Pigwa napisal(a): Zapominacie, że celem miała być denazyfikacja. Ogłosi się, że nazistów wybili co do nogi i cyk, pora na paradę zwycięstwa.
Czyli bez głowy prezydenta Zelenskiego na paradzie na Placu Czerwonym się nie pokażą.
To byłby oczywiście bonus, ale zawsze mogą powiedzieć, że Zelenski uciekł, a w Kijowie urzęduje amerykański hologram. Że co, że głupie? A historia o tym, że Ukraińcy wykorzystywali ptaki wędrowne jako broń biologiczną to jakie było?
(To oczywiście wariant optymistyczny, bo Ruscy ciągle jednak mogą coś tam wygrać. Do czego oby Pan Bóg nie dopuścił).
"Tukidydes był greckim historykiem, który analizował wojnę, która wybuchła w V w. p.n.e. na linii Sparta – Ateny. Pamiętajmy, że starożytny świat był jednak mniejszy od obecnego. Dla starożytnych Greków konflikt spartańsko-ateński musiał być odczuwany niemal jak u nas np. wojny napoleońskie (porównanie go do I czy II wojny światowej byłoby już lekką przesadą). Walczyć ze sobą zaczęły bowiem dwa ówczesne mocarstwa helleńskiego świata. Efekt? W konsekwencji oba kraje osłabiły się, teren całej Grecji został spustoszony, co właściwie pozwoliło urosnąć w siłę Macedonii, krajowi, którym dotąd Ateńczycy czy Spartanie raczej pogardzali. Tak, to te państewko wydało potem na świat Aleksandra Wielkiego…
Grecki historyk analizował genezę konfliktu. Twierdził, że oba miasta-państwa – zarówno Ateny jak i Sparta – walczyły o supremację na terenie Hellady. Tukidydes zauważał jednak element psychologiczny tej walki. Nie bagatelizował uczucia strachu, jakie musieli odczuwać ówcześni politycy, którzy widzieli, że ich rywale z drugiego mocarstwa rosną w siłę, a tym samym mają coraz to większe roszczenia w kwestii rządzenia światem (w tym kontekście Grecją).
Pułapka Tukidydesa odnosi się właśnie to takiej sytuacji, w której obawy obecnego i nadzieje potencjalnego lidera doprowadzają do wybuchu wyniszczającej (nierzadko obie strony) wojny."
To była ostatnia chwila, kiedy Moskwie się mogło wydawać, że jeszcze wchłonie Ukrainę. Czyli atak był w pewnym stopniu racjonalny, nie powiódł się bo za późno.
Nic nie rozumiem z tego wpisu, a chyba ważne informacje, prawda ?
Wygląda na to, że USA naprawdę chce dojechać ruskich.
"Wznowiona ustawa ma przestać obowiązywać po spełnieniu dwóch warunków. Po pierwsze zakończyć musi się konflikt rozpoczęty w 2014 roku aneksją Krymu, po drugie zaś siły rosyjskie wokół Ukrainy muszą zostać zredukowane do stanu sprzed marca 2021 roku, co swoją drogą pokazuje kiedy rozpoczęła się rozbudowa sił Federacji Rosyjskiej w regionie.
Powrót Lend Lease wydaje się wydarzeniem doniosłym. Po pierwsze, ustawę tą wprowadzono w celu pokonania państw faszystowskich co w samo w sobie ma duże znaczenie symboliczne. Po drugie procedura wprowadzenie jej oznacza możliwość zbrojenia Ukrainy na wielką skalę i to potencjalnie nawet w ciągu wielu kolejnych lat. Redukcja sił rosyjskich w regionie i zakończenie wojny rozpoczętej zajęciem Krymu oznaczać może bowiem (choć nie musi) prowadzenie wsparcia aż do czasu oddania półwyspu Ukrainie."
"Oficjalne tak, że bardziej się nie da potwierdzenie przekazania Ukrainie przez Słowację systemu S-300. To jest jednak miara reorientacji politycznej tego kraju po utracie władzy przez SMER — zapewne gdyby rządził Fico, Słowacy jechaliby na jednym wózku z Węgrami. Potencjalnie bardzo ciekawym kierunkiem dostaw jest wzmiankowany ostatnio często Cypr, który ma cały wachlarz sprzętu o korzeniach sowieckich (systemy OPL Buk i Tor, czołgi T-80, wozy BMP-3, śmigłowce Mi-35, zresztą ostatnio wycofane, te pewnie najprędzej mogliby odżałować)."
