@los powiedział(a):
Zadaniem PiSu było powstrzymanie Adolfa Hitlera w miniaturze. Furda rozwój gospodarczy, furda sprawiedliwość, rzeczy ważne są mniej ważne od najważniejszych. Zawiedli.
Jeżeli tak postawimy to fakt, zawiedli. Przyczyna ? Wg mnie, za wielu wrogów. Dlatego też teraz mam nieco inny pogląd na rzeczywistość niż reszta.
PiS zrobił świetną robotę. Ugrał bardzo dużo, czy mógł więcej, mógł.
Nie, moim zdaniem, PiS nie zrobił świetnej roboty, a kiepską do bardzo kiepskiej. Podstawa to Smoleńsk, gdzie zamiast filmów serial Reset powinien powstać 6 lat temu. Nie rozliczono tej zbrodni, więc mamy tego konsekwencje.
Reszta to didaskalia, choć faktycznie sferę gospodarczą ogarnęli nieźle.
Ciekawe666 ile czasu zajmie don Aldo skasowanie sukcesów PiSu. Wyborcą PiSu należy pozostać ale tylko i wyłacznie dlatego, że nie ma wyboru. Wybory zwykle na tym polegają, że nie ma wyboru.
@JORGE powiedział(a):
Czyli chodzimy sobie pokrzyczeć, w celach towarzyskich i żeby odreagować ? I ok. Kupuję, na takich zasadach się nawet chętnie przyłączę. Świadomość jest najważniejsza. Kiedy zdajesz sobie sprawę, że to nic nie da, masz wtedy inne cele.
Los napisał, PiS przez ostatnie 8 lat zwiódł, a Jarosław Kaczyński zwłaszcza.
Tak jak niepolityczni pragną Unii, ale nie realnej z chwili obecnej, a tej zapamiętanej sprzed 30 lat, tak samo my, liczyliśmy na USA, a umknęło nam, że czas Reagana dawno przeminął, a teraz u władzy są lewacy pokroju Anny Jabłkowskiej. Żyjemy w świecie wyobrażonym.
@msWygnańcu; jakim wyobrażonym, przecież doskonale zdajesz sobie sprawę z realiów. Wszyscy my- także.
Że opór nic nie da? Może nic nie dać, ale jest ludzkim odruchem, leży w charakterze Polaków i z oporu może się wyłonić elita.
Dziś czas sprzyja Tuskowcom, więc nie ma mowy o żadnej naszej victorii, możemy się starać o minimum stawiając opór. To robi PAD.
Dziś jest tylko dziś. I nie trwa 100 lat. Światem rządzą zmiany. Nie mamy pojęcia co przyniosą i w jakim kierunku pójdzie świat jutro.
Po ostatniej klęsce (Smoleńsk) czekaliśmy na zmiany 5 lat. Podziały w społeczeństwie były takie same jak dziś.
Jakie były nasze atuty przed 2015, jakie mamy dziś? - to temat do dyskusji.
Przekopiuję tekst z fejsbóka pieśniarza Struga.
Nie jest po naszej stronie, ale tak podobnie do RAZa jakby nie jest. W każdym razie głoś z innej bańki (informacyjnej i formacyjnej). neoTVP3Warszawa wycięła mu właśnie z VOD ponad setkę odcinków jego programu o tradycji Mazowsza.
Byłem ostatnio na mszy w małym mieście. Wszystkie ławki zajęte, większość - jak to się mówi - miejsc stojących również. Nie idzie jednak o frekwencję. Uderzyła mnie żarliwość tego ludu. Siła przekonań manifestowanych wprost, choć bez zadęcia. Skupienie, cisza, mimo że kazanie było jakie było. Do komunii przystąpili niemal wszyscy. Jakby im było mało - przed błogosławieństwem odmówili modlitwę do Michała Archanioła, a po mszy litanię do Najświętszego Serca z wystawiniem, trybularzem i przypisanymi nabożeństwu modlitwami. Wszystko razem - półtorej godziny jak z bicza strzelił. Tak drzewiej w niedzielę bywało - nie podejrzewałem, że dzieje się nadal, mimo wstrząsów doktrynalnych, politycznych i obyczajowych jakie targają kościołem instytucjonalnym.
.
Przepaść mentalna między "lewicową inteligencją", a "wiernym ludem". Używam cudzysłowów, bo z inteligencją różnie u "inteligentów" bywa, a "lud wierny" składa się - wbrew mniemaniom "inteligencji" - nie tylko z gminu. Mimo, że nie podzielam katolickiego światopoglądu, bliżej mi mentalnie do kościelnych babek, niż do lewicowej ferajny. Ferajna zarzuca wierzącym stadność, mimo że w stadności - postaw, deklaracji, zachowań - bije wierzących na głowę. Indywidualistyczny charakter współczesnej liberalnej lewicy należy między bajki włożyć. Wiadomo kto co powie zanim otworzy usta - wypisz wymaluj jak w kościółku. Werbalizując w czym przepaść: religijna perspektywa nie musi ograniczać, wykluczenie perspektywy religijnej jest ograniczeniem.
