Skip to content

Wojna

15455575960300

Komentarz

  • KAnia napisal(a):
    Maryjo, chroń Polskę, ocal Ukrainę
    +++
  • TecumSeh napisal(a):
    Oczywiste, ale nie wiem czy potrzebne - Kijów jest w zupełnie innej sytuacji niż Tibilisi.
    I nie wiem czy to nie jest niepotrzebne narażanie się na pocisk artyleryjski czy atak rakietowy, który nawet oficjalnie nieprzypadkiem spadnie w najgorsze z możliwych miejsce - przecież żadnego zawieszenia broni nie było, nikt nie może o nic do nikogo mieć pretensji.
    I po co? Kontakt mają i tak. A lekcję z 2010 należało wyciągnąć.
    Jeśli zdecydowali się na taki krok, to znaczy że potrzebne.
  • KAnia napisal(a):
    Ale niebo nad Ukrainą musiało zostać zamknięte, jak rozumiem?
    Dobre pytanie, bo kto niby ma zamknąć (czyli chronić i zbijać moskalów samoloty & rakiety)?
  • KAnia napisal(a):
    Ale niebo nad Ukrainą musiało zostać zamknięte, jak rozumiem?
    Zamknięte przez kogo?
    Pigwa napisal(a):
    Jeśli zdecydowali się na taki krok, to znaczy że potrzebne.
    Zapewne do czegoś się przyda, ale stać nas na takie ryzyko?
    Naprawdę, wejście całą świtą do jednego samolotu nas niczego nie nauczyło?
  • Może i tak być, że informacja o wyjeździe wyszła w świat, kiedy już ekipa dotarła do celu i jest na niejscu! Jest wojna. Informacja jest bronią.
  • TecumSeh napisal(a):
    KAnia napisal(a):
    Ale niebo nad Ukrainą musiało zostać zamknięte, jak rozumiem?
    Zamknięte przez kogo?
    Pigwa napisal(a):
    Jeśli zdecydowali się na taki krok, to znaczy że potrzebne.
    Zapewne do czegoś się przyda, ale stać nas na takie ryzyko?
    Naprawdę, wejście całą świtą do jednego samolotu nas niczego nie nauczyło?
    przez NATO, oczywiście
  • edytowano March 2022
    Przemko napisal(a):
    christoph napisal(a):
    desantowce, po zajęciu Krymu
    Wcześniej. https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/rosja;kupi;we;francji;okrety;wojenne,244,0,743156.html
    zawarty był wcześniej
    po Krymie kontrakt się posypał

    si vis pacem
  • edytowano March 2022
    christoph napisal(a):
    Przemko napisal(a):
    christoph napisal(a):
    desantowce, po zajęciu Krymu
    Wcześniej. https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/rosja;kupi;we;francji;okrety;wojenne,244,0,743156.html
    zawarty był wcześniej
    po Krymie kontrakt się posypał

    si vis pacem

    A ten się nie posypał?

    "W sierpniu 2014 r. Unia Europejska nałożyła embargo na eksport broni do Rosji, jednak umowy podpisane przed tym posunięciem nadal były realizowane. Thales, od czasu podpisanego w 2014 roku kontraktu, wyposażył 60 myśliwców Su-30 w system nawigacji Tacan. Myśliwce te latają aktualnie nad Ukrainą. Podobnie, jak śmigłowce Ka-52, które mają na pokładzie system obrazowania w podczerwieni wyprodukowany przez firmę Safran, również latają nad Ukrainą."

    https://www.tvp.info/59042268/francja-sprzedawala-rosji-sprzet-wojskowy-mimo-embarga-teraz-jest-wykorzystywany-na-ukrainie
  • KAnia napisal(a):
    przez NATO, oczywiście
    Już odpowiedziało negatywnie! Gdyż inaczej byłoby to wypowiedzeniem wojny przez Sojusz Rosji. Więc nie.

  • KAnia napisal(a):
    przez NATO, oczywiście
    NATO oficjalnie się wypowiedziało, że nie zamknie przestrzeni powietrznej bo to by oznaczało zaangażowanie się w wojnę - a teraz zamknie bo Morawiecki i Kaczyński jadą do Kijowa? Sądzę że wątpię.
    romeck napisal(a):
    Może i tak być, że informacja o wyjeździe wyszła w świat, kiedy już ekipa dotarła do celu i jest na niejscu! Jest wojna. Informacja jest bronią.
    To i tak szalone ryzyko - jeszcze bym zrozumiał gdyby informacja wyszła w momencie kiedy są już z powrotem. Ale i tak...
    Mam nadzieję że to wrzutka. W przeciwnym razie po prostu ręce opadają.
  • Wrzutka nie jest, bo wszystkie portale to potwierdzają.
  • To nie jest wrzutka, potwierdził to rzecznik naszego rządu i m.in. sam premier Czech.

