Przyszło mi do głowy w związku z tytułowym pytaniem i mapką co zrobić z tymi, których Premier Kopacz nam zaprosi. Kto jest w Polsce najbardziej tolerancyjny, otwarty na "innego" i "inną wrażliwość" oraz gotów przyjmować tych innych z otwartymi rękami? No kto? No lemingi oraz ich medialni i polityczni mentorzy. A gdzież oni są, gdzie mieszkają i pracują? No to już wiecie gdzie trzeba te ośrodki asymilacyjne budować, do jakiej "przestrzeni publicznej" ich wpuszczać. Dla ułatwienia podam kilka znakomitych lokalizacji: "miasteczko Wilanów", Konstancin- Jeziorna, Józefów, Sopot, Gdynia Orłowo, Murowana Goślina, Kazimierz nad Wisłą. Proszę o dalsze typy.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Hemer w Nadrenii Północnej-Westfalii. Kiedy muzułmanie zauważyli na szyi 25-latka krzyż, podeszli do niego i zaczęli go prowokować. Następnie szklanymi butelkami zaatakowali nie tylko mężczyznę, ale także jego żonę, która była w zaawansowanej ciąży. Napastnicy zerwali 25-latkowi krzyż, a także zabrali telefon komórkowy i pieniądze. Sprawców nie złapano. Policja oficjalnie nie potwierdza, że przyczyną pobicia był krzyż, choć przyznaje, że śledztwo nie wyklucza, iż doszło do napaści na tle religijnym. http://wpolityce.pl/swiat/265838-islamscy-imigranci-pobili-chrzescijan-nie-spodobal-im-sie-krzyz
uchodźcy vs. "uchodźcy" - i to w samym centrum europejskiego "azylu"
Na krucjatę nie ma szans bo chrześcijaństwo nie jest powszechnie akceptowane w Europie, a nawet w Polsce. Jest w Polsce ledwie tolerowane w znaczeniu znoszone, a w starej UE już lekko prześladowane, jako ideologia hamująca postęp. Najpierw więc należałoby powrócić do korzeni i sprawić lub uświadomić, że Europa opiera się na wartościach chrześcijańskich i że warto ich bronić, a nawet ginąc za nie. Nic nie wskazuje na to aby proces powrotu choćby się zaczął.
Na razie trwa obrona "wartości europejskich". Im bardziej mętne i absurdalne są ich definicje ("otwartość", humanizm-?, tolerancja rozumiana jako afirmacja odmienności i pogarda dla normalności itp), tym silniejsza i bardziej brutalna staje się ich obrona. Obecnie najważniejszą batalią jest więc zmuszenie wszystkich krajów UE do przyjęcia jak największej ilości imigrantów muzułmańskich, tak właśnie z silną preferencją dla muzułmańskich, a nie innych, pod groźbą złamania zasad Schengen i zasad finansowania wyrównywania poziomów gospodarczych z budżetu UE. To ostatnie ukrywa oczywisty fakt, że przyjęcie uchodźców oznacza obciążenie krajów słabszych kosztami ich utrzymania zamiast Niemiec do których jadą i w których i tak zapewne się ostatecznie znajdą, ale już z socjalem finansowanym z Polski i innych krajów UE.
Jeśli możemy na coś liczyć to na razie na uruchomienie finansów i propagandy w obronie owych mętnych "wartości europejskich". Przy odrobinie inteligencji, rozwagi i szczęścia można i to wykorzystać w dobrym celu.
Meksykanie też nie byli szczególnie pobożni na początku XX w.j, nastroje antyklerykalne kwitły, bo wielu księżom mówiąc delikatnie daleko było do osobistej świętości, poza tym utrzymywały się resztki kultów pogańskich, zaszłości historyczne odziedziczone po monarchii Habsburgów itd. - a jednak Cristeros (też wcale nieświęci ludzie) powstali, ze względu na nabożeństwo do Chrystusa Króla i Najświętszej Panny z Guadalupe. My, Polacy, też tak mamy.
Oburzający atak na chrześcijan w Niemczech. Islamiści pobili młode małżeństwo, bo mężczyzna miał na szyi drewniany krzyżyk. Napaść jest tym bardziej bulwersująca, że ofiarą padła kobieta w zaawansowanej ciąży.
O zdarzeniu w niemieckim miasteczku Hemer (zachodni land Nadrenia Północna-Westfalii) jako pierwszy poinformował serwis pch24.pl, który dowiedział się, że napadniętym był 25-letni azylant z Erytrei, a napastnikami islamscy „uchodźcy” z Algierii.
