Skip to content

Krypteja

145791013

Komentarz

  • JORGE napisal(a):
    peterman napisal(a):
    Ludzie nie zdają sobie sprawy z wagi tych wyborów. Oby wystarczająco wielu zdążyło przed nimi.
    Nie mają znaczenia, demonizujemy. Dojście do władzy PO może tylko (a to też i niektóre) sprawy spowolnić. Nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać tego walca, nie mówiąc już o tych patałachach z opozycji.
    Nadal tego nie czuję. Ta banda postara się zniszczyć wszystko co polskie - jeśli nie politycznie, to na pewno kulturalnie i cywilizacyjnie. To są autentyczne dzikusy.
  • peterman napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    peterman napisal(a):
    Ludzie nie zdają sobie sprawy z wagi tych wyborów. Oby wystarczająco wielu zdążyło przed nimi.
    Nie mają znaczenia, demonizujemy. Dojście do władzy PO może tylko (a to też i niektóre) sprawy spowolnić. Nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać tego walca, nie mówiąc już o tych patałachach z opozycji.
    Nadal tego nie czuję. Ta banda postara się zniszczyć wszystko co polskie - jeśli nie politycznie, to na pewno kulturalnie i cywilizacyjnie. To są autentyczne dzikusy.

    Pierwsze i ostatnie co ta banda zacznie robić to się ustawiać. Na nic innego nie będą mieli czasu, nawet gdyby chcieli. Spokojnie, przejmujemy się idiotami.
  • Nie tego oczekiwać od nich będzie oszalały elektronat. I tutaj może być ciekawie, jeśli Thuske z jakichś względów zdecyduje się hamować 'słuszną zemstę na pisiorach', by zająć się bardziej przyziemnym rabunkiem.
  • loslos
    edytowano February 2023
    Przy założeniu, że Ameryka ma władzę i wiedzę absolutną ale tak być nie musi. Mark Brzezinski jest idiotą i kodziarzem, przekaże przełożonym wszystko, co Michnik mu podpowie. Amerykanie lubią doktrynę jednego telefonu, mogą uznać, że najwygodniej oddać Europę Niemcom i ustalać już wszystko tylko z Niemcami. Nie możemy nie doceniać potęgi gnuśności i głupoty.
  • peterman napisal(a):
    Nie tego oczekiwać od nich będzie oszalały elektronat. I tutaj może być ciekawie, jeśli Thuske z jakichś względów zdecyduje się hamować 'słuszną zemstę na pisiorach', by zająć się bardziej przyziemnym rabunkiem.
    Naprawdę uważasz, że Tuska interesuje elektorat ? Powie każdą rzeczy przed wyborami, a zrobi co chce po wyborach. On trafnie zdiagnozował z kim ma do czynienia. A do tego Tusk jest najemnikiem, ma zadanie - odstawić PiS od władzy. A później ? A kogo to obchodzi ? Jego środowisko będzie się pchało do kaski, a on wcale nie będzie chciał powstrzymywać. Cała energia pójdzie na podgarnianie.
  • JORGE napisal(a):
    Tusk jest najemnikiem, ma zadanie - odstawić PiS od władzy. A później ?
    Wiadomo co później - oddać władzę zleceniodawcom znad Szprewy. Nie było to choć przez sekundę oczywiste?

  • los napisal(a):
    JORGE napisal(a):
    Tusk jest najemnikiem, ma zadanie - odstawić PiS od władzy. A później ?
    Wiadomo co później - oddać władzę zleceniodawcom znad Szprewy. Nie było to choć przez sekundę oczywiste?

    Przerasta ich możliwości taka wyrafinowana akcja.
  • Oczywista oczywistość. I tego właśnie narut platfusi oczekuje również, rzecz jasna. Ale wszystko wskazuje na to, że Ryży będzie musiał robić wszystko na raz: grabić pod siebie, robić dobrze BND, nie wk***ć Amerykanów, mścić się na pisiorach... i jeszcze de facto prowadzić wojnę z Ruskimi. Nie za dużo na jedne barki?
  • Ograniczy się do jednego: punktu 2. Po to jest i nigdy tego nie krył.
  • los napisal(a):
    Ograniczy się do jednego: punktu 2. Po to jest i nigdy tego nie krył.
    A da się tak w ogóle? Przecież nawet on musi zachowywać pozory.
  • Nie musi. Merdia zrobią otoczkę.
  • los napisal(a):
    Nie musi. Merdia zrobią otoczkę.
    Wydaje mi się, że istotnym elementem takiej medialnej osłony mogą być igrzyska rozliczania PiSowskich zbrodni. Przy czym obstawiam, że nie dojdzie do poważnego poszarpania czołowych PiSowców - a cała energia skupi się na działaczach najniższego szczebla oraz "PiSowskich nominatach " na niskich szczeblach urzędów czy instytuci, którzy dla uciechy KODziarzy i im podobnych zostaną zaj**ni...
  • Warto przeczytać https://krytykapolityczna.pl/kraj/czy-pis-powinien-zostac-zdelegalizowany-i-jak-powinny-wygladac-powyborcze-rozliczenia/

    Taka jest stawka naszego sporu: krew. Dużo krwi.

