Kurde, od kedy na chleb mówiłem bep, zawsze były Mikołajki. I Andrzejki. Słyszałem też, że w dawnych czasach były i Józefinki. Jak to mawiał Davila? Nie jest wielgą mądrością zwalczanie szajby odwrotną szajbą.
Jeszcze mi się Kaziuki przypomniały. Jeden b. wilniuk bardzo się na to obóżał, i powiadał "Nie żadne Kaziuki, tylko Kaziuk zawsze był!" A Mackiewicz czy Toporska czy ktoś z ich kręgu jeszcze obóżeńszy był, że "Kaziuki" to wogle skandaloza i sanacyjno-warszawskie sprowadzenie ważnej wileńskiej tradycji obchodu św. Kazimierza do jakichś tam infantylnych "Kaziuków", perkele!
Są jeszcze wianki (za to jakoś nie powstały świętojanki)
W słowotwórstwie nie ma jednej reguły pasującej do wszystkiego (tj. tu do całej klasy nazw obrzędów, zwyczajów, świąt), ale mikołajki nie są jakimś curiosum, zresztą nazwę kojarzę od 30 lat, a wiele dalej moja pamięć nie sięga. Nazwy obrzędów, uroczystości, imprez często mają formę liczby mnogiej (zaręczyny, chrzciny, imieniny, poprawiny, dziady).
Zdrobniała forma może mieć związek z zabawowym charakterem (wymyślam, ale pasuje). W przypadku nazw pochodzących od imienia pewnie bardziej z potrzebą odróżnienia dwóch imprez. Imieniny Andrzeja to (1), andrzejki, czyli zabawa organizowana w wigilię powyższego, to (2). Mikołajki to chyba bardziej zwyczaj wręczania upominków w dniu św. Mikołaja niż samo święto.
Ale nie wiem, dlaczego Zielone Świątki, a nie Święta, choć to ciekawe.
A "zaduszki" to już w ogóle :P gorzej niż "zdrowaśki". Roraty? Co to w ogóle za nazwa, też wzięta od jakiegoś fragmentu ze spuszczania rosy? Pasterka? A gdzie kto dzisiaj widział pasterzy. Sylwester, też święty a nie jakiś patron imprez. Zielone Świątki? To już w ogóle, święto PSL czy jakichś Świątków?
Pasterka jest o tyleż autentycznie zabawna, bo w Rycie Rzymskim każda z czterech Mszy Bożego Narodzenia ma inne czytania i inną nazwę. I Msza nocna to "Msza aniołów" (Missa angelorum), zaś Msza poranna to Msza Pasterzy.
W ludowym zmiękczaniu omawianych tu nazw jest zawarta pewna czułość, bliskość, domowość. Takie jakby ufne przytulenie się do obchodzonej uroczystości. Nic w tym zdrożnego a raczej przyjazne echa naszych tradycji. Nie odnosi się to do współczesnych potworków-feminitywów, bo one są po prostu głupawe. Ale zostawmy te nasze polskie Zielone Świątki i im podobne. Naprawdę nie bolą i nie obrażają. Moje babcie modliły się do Matki Bożej, czasem zwąc Ją Mamulką.
Zazu napisal(a): W ludowym zmiękczaniu omawianych tu nazw jest zawarta pewna czułość, bliskość, domowość. Takie jakby ufne przytulenie się do obchodzonej uroczystości. Nic w tym zdrożnego a raczej przyjazne echa naszych tradycji. Nie odnosi się to do współczesnych potworków-feminitywów, bo one są po prostu głupawe. Ale zostawmy te nasze polskie Zielone Świątki i im podobne. Naprawdę nie bolą i nie obrażają. Moje babcie modliły się do Matki Bożej, czasem zwąc Ją Mamulką.
Dokładnie. Zdrobnianie/zmiękczanie to wyraz miłości.
Według mnie to jest zdrobnienie, ale nie od formy liczby mnogiej rzeczownika 'święto'. Istnieje osobny rzeczownik 'święta' (przynajmniej tak go traktują słowniki), występujący tylko w formie liczby mnogiej. Np. 'W zeszłym roku święta Wielkiejnocy obchodziliśmy bardzo uroczyście. Rozchorował się przed samymi świętami.' Dla odmiany, w zdaniu: 'Lubię dwa święta państwowe -- Dzień Niepodległości i Święto Wojska Polskiego.', pojawia się forma liczby mnogiej rzeczownika 'święto'.
Co do rodzaju gramatycznego, to wydaje mi się, że taka klasyczna szkolna gramatyka pozwalała określać tylko rodzaj rzeczowników w liczbie pojedynczej. Nie pamiętam już, jak traktuje rzeczowniki blp (bez liczby pojedynczej). Bardziej zaawansowane próby opisu języka wprowadzają różne frymuśne określenia, tu np. rodzaj przymnogi 2. https://wsjp.pl/haslo/podglad/10137/swieta (w zakładce Odmiana)
W zasadzie jest jeszcze wyrażenie: 'świątek, piątek', gdzie 'świątek' to synonim dnia świątecznego. Więc zapewne kiedyś było takie słowo. Może to w takim razie nie zdrobnienie od 'święta', tylko forma liczby mnogiej derywatu utworzonego od przymiotnika 'święty'.
Pani_Łyżeczka napisal(a): Jest miło, tożsamościowo.
Ale, ale, ale!