MarianoX napisal(a): To już pan Bartosiak nie reprezentuje opcji chińskiej i wykonał spektakularny pivot na USA?
będzie kolega odpowiadał za te wszystkie wypowiedziane słowa przeciw bliźnim swoim i swój stosunek do nich, Bartosiak nie był pro-chiński, zawsze był pro-polski i zawsze zorientowany na USA, owszem dopuszczał wielowektorową politykę współpracy z Chinami
I to pińć tysięcy specnazu, spadochroniarzy i gwardii. Zostali im tylko niedożywieni dwudziestolatkowie o dziecięcych twarzach, którzy nie umieli trzymać broni. I co z tego, że o sercach bestii? Moskale po tygodniu już mogli wracać do domu ale uznali że nie uchodzi. I to był ich błąd.
MarianoX napisal(a): To już pan Bartosiak nie reprezentuje opcji chińskiej i wykonał spektakularny pivot na USA?
będzie kolega odpowiadał za te wszystkie wypowiedziane słowa przeciw bliźnim swoim i swój stosunek do nich, Bartosiak nie był pro-chiński, zawsze był pro-polski i zawsze zorientowany na USA, owszem dopuszczał wielowektorową politykę współpracy z Chinami
@los: się okaże na wschodzie UA, silniejsze jednostki lądowe, gdy będą mieli wsparcie swojego lotnictwa i z założenia silniejsze pozycje, które trzeba jeszcze odbić. Nadmiar optymizmu, początkiem pesymizmu.
los napisal(a): I to pińć tysięcy specnazu, spadochroniarzy i gwardii. Zostali im tylko niedożywieni dwudziestolatkowie o dziecięcych twarzach, którzy nie umieli trzymać broni. I co z tego, że o sercach bestii? Moskale po tygodniu już mogli wracać do domu ale uznali że nie uchodzi. I to był ich błąd.
Za moment zacznie wjeżdżać amerykański Lend Lease i wtedy dopiero się zacznie. Przed chwilą na przykład wypłynęło że Ukraińcy używają brytyjskich Martletów, nikt o ich dostawie nie wspominał, a umieją je już obsługiwać.
Wczoraj z kolei taka informacja: "Wozy 4. Gwardyjskiej Kantemirowskiej Dywizji Pancernej zmierzają pod Izium. Przypominamym że na początku wojny ta elitarna dywizja po przekroczeniu granicy zaginęła gdzieś na południe od miasta Romy, a na trasie jej przemarszu odnotowano liczne stanowiące jej uzbrojenie porzucone czołgi rodziny T-80U z charakterystycznym emblematem tej jednostki. Wygląda na to, że dowództwo rosyjskie szybciej niż sądzą internety zorientowało się, że posuwanie się w głąb Ukrainy siłami jakimi dysponuje niewiele da i jednostka ta została wycofana jako jedna z pierwszych.
Spośród rosyjskich dywizji biorących udział w ataku na Ukrainę Kantemirowska wystawiła najwięcej, bo aż osiem batalionowych grup bojowych. Oznacza to że zachowała dużą przebojowość, tym bardziej, że składa się z dwóch pułków pancernych i pułku zmechanizowanego. Po zajęciu pozycji wyjściowych pod Izium widoczne na filmie wozy niewątpliwie pójdą w czołówce planowanej rosyjskiej nawały pancernej. "Pole position" oczywiście oznacza, że niezależnie od powodzenia operacji lub jej klęski, spod Izium większość kantiemierowskich czołgów raczej nie wróci."
Ten cały nowoczesny zachodni sprzęt będzie za moment brał udział w zawodach rzutu wieżą tych T-80 na odległość i wzwyż.
JORGE napisal(a): A powiedzcie mi, bo różne mogą być powody, naszym przyjaciołom Angolom tak zależy żeby Rasija poległa w tej wojnie bo ?
Anglicy zaraz po Brexicie zaczęli mocno interesować się Ukrainą, kiedyś czytałem Coryllusa który wyciągał z historii bardzo ciekawe rzeczy - Anglicy w tym regionie siedzieli od zawsze, włącznie z osadnikami, od XVI wieku chyba. Anglicy rozumieją że Polska z Ukrainą to związek o takim potencjale że może zrównoważyć Europę Zachodnią, nie chcieliby stracić okazji.
JORGE napisal(a): A powiedzcie mi, bo różne mogą być powody, naszym przyjaciołom Angolom tak zależy żeby Rasija poległa w tej wojnie bo ?
Anglicy zaraz po Brexicie zaczęli mocno interesować się Ukrainą, kiedyś czytałem Coryllusa który wyciągał z historii bardzo ciekawe rzeczy - Anglicy w tym regionie siedzieli od zawsze, włącznie z osadnikami, od XVI wieku chyba. Anglicy rozumieją że Polska z Ukrainą to związek o takim potencjale że może zrównoważyć Europę Zachodnią, nie chcieliby stracić okazji.
Czyliże ci szkoccy i angielscy osadnicy to na sam kraj Korony przybywali?
