ms.wygnaniec napisal(a): Czy Rosja ma szanse wygrać? to sprawa bardzo dyskusyjna i zależy jaki desygnat pod to podłożymy.
Żadne. Zachodniej Ukrainy nawet nie atakują. Próbują okrążyć Kijów i wziąć na zakładnika a potem wynegocjować już zajętą Noworosję i być może Ukrainę Słobodzką. Cele absolutnie minimalne i z niewielką szansą powodzenia.
KAnia napisal(a): to jest akurat taka sama prawda, jak to że Polskie Wojsko wezwało poborowych do stawienia się
Kłerde, może i też bym tak pomyślał, gdybym nie jeździł po południowej Polsce samochodem. Ale z bólem zastosuję się do rady wuja Sterczewskiego i nie będę pisał więcej...
los napisal(a): Próbują okrążyć Kijów i wziąć na zakładnika a potem wynegocjować już zajętą Noworosję i być może Ukrainę Słobodzką. Cele absolutnie minimalne i z niewielką szansą powodzenia.
Oby. Imho szanse (na polu walki) mają, ciągle większe (na razie) niż Ukraina, ale jak zwykle chciałbym się mylić i to bardzo. Plus taki, że w przypadku Ukrainy już się pomyliłem - wiedziałem że ich wojsko się poprawiło, ale nie że do tego stopnia. A ich morale nie doceniłem kompletnie.
ms.wygnaniec napisal(a): No właśnie z tymi odwodami to już tak nie wygląda różowo, jak bez przełamania wprowadzają doborowe jednostki to świadczy o desperacji, bo najprawdopodobniej 3 rzut nie istnieje w znaczeniu możliwości bojowych.
Ja wiem że nie jest różowo, ale jednak. Oni po swojej stronie mają czas, mają ludzi (jakiej jakości to inna sprawa), mają sprzęt (jakości co najwyżej średniej, ale dużo). Ukraina się wykrwawia i bez pomocy Zachodu nie ma ani broni ani amunicji. Ta pomoc oczywiście jest, póki da się ją dostarczać.
los napisal(a): Żadne. Zachodniej Ukrainy nawet nie atakują
W planach tego faktycznie nie mieli (co pokazuje mapa Łukaszenki) - sądzę że od początku grali na to, by zająć tereny nie należące do II RP, a potem zaktywizować tutejsze onuce by głośno darły ryje pod tytułem "najedźmy zachodnią Ukrainę i odbierzmy co nasze".
A następnie głośno krzyczeć światu: my wyzwalamy Ukraińców spod nazistowkiego reżimu, a Polacy chcą jej odebrać ziemie.
ms.wygnaniec napisal(a): Czy Rosja ma szanse wygrać? to sprawa bardzo dyskusyjna i zależy jaki desygnat pod to podłożymy.
Żadne. Zachodniej Ukrainy nawet nie atakują. Próbują okrążyć Kijów i wziąć na zakładnika a potem wynegocjować już zajętą Noworosję i być może Ukrainę Słobodzką. Cele absolutnie minimalne i z niewielką szansą powodzenia.
Baltazaru po sąsiedzku wieszczy połączenie Krymu nie tylko z Noworosją ale i z Naddniestrzem - z jednoczesnym odcięciem Ukrainy od Morza Czarnego. I to zdaje się leżeć w zasięgu możliwości rosyjskich...
Chyba jednak są - aż do teraz Zachód praktycznie bezkrytycznie kupował ich narrację.
Plusem wojny na Ukrainie jest to, że ichniejsza cała narracja, 20 z okładem lat pracy, właśnie poszła się walić. Niestety mnóstwo niewinnych ludzi musiało wcześniej zginąć i będzie ginąć nadal - ale co do zasady, to jest dobra informacja. Nie zmienia to jednak faktu, że wychowali sobie onuce dosłownie wszędzie - a im dalej na Zachód tym więcej.
Wczoraj widziałam tę oryginalną grafikę na "polskim" twitterze, ale teraz nie mogę jej znaleźć - na pierwszym obrazku mała niemiecka rybka była po stronie rosyjskiej, a na drugim ta sama mała niemiecka rybka chowała się pod rybą z flagą Kanady. Wśród rybek grożących ruskiemu rekinowi pierwsza i największa była Polska. Gdyby ktoś potrafił dotrzeć do oryginału, to może warto by dać znać autorowi grafiki?
Niemecka dezinformacja jest bardzo silna teraz. I jest wyraźnie antypolska. Francja z kolei w swoich największych mediach notorycznie fałszuje mapy Europy przedstawiające pomoc dla Ukrainy - na tych mapach Polska pomoc w ogóle nie istnieje.
1. Rosja nie ma ludzi, a przeszkolonych do rzemiosła wojskowego to już zupełnie (więcej od nas czy Ukrainy ale jedynie kilukrotnie) . 2. Okazało się, że ze sprzętem, to też była bardziej propaganda niż realne zdolności (coś jak Niemcy z Pantherami ). 3. Nie wiemy czy Ukraina wykrwawia się sprzętowo czy materiałowo, więc ciężko coś prorokować.
1. No, a kilkukrotnie, to jednak dużo. 2. Oczywiście, ale mimo wszystko jest go nadal dużo. 3. No jak nie wiemy jak wiemy - ludzi mieć nie będzie więcej niż ma, a ci giną, choć sądzę że więcej ginie ruskich.
Sprzęt można uzupełnić (dopóki można), co do ludzi - jadą ochotnicy, i to jest pocieszające.
TecumSeh napisal(a): 1. No, a kilkukrotnie, to jednak dużo. 2. Oczywiście, ale mimo wszystko jest go nadal dużo. 3. No jak nie wiemy jak wiemy - ludzi mieć nie będzie więcej niż ma, a ci giną, choć sądzę że więcej ginie ruskich.