.
Czy religijna większość ma prawo do ustanawiania porządku prawnego i instytucji państwa zgodnie z wyznawanym przez siebie światopoglądem? Moim zdaniem ma, mimo że się z nią nie zgadzam. Liberalna lewica zafundowała religijnym w swej masie społecznościom przyśpieszony lot w wyznaczonym przez siebie, a nieakceptowanym przez większość, kierunku. Owocem owego eksperymentu dziejowego są m.in. partie populistyczne, które lewica zwalcza, sięgając co raz częściej po ich penalizację. Gdy popatrzeć na mapę polityczną tzw. Zachodu okazuje się, że formacje owe co raz skuteczniej rywalizują z lewicą o rząd dusz, co z kolei zaostrza kurs tych ostatnich i tak w kółko, kosztem społecznego pokoju.
.
Hipoteza. Gdyby nie trwające od 1991 okładanie kijem Kaczyńskiego i jego zwolenników - ich formacja byłaby dzisiaj chadecją na wzór CDU, ze wszystkimi nowinkami, także obyczajowymi. Jednak w orwellowskim świecie obecnej polityki ani Kaczyńskiemu, ani jego zwolennikom nie wolno wygrywać wyborów. A jeśli wygrają - można zrobić im wszystko, wszystko o nich powiedzieć (nadal uchodząc za ludzi kulturalnych) - byle tylko tę władzę stracili. Gdy już ją stracą należy ich wdeptać w ziemię, nie oglądając się na taki drobiazg, że procentowo po raz kolejny wygrali wybory, a ich wyborcy się nie zdemarializowali, ba, jeszcze bardziej się zradykalizują. Nierównomierność w traktowaniu stron politycznego sporu jest oczywista i trzeba się mocno postarać, by tego nie widzieć.
.
Opisywana na początku postu wizyta w kościele uświadomiła mi, że czas nie wszędzie biegnie jednako. Polityka obecna tego społecznego parametru nie uwzględnia, a wystąpiwszy z brzegów - miast służyć - demoluje życie państwowe, społeczne i gospodarcze. Dzieje się to w kontekście wojny na wschodzie i Bóg raczy wiedzieć jak się dla nas skończy. Czarno widzę. Jeżeli nie ma woli utrzymania polskiej, suwerennej państwowości to jej po prostu nie będzie. Podobnie z polską kulturą. By trwała trzeba ją praktykować, współtworzyć, pielęgnować, dbać na co dzień. Ani jednej ani drugiej nie zachowamy bez powściągnięcia ambicji na rzecz dobra wspólnego. Zamiast rewolucji konsekwentny rozwój. Zamiast stagnacji gospodarcza ekspansja. Jeżeli nie będziemy ekspansywni - zjedzą nas gracze, którzy ten mechanizm rozumieją.
Adam Strug powiedział:
Hipoteza. Gdyby nie trwające od 1991 okładanie kijem Kaczyńskiego i jego zwolenników - ich formacja byłaby dzisiaj chadecją na wzór CDU, ze wszystkimi nowinkami, także obyczajowymi.
Czyż nie ma racji? Myślę, że tak. Obóz patriotyczny (m.in. posłem Macierewiczem) byłby w jakiejś swojej nie-żoliborskiej partii, może w koalicji z PC-PiS.
Przejrzałem historię polityczną posła Marka Kamińskiego, dziś wiceprezesa PiS, ale niegdyś zakładał Ligę Republikańską a potem Przymierze Prawicy (stamtąd jest również "mój" poseł Jerzy Polaczek z Piekar Śląskich).
Nie jest po naszej stronie, ale tak podobnie do RAZa jakby nie jest. W każdym razie głoś z innej bańki (informacyjnej i formacyjnej). neoTVP3Warszawa wycięła mu właśnie z VOD ponad setkę odcinków jego programu o tradycji Mazowsza.
Nie ma we mnie żadnej satysfakcji, że tak się stało, ale gość po prostu zapłacił za komfort bycia eleganckim arbitrem.
Z vod chyba tylko satysfakcja
Noale artystycznie boli
Fajnie , że bez zadęcia dba (ło) ? się o lokalne tradycje
Jednolite może być tylko coś w promieniu 50 km
Zadziwia mnie Strug. Poznałem go kiedyś, jak byłem bliżej środowiska muzyki tradycyjnej i był jakąś postacią niepoważną, gdzieś z boku towarzystwa, przedstawiał się na bańce jako Adrian. Za to jak czytam jego drugi wpis teraz (pierwszy był a propo próby werbowania go), to wychodzi głębia. Taka droga bycia jest mi bratnia.