Komentarz
(To oczywiście wariant optymistyczny, bo Ruscy ciągle jednak mogą coś tam wygrać. Do czego oby Pan Bóg nie dopuścił).
Grecki historyk analizował genezę konfliktu. Twierdził, że oba miasta-państwa – zarówno Ateny jak i Sparta – walczyły o supremację na terenie Hellady. Tukidydes zauważał jednak element psychologiczny tej walki. Nie bagatelizował uczucia strachu, jakie musieli odczuwać ówcześni politycy, którzy widzieli, że ich rywale z drugiego mocarstwa rosną w siłę, a tym samym mają coraz to większe roszczenia w kwestii rządzenia światem (w tym kontekście Grecją).
Pułapka Tukidydesa odnosi się właśnie to takiej sytuacji, w której obawy obecnego i nadzieje potencjalnego lidera doprowadzają do wybuchu wyniszczającej (nierzadko obie strony) wojny."
To była ostatnia chwila, kiedy Moskwie się mogło wydawać, że jeszcze wchłonie Ukrainę. Czyli atak był w pewnym stopniu racjonalny, nie powiódł się bo za późno.
I to miałem na myśli. W tej pułapce grzęzną i pretendent, i hegemon.
Dowodzi niejaki Aleksandr Dwornikow.
"Wznowiona ustawa ma przestać obowiązywać po spełnieniu dwóch warunków. Po pierwsze zakończyć musi się konflikt rozpoczęty w 2014 roku aneksją Krymu, po drugie zaś siły rosyjskie wokół Ukrainy muszą zostać zredukowane do stanu sprzed marca 2021 roku, co swoją drogą pokazuje kiedy rozpoczęła się rozbudowa sił Federacji Rosyjskiej w regionie.
Powrót Lend Lease wydaje się wydarzeniem doniosłym. Po pierwsze, ustawę tą wprowadzono w celu pokonania państw faszystowskich co w samo w sobie ma duże znaczenie symboliczne. Po drugie procedura wprowadzenie jej oznacza możliwość zbrojenia Ukrainy na wielką skalę i to potencjalnie nawet w ciągu wielu kolejnych lat. Redukcja sił rosyjskich w regionie i zakończenie wojny rozpoczętej zajęciem Krymu oznaczać może bowiem (choć nie musi) prowadzenie wsparcia aż do czasu oddania półwyspu Ukrainie."
https://defence24.pl/geopolityka/powrot-lend-lease-usa-wyprodukuje-sobie-poteznych-sojusznikow-komentarz
(łacina)
Potencjalnie bardzo ciekawym kierunkiem dostaw jest wzmiankowany ostatnio często Cypr, który ma cały wachlarz sprzętu o korzeniach sowieckich (systemy OPL Buk i Tor, czołgi T-80, wozy BMP-3, śmigłowce Mi-35, zresztą ostatnio wycofane, te pewnie najprędzej mogliby odżałować)."
"Informnapalm na podstawie OSINTu numerów pośmiertnych odnzaczeń oszacował straty RUS na ok 5 tys w 1. tygodniu."
↑ ↗ → ↘ ↓ ↙ ← ↖
https://www.facebook.com/watch?v=512750337015758
Wczoraj z kolei taka informacja: "Wozy 4. Gwardyjskiej Kantemirowskiej Dywizji Pancernej zmierzają pod Izium. Przypominamym że na początku wojny ta elitarna dywizja po przekroczeniu granicy zaginęła gdzieś na południe od miasta Romy, a na trasie jej przemarszu odnotowano liczne stanowiące jej uzbrojenie porzucone czołgi rodziny T-80U z charakterystycznym emblematem tej jednostki. Wygląda na to, że dowództwo rosyjskie szybciej niż sądzą internety zorientowało się, że posuwanie się w głąb Ukrainy siłami jakimi dysponuje niewiele da i jednostka ta została wycofana jako jedna z pierwszych.
Spośród rosyjskich dywizji biorących udział w ataku na Ukrainę Kantemirowska wystawiła najwięcej, bo aż osiem batalionowych grup bojowych. Oznacza to że zachowała dużą przebojowość, tym bardziej, że składa się z dwóch pułków pancernych i pułku zmechanizowanego. Po zajęciu pozycji wyjściowych pod Izium widoczne na filmie wozy niewątpliwie pójdą w czołówce planowanej rosyjskiej nawały pancernej. "Pole position" oczywiście oznacza, że niezależnie od powodzenia operacji lub jej klęski, spod Izium większość kantiemierowskich czołgów raczej nie wróci."
Ten cały nowoczesny zachodni sprzęt będzie za moment brał udział w zawodach rzutu wieżą tych T-80 na odległość i wzwyż.
edit: →Wiki mówi, że Szkoci nie (tak daleko)