"Chrześcijańskie małżeństwo zostało zaatakowane przez grupę około dziesięciu muzułmanów. Przyczyną sporu stał się najprawdopodobniej drewniany krzyż, który chrześcijanin nosił na szyi" - pisała Polonia Christiana.
Awantura zaczęła się od słownych obelg kierowanych przez "uchodźców" pod adres młodego małżeństwa. Po chwili jednak muzułmanie zaczęli bić mężczyznę. Nie tylko pięściami: "użyli między innymi szklanych butelek". Bandyci nie oszczędzili nawet kobiety, która była w zaawansowanej ciąży, w ósmym miesiącu. Na koniec zerwali Erytrejczykowi z szyi krzyż. Okazali się też zwykłymi złodziejami, bo zabrali ofiarom telefon komórkowy i gotówkę.
Jak podaje niemiecki portal katolicki kath.net, ofiary napadu trafiły do szpitala, a policja niemiecka szuka agresywnych "uchodźców".
Bez danych osobowych, rysopisów, odcisków palców, bez katalogu przestępców. bez jakiejkolwiek współpracy z policją w Algierii (o ile przestępcy podali swoje prawdziwe pochodzenie) - policjo niemiecka, szukaj wiatru w polu. Powodzenia!
Ta wiadomość jest tym bardziej wstrząsająca, że właśnie papież prosił o zaopiekowanie się przez parafie takimi rodzinami. Nie takimi, które udają chrześcijan i muszą uciec do Niemiec po kilku dniach niewytrzymywania w pomieszczeniu z krzyżem na ścianie, ale takimi, którzy krzyż noszą z własnej woli i za krzyż cierpią. My, katolicy, mieliśmy udzielić schronienia tym ludziom przed prześladowcami. I nie uchroniliśmy ich.
Przyszło mi do głowy w związku z tytułowym pytaniem i mapką co zrobić z tymi, których Premier Kopacz nam zaprosi. Kto jest w Polsce najbardziej tolerancyjny, otwarty na "innego" i "inną wrażliwość" oraz gotów przyjmować tych innych z otwartymi rękami? No kto? No lemingi oraz ich medialni i polityczni mentorzy. A gdzież oni są, gdzie mieszkają i pracują? No to już wiecie gdzie trzeba te ośrodki asymilacyjne budować, do jakiej "przestrzeni publicznej" ich wpuszczać. Dla ułatwienia podam kilka znakomitych lokalizacji: "miasteczko Wilanów", Konstancin- Jeziorna, Józefów, Sopot, Gdynia Orłowo, Murowana Goślina, Kazimierz nad Wisłą. Proszę o dalsze typy.
Trwa wojna w Syrii. Zabrała już zbyt wiele istnień, a wciąż giną tysiące. Chrześcijanie, nasi współbracia, mordowani za swoją wiarę, Kurdowie, walczący o swoją wolność, Syryjczycy, cywile. Dzieci, kobiety…To także nasza wojna. Jeśli tam nic nie zrobimy, jeśli nie pomożemy tym ludziom - ilość ofiar oraz uchodźców drastycznie się powiększy, a chaos się pogłębi. Także w Europie. A może pomóc tym ludziom wcześniej, zanim się potopią, zanim będą tysiącami koczować na naszych przedmieściach? Akcję pomocową organizuje Stowarzyszenie Pokolenie. http://niezalezna.pl/71056-konkretna-pomoc-dla-uchodzcow-wez-udzial
Przyszło mi do głowy w związku z tytułowym pytaniem i mapką co zrobić z tymi, których Premier Kopacz nam zaprosi. Kto jest w Polsce najbardziej tolerancyjny, otwarty na "innego" i "inną wrażliwość" oraz gotów przyjmować tych innych z otwartymi rękami? No kto? No lemingi oraz ich medialni i polityczni mentorzy. A gdzież oni są, gdzie mieszkają i pracują? No to już wiecie gdzie trzeba te ośrodki asymilacyjne budować, do jakiej "przestrzeni publicznej" ich wpuszczać. Dla ułatwienia podam kilka znakomitych lokalizacji: "miasteczko Wilanów", Konstancin- Jeziorna, Józefów, Sopot, Gdynia Orłowo, Murowana Goślina, Kazimierz nad Wisłą. Proszę o dalsze typy.
Józefosław (Warzecha powinien się wyprowadzić).
Trudno. Trza było myśleć przy wyborze lokalizacji i sąsiadów. Analityczny umysł powinien przewidzieć, że stada lemingów muszą przyciagnąć drapiezniki chciwe łatwego łupu więc lepiej się od nich trzymać zdala.
