Skip to content

Co będzie PO PiS, droga eksplodującej pięści, w odcinkach

17810121341

Komentarz

  • @Mania powiedział(a):

    @peterman powiedział(a):
    Czy obecne zgorzknienie JORGE ma jakiś związek z zapowiadanym na 28 grudnia przekazaniem fajnopolackim pracownikom interesujących papierków?

    Jeśli tak, to trochę rozumiem.

    Ocb?

    Mam wrażenie, że JORGE zamierzał zwolnić tych wesołych młodzieńców.

  • @celnik.mateusz powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @celnik.mateusz powiedział(a):
    Z kronikarskiego obowiązku. Przypomnijmy sobie te wspaniałe czasy:

    Nie chcę być jego rzecznikiem ale on pisze raczej o świecie jaki by chciał mieć a nie jaki był, napisał "Mnie interesuje tylko wymagający, trudny i sprawiedliwy świat." - jaki to ma związek z tym nagraniem?

    Nagranie miało przypomnieć klimat lat 90/00. Może nagranie to ustawka, ale stawki nie są zmyślone.

    Ale jaki to ma związek z tym co on mówi? Serio ktoś wierzy że jemu chodzi o takie stawki? Albo że one znowu wrócą?

  • A czemu nie (z uwzględnieniem inflacji)?

  • I zakupy "na zeszyt".

  • @ms.wygnaniec powiedział(a):
    A co do bycia zdrajcą, to ja nim jestem od 3 lat, bo praktyka rządów PiS, poza COVID gdzie działali wyjątkowo rozsądnie, budziła mój znaczący sceptycyzm.

    Dokładnie tak, a nawet na odwrót. Od kowida WSZYSTKO (=upadek PIS, upadek wszelki) się zaczęło, ale o tym założę osobny wątek.

  • @Przemko powiedział(a):

    @celnik.mateusz powiedział(a):

    @Przemko powiedział(a):

    @celnik.mateusz powiedział(a):
    Z kronikarskiego obowiązku. Przypomnijmy sobie te wspaniałe czasy:

    Nie chcę być jego rzecznikiem ale on pisze raczej o świecie jaki by chciał mieć a nie jaki był, napisał "Mnie interesuje tylko wymagający, trudny i sprawiedliwy świat." - jaki to ma związek z tym nagraniem?

    Nagranie miało przypomnieć klimat lat 90/00. Może nagranie to ustawka, ale stawki nie są zmyślone.

    Ale jaki to ma związek z tym co on mówi? Serio ktoś wierzy że jemu chodzi o takie stawki? Albo że one znowu wrócą?

    Paaanie, kiedy dyskusja jest burzliwa, nie ma już znaczenia kto co mówi i komu odpowiada.

    Jorge wyrażał wątpliwość co do doświadczeń KAni. Ja jej wierzę.

  • Przede wszystkim KAnia nie jest kimś, kto będzie zmyślał własną historię w celach publicystycznych.

  • edytowano 10 January

    @rozum.von.keikobad powiedział(a):
    @celnik.mateusz

    Ta przytoczono statystyka aktywności seniorów jest pewnie odwrotnie proporcjonalna do poziomu bezrobocia. Jest praca - to pracują, nie ma pracy - to nie pracują. I jak widać jak nie ma pracy to nic nie pomoże podnoszenie wieku emerytalnego, jak jest praca to nic nie przeszkodzi obniżanie tego wieku.

    Dalej, co do zarządzania ludźmi, że niby polemiści Jorgego nie mają pojęcia. Zdarzało mi się zarządzać ludźmi przy okazji dwóch funkcji, w obu przypadkach nie miałem przy tym żadnego albo prawie żadnego wpływu na poziom wynagradzania tych ludzi. Więc najbardziej prymitywną, wschodnią metodą, czyli straszeniem ludzi zabraniem kasy / zwolnieniem nic bym nie osiągnął. I serio, są inne metody. Jak polscy przedsiębiorcy się ich nauczą, to będzie z pożytkiem dla wszystkich - dla nich też, włącznie z efektywnością ich firm.