Nie jest po naszej stronie, ale tak podobnie do RAZa jakby nie jest. W każdym razie głoś z innej bańki (informacyjnej i formacyjnej). neoTVP3Warszawa wycięła mu właśnie z VOD ponad setkę odcinków jego programu o tradycji Mazowsza.
Nie ma we mnie żadnej satysfakcji, że tak się stało, ale gość po prostu zapłacił za komfort bycia eleganckim arbitrem.
Właśnie z tej loży arbitra opisując mszę i modlitwę do Archanioła, moją wewnętrzną stałą walkę, z jak dużym namaszczeniem zdejmować czapkę przed kościołem i jak bardzo ostentacyjnie się żegnać, gdy wokół warszawiacy delikatni patrzą na Zbawixie, przeciągnął mnie Adam w stronę chłopskiego czapkowania.
Co do pytania z tytułu to pomogło by wpisać je w sondaże związane z wyborami europejskimi, bo to jest perspektywa, o której nie rozmawiamy, a sporo rzutująca na działania EPL i ich horyzontu myślenia w Polsce. Może kolega Rozum by napisał coś o spodziewanych zmianach w Europarlamencie i ewentualne przetasowania.
@MiejSen powiedział(a):
Zadziwia mnie Strug. Poznałem go kiedyś, jak byłem bliżej środowiska muzyki tradycyjnej i był jakąś postacią niepoważną, gdzieś z boku towarzystwa, przedstawiał się na bańce jako Adrian. Za to jak czytam jego drugi wpis teraz (pierwszy był a propo próby werbowania go), to wychodzi głębia. Taka droga bycia jest mi bratnia.
Też zdarzyło mi się poznać. Pan Adam jest artystą nietuzinkowym, poważnie traktującym sztukę, tradycję, kulturę. I w tej perspektywie trzeba patrzeć na jego wypowiedzi. On naprawdę patrzy dalej niż bieżące nawalanki. Poza tym lubię go i jego twórczość
Wątpię w istotne przetasowania w PE. Ale tego nie przeliczałem. Jestem tuż przed urlopem, potem będę na urlopie, a potem po urlopie, więc forumek przez najbliższe 2 tygodnie będę raczej tylko podczytywał.
Wątpię w istotne przetasowania w PE. Ale tego nie przeliczałem. Jestem tuż przed urlopem, potem będę na urlopie, a potem po urlopie, więc forumek przez najbliższe 2 tygodnie będę raczej tylko podczytywał.
W czerwcowych wyborach oczywiście więcej mandatów w PE będą mieli konserwatyści i patrioci, ale unioniści (partia ludowa+socjaliści+komuniści+zieloni) stworzą kordon sanitarny przeciwko nim i nie dopuszczą ich do ciał decyzyjnych
Komentarz
Było coś o Litwinie i Królewiaku.
Jeżeli tak postawimy to fakt, zawiedli. Przyczyna ? Wg mnie, za wielu wrogów. Dlatego też teraz mam nieco inny pogląd na rzeczywistość niż reszta.
Nie, przyczyną był Piękny Brzeg.
To tak tytułem wstępu.
Nie, moim zdaniem, PiS nie zrobił świetnej roboty, a kiepską do bardzo kiepskiej. Podstawa to Smoleńsk, gdzie zamiast filmów serial Reset powinien powstać 6 lat temu. Nie rozliczono tej zbrodni, więc mamy tego konsekwencje.
Reszta to didaskalia, choć faktycznie sferę gospodarczą ogarnęli nieźle.
Ciekawe666 ile czasu zajmie don Aldo skasowanie sukcesów PiSu. Wyborcą PiSu należy pozostać ale tylko i wyłacznie dlatego, że nie ma wyboru. Wybory zwykle na tym polegają, że nie ma wyboru.
Można prosić o wyjaśnienie niekumatym o co cho z tym brzegiem?
@msWygnańcu; jakim wyobrażonym, przecież doskonale zdajesz sobie sprawę z realiów. Wszyscy my- także.
Że opór nic nie da? Może nic nie dać, ale jest ludzkim odruchem, leży w charakterze Polaków i z oporu może się wyłonić elita.
Dziś czas sprzyja Tuskowcom, więc nie ma mowy o żadnej naszej victorii, możemy się starać o minimum stawiając opór. To robi PAD.
Dziś jest tylko dziś. I nie trwa 100 lat. Światem rządzą zmiany. Nie mamy pojęcia co przyniosą i w jakim kierunku pójdzie świat jutro.
