"Jak jesteśmy przy kreowaniu konfliktu, to dwa słowa o granatniku szefa polskiej Policji. Powstało ileś memów, internet się pośmiał i wydał werdykt. A teraz do rzeczy. Co wiemy? Wiemy, że huknęło w KGP. Wiemy, że to miał być ukraiński granatnik przeciwpancerny. Wiemy też, że takie granatniki zabezpieczone są przed przypadkowym strzałem. Wiemy również, że nie był to strzał celowany, bo wtedy poleciałyby ściany, a nie podłoga i sufit. No i moim zdaniem najważniejsze: gdyby to był granat, to w małym pomieszczeniu socjalnym raczej nikt by nie przeżył.
Z wyjaśnień samego Komendanta Głównego Policji wynika, że on sam i jego otoczenie było przekonane, że mają do czynienia ze zużytą rurą wyrzutni, a jej wybuch był skutkiem potrącenia, uderzenia, jakiegoś impulsu mechanicznego. To może wskazywać na niewypał (pocisk nie opuścił wyrzutni i uzbrojony nadal się w niej znajdował - czemu nie zauważyli tego ukraińscy saperzy i czemu nie wybuchł podczas wcześniejszego transportu, magazynowania itp?) lub na... ładunek celowo zainstalowany w zużytej wyrzutni przez kogoś, kto w strukturach ukraińskich służb pracuje dla Moskwy. Czemu nie mogli tego zrobić Ukraińcy? A po co? Przecież tylko na tym by tracili. Polska jest obecnie dla nich trzecim głównym sojusznikiem po USA i UK i nie mogą sobie pozwolić na utratę naszego poparcia. A o tym, że infiltracja rosyjska w ukraińskich służbach sięgała i pewnie nadal sięga wysoko, już pisałem. Nie wszyscy zdrajcy się ujawnili. Dużo do myślenia daje reakcja Ukraińców, którzy zawiesili w obowiązkach ofiarodawcę wybuchowego prezentu i wszczęli postępowanie karne. Nie dyscyplinarne, tylko karne. To niejako sugeruje kierunek śledztwa."
"według kanału Generał SWR proces erozji Rozji już się rozpoczął. Tatarstan zasadniczo już jest poza nią, choć formalnie secesji jeszcze nie ogłosił. Za takim ruchem jest tam jednak większość społeczeństwa, prawie cała administracja i w przeważającej liczbie szefowie struktur siłowych. W ślad za Tatarstanem już w przyszłym roku ma pójść Baszkiria i... Czeczenia! Tak, kanał potwierdza to, co już pisałem, że pod pozorem udziału w wojnie na Ukrainie Czeczeni budują struktury swojej armii, a Kadyrow gra we własną grę i porzuci Putina kiedy tylko zacznie mu się to politycznie opłacać."
Noji, prosz. Okazuje się, że w Usiech też byli ludzie mądrzy i dalekowzroczni. Taki np. sen. McCain już w 2014 wszystko wiedział -- i podzielił się swą wiedzą radosną:
Jak zaznaczają Rosjanie, negocjacje z Ukrainą będą mogły być podjęte tylko gdy cztery anektowane przez Rosję regiony (obwód chersoński, doniecki, ługański, zaporoski) zostaną uznane za rosyjskie.
Siergiej Ławrow napisal(a): Naszym absolutnym priorytetem są cztery nowe regiony Federacji Rosyjskiej, które powinny zostać uwolnione od niebezpieczeństwa nazizmu.
SigmundvonBurak napisal(a): CEO BlackRock na Ukrainie, rozmowy o odbudowie. Ten jakąś kasę chyba ma .
Co to jest Black rock?
Jeden z trzech Lucyperów globalizmu. Fundusz inwestycyjny trzymający za kasę ludzi trzymających kasę. Ok, no niestety nie da się bez funduszy zagranicznych albo innych Niemców.
Paczcie, jakiego eksperta militarnego na forum mamy. Wpis sprzed pięciu lat:
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Polska winna inwestować w artyleryję.