    Też co do poziomu wynagrodzeń, Wy patrzycie z poziomu źle wynagradzanych pracowników. A ja spojrzę z poziomu całej gospodarki. I wnioski będą sprzeczne? Właśnie nie, będą tożsame. W sytuacji wspólnego rynku i swobodnego przepływu towarów i usług w UE niskie pensje u nas to przenoszenie do nas pracochłonnej, zacofanej produkcji w miejsce innowacyjnej, a z drugiej wyjazdy ludzi z kwalifikacjami, jak lekarze czy inżynierowie. Podniesienie płac wymusza większą robotyzację, zachęca do bardziej zaawansowanej gospodarki itd. No i zwiększa rynek wewnętrzny. Dlatego bardzo duży wzrost płac za rządów PiS (średnia wzrosła coś o 70%) następował razem ze wzrostem gospodarki w ogóle, w tym wzrostem zysków firm. No oczywiście nie wszystkich, jedną branżę PiS wręcz dobił - biedakredyty i chwilówki.

    No to wklejam dla porównania stopę bezrobocia wg tej samej metodologii (BAEL):

    2004 7,3 19,0
    2005 7,1 17,7
    2006 6,2 13,8
    2007 5,9 9,6
    2008 5,9 7,1
    2009 6,0 8,2
    2010 6,3 9,6
    2011 6,6 9,6
    2012 6,6 10,1
    2013 6,6 10,3
    2014 7,0 9,0
    2015 7,4 7,5
    2016 7,8 6,2
    2017 8,6 4,9
    2018 8,2 3,8
    2019 8,1 3,3
    2020 8,5 3,2
    2021 9,1 3,4
    2022 9,3 2,9

    Hmmm, brzydko wyszło, ale nie chce mi się poprawiać.

  • Czyli (chyba) nie bezrobocie a bieda. Lata 2k5-2k7 to spadek bezrobocia ale i spadek wskaźnika zatrudnienia starców. Może im nieco urealniono emerytury? Mieli na prąd?

    Potem rządy ZiS to wzrost bezrobocia ale i wskaźnika. Waloryzacja 5 złoty, wzrost vat.

    Korelacja, o której mowa, to dopiero rządy PiS. Tu może po prostu niskie bezrobocie powoduje lepsze traktowanie pracownika i co za tym idzie większą chęć do pracy - w pracy jest towarzystwo, jest miło, nikt batem nie naparza, nie poniża, a można trochę dorobić.

  • Naprawdę procent zatrudnienia emerytów jest priorytetem w PL, gdy pracujemy najwiecej w Europie? 35% więcej niż Niemcy…

  • Jorge podrzucił. Kolejny temat, w którym dajemy się prowadzić.

  • @rozum.von.keikobad powiedział(a):
    Dalej, co do zarządzania ludźmi, że niby polemiści Jorgego nie mają pojęcia. Zdarzało mi się zarządzać ludźmi przy okazji dwóch funkcji,

    Na budowie? Ja nie na budowie a mam takie same doświadczenia jak Jorge, zgoda że to wina menedżera, tzn. tych osób nie należało w ogóle zatrudniać ale już są i nie można ich z miejsca wywalić. No więc "pracują".

  • Warto by to zatrute źródło zweryfikować, ale informacja jest ciekawa123:

    Rutka i Kwiatkowski twierdzą, że podczas spotkania zaskoczyło ich zachowanie zasiadającej w RMN posłanki PiS Joanny Lichockiej. Miały jej nie spodobać się koncyliacyjne słowa prezydenta.

    • Przewodniczący Krzysztof Czabański z tym nie polemizował, bo to nie jest jego rola. Posłanka Joanna Lichocka zaczęła strofować pana prezydenta. Wszyscy zdziwiliśmy się, że można w taki sposób rozmawiać z prezydentem. Wywołało to też reakcję otoczenia pana prezydenta Zwrócili uwagę pani Lichockiej w związku niestosownym zachowaniem. Powiedziała, że media niepubliczne reprezentują interesy zagranicy. Mówiła, że Prawo i Sprawiedliwość jest jedyną partią, która dba o polskość i patriotyzm. Pozbycie się przez nią mediów publicznych będzie według niej niekorzystne dla Polski. Uderzyła w patriotyczne tony - mówi Rutka.

    Zatrute źródło
    Albo Lichockiej szyją brzydkie buty, albo zachowała się jak wielokrotnie...

