DE i FR ma interes z RU i UA i PL im przeszkadza. GB przeszkadzała by silny blok FR/DE/RU czyli pozostanie jako peryferyjna wysepka bez znaczenia i do podporządkowania, szczególnie jak się było kiedyś imperium.
romeck napisal(a): Czyliże ci szkoccy i angielscy osadnicy to na sam kraj Korony przybywali?
Coś mi się kołacze, że Krzywonos był Szkotem.
Wiki:
Maksym Krzywonos, także Maksym Krywonos[1], ukr. Максим Кривоніс (ur. ok. 1600, zm. 1648) – pułkownik czerkaski kozackiego wojska zaporoskiego, jeden z głównych przywódców powstania Chmielnickiego. Pochodzenie ... według ...ówczesnego niemieckiego źródła – był Szkotem (przydomek miałby wówczas być dosłownym tłumaczeniem szkockiego nazwiska Cameron).
Analizy wojenne część kolejna. Komentującym przypominam, że szukam przyczyny. Dziś przyjmę założenie:
Rosja uważa (nie bez powodu), że Ukraina może się stać bazą USA a'la Kuba, dlatego nie tylko chce uzyskać dostęp do Morza Czarnego, zająć wschodnie, "zbuntowane" regiony, ale także skutecznie się odizolować od ewentualnych baz amerykańskich na terenie zachodniej Ukrainy.
Jak to zrobić? Podzielić Ukrainę i wepchnąć jej część w ramiona Unii Europejskiej. Ta, podpięta do NS i NS2 zgody na amerykańskie bazy wojskowe nie da. Mimo tego warto się zabezpieczyć ziemią spaloną, a jeszcze lepiej skażoną. Próba zmiany władzy w Kijowie, jak widzimy nie powiodła się, więc teraz Putin wraca do wersji pierwotnej, czyli przecięcia Ukrainy od północy do południa szybkim atakiem. W obliczu dobrej, okrzepłej obrony, przygotowania zgrupowań do walki i dostarczonej przez Zachód broni, Putin zdecyduje się na taktyczne uderzenia jądrowe. W ten sposób odizoluje część wschodnią od zachodniej, zniszczy duże siły ukraińskie i spowoduje, że Świat zacznie błagać o pokój i naciskać Ukrainę proponując w zamian wejście do UE. Rosja zajmie "tylko" południe i wschód. Centralna Ukraina, skażona gorzej niż Czernobyl, będzie formalnie należało nadal do Ukrainy, ale co z tego jak będzie defacto niewidzialnym murem.
Jeżeli na Ukrainie mają jakichkolwiek analityków, powinni zaatakować natychmiast, aby przenieść wojnę na teren Krymu. Wtedy broń jądrowa nie zostanie użyta.
romeck napisal(a): Czyliże ci szkoccy i angielscy osadnicy to na sam kraj Korony przybywali?
Coś mi się kołacze, że Krzywonos był Szkotem.
No właśnie, jest taka hipoteza. Wielka Brytania zawsze tu kogoś przysyłała do pilnowania interesu, nawet w latach 90-tych swoich historyków (Norman Davis) żebyśmy nie tylko niemiecką i radziecką wersję naszej historii znali.
Zagarnąwszy kołacze, kniaź Ścierwełło, hrabia Rębajło i hetman Łajenko stanęli przed Żółcikiem i rzekli:
— Najjaśniejszy panie, witamy dziś w tobie najwspanialszego, najwaleczniejszego monarchę, jaki żył kiedy od śmierci Aleksandra Macedona.
— Nakryjcie głowy, nakryjcie głowy — rzekł Żółcik.
— Dzięki, najjaśniejszy panie — rzekli — czynimy swoją powinność. Sposób jest taki. Zostawisz tutaj jakiego rotmistrza z niedużą garstką ludzi, aby strzegli tego grodu, który zdaje się nam dość silny, tak z natury, jak z przyczyny obwarowań uczynionych wedle twego zlecenia i planu. Całą armię podzielisz na dwie części, jako to sam rozumiesz lepiej niż ktokolwiek inny. Jedna część ruszy na Tęgospusta i jego ludzi których za pierwszym natarciem rozbije z łatwością. Tam znajdziesz pieniędzy pod dostatkiem, bo ten cham sypia na złocie. Cham powiadamy, ponieważ szlachetny książę nie ma nigdy szeląga przy duszy. Ciułać grosze to sprawa chamska.