    Ale oczywiście najważniejsze, by mieć czyste uszka i nie być niegrzecznym, prawda?
  • Losie, chwilami to zaczynasz mnie zwyczajnie wkurwiać. Dyskutujesz z tym, co wydaje Ci się że ludzie myślą.
  • los napisal(a):
    Przy założeniu, że Ameryka ma władzę i wiedzę absolutną ale tak być nie musi. Mark Brzezinski jest idiotą i kodziarzem, przekaże przełożonym wszystko, co Michnik mu podpowie. Amerykanie lubią doktrynę jednego telefonu, mogą uznać, że najwygodniej oddać Europę Niemcom i ustalać już wszystko tylko z Niemcami. Nie możemy nie doceniać potęgi gnuśności i głupoty.
    No way. Amerykanie wiedzą, że Niemcy przekazują wojskową technologię Ruskim, a to rzecz niedopuszczalna.
    Upadek hegemonii Niemiec dokonuje się na naszych oczach.

    A ten idiota Brzeziński to jakaś ważna postać w USA? :-)
  • Brzost napisal(a):
    Losie, chwilami to zaczynasz mnie zwyczajnie wkurwiać. Dyskutujesz z tym, co wydaje Ci się że ludzie myślą.
    Mam wrażenie, że tak myśli Jarosław Kaczyński - że chodzi mu nie o pokonanie ZiS tylko o przekonanie ich do swoich racji. Bo jeśli tak nie myśli, to jak wytłumaczyć jego postępowanie?

    Jakieś sto lat temu (a może czterdzieści, w każdym razie dawno temu) konspirowaliśmy po piwnicach i demonstrowaliśmy na świeżym powietrzu przeciw komunie, która wydawała nam się zła. Naszymi wodzami wtedy byli Jacek Kuroń, Adam Michnik i Bronisław Geremek. Nie wiem jak tobie, ale mnie się wydawało oczywiste, że Jacek Kuroń, Adam Michnik i Bronisław Geremek tak samo jak ja chcą komunę zniszczyć. Trochę mnie zaskoczyło, kiedy się okazało, że ich celem wcale nie było zniszczenie Jaruzelskiego i spółki, oni się chcieli z nim pogodzić. Na szczęście (dla nich) komuniści też w pewnym momencie zechcieli się pogodzić i wszystko skończyło się wesołym oberkiem. Niektórym tylko nie bardzo było do tańca.

    Spór nie zawsze jest na noże, bokserzy mogą się prać po pysku na ringu, nawet faulować, ale prywatnie być najlepszymi kumplami. Najzabawniejsze są sytuacje niesymetryczne - jak jeden siada do stolika grać w szachy a drugi go bejsbolem po głowie. Kanonicznym przykładem takiej sytuacji jest słynna debata między Kaczyńskim a Tuskiem AD 2007 - Kaczyński przyszedł porozmawiać z oponentem a Tusk zniszczyć wroga. Czy Jarosław Kaczyński już wie, że nie ma do czynienia z przeciwnikami tylko z wrogami? A co jeśli może nawet wie to jego rozum ale jego odruchy ciągle nie chcą się zgodzić: bo z Michnikiem razem konspirował po piwnicach, z Tuskiem pił wódkę a my dla niego jesteśmy narodowo-katolicką czernią.
  • Nie sposób odmówić racji w twierdzeniu, że z ZiS nas nic ale to nic nie łączy. Być może coś z Kon(ucą)fą, być może z czerwonymi, odrobinę z zeteselem? nawet z kałownią. Ale z ZiS nic. ZiS to wrogowie doskonali.
  • To fakt. Mamy to samo doświadczenie pokoleniowe (plus minus). Nie będę udawał jak niektórzy "mądrzy po fakcie" co to "od początku wiedzieli" i nigdy nie dali się nabrać.
    Natomiast co do JarKacza niestety nie umiem tego zweryfikować co siedzi obecnie w jego głowie mimo że jestem niemal jego sąsiadem (o jeden przystanek autobusem).
  • loslos
    edytowano February 2023
    Też znam w najlepszym razie swoje myśli ale próbuję czegoś się domyślać na podstawie zachowania. Na przykład: jeśli Adam Michnik wzywa lud na barykady, to nie dlatego, że marzy mu się napicie się wódeczki z Kiszczakiem. Wtedy byłem młody i głupi i dałem się oszukać.