  • @Eden powiedział(a):

    @sindar powiedział(a):
    To co opisała Kania to wszystko doświadczenie wielu osób, również moje, dodam jeszcze nigdy nie płacone codzienne nadgodziny, nieterminowe wypłaty, bardzo często w ratach (czas i wysokość według uznania szefa). Kiedyś pracodawczyni zamiast kolejnej takiej "raty" przyniosła mi zmielone mięso, żebym sobie jednak coś zjadła. Zero chorowania, a raczej chorowanie za biurkiem bez względu na stan. Nie wierzę, że można było, czy jest się, tego co się działo, nieświadomym.

    Oczywiście w pełni zgadzam się z obserwacjami i wnioskami Koleżanki KAni. Moje natomiast jako czynnego uczyciela od wielu już lat jest takie, że w końcu po 2015r. przestałem już słyszeć na radach gogicznych oraz od koleżeństwa w pokoju gogicznym o dzieciakach korzystających z obiadów dofinansowanych przez gminę (często to był jedyny ich ciepły posiłek dziennie), albo o uczniach, którzy źle się czuli na lekcjach, nie byli w stanie skupić na zajęciach, czasami nawet i byli osłabieni do tego stopnia, że groziło im omdlenie. Z niedożywienia to wszystko. Takie reakcje bardzo młodego organizmu, dziecka po prostu. W końcu nie musiałem o tym słyszeć, ani tego sam widzieć. Tej hańby IIIRP, o której słuchałem wielokrotnie i którą sam widziałem przez wiele lat w tym zawodzie, od drugiej połowy lat 90. ubiegłego już wieku

    Wdzięczny naród należycie docenił ten wysiłek rządzących po 2015 roku.

  • @los powiedział(a):
    Jorge podrzucił. Kolejny temat, w którym dajemy się prowadzić.

    Naprawdę ? Dziwi że mnie tak traktujesz, trudno ...

    Poprosiłem o dane i je dostałem. Nikt nic nie napisał, nie odniósł się, tylko ty starałeś się je trochę podrasować. Bo słabo jest, co ? Ponieżej10%, gdyby podwyższony wiek emerytalny utrzymano, w niektórych przedziałach było by ile, 90% ? Czyli kompletnie inny poziom, to są wartości radykalnie mające wypływ na rynek pracy. Warto było ? No właśnie, bo o co jest ta gra ? Otóż, mamy dwa wyjścia, maksymalnie aktywować rynek pracy rodzimy, albo ściągnąć pracowników spoza Polski. No to będziemy ściągać.

    Oczywiście, że podwyższenie wieku emerytalnego nie załatwiłoby sprawy, jest to jeden z elementów. Ale biorąc pod uwagę zmiany w długości życia, sprawności fizycznej i umysłowej, stosowanie standardów emerytalnych z lat '50 naprawdę ma sens ? Patrząc długofalowo, ale i szerzej, PiS kupił tym ludzi, ale problemu nie rozwiązał, a może i gorzej ...

  • edytowano 11 January

    A odnośnie rynku pracy. Większość z was jest najemnikami i patrzy na sprawę jak najemnik, co zrozumiałe, jednak bardzo radykalnie i ze złą wolą opisujecie zjawisko. Te wszystkie niskie stawki, umowy śmieciowe miały jedną przyczynę - fatalną sytuację gospodarczą w kraju. Po prostu interesy się nie spinały. I nie chodzi o to, że kosztem stawek maksymalizowało się zyski, w większości przypadków firmy ledwo wiązały koniec z końcem, pomimo względnie taniej siły roboczej. Albo opóźnienia w wypłatach pracownikom, jeżeli za wykonaną usługę firma miała dostawać pieniądze po 90 dniach (taki termin był na fakturze), a i tak często kasa pojawiała się z paromiesięcznym opóźnieniem (i to po walce) to skąd firmy, szczególnie średnie i małe mały brać pieniądze na życie ?