Druga część pociągnie tymczasem ku Onizie, Santonii, Angonie i Gaskonii; zaleją Perygot, Medok i Elany. Bez oporu zajmą miasta, zamki i fortece. W Bajonie, w Świętojańsku i w Fontarabii zagarniecie wszystkie okręty i żeglując ku Galicji i Portugalii, złupicie portowe miasta aż do Lizbony, gdzie znajdziecie obfitość wszelkich zasobów należnych wam prawem zwycięzcy. Do kroćset bomb! Hiszpania się podda, boć to są same wyskrobki. Przebywasz, najjaśniejszy panie, cieśninę Sybilską i tam wbijasz dwa słupy, wspanialsze niż słupy Herkulesa, ku wiecznej pamięci twego imienia. I ten przesmyk będzie zwan odtąd Morze Żółtkowe. Skoroście przebyli Morze Żółtkowe, Rudobrody oddaje się wam w ręce.
— Daruję go łaską — rzekł Żółcik.
— Tak — odparli — ale pod warunkiem, że się da ochrzcić. Zaczem zdobywacie królestwo Tunisu, Hippów, Algieru, Bony, Korony, ba, całą Barbarię. Po drodze zajmujecie Majorkę, Minorkę, Sardynię, Korsykę i inne wyspy Ligustyjskie i Balearskie. Wykręcając na lewo, zagarniacie całą Galię Narbońską, Prowancję, Alobrogię, Genuę, Florencję, Lukę i, na miły Bóg! Rzym. Biedne papieżysko umiera już ze strachu.
— Na mą cześć — rzekł Żółcik — niech się nie spodziewa, że go będę cmokał po pantoflu.
— Mając Italię, oto macie w kieszeni Neapol, Kalabrię, Apulię i Sycylię, i Maltę w dodatku. Chciałbym to widzieć, czy te fircyki, kawalerowie rodyjscy, odważą się wam czoło stawić: posikają się ze strachu!
— Wstąpiłbym chętnie do Loreto — rzekł Żółcik.
— Nie, nie — rzekli — to będzie za powrotem. Stamtąd zagarniemy Kandię, Cypr, Rodus, Cyklady i wylądujemy w Morei. Mamy ją. Hurra! Niech Bóg ma w swej opiece Jerozolimę, sułtan bowiem nie może się równać z twoją potęgą.
— Zatem — rzekł król — każę odbudować świątynię Salomona?
— Nie — odparli — jeszcze nie, zaczekaj trochę Wasza Miłość. Nie bądź, najjaśniejszy panie, tak nagły w swoich przedsięwzięciach. Wiesz, co powiadał Oktawian Augustus? Festina lente. Należy ci wprzódy podbić Azję Mniejszą, Karię, Lucję, Pamfile, Cylicję, Lidię, Frygię, Myzję, Betum, Charację, Satalię, Samagarię, Kastamenę, Lugę, Sawastę, aż do Eufratu.
— Czy zobaczymy — spytał Żółcik — Babilon i górę Synaj?
— Nie ma potrzeby na teraz — odparli. — Czy nie dosyć kłopotu przepłynąć Morze Hirkańskie i przejechać konno dwie Armenie i trzy Arabie?
— Jak mi Bóg miły — rzekł — gonimy coś w piętkę! Cóż wy myślicie sobie, dobrzy ludzie?
— Co? — rzekli.
— A cóż my będziemy pili w tych pustyniach? Toć przecie Julian Augustus i całe jego wojsko wyginęli tam z pragnienia, jako powiadają.
— Pomyśleliśmy już o wszystkim — odparli. — Na morzu Syriackim masz wasza miłość dziewięć tysięcy czternaście wielkich okrętów, naładowanych najprzedniejszym winem; zawijają do Jaffy. Tam czeka na nie dwadzieścia dwa set tysięcy wielbłądów i szesnaście set słoni, które pojmałeś na łowach w okolicach Sigilmisu, kiedy wkraczałeś do Libii, przy czym także wpadła ci w ręce cała karawana ciągnąca do Mekki. Czyż nie starczy wam tego wina?