    Teraz też próbuję dociekać intencji Jarosława Kaczyńskiego na podstawie jego zachowań. I niestety wychodzi mi, że Tuska traktuje lepiej niż większość ludzi by potraktowała mordercę brata-bliźniaka. W każdym razie Alexandre Dumas inaczej to opisał w Korsykańskich Braciach.
  • Ale oczywiście najważniejsze, by mieć czyste uszka i nie być niegrzecznym, prawda?
    Ale podobno tej naszej wspaniałej siły już nic nie powstrzyma, tak przynajmniej sądzą niektórzy forumkowicze. Hue hue.
  • loslos
    edytowano February 2023
    To nie jest nasza siła tylko koniunktura. Siła jest czymś wewnętrznym a to jest zewnętrzne. Polska znalazła się w sytuacji, której Polacy nie są w stanie wykorzystać.

    Troską największych ludzi naszych czasów czyli Romana Dmowskiego i bł. Stefana Wyszyńskiego było właśnie to - by podnieść Polaków na taki poziom, by byli w stanie stawić opór koniunkturze złej i wykorzystać koniunkturę dobrą. To drugie wcale nie jest mniej poważnym wyzwaniem.
  • A jakąż to krypteję zaliczył Zdradek w 1981, że dostał paszport na doszlifowanie języka?

    https://i.pl/o-czarusiach-z-klubu-bullingdona-tajemnica-matury-sikorskiego/ar/c1-17261291
  • wiele pytań można zadać na temat Zdradka. Wszystkie ciekawe. Same pytania są dobrym przyczynkiem do trzymania go daleko, ale PO konsekwentnie go wystawia, a wyborcy PO konsekwentnie go wybierają.
  • Jak wybierają Tuska... Największą krzywdą jaką okupanci zrobili Polakom było pozbawienie ich naturalnego odruchu troski o Polskę.
  • Jarkacz sporo i szczerze mówi o Zdradku, mógłby powiedzieć jak to się stało, że wpisał go na listy wyborcze, zaakceptował w rządzie Marcinkiewicza a potem wziął do swojego. Tak sam z siebie dał się nabrać na dobry PR, czy ktoś (kto) zasugerował.
  • Naprawdę uważasz, że jest choć jeden profesjonalny polityk na Ziemi, który mógłby sporo i szczerze powiedzieć o czymkolwiek?
  • KazioToJa napisal(a):
    Jarkacz sporo i szczerze mówi o Zdradku, mógłby powiedzieć jak to się stało, że wpisał go na listy wyborcze, zaakceptował w rządzie Marcinkiewicza a potem wziął do swojego. Tak sam z siebie dał się nabrać na dobry PR, czy ktoś (kto) zasugerował.
    Myślę że to był deal z szatanami, którzy stoją za Zdradkiem.
    Źródło tych szatanów tkwi, jak sądzę, w jego angielskich przygodach.
  • loslos
    edytowano February 2023
    Wiedza komentatora ex post jest zupełnie inna niż uczestnika zdarzeń. Komentator ex post wie nieporównanie mniej niż uczestnicy zdarzeń - nie zna relacji między uczestnikami zdarzenia, nie zna wielu uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych, nie wie, co uczestnicy zdarzenia są w stanie uczynić a czego zrobić nie mogą. Za to wie jedno, czego uczestnicy zdarzenia nie wiedzą - wie, co się zdarzyło potem.

    Wynalazcą Sikorskiego był nie Kaczyński tylko Olszewski i do roku 2005 nie było wiadomo w zasadzie nic, co by o panu Jabłońskim mogło świadczyć źle.

    Nie bądźmy zychowiczami.
  • los napisal(a):
    Wiedza obserwatora ex post jest zupełnie inna niż uczestnika zdarzeń. Obserwator właściwie nic nie wie - nie zna relacji między uczestnikami zdarzenia, nie zna uwarunkowań zewnętrznych i wewnętrznych, nie wie, co uczestnicy zdarzenia są w stanie uczynić a czego zrobić nie mogą. Za to wie jedno, czego uczestnicy zdarzenia nie wiedzą - wie, co się zdarzyło potem.

    Wynalazcą Sikorskiego był nie Kaczyński tylko Olszewski i do roku 2005 nie było wiadomo w zasadzie nic, co by o panu Jabłońskim mogło świadczyć źle.

    Nie bądźmy zychowiczami.
    Właściwie dopiero za pierwszego PiS zaczął się demaskować, przeciwnik likwidacji WSI itd.
  • los napisal(a):

    Nie bądźmy zychowiczami.
    Racja, dałem się podpuścić przez autora felietonu w Tysolu.
    Wcześniej Zdradek miał faktycznie piękną kartę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.