    I jeszcze jedno, bo tu parę mądrali podsumowało. Dużo pisałem, przez te lata, odnośnie rynku pracy, od strony pracodawcy. Ci których temat interesował pamiętają. Otóż przeszedłem różne etapy, edukacji, praktyki, doradztwa przez naprawdę topowych specjalistów i coś na ten temat wiem. Pisałem, że przegrałem z ludźmi, ale to wg moich kryteriów, bo sobie doskonale radziliśmy. Problem w tym że koniec końców ich znienawidziłem, więc tak - przegrałem, w tym sensie. Jak jestem postrzegany przez pracowników - świetnie. Coś się rozjechało, więc musiałem sprawę zakończyć.

    Powiem tak, zarządzanie to umiejętność, jedni ją potrafią bardziej, inni mniej. Całe życie trzeba się uczyć. Natomiast, po latach, wiem jedno, niezależnie jakbyśmy byli dobrzy, jakie byśmy mieli predyspozycję, ile byśmy czasu spędzili szkoląc się, tak czy inaczej zderzymy się z jakością ludzi. Staczanie się społeczeństwa ma bezpośrednie przełożenie na stopień trudności zarządzania ludźmi, pracownikami. Dziś ? Za żadne pieniądze ...

  • Nadal nie jestem w stanie odgadnąć, co w Twoim biznesie poszło nie tak.

  • @qiz powiedział(a):
    Nadal nie jestem w stanie odgadnąć, co w Twoim biznesie poszło nie tak.

    Znienawidziłem ludzi. I abdykowałem. Właściwie ostatnie 6 lat myślałem tylko jak się wymiksować. I uwierz mi, wielu właścicieli firm tak ma.

  • Myślę, że gdybyś zechciał o tym opowiedzieć, to wiele osób by na tym zyskało.

  • @qiz powiedział(a):
    Myślę, że gdybyś zechciał o tym opowiedzieć, to wiele osób by na tym zyskało.

    Nie mogę, za dużo osób mnie tu za nogawki gryzie. I tak za dużo tu pisałem.

  • Ja tylko liznąłem temat i jako wspolzarzadzajacy, bez porównania, i w pełni rozumiem że można mieć dość.

  • @JORGE powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Jorge podrzucił. Kolejny temat, w którym dajemy się prowadzić.

    Naprawdę ? Dziwi że mnie tak traktujesz, trudno ...

    Poprosiłem o dane i je dostałem. Nikt nic nie napisał, nie odniósł się, tylko ty starałeś się je trochę podrasować. Bo słabo jest, co ? Ponieżej10%, gdyby podwyższony wiek emerytalny utrzymano, w niektórych przedziałach było by ile, 90% ? Czyli kompletnie inny poziom, to są wartości radykalnie mające wypływ na rynek pracy. Warto było ? No właśnie, bo o co jest ta gra ? Otóż, mamy dwa wyjścia, maksymalnie aktywować rynek pracy rodzimy, albo ściągnąć pracowników spoza Polski. No to będziemy ściągać.

    Wsród osób w wieku przedemerytalnym, według tych samych statystyk jest 70% aktywności. Biorąc pod uwagę, że im więcej lat, tym więcej chorób, itp., to pewnie bez reformy byłoby 60-kilka %.

  • @JORGE powiedział(a):

    @qiz powiedział(a):
    Myślę, że gdybyś zechciał o tym opowiedzieć, to wiele osób by na tym zyskało.

    Nie mogę, za dużo osób mnie tu za nogawki gryzie. I tak za dużo tu pisałem.

    Daesz, daesz! Takie rzeczy z rzeczywistego doświadczenia to są najciekawsze wpisy, nie jakieś tam słuszne przemyślenia.

  • Wracając do mertium, dziś Zybertowicz mówił, czerwonej ze wściekłości Górskiej-Hejke, że ktoś musi zrobić krok do tyłu. Trzeba zaakceptować fakt, że jest druga strona i ona zawsze będzie. Mówił dużo o realizmie politycznym, kurczę, zgadzam się z nim w pełni. Ja wiem, że nastroje są narodowo-radykalne, ale przecież odgrywamy nie nasz scenariusz.

    Im większy będzie burdel w kraju tym więcej stracimy w przyszłości.

  • @celnik.mateusz powiedział(a):

    Wsród osób w wieku przedemerytalnym, według tych samych statystyk jest 70% aktywności. Biorąc pod uwagę, że im więcej lat, tym więcej chorób, itp., to pewnie bez reformy byłoby 60-kilka %.

    A gdzie masz te statystyki ?

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.