— Tak — rzekł Żółcik — ale widzi mi się trochę ciepłe.
— Tam do kroćset — rzekli — bohater, zdobywca, pretendent i aspirant do zawojowania całego świata nie może zawsze opływać w same wygody. Bogu niech będzie chwała, żeście przybyli, ty i twoi ludzie, zdrowi i cali aż nad brzeg Tygrysu.
— Ale — rzekł — co robi tymczasem owa część naszej armii, która rozbiła tego chama Tęgospusta?
— Ho, ho! Też nie próżnuje — odparli — zaraz się z nimi spotkamy. Podbili ci Bretanię, Normandię, Flandrię, Heno, Brabancję, Artys, Holandię, Zelandię; przeszli Ren po brzuchach Szwajcarów i landsknechtów i część ich zajęła Luksemburg, Lotaryngię, Szampanię, Sabaudię aż do Lyonu; w którym to miejscu spotkali się z twoją armią wracającą z podbojów morskich Morzem Śródziemnym. I zebrali się w kupę w Bohemii, złupiwszy wprzódy Szwabię, Wirtembergię, Bawarię, Austrię, Morawię i Styrię. Potem ciągną sobie wesoło razem na Lubekę, Norwegię, Szwecję, Dację, Gocję, Grenlandię i Estlandię aż do Morza Lodowatego. Tego dokonawszy, podbili wyspy Orkady i ujarzmili Szkocję, Anglię i Irlandię. Stamtąd żeglując przez morze piaszczyste i ziemie Sarmatów, pobili i zagarnęli Prusy, Polskę, Litwę, Rosję, Wołoszę, Transylwanię, Węgry, Bułgarię, Turcję i są w Konstantynopolu.
Ciekawe123, kto jest głównym doradcą Putina? Kniaź Ścierwełło, hrabia Rębajło czy hetman Łajenko?
romeck napisal(a): Czyliże ci szkoccy i angielscy osadnicy to na sam kraj Korony przybywali?
Coś mi się kołacze, że Krzywonos był Szkotem.
No właśnie, jest taka hipoteza. Wielka Brytania zawsze tu kogoś przysyłała do pilnowania interesu, nawet w latach 90-tych swoich historyków (Norman Davis) żebyśmy nie tylko niemiecką i radziecką wersję naszej historii znali.
Za ciotką Wiki: Obecnie szkockie pochodzenie można rozpoznać po nazwiskach: Czamer (Chalmers), Czochran (Cochrane), Dziaksen (Jackson), Kabron (Cockburn), Machlejd, Machaj (Macleod), Szynkler (Sinclair), a także w nazwach miejscowości, np. Nowe Szkoty, Szkocja (województwo kujawsko-pomorskie), Szkocja (województwo podlaskie), Stare Szkoty, Szotland.
Na czasie: Aleksander Czamer (Chalmers) – 4-krotny burmistrz powietrzny Warszawy w XVII w
los napisal(a): Zdaje się Litwini są w podobnym stanie ducha. Mieli kiedyś imperium i ciągle nie mogą się pogodzić z tym, że go już nie ma.
zbyt daleko idąca analogia. Litwini obok imperium nawet nie stali, to mniej więcej tak, jakby bezzębny zapity peruwiański navajero uważał się za dziedzica imperium Inków. Litewscy szowiniści to takie chłopstwo z końca świata, któremu Niemiec skutecznie wmówił, że nienawidząc i gnojąc Polaków będą "kimś".
Witkor Suworow, wstęp do "Żołnierzy wolności": „Żołnierzy wolności” pisałem pod koniec lat siedemdziesiątych. Zachodni wydawcy i oficyny emigracyjne nie rwały się do publikacji. Moje opisy kłóciły się z utrwalo- nym obrazem radzieckiej perfekcyjnej machiny wojennej. Nikt nie wierzył w wyrzutnie rakietowe powiązane parcianym sznurkiem. Dlatego angielskiego wydawcy szukałem dwa lata.(....)Myślę, że w dzisiejszej Polsce taki reportaż z nieodległej krainy realnego socjalizmu dodatkowo ukazuje dystans, jaki przebyliście w ciągu ostatnich lat. A w Rosji? Tam - im bardziej rzeczy się zmieniają, tym bardziej pozostają takie same.