    Według mnie taka dyskusja jest bezprzedmiotowa. Jeśli czterech premierów, którzy dysponują o wiele większą wiedzą niż my, decyduje się na wyjazd w strefę objętą działaniami wojennymi, narażając swoje życie, to raczej ten krok przemyśleli.
  • Pigwa napisal(a):
    To nie jest wrzutka, potwierdził to rzecznik naszego rządu i m.in. sam premier Czech.

    Według mnie taka dyskusja jest bezprzedmiotowa. Jeśli czterech premierów, którzy dysponują o wiele większą wiedzą niż my, decyduje się na wyjazd w strefę objętą działaniami wojennymi, narażając swoje życie, to raczej ten krok przemyśleli.
    Wejście całą świtą do jednego samolotu - prezydent i wierchuszka wojska - też przemyśleli?
    Tak pytam.
  • TecumSeh napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    To nie jest wrzutka, potwierdził to rzecznik naszego rządu i m.in. sam premier Czech.

    Według mnie taka dyskusja jest bezprzedmiotowa. Jeśli czterech premierów, którzy dysponują o wiele większą wiedzą niż my, decyduje się na wyjazd w strefę objętą działaniami wojennymi, narażając swoje życie, to raczej ten krok przemyśleli.
    Wejście całą świtą do jednego samolotu - prezydent i wierchuszka wojska - też przemyśleli?
    Tak pytam.
    A skąd wiedza że lecą samolotem? I że jednym?
  • Nie wydaje się żeby akcja była zorganizowana bez zabezpieczenia.

    Na żywo z Kijowa dziennikarz TVP info mówił że tu wszyscy" robią oczy" na wieść o tym przyjeździe, nikt nie zna szczegółów ani nie potrafi podać gdzie, kiedy i jak.

    Nie sądzę aby po doświadczeniu Smoleńska ktoś pokusił się o proste wejście do przedziału pociągu relacji Warszawa-Kijów.
  • Serio, nawet nie chce mi się na to odpowiadać. Do Smoleńska nikt nie jechał na wojnę, tylko na uroczystą Mszę świętą. O działaniach polskiego rządu w tamtym czasie nic nie napiszę.
  • xxxxxxxx
    KAnia napisal(a):
    Maryjo, chroń Polskę, ocal Ukrainę
    +++
  • TecumSeh napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    To nie jest wrzutka, potwierdził to rzecznik naszego rządu i m.in. sam premier Czech.

    Według mnie taka dyskusja jest bezprzedmiotowa. Jeśli czterech premierów, którzy dysponują o wiele większą wiedzą niż my, decyduje się na wyjazd w strefę objętą działaniami wojennymi, narażając swoje życie, to raczej ten krok przemyśleli.
    Wejście całą świtą do jednego samolotu - prezydent i wierchuszka wojska - też przemyśleli?
    Tak pytam.
    tak odpowiadam, że organizacją lotu zajmowała się kancelaria premiera RP, która wyznaczała miejsca w samolotach delegacji

    a w ogóle wychodzi, że sami sobie winni, bo nosili za krótkie spódniczki
    i to ex cathedra padło
    chce się wymiotować
  • Pigwa napisal(a):
    To nie jest wrzutka, potwierdził to rzecznik naszego rządu i m.in. sam premier Czech.

    Według mnie taka dyskusja jest bezprzedmiotowa. Jeśli czterech premierów, którzy dysponują o wiele większą wiedzą niż my, decyduje się na wyjazd w strefę objętą działaniami wojennymi, narażając swoje życie, to raczej ten krok przemyśleli.
    Pigwa OK
  • Dzięki, KAniu :)
  • edytowano March 2022
    Pigwa napisal(a):
    ... Jeśli czterech premierów,...
    Trzech! (Polska, Słowenia, Czechy).
    Myślę, że PJK udał się jako Brat Lecha. I to on tam w sumie nadaje rangę symboliczną wydarzeniu, a symbole są mocniejsze niż miecze (czasem).
  • Przemko napisal(a):
    Wejście całą świtą do jednego samolotu - prezydent i wierchuszka wojska - też przemyśleli?
    Tak pytam.
    A skąd wiedza że lecą samolotem? I że jednym?

    Ja się pytam czy w 2010 też przemyśleli, skoro jesteście tacy pewni że obecnie to była decyzja przemyślana.
    Spoko - można bronić tego, może nawet wrócą żywi.
    Co nie zmienia faktu, że tej ekipy nic już nie oduczy nieodpowiedzialnego podejmowania ryzyka.