Jaki rodzaj i jaka liczba?
Zielone Świątki to jedno święto bo to co innego niż zielony świątek więc jaka liczba?!
Rodzaj pewnie nijaki, święto r. nijaki święta l.mn rodzaj nijaki świątki gwarowe zdrobnienia od święta l.mn ale czy rodzaj nijaki?
Świątki czyli dwa dni świąt. W Niemczech, Austrii, Szwajcarii jest Pfingsmontag, we Francji Lundi de Pentecote - i dwa dni świąt są wolne od pracy. Europa wprawdzie coraz glupsza, ale nadal świętuje Zesłanie Ducha Świętego. Polska też kiedyś świętowała, czego ślad widać w nazwie święta.
Komentarz
Nie moje, ale piękne, od pięknej kobiety
Minęły Mikołajki, niedługo będą boże narodzynki a potem wielkanocki.
Choć feminatiwy bez problemu jestem w stanie zaakceptować i używać to powyższego nie. Jakie, kurczę, Mikołajki?
Jak to mawiał Davila? Nie jest wielgą mądrością zwalczanie szajby odwrotną szajbą.
ale mikołajki to już nie tu mamy osobę , ba! świętego!
tak samo marcinki,
choć ze względu onomatoupeiczego boże narodzynki są ciekawe
ale nie polecam
Jeden b. wilniuk bardzo się na to obóżał, i powiadał "Nie żadne Kaziuki, tylko Kaziuk zawsze był!"
A Mackiewicz czy Toporska czy ktoś z ich kręgu jeszcze obóżeńszy był, że "Kaziuki" to wogle skandaloza i sanacyjno-warszawskie sprowadzenie ważnej wileńskiej tradycji obchodu św. Kazimierza do jakichś tam infantylnych "Kaziuków", perkele!
Mikołajki
Andrzejki
Walentynki
Kaziuki
Świątki
Jaki rodzaj - nijaki? zdrobnienie? liczba-mnoga?
Jaka jest reguła tworzenia odimennych nazw swiąt?
W słowotwórstwie nie ma jednej reguły pasującej do wszystkiego (tj. tu do całej klasy nazw obrzędów, zwyczajów, świąt), ale mikołajki nie są jakimś curiosum, zresztą nazwę kojarzę od 30 lat, a wiele dalej moja pamięć nie sięga. Nazwy obrzędów, uroczystości, imprez często mają formę liczby mnogiej (zaręczyny, chrzciny, imieniny, poprawiny, dziady).
Zdrobniała forma może mieć związek z zabawowym charakterem (wymyślam, ale pasuje). W przypadku nazw pochodzących od imienia pewnie bardziej z potrzebą odróżnienia dwóch imprez. Imieniny Andrzeja to (1), andrzejki, czyli zabawa organizowana w wigilię powyższego, to (2). Mikołajki to chyba bardziej zwyczaj wręczania upominków w dniu św. Mikołaja niż samo święto.
Ale nie wiem, dlaczego Zielone Świątki, a nie Święta, choć to ciekawe.
są jeszcze katarzynki, czyli świętej Katarzyny wspomnienie, kiedy to młodzieńcy wróżyli sobie panny (panny wróżyły sobie młodzieńców w andrzejki)
Wróżenie nie od Boga
Św Mikołaj a nie mikołajki
Św Andrzej a nie andrzejki
ET caetera
Z szaconkiem do świętych
Roraty? Co to w ogóle za nazwa, też wzięta od jakiegoś fragmentu ze spuszczania rosy?
Pasterka? A gdzie kto dzisiaj widział pasterzy.
Sylwester, też święty a nie jakiś patron imprez.
Zielone Świątki? To już w ogóle, święto PSL czy jakichś Świątków?
i taka prassówka etymologiczna
TP, 2021-49 z 5.XII
Latkies zawsze na propsie.
Otwieram TP dla ostatniego akapitu tego felietonu
Ale, ale, ale!
Jaki rodzaj i jaka liczba?
Zielone Świątki to jedno święto bo to co innego niż zielony świątek więc jaka liczba?!
Rodzaj pewnie nijaki,
święto r. nijaki
święta l.mn rodzaj nijaki
świątki gwarowe zdrobnienia od święta l.mn ale czy rodzaj nijaki?
Co do rodzaju gramatycznego, to wydaje mi się, że taka klasyczna szkolna gramatyka pozwalała określać tylko rodzaj rzeczowników w liczbie pojedynczej. Nie pamiętam już, jak traktuje rzeczowniki blp (bez liczby pojedynczej). Bardziej zaawansowane próby opisu języka wprowadzają różne frymuśne określenia, tu np. rodzaj przymnogi 2.
https://wsjp.pl/haslo/podglad/10137/swieta (w zakładce Odmiana)
W Niemczech, Austrii, Szwajcarii jest Pfingsmontag, we Francji Lundi de Pentecote - i dwa dni świąt są wolne od pracy.
Europa wprawdzie coraz glupsza, ale nadal świętuje Zesłanie Ducha Świętego. Polska też kiedyś świętowała, czego ślad widać w nazwie święta.
Dziękuję!
https://mobile.twitter.com/czlowiek_bobr/status/1469359426045980681
Tiktokerzy używają jego wizerunku do ilustracji rzeczy niepokojących a strasznych
https://youtube.com/shorts/9oTVKZydhAs?