MarianoX napisal(a): Za ciotką Wiki: Obecnie szkockie pochodzenie można rozpoznać po nazwiskach: Czamer (Chalmers), Czochran (Cochrane), Dziaksen (Jackson), Kabron (Cockburn), Machlejd, Machaj (Macleod), Szynkler (Sinclair), a także w nazwach miejscowości, np. Nowe Szkoty, Szkocja (województwo kujawsko-pomorskie), Szkocja (województwo podlaskie), Stare Szkoty, Szotland.
Na czasie: Aleksander Czamer (Chalmers) – 4-krotny burmistrz powietrzny Warszawy w XVII w
Każden szanujący się magnat w XVII w. Miał szkocką gwardię przyboczną. Fajnie takową pokazali w Potopie na pamiętnej uczcie u Januszka. W Sandomierzu pamiętają do dziś o szkockiej gwardii. Patrol w kiltach zawsze w sezonie turystycznym stoi pod ratuszem dzierżąc oburęczne miecze.
JORGE napisal(a): To się kompletnie nie trzyma kupy. Nic w tej wojnie nie jest normalne, o ile cokolwiek w wojnie takie może być. Założenia, cele, prowadzenie jej i na koniec efekty.
Dla mnie niezrozumiałe jest to, co dzieje się teraz. Ruscy dali radę wywieźć sporo sprzętu z rejonu kijowskiego. Nie oberwali artylerią, dronami ani sabotażem...
I teraz wszyscy naokoło mówią : "Będzie wielka bitwa w Donbasie, zadecyduje o losach wojny". Jakaś ustawka? Solówa? Przecież Ruscy mają miażdżącą przewagę w artylerii i ostrzale rakietowym (i to właściwie jedyna przewaga). Czy Ukraińcy naprawdę nie mają innego wyjścia, jak przeć do tej bitwy? Czy to jest po prostu wielki medialny spektakl, a realne rzeczy mają się zupełnie inaczej?
qiz napisal(a): Ruscy dali radę wywieźć sporo sprzętu z rejonu kijowskiego. Nie oberwali artylerią, dronami ani sabotażem...
1. Kierunek Kijowski był pomocniczym kierunkiem uderzenia Rosjan, mającym odciągnąć wojska Ukrainy od głównego kierunku. 2. Tam walczyły jednostki 'niedokońca' najlepsze. 3. Oberwali całkiem solidnie, choć oczywiście nie z dronów, bo one służą głównie do rozpoznania.
qiz napisal(a):Przecież Ruscy mają miażdżącą przewagę w artylerii i ostrzale rakietowym (i to właściwie jedyna przewaga). Czy Ukraińcy naprawdę nie mają innego wyjścia, jak przeć do tej bitwy? Czy to jest po prostu wielki medialny spektakl, a realne rzeczy mają się zupełnie inaczej?
'/spekulacja/'. 4. Po zrealizowaniu celu głównego (korytarz lądowy Rostów-Krym o szerokości 120 km i zaopatrzenie Krymu w wodę) przechodzi do zrealizowania kolejnego celu, czyli rozbicia/osłabienia armii ukraińskiej z zamiarem ewentualnym zniszczenia regionów, gdzie jest zlokalizowana znaczna część przemysłu, aby maksymalnie osłabić Ukrainę. 5. Koncepcja bitwy w przygotowanym miejscu jest bardzo słuszna, dodatkowo realizuje to, co zawsze praktykował Napoleon, czyli starał się podzielić armię wroga na kilka mniejszych i walczyć z nimi kolejowo. 6. Przewaga Rosjan jest czysto papierowa, to znaczy jest ale jej skala jest znacznie mniejsza i z powodu słabości rozpoznania trudna do realnej projekcji. 7. Toczenie bitwy z dala od uprzemysłowionych rejonów jest lepszym rozwiązaniem niż toczenie jej w miastach. 8. Bez rozbicia sił Rosjan, które dokonywały przełamań (oni mają lepsze morale, bo raczej wygrywali, niż dostawali łomot) trudno myśleć o odbiciu utraconych terenów, bo na pomoc w czasie potencjalnych negocjacji, to będą mogli liczyć na Niemcy i Francję ale Rosjanie. 9. Co jest szykowane pokazuje planowany 'wyczyn' Kanclerza Austrii. '/koniec spekulacji/'
Do mediów dotarła informacja, że terrorystka związana z ISIS próbowała przekroczyć ukraińską granicę z Polską. Kobieta znajdowała się w tłumie uchodźców. Ponoć niczym się nie wyróżniała.