Po ostatniej klęsce (Smoleńsk) czekaliśmy na zmiany 5 lat. Podziały w społeczeństwie były takie same jak dziś.
Jakie były nasze atuty przed 2015, jakie mamy dziś? - to temat do dyskusji.
Joli Bord
Merci beaucoup
A, myślałem że coś z tej branży
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Schöneberg_(Berlin)
Jeden z najaktywniejszych NGOsòw na Schönebergu to Verein der Schwülen Wirte
Hasło to było wznoszone przedwczoraj przez Szturmowca na demonstrancji. Nie uważało się! Siadaj, dwója.
Są tacy, którzy codziennie są od wielu dni pod murami więzienia w Radomiu i pod Ostrołęką
Nic nie zrozumiał.
Być może. Ale to będzie robić już ktoś inny.
Przekopiuję tekst z fejsbóka pieśniarza Struga.
Nie jest po naszej stronie, ale tak podobnie do RAZa jakby nie jest. W każdym razie głoś z innej bańki (informacyjnej i formacyjnej). neoTVP3Warszawa wycięła mu właśnie z VOD ponad setkę odcinków jego programu o tradycji Mazowsza.
.
.
.
.
Czyż nie ma racji? Myślę, że tak. Obóz patriotyczny (m.in. posłem Macierewiczem) byłby w jakiejś swojej nie-żoliborskiej partii, może w koalicji z PC-PiS.
Przejrzałem historię polityczną posła Marka Kamińskiego, dziś wiceprezesa PiS, ale niegdyś zakładał Ligę Republikańską a potem Przymierze Prawicy (stamtąd jest również "mój" poseł Jerzy Polaczek z Piekar Śląskich).
Nie ma we mnie żadnej satysfakcji, że tak się stało, ale gość po prostu zapłacił za komfort bycia eleganckim arbitrem.
Z vod chyba tylko satysfakcja
Noale artystycznie boli
Fajnie , że bez zadęcia dba (ło) ? się o lokalne tradycje
Jednolite może być tylko coś w promieniu 50 km
Zadziwia mnie Strug. Poznałem go kiedyś, jak byłem bliżej środowiska muzyki tradycyjnej i był jakąś postacią niepoważną, gdzieś z boku towarzystwa, przedstawiał się na bańce jako Adrian. Za to jak czytam jego drugi wpis teraz (pierwszy był a propo próby werbowania go), to wychodzi głębia. Taka droga bycia jest mi bratnia.
Właśnie z tej loży arbitra opisując mszę i modlitwę do Archanioła, moją wewnętrzną stałą walkę, z jak dużym namaszczeniem zdejmować czapkę przed kościołem i jak bardzo ostentacyjnie się żegnać, gdy wokół warszawiacy delikatni patrzą na Zbawixie, przeciągnął mnie Adam w stronę chłopskiego czapkowania.
Co do pytania z tytułu to pomogło by wpisać je w sondaże związane z wyborami europejskimi, bo to jest perspektywa, o której nie rozmawiamy, a sporo rzutująca na działania EPL i ich horyzontu myślenia w Polsce. Może kolega Rozum by napisał coś o spodziewanych zmianach w Europarlamencie i ewentualne przetasowania.
Też zdarzyło mi się poznać. Pan Adam jest artystą nietuzinkowym, poważnie traktującym sztukę, tradycję, kulturę. I w tej perspektywie trzeba patrzeć na jego wypowiedzi. On naprawdę patrzy dalej niż bieżące nawalanki. Poza tym lubię go i jego twórczość
Pana Struga zapamiętałem najlepiej z dołączenia do nagonki na Kościół w szczycie sekielszczyzny.
Mówił, że był molestowany przez księdza, no to chyba ma prawo mieć żal do Kościoła.
@MiejSen,
Wątpię w istotne przetasowania w PE. Ale tego nie przeliczałem. Jestem tuż przed urlopem, potem będę na urlopie, a potem po urlopie, więc forumek przez najbliższe 2 tygodnie będę raczej tylko podczytywał.
W czerwcowych wyborach oczywiście więcej mandatów w PE będą mieli konserwatyści i patrioci, ale unioniści (partia ludowa+socjaliści+komuniści+zieloni) stworzą kordon sanitarny przeciwko nim i nie dopuszczą ich do ciał decyzyjnych
czy słuchaliście co powiedział dziś rano Palade w radio Wnet?
a jeśli tak, to macie jakiś komentarz?
https://youtu.be/rShgjzNFkyY?si=LnOBdcNC0DRzHWQc
Bo ma rację?
Kaczor chciał wejść w nieformalną koalicję z Lewica i Tuskiem ale klub mu się zbuntował