    Tak się zastanawiam - wyobrażacie sobie w ogóle taki scenariusz, że dostaną tam rakietę w pociąg, albo inną bombę? Czy to absolutnie, ale to absolutnie niemożliwe?
  • Oprócz Morawieckiego, Kaczyńskiego jest tam też Premier Czech i Słowenii - Fiala i Jansa.
    O wizycie wie RE i KE oraz ONZ.
  • Pociągiem pojechali
  • Pigwa napisal(a):
    Serio, nawet nie chce mi się na to odpowiadać. Do Smoleńska nikt nie jechał na wojnę, tylko na uroczystą Mszę świętą.
    Bardzo fajnie - tyle że obojętne gdzie się leci, w poważnych państwach obowiązują procedury: kto z kim absolutnie nie może się znaleźć w jednym samolocie. Np królowa brytyjska z następcą tronu, i to mimo że w razie śmierci obydwu osób, są kolejni następcy, a sam tytuł jest wyłącznie reprezentatywny. I to nawet jak leci na majówkę.
    KAnia napisal(a):
    a w ogóle wychodzi, że sami sobie winni, bo nosili za krótkie spódniczki
    i to ex cathedra padło
    chce się wymiotować
    Ofiara nigdy nie jest winna, i to chyba oczywiste.
    Ale sorry, zarządzanie ryzykiem leży i kwiczy.
    I jak widać - zero wniosków.
  • romeck napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    ... Jeśli czterech premierów,...
    Trzech! (Polska, Słowenia, Czechy).
    Myślę, że PJK udał się jako Brat Lecha. I to on tam w sumie nadaje rangę symboliczną wydarzeniu, a symbole są mocniejsze niż miecze (czasem).
    czterech
  • Szef kancelarii premiera poinformował na briefingu prasowym, że po godzinie ósmej rano pociąg z premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem Jarosławem Kaczyńskim, premierem Czech Peterem Fialą i premierem Słowenii Janezem Janšą przekroczył granicę polsko-ukraińską.

    – Wizyta była przygotowywana od wielu dni, ale utrzymywana w ścisłej tajemnicy – poinformował Dworczyk. – Kierunkowe decyzje zapadły na szczycie w Wersalu w gronie najważniejszych przywódców europejskich. Potem premier Mateusz Morawiecki z wicepremierem Kaczyńskim przygotowywali tę wizytę – dodał szef KPRM.

    Jak przekazał Michał Dworczyk wyjazd został przygotowany w ścisłej współpracy z czołowymi politykami europejskimi. Jeszcze w nocy z poniedziałku na wtorek premier miał rozmawiać z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem i szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen. Na pytanie dlaczego inni przedstawiciele Unii Europejskiej nie zdecydowali się wziąć udziału w podróży, Dworczyk odpowiedział, że "jest to pytanie o indywidualne decyzje każdego z przywódców europejskich".
  • romeck napisal(a):
    Pigwa napisal(a):
    ... Jeśli czterech premierów,...
    Trzech! (Polska, Słowenia, Czechy).
    Myślę, że PJK udał się jako Brat Lecha. I to on tam w sumie nadaje rangę symboliczną wydarzeniu, a symbole są mocniejsze niż miecze (czasem).
    Czterech premierów z trzech krajów, JK jest wicepremierem RP.
  • Poselstwo było skończone. W godzin dwie później zagrzmiały działa z szańców szwedzkich, a zamojskie odpowiedziały im z równą siłą. Cały Zamość okrył się dymem, jakby chmurą niezmierną, tylko raz po razu łyskało w owej chmurze i grzmot huczał nieustanny. Lecz wnet ogień z ciężkich fortecznych śmigownic przemógł. Szwedzkie kule padały w fosę lub odbijały się bez skutku o potężne anguły; pod wieczór nieprzyjaciel musiał się cofać z bliższych szańców, twierdza bowiem zasypywała je takim gradem pocisków, że żywy duch wytrzymać nie mógł. Uniesiony gniewem król szwedzki kazał zapalić wszystkie okoliczne wsie i miasteczka, tak że okolica wyglądała w nocy jak jedno morze ognia, lecz pan starosta ani o to dbał.

    - Dobrze - mówił - niechże palą! My mamy dach nad głową, ale im rychło za kołnierz naleci. I tak był kontent ze siebie samego, a wesół, że tego jeszcze dnia wspaniałą ucztę wyprawiwszy, do późna kielichami się bawił. Huczna kapela grała do uczty tak gromko, że mimo huku dział słychać ją było aż w najdalszych szańcach szwedzkich.

    Lecz i Szwedzi strzelali wytrwale, a nawet tak wytrwale, że ogień trwał przez całą noc. Drugiego dnia przyszło królowi kilkanaście dział, które ledwie że wciągnięto na szańce, wnet poczęły przeciw twierdzy pracować. Nie spodziewał się król wprawdzie zgruchotać murów, chciał tylko wpoić w starostę przekonanie, że postanowił szturmować zaciekle i nieubłaganie. Pragnął przerazić; ale były to strachy na Lachy. Pan starosta ani przez chwilę w nie nie uwierzył i często pokazując się na murach, mówił w czasie największej strzelaniny: Po co oni prochy psują?!

    Ja nie rozumiem, jak militarysta może nie rozumieć, dlaczego Jan Zamoyski spacerował po murach podczas ostrzału.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.