze jest ich własne pojęcie natury rzeczy; ich wyobrażenie na temat świata, w któ­rym przyszło im żyć. Ich wiara obejmuje tylko jedną rzecz ostateczną – strach, i dlatego są przekonani, że sercem świata jest zło. Wierzą, że śmierć jest silniejsza od życia, a zatem rzeczy martwe muszą być silniejsze od żywych.
  • Przemko napisal(a):U mnie też w pracy opowiadają takie pierdolety, że PiS-owi z nieba spadł kowid a teraz wojna. A dlaczego? Bo jest na co zwalić recesję. To są pojeby.
    Owszem.
    MarianoX napisal(a):Wielokrotnie slyszeliśmy, ze Polska jest słaba tylko ma szczęście gdyż wielokrotnie wsparły ją siły niebieskie. Jest jednak w tym kontekście oczywiste, ze wrogów Polski regularnie wspierały moce disbelskie.
    To też prawda.

    Natomiast ja to rozumiem tak - mamy dwa obozy, jeden to KZZ (kurwy, złodzieje i zdrajcy - samo zis jest za słabe imho), a drugi to PiS - ze wszystkimi jego przypadłościami, o których wiemy. PiS nie ma ani tyle władzy ani siły i sprawczości by mimo bycia u steru zapanować nad wszystkim, nawet w jednym wymiarze - wojny propagandowej. A wojnę tę w zasadzie przegrywa w jedynym medium gdzie toczy się walka, czyli w internecie. Wszędzie gdzie indziej karty są rozdane i nic się nie wydarzy.

    I co jakiś czas PiSowi dosłownie z nieba spada coś, co każe niektórym, co na codzień za bardzo nie myślą - jednak pomyśleć. Tak było w 2015, kiedy moje znajome korpolemingi były autentycznie przerażone możliwością wpuszczenia nachodźców i jak mi to jedna panna powiedziała, obawą o to by jakiś ciapaty nie wysadził się na przystanku autobusowym razem z jej dzieckiem. Tak było niejednokrotnie z opozycją, co się potrafiła naprawdę skompromitować, strzelając sobie nie tylko w kolano, ale prosto w jaja.

    PiS oczywiście rządzi obiektywnie rzecz biorąc zupełnie nieźle, ale zalicza koszmarne wpadki i to czasem bez powodu - koszmarne z pijarowego punktu widzenia, tak, że zwolennikom nawet nie ma jak ich bronić. Prócz tego odpuszczenie wojny w internecie sprawia, że byle gówno, albo i zupełnie nic - staje się problemem nr 1 w skali kraju, dowodem na zbrodnię władzy, itp. Huśtanie łódką przez totalną i ich media jest permanentne - i to imho w dłuższej perspektywie doprowadzć może (w warunkach medialnych jakie mamy) do upadku rządu. Bo jak to ktoś mawiał - nieważne co zrobisz, ważne jak o tym napiszą.

    I wtedy pojawia się coś, co wywraca stolik na nowo - np obecna wojna. Mówicie co chcecie, ale ci mityczni "niezdecydowani" co nie są fanbojami żadnej ze stron, mają w tyle głowy uściski Tuska z Putinem, kompletne zaniedbania w armii, którą dopiero Macierewicz (ten po wielekroć skompromitowany Smoleńskiem, ten szaleniec, ten co zlikwidował nam wywiad, itp) zaczął stawiać na nogi. Mają w tyle głowy co o nachodźcach mówiła Kopaczowa, Tusk, Komoruski - oraz to jak się PiS nie pie*dolił w tańcu z nachodźcami, i jeszcze mur postawił.

    I jak to powiedział Meller, ten od śniadania mistrzów, imho oczywiście nie nasz, ale naprawdę lubię takich po tamtej stronie - mówcie sobie o tym PiSie co chcecie, ale on jako jedyny dotrzymuje obietnic. Czy się z ich pomysłami zawsze zgadzacie czy nie - to inna sprawa, ale co mówi to robi, przynajmniej w fundamentalnych kwestiach. A po opozycji w zasadzie kompletnie nie wiadomo czego się spodziewać - czy 500+ jest absolutnym idiotyzmem który rozwali państwo, czy zupełnie niewystarczającym krokiem, bo powinno być 700+.

    Podsumowując - ja PiSowi absolutnie nie ujmuję, ale uważam że bez prezentów od Opatrzności możliwe że by się nie utrzymał dwie kadencje, a może i drugiej by nie wygrał. Ciężko to oczywiście zweryfikować, to są wyłącznie moje odczucia, ale serio - mam wrażenie że Pan Jezus, co Polskę szczególnie umiłował, czuwa nad nami.

    Paradoks polega na tym że sami Polacy być może są w najgorszym stanie moralnym i religijnym w swojej historii - ale też to może tylko pozory, i wcale nie jest tak źle, tylko po prostu więcej widać.


  • edytowano November 2022

    TecumSeh
    napisal(a):

    Paradoks polega na tym że sami Polacy być może są w najgorszym stanie moralnym i religijnym w swojej historii - ale też to może tylko pozory, i wcale nie jest tak źle, tylko po prostu więcej widać.
    +100

    Kolega podniósł niesłychanie ważną kwestię - czy odnotowano pomiędzy Odrą a Bugiem kiedykolwiek w przeszłości w czasach pokoju podobną falę dechrystianizacji i apostazji (mierzoną spadkiem powołań i dominicantes) jaka ma miejsce obecnie?
  • W latach 70-tych z dominicantes i communicantes było gorzej. I setki tysięcy aborcji rocznie. Powołań kapłańskich było więcej,niestety więcej - bo kariera duchowna dla ludzi na wsi była wtedy atrakcyjna. Dziś są oni biskupami.
  • "Nas Jasio pójdzie na ksindza bo to tys dobry piniundz" - autentyczny tekst zasłyszany przez moją Chrzestną w latach 70. XX w. na małopolskiej wsi, gdzie prowadziła aptekę.
  • Kto ksiendza ma w rodzie tego bieda nie bodzie. I co? Może nieprawda?
  • edytowano November 2022
    Trudne czasy rodzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy generują słabych ludzi, słabi ludzie tworzą trudne czasy ...

    To koło dotyczy też Kościoła i księży, na którym etapie jesteśmy ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.