Była młoda, drobniutka, nie wyglądała na terrorystkę. Ale tak wyglądają te struktury – powiedziała "Wprost" Maria Pętkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Straż Graniczna zapewnia, że weryfikuje tożsamość wszystkich osób wjeżdżających do Polski. Od początku wojny na Ukrainie funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali już ponad 125 osób, które są poszukiwane.
Terrorystkę zatrzymano. Obecnie znajduje się w polskim areszcie. Ostateczną decyzję o jej losie podejmie sąd. Nie poinformowano, jakie ciążą na niej zarzuty, ani nawet skąd pochodzi.
Komentarz
A Orban wuj!
https://obserwatorlogistyczny.pl/2022/02/23/nowy-jedwabny-szlak-wegry-planuja-wspolna-spolke-kolejowa-z-rosja/
"Moskwa wraz z Austrią i Węgrami planują wspólne przedsięwzięcie kolejowe, które ma zostać uruchomione już na wiosnę bieżącego roku"
Dzieje się to pod kuratelą Niemiec. Czy lista tych państw przypadkiem z czymś się nam nie kojarzy?
— Najjaśniejszy panie, witamy dziś w tobie najwspanialszego, najwaleczniejszego monarchę, jaki żył kiedy od śmierci Aleksandra Macedona.
— Nakryjcie głowy, nakryjcie głowy — rzekł Żółcik.
— Dzięki, najjaśniejszy panie — rzekli — czynimy swoją powinność. Sposób jest taki. Zostawisz tutaj jakiego rotmistrza z niedużą garstką ludzi, aby strzegli tego grodu, który zdaje się nam dość silny, tak z natury, jak z przyczyny obwarowań uczynionych wedle twego zlecenia i planu. Całą armię podzielisz na dwie części, jako to sam rozumiesz lepiej niż ktokolwiek inny. Jedna część ruszy na Tęgospusta i jego ludzi których za pierwszym natarciem rozbije z łatwością. Tam znajdziesz pieniędzy pod dostatkiem, bo ten cham sypia na złocie. Cham powiadamy, ponieważ szlachetny książę nie ma nigdy szeląga przy duszy. Ciułać grosze to sprawa chamska.
Druga część pociągnie tymczasem ku Onizie, Santonii, Angonie i Gaskonii; zaleją Perygot, Medok i Elany. Bez oporu zajmą miasta, zamki i fortece. W Bajonie, w Świętojańsku i w Fontarabii zagarniecie wszystkie okręty i żeglując ku Galicji i Portugalii, złupicie portowe miasta aż do Lizbony, gdzie znajdziecie obfitość wszelkich zasobów należnych wam prawem zwycięzcy. Do kroćset bomb! Hiszpania się podda, boć to są same wyskrobki. Przebywasz, najjaśniejszy panie, cieśninę Sybilską i tam wbijasz dwa słupy, wspanialsze niż słupy Herkulesa, ku wiecznej pamięci twego imienia. I ten przesmyk będzie zwan odtąd Morze Żółtkowe. Skoroście przebyli Morze Żółtkowe, Rudobrody oddaje się wam w ręce.
— Daruję go łaską — rzekł Żółcik.
— Tak — odparli — ale pod warunkiem, że się da ochrzcić. Zaczem zdobywacie królestwo Tunisu, Hippów, Algieru, Bony, Korony, ba, całą Barbarię. Po drodze zajmujecie Majorkę, Minorkę, Sardynię, Korsykę i inne wyspy Ligustyjskie i Balearskie. Wykręcając na lewo, zagarniacie całą Galię Narbońską, Prowancję, Alobrogię, Genuę, Florencję, Lukę i, na miły Bóg! Rzym. Biedne papieżysko umiera już ze strachu.
— Na mą cześć — rzekł Żółcik — niech się nie spodziewa, że go będę cmokał po pantoflu.
— Mając Italię, oto macie w kieszeni Neapol, Kalabrię, Apulię i Sycylię, i Maltę w dodatku. Chciałbym to widzieć, czy te fircyki, kawalerowie rodyjscy, odważą się wam czoło stawić: posikają się ze strachu!