Sprzęt można uzupełnić (dopóki można), co do ludzi - jadą ochotnicy, i to jest pocieszające.
TecumSeh napisal(a): 1. No, a kilkukrotnie, to jednak dużo. 2. Oczywiście, ale mimo wszystko jest go nadal dużo. 3. No jak nie wiemy jak wiemy - ludzi mieć nie będzie więcej niż ma, a ci giną, choć sądzę że więcej ginie ruskich.
Sprzęt można uzupełnić (dopóki można), co do ludzi - jadą ochotnicy, i to jest pocieszające.
Ponoć jadą grube tysiące. Oby zdążyli.
Mężczyźni narodowości ukraińskiej pracujący w zakładzie pracy Koleżanki Małżonki pojechali bronić ojczyzny.
"Liderzy SPD Lars Klingbeil i Saskia Esken wystosowali do byłego kanclerza Gerharda Schroedera ultimatum, w którym domagają się jego rezygnacji ze stanowisk w rosyjskich firmach państwowych. Klingbeil powiedział w czwartek na wspólnej konferencji prasowej z Eskenem, że oczekuje "szybkiej" odpowiedzi.
Schroeder ma stanowiska w rosyjskich spółkach energetycznych Nord Stream 1 i 2 oraz w spółce naftowej Rosnieft, gdzie jest szefem rady nadzorczej. Schroeder ma również objąć stanowisko rady nadzorczej Gazpromu.a"
Mania napisal(a): Abramowicz sprzedaje klub Chelsea, a pieniądze przekaże fundacji na rzecz ofiar wojny na Ukrainie.
Żeby nie by nie było wątpliwości: ranni sowieccy żołdacy też są „ofiarami wojny”, a sieroty i wdowy po nich też.
Nie to nie są żadne ofiary wojny, to ludzie którzy ponoszą konsekwencje czynów, tak jak przestępca i jego rodzina, w czasie gdy odbywa karę, nie są ofiarami przestępstwa. Taki wpis to obrzydliwa proputinowska propaganda, bazująca na ramowaniu kontekstem i pominięciem faktu, że cierpienie może być zawinione i niezawinione, więc to są ofiary swoich i swoich przywódców decyzji. A to że cierpią? no cóż jak źli ludzie i ich pomocnicy cierpią to świat staje się lepszy, więc im więcej tego cierpienia tym lepiej.
Komentarz
A następnie głośno krzyczeć światu: my wyzwalamy Ukraińców spod nazistowkiego reżimu, a Polacy chcą jej odebrać ziemie.
Akurat w tego typu rozgrywkach są dobrzy.
Plusem wojny na Ukrainie jest to, że ichniejsza cała narracja, 20 z okładem lat pracy, właśnie poszła się walić. Niestety mnóstwo niewinnych ludzi musiało wcześniej zginąć i będzie ginąć nadal - ale co do zasady, to jest dobra informacja. Nie zmienia to jednak faktu, że wychowali sobie onuce dosłownie wszędzie - a im dalej na Zachód tym więcej.
To jest plagiat.
Polski oryginał był trochę inny
Wśród rybek grożących ruskiemu rekinowi pierwsza i największa była Polska.
Gdyby ktoś potrafił dotrzeć do oryginału, to może warto by dać znać autorowi grafiki?
Niemecka dezinformacja jest bardzo silna teraz. I jest wyraźnie antypolska.
Francja z kolei w swoich największych mediach notorycznie fałszuje mapy Europy przedstawiające pomoc dla Ukrainy - na tych mapach Polska pomoc w ogóle nie istnieje.
Ze wszystkich wersji jakie powstały, ta najlepiej oddaje co się tak naprawdę zadziało.
2. Okazało się, że ze sprzętem, to też była bardziej propaganda niż realne zdolności (coś jak Niemcy z Pantherami ).
3. Nie wiemy czy Ukraina wykrwawia się sprzętowo czy materiałowo, więc ciężko coś prorokować.
2. Oczywiście, ale mimo wszystko jest go nadal dużo.
3. No jak nie wiemy jak wiemy - ludzi mieć nie będzie więcej niż ma, a ci giną, choć sądzę że więcej ginie ruskich.
Sprzęt można uzupełnić (dopóki można), co do ludzi - jadą ochotnicy, i to jest pocieszające.
2. Ile Panther wyjechało pod Kursk, a ile dotarło na miejsce walk?
https://www.wprost.pl/amp/10643260/viktor-orban-skomentowal-atak-rosji-na-ukraine-polacy-chca-przesunac-granice-zachodu-az-pod-rosje.html?fbclid=IwAR2zbVh-Q2C21DjegAE7lDjmSYQAg478uDeDK1mneWgXW2j2bVUmJv_Jjpc
Budapesztu w Warszawie już nie będzie.
Ażeby jeść z szatanem z jednej miski trzeba mieć długą łyżkę...
Bolek też myślał, że od pro-moskiewskiej UBowni kasę weźmie i ją wykiwa, a tu siurpryza
Schroeder ma stanowiska w rosyjskich spółkach energetycznych Nord Stream 1 i 2 oraz w spółce naftowej Rosnieft, gdzie jest szefem rady nadzorczej. Schroeder ma również objąć stanowisko rady nadzorczej Gazpromu.a"
Taki wpis to obrzydliwa proputinowska propaganda, bazująca na ramowaniu kontekstem i pominięciem faktu, że cierpienie może być zawinione i niezawinione, więc to są ofiary swoich i swoich przywódców decyzji.
A to że cierpią? no cóż jak źli ludzie i ich pomocnicy cierpią to świat staje się lepszy, więc im więcej tego cierpienia tym lepiej.
</blockquote
A « » zauważone były ?