Mój sp. Ojciec, artylerzysta, pouczał, że dla artyleryi rozpędzone czołgi to cel w zasadzie nieruchomy.
Bieda w tym, że w warunkach nowoczesnej bitwy także artylerya musi być ruchoma, no ale na szczęście nasza już taka jest. Wiedzieliście, że skończyło się "wstrzeliwanie"? Dziś przed strzeleniem trzeba dokładnie wiedzieć jaki wiatr, temperatura i ciśnienie powietrza, żeby trafić pierwszym strzałem - i zaraz potem spieprzać, bo n-pl na pewno będzie prażył w to miejsce, z którego właśnieśmy strzelili.
Prawda. Pamiętam ten wpis - kurdens, to już 5 lat? I moja pamięć płata figle - zapamiętałem ten wpis jako "dla nowoczesnej artylerii rozpędzony czołg to cel w zasadzie nieruchomy". Kurde, ale człowiek ma dziury w głowie..
Komentarz
"Jak jesteśmy przy kreowaniu konfliktu, to dwa słowa o granatniku szefa polskiej Policji.
Powstało ileś memów, internet się pośmiał i wydał werdykt. A teraz do rzeczy.
Co wiemy? Wiemy, że huknęło w KGP. Wiemy, że to miał być ukraiński granatnik przeciwpancerny. Wiemy też, że takie granatniki zabezpieczone są przed przypadkowym strzałem. Wiemy również, że nie był to strzał celowany, bo wtedy poleciałyby ściany, a nie podłoga i sufit.
No i moim zdaniem najważniejsze: gdyby to był granat, to w małym pomieszczeniu socjalnym raczej nikt by nie przeżył.
Z wyjaśnień samego Komendanta Głównego Policji wynika, że on sam i jego otoczenie było przekonane, że mają do czynienia ze zużytą rurą wyrzutni, a jej wybuch był skutkiem potrącenia, uderzenia, jakiegoś impulsu mechanicznego.
To może wskazywać na niewypał (pocisk nie opuścił wyrzutni i uzbrojony nadal się w niej znajdował - czemu nie zauważyli tego ukraińscy saperzy i czemu nie wybuchł podczas wcześniejszego transportu, magazynowania itp?) lub na... ładunek celowo zainstalowany w zużytej wyrzutni przez kogoś, kto w strukturach ukraińskich służb pracuje dla Moskwy.
Czemu nie mogli tego zrobić Ukraińcy? A po co? Przecież tylko na tym by tracili. Polska jest obecnie dla nich trzecim głównym sojusznikiem po USA i UK i nie mogą sobie pozwolić na utratę naszego poparcia.
A o tym, że infiltracja rosyjska w ukraińskich służbach sięgała i pewnie nadal sięga wysoko, już pisałem. Nie wszyscy zdrajcy się ujawnili.
Dużo do myślenia daje reakcja Ukraińców, którzy zawiesili w obowiązkach ofiarodawcę wybuchowego prezentu i wszczęli postępowanie karne. Nie dyscyplinarne, tylko karne. To niejako sugeruje kierunek śledztwa."
https://zapiskiczynionepodrodze.blogspot.com/2022/12/dziennik-wojny-doba-trzysta-pierwsza.html
https://zapiskiczynionepodrodze.blogspot.com/2022/12/dziennik-wojny-dni-trzysta-drugi-i.html
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aeQ5eNB_460svav1.mp4
Ok, no niestety nie da się bez funduszy zagranicznych albo innych Niemców.
Cudzymi.
I moja pamięć płata figle - zapamiętałem ten wpis jako "dla nowoczesnej artylerii rozpędzony czołg to cel w zasadzie nieruchomy". Kurde, ale człowiek ma dziury w głowie..
https://mobile.twitter.com/RitornellaNYC/status/1608912938269839360
https://www.tysol.pl/a97172-500-600-zabitych-rosjan-co-sie-stalo-w-okupowanej-makiejewce-foto-video