— Wstąpiłbym chętnie do Loreto — rzekł Żółcik.
— Nie, nie — rzekli — to będzie za powrotem. Stamtąd zagarniemy Kandię, Cypr, Rodus, Cyklady i wylądujemy w Morei. Mamy ją. Hurra! Niech Bóg ma w swej opiece Jerozolimę, sułtan bowiem nie może się równać z twoją potęgą.
— Zatem — rzekł król — każę odbudować świątynię Salomona?
— Nie — odparli — jeszcze nie, zaczekaj trochę Wasza Miłość. Nie bądź, najjaśniejszy panie, tak nagły w swoich przedsięwzięciach. Wiesz, co powiadał Oktawian Augustus? Festina lente. Należy ci wprzódy podbić Azję Mniejszą, Karię, Lucję, Pamfile, Cylicję, Lidię, Frygię, Myzję, Betum, Charację, Satalię, Samagarię, Kastamenę, Lugę, Sawastę, aż do Eufratu.
— Czy zobaczymy — spytał Żółcik — Babilon i górę Synaj?
— Nie ma potrzeby na teraz — odparli. — Czy nie dosyć kłopotu przepłynąć Morze Hirkańskie i przejechać konno dwie Armenie i trzy Arabie?
— Jak mi Bóg miły — rzekł — gonimy coś w piętkę! Cóż wy myślicie sobie, dobrzy ludzie?
— Co? — rzekli.
— A cóż my będziemy pili w tych pustyniach? Toć przecie Julian Augustus i całe jego wojsko wyginęli tam z pragnienia, jako powiadają.
— Pomyśleliśmy już o wszystkim — odparli. — Na morzu Syriackim masz wasza miłość dziewięć tysięcy czternaście wielkich okrętów, naładowanych najprzedniejszym winem; zawijają do Jaffy. Tam czeka na nie dwadzieścia dwa set tysięcy wielbłądów i szesnaście set słoni, które pojmałeś na łowach w okolicach Sigilmisu, kiedy wkraczałeś do Libii, przy czym także wpadła ci w ręce cała karawana ciągnąca do Mekki. Czyż nie starczy wam tego wina?
— Tak — rzekł Żółcik — ale widzi mi się trochę ciepłe.
— Tam do kroćset — rzekli — bohater, zdobywca, pretendent i aspirant do zawojowania całego świata nie może zawsze opływać w same wygody. Bogu niech będzie chwała, żeście przybyli, ty i twoi ludzie, zdrowi i cali aż nad brzeg Tygrysu.
— Ale — rzekł — co robi tymczasem owa część naszej armii, która rozbiła tego chama Tęgospusta?
— Ho, ho! Też nie próżnuje — odparli — zaraz się z nimi spotkamy. Podbili ci Bretanię, Normandię, Flandrię, Heno, Brabancję, Artys, Holandię, Zelandię; przeszli Ren po brzuchach Szwajcarów i landsknechtów i część ich zajęła Luksemburg, Lotaryngię, Szampanię, Sabaudię aż do Lyonu; w którym to miejscu spotkali się z twoją armią wracającą z podbojów morskich Morzem Śródziemnym. I zebrali się w kupę w Bohemii, złupiwszy wprzódy Szwabię, Wirtembergię, Bawarię, Austrię, Morawię i Styrię. Potem ciągną sobie wesoło razem na Lubekę, Norwegię, Szwecję, Dację, Gocję, Grenlandię i Estlandię aż do Morza Lodowatego. Tego dokonawszy, podbili wyspy Orkady i ujarzmili Szkocję, Anglię i Irlandię. Stamtąd żeglując przez morze piaszczyste i ziemie Sarmatów, pobili i zagarnęli Prusy, Polskę, Litwę, Rosję, Wołoszę, Transylwanię, Węgry, Bułgarię, Turcję i są w Konstantynopolu.
Ciekawe123, kto jest głównym doradcą Putina? Kniaź Ścierwełło, hrabia Rębajło czy hetman Łajenko?