W tym roku za litrowy kufel jasnego z pianką trzeba zapłacić rekordową sumę ponad 10 euro.
W tym samym Monachium
W ośrodku dla uchodźców/imigrantów w Monachium mężczyźni stanowią około 80%... według danych radia bawarskiego (Bayerischer Rundfunk) ... cena za seks ze starającą się o azyl kobietą wynosi dziesięć euro
piwo i bawarski strój ludowy obrażają religię, a zmuszanie muzułmanek do prostytucji nie obraża godność kobiety warta jest w islamie tyle co kufel piwa
Dla ułatwienia podam kilka znakomitych lokalizacji: "miasteczko Wilanów", Konstancin- Jeziorna, Józefów, Sopot, Gdynia Orłowo, Murowana Goślina, Kazimierz nad Wisłą.
Kryterium wyboru sugerowanych lokalizacji u mnie były rzeczywiście spodziewane poglądy ich mieszkańców i entuzjazm dla imigrantów. Skoro ich chcą, a musimy ich brać, to niech oni ich biorą. Zakładałem również, że wsród tych entuzjastów jest większość lemingów. Najważniejszym, choć nie podanym przeze mnie powodem wyboru, było jednak dokąd tych imigrantów nie należy wysyłać. Nie należy ich wysyłać tam gdzie ich najbardziej nie chcą i gdzie najbardziej mogą zaszkodzić. Czyli dokąd? A do najbiedniejszych dzielnic i osiedli, już borykających się z bezrobociem i przestępczością. Do dzielnic gdzie z wielkim prawdopodobieństwem przybycie imigrantów oznaczać będzie zamieszki i przemoc. Miłośnicy imigrantów zaś zwyle chcą nimi uszczęśliwić takie dzielnice i okolice. Piękoduchy miłujące imigrantów zwykle mają się dobrze i dobrze dbają o swoje dochody, interesy i majątki, w tym domy i mieszkania. Chronią je zabezpieczeniami, często ochroniarzami a już zawsze oczekują od służb lokalnych i policji ochrony dla swoich pięknych okolic.Nie życzą sobie u siebie żebraków, włóczęgów, bezdomnych, Romów, biednych rodzin wielodzietnych z urwisami przeskakującymi płoty w poszukiwaniu zgubionej piłki czy cudzych jabłek, blokersów i nieestetycznych emerytów z pokracznymi pieskami karmiących gołębie. Nie przeszkadza im to piętnować surowo ksenofobii mieszkańców gorszych dzielnic i żądać osiedlania tam imigrantów. Dlatego proponuję ich zakwaterować jak najbliżej bogatych i spokojnych dzielnic. Ich mieszkańcy są zwykle dużo bardziej wpływowi od tych z biedniejszych i z pewnością lepiej się nimi zajmą, bo mają za co, i lepiej wywrą wpływ na władze na aby się nimi zajęły, bo władze się z nimi liczą.Taki wspólny szczytny cel możę paradoksalnie zbliżyć do siebie prominentów z prawej i lewej strony sceny politycznej.
Urban dodał, że jako przeciwnik wszelkich wierzeń religijnych, w tym judaizmu i islamu, ma prawo wydawać pismo i wyrażać swe poglądy. "Z muzułmanów śmiać się boję, bo zabijają; gdyby katolicy w Polsce zabijali, to też bym ich nie ruszał, bo jestem tchórzem" - oświadczył.
Wyjątkowo słaby głos Szydło i Dudy, nie wiem, co o tym myśleć...
A nie przesadza Szanowny Kolega czasem? Jak to co? Mysleć swoje. I nie czekać na wykładnie. Jestem pawian ze nawet jeśli kolega pomyśli nie w 100% tak jak liderzy to zgodność poglądów będzie zachwycająco wysoka. Po prostu ludzie prawi myśli maja prawe
Duda i Szydło jako dobrzy policjanci zachowują się miło i przyjaźnie, co najwyżej zgłaszając pewne "ale". JarKacz czyli zły policjant, powiedział jak należy, bez owijania w bawełnę. Czyli jest prawidłowo jak trzeba - dla każdego coś miłego:)
Komentarz
Radio ZET NEWS
@RadioZET_NEWS
#Czechy grożą wnioskiem do unijnego Trybunału Sprawiedliwości jeśli kwoty podziału uchodźców między państwa #UE zostaną zatwierdzone
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Witold-Repetowicz-Turcja-chce-zmienic-ksztalt-etniczny-polnocnej-Syrii,wid,17836113,wiadomosc.html?ticaid=1159d6
Izrael?