"Moskwa wraz z Austrią i Węgrami planują wspólne przedsięwzięcie kolejowe, które ma zostać uruchomione już na wiosnę bieżącego roku"
Dzieje się to pod kuratelą Niemiec. Czy
lista tych państw przypadkiem z czymś się nam nie kojarzy?
Gorzej. Węgrzy jak gdyby nigdy nic w ramach kolejowego paktu Ribbentrop-Mołotow planują wspólną granicę z Rosją
Ciekawe.
Na razie widzę, że tę informację schowali. Było w niej, że na miejsce pojechała specjalna komisja. Chodzi o setki zarżniętych dosłownie żołnierzy."
bajdeuej
czy firma 4F nie inspiruje się czwórforumkiem?
Na czasie: Aleksander Czamer (Chalmers) – 4-krotny burmistrz powietrzny Warszawy w XVII w
„Żołnierzy wolności” pisałem pod koniec lat siedemdziesiątych. Zachodni wydawcy i oficyny emigracyjne nie rwały się do publikacji. Moje opisy kłóciły się z utrwalo- nym obrazem radzieckiej perfekcyjnej machiny wojennej. Nikt nie wierzył w wyrzutnie rakietowe powiązane parcianym sznurkiem. Dlatego angielskiego wydawcy szukałem dwa lata.(....)Myślę, że w dzisiejszej Polsce taki reportaż z nieodległej krainy realnego socjalizmu dodatkowo ukazuje dystans, jaki przebyliście w ciągu ostatnich lat. A w Rosji? Tam - im bardziej rzeczy się zmieniają, tym bardziej pozostają takie same.
I teraz wszyscy naokoło mówią : "Będzie wielka bitwa w Donbasie, zadecyduje o losach wojny". Jakaś ustawka? Solówa? Przecież Ruscy mają miażdżącą przewagę w artylerii i ostrzale rakietowym (i to właściwie jedyna przewaga). Czy Ukraińcy naprawdę nie mają innego wyjścia, jak przeć do tej bitwy? Czy to jest po prostu wielki medialny spektakl, a realne rzeczy mają się zupełnie inaczej?
2. Tam walczyły jednostki 'niedokońca' najlepsze.
3. Oberwali całkiem solidnie, choć oczywiście nie z dronów, bo one służą głównie do rozpoznania. '/spekulacja/'. 4. Po zrealizowaniu celu głównego (korytarz lądowy Rostów-Krym o szerokości 120 km i zaopatrzenie Krymu w wodę) przechodzi do zrealizowania kolejnego celu, czyli rozbicia/osłabienia armii ukraińskiej z zamiarem ewentualnym zniszczenia regionów, gdzie jest zlokalizowana znaczna część przemysłu, aby maksymalnie osłabić Ukrainę.
5. Koncepcja bitwy w przygotowanym miejscu jest bardzo słuszna, dodatkowo realizuje to, co zawsze praktykował Napoleon, czyli starał się podzielić armię wroga na kilka mniejszych i walczyć z nimi kolejowo.
6. Przewaga Rosjan jest czysto papierowa, to znaczy jest ale jej skala jest znacznie mniejsza i z powodu słabości rozpoznania trudna do realnej projekcji.
7. Toczenie bitwy z dala od uprzemysłowionych rejonów jest lepszym rozwiązaniem niż toczenie jej w miastach.
8. Bez rozbicia sił Rosjan, które dokonywały przełamań (oni mają lepsze morale, bo raczej wygrywali, niż dostawali łomot) trudno myśleć o odbiciu utraconych terenów, bo na pomoc w czasie potencjalnych negocjacji, to będą mogli liczyć na Niemcy i Francję ale Rosjanie.
9. Co jest szykowane pokazuje planowany 'wyczyn' Kanclerza Austrii.
'/koniec spekulacji/'
Była młoda, drobniutka, nie wyglądała na terrorystkę. Ale tak wyglądają te struktury – powiedziała "Wprost" Maria Pętkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Straż Graniczna zapewnia, że weryfikuje tożsamość wszystkich osób wjeżdżających do Polski. Od początku wojny na Ukrainie funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali już ponad 125 osób, które są poszukiwane.
Terrorystkę zatrzymano. Obecnie znajduje się w polskim areszcie. Ostateczną decyzję o jej losie podejmie sąd. Nie poinformowano, jakie ciążą na niej zarzuty, ani nawet skąd pochodzi.