Sprawców nie złapano. Policja oficjalnie nie potwierdza, że przyczyną pobicia był krzyż, choć przyznaje, że śledztwo nie wyklucza, iż doszło do napaści na tle religijnym.
http://wpolityce.pl/swiat/265838-islamscy-imigranci-pobili-chrzescijan-nie-spodobal-im-sie-krzyz
uchodźcy vs. "uchodźcy" - i to w samym centrum europejskiego "azylu"
czas na Krucjatę
Na razie trwa obrona "wartości europejskich". Im bardziej mętne i absurdalne są ich definicje ("otwartość", humanizm-?, tolerancja rozumiana jako afirmacja odmienności i pogarda dla normalności itp), tym silniejsza i bardziej brutalna staje się ich obrona. Obecnie najważniejszą batalią jest więc zmuszenie wszystkich krajów UE do przyjęcia jak największej ilości imigrantów muzułmańskich, tak właśnie z silną preferencją dla muzułmańskich, a nie innych, pod groźbą złamania zasad Schengen i zasad finansowania wyrównywania poziomów gospodarczych z budżetu UE. To ostatnie ukrywa oczywisty fakt, że przyjęcie uchodźców oznacza obciążenie krajów słabszych kosztami ich utrzymania zamiast Niemiec do których jadą i w których i tak zapewne się ostatecznie znajdą, ale już z socjalem finansowanym z Polski i innych krajów UE.
Jeśli możemy na coś liczyć to na razie na uruchomienie finansów i propagandy w obronie owych mętnych "wartości europejskich". Przy odrobinie inteligencji, rozwagi i szczęścia można i to wykorzystać w dobrym celu.
My, Polacy, też tak mamy.
Ta wiadomość jest tym bardziej wstrząsająca, że właśnie papież prosił o zaopiekowanie się przez parafie takimi rodzinami. Nie takimi, które udają chrześcijan i muszą uciec do Niemiec po kilku dniach niewytrzymywania w pomieszczeniu z krzyżem na ścianie, ale takimi, którzy krzyż noszą z własnej woli i za krzyż cierpią.
My, katolicy, mieliśmy udzielić schronienia tym ludziom przed prześladowcami. I nie uchroniliśmy ich.
http://niezalezna.pl/71056-konkretna-pomoc-dla-uchodzcow-wez-udzial
godność kobiety warta jest w islamie tyle co kufel piwa
takie luźne skojarzenia
Najważniejszym, choć nie podanym przeze mnie powodem wyboru, było jednak dokąd tych imigrantów nie należy wysyłać. Nie należy ich wysyłać tam gdzie ich najbardziej nie chcą i gdzie najbardziej mogą zaszkodzić. Czyli dokąd? A do najbiedniejszych dzielnic i osiedli, już borykających się z bezrobociem i przestępczością. Do dzielnic gdzie z wielkim prawdopodobieństwem przybycie imigrantów oznaczać będzie zamieszki i przemoc.
Miłośnicy imigrantów zaś zwyle chcą nimi uszczęśliwić takie dzielnice i okolice. Piękoduchy miłujące imigrantów zwykle mają się dobrze i dobrze dbają o swoje dochody, interesy i majątki, w tym domy i mieszkania. Chronią je zabezpieczeniami, często ochroniarzami a już zawsze oczekują od służb lokalnych i policji ochrony dla swoich pięknych okolic.Nie życzą sobie u siebie żebraków, włóczęgów, bezdomnych, Romów, biednych rodzin wielodzietnych z urwisami przeskakującymi płoty w poszukiwaniu zgubionej piłki czy cudzych jabłek, blokersów i nieestetycznych emerytów z pokracznymi pieskami karmiących gołębie. Nie przeszkadza im to piętnować surowo ksenofobii mieszkańców gorszych dzielnic i żądać osiedlania tam imigrantów. Dlatego proponuję ich zakwaterować jak najbliżej bogatych i spokojnych dzielnic. Ich mieszkańcy są zwykle dużo bardziej wpływowi od tych z biedniejszych i z pewnością lepiej się nimi zajmą, bo mają za co, i lepiej wywrą wpływ na władze na aby się nimi zajęły, bo władze się z nimi liczą.Taki wspólny szczytny cel możę paradoksalnie zbliżyć do siebie prominentów z prawej i lewej strony sceny politycznej.
+18
Mam jeszcze inne, gorsze przypuszczenia dotyczace sondazy ale zachowam je